Z nią się raczej nie dogadasz, więc spróbuj z nim. Tym bardziej, że sprawa jej nie dotyczy. Oczywiście z racji tego, że są w związku.. to zagląda mu w portfel i żal ją ściska o to co nie jej, a Tobie słusznie się należy.
A skoro już tak przeliczają tą kasę, to zadaj byłemu pytanie: na ile wycenia swoje dziecko? Ciekawa jestem odpowiedzi.
Niekoniecznie, anonimowo łatwiej poruszać takie tematy. I czasami dużo nie trzeba, by się podnieść. Wystarczy dobre słowo.. nawet od obcej osoby.