Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 22.02.2020 we wszystkich miejscach

  1. 2 punkty
    Tak to odebrałem, jak by dla niektórych ludzie niepełnosprawni mieli większe prawa niż ludzie pełnosprawni. Dodatkowo stawianie Meybe w sytuacji wymagającej od niej tłumaczenie się, że miała prawo poczuć się oszukana też nie jest w porządku. Myślę, że większość osób będąc w podobnej sytuacji zrobiło by dokładnie to samo co Meybe i to bez większych ceregieli w stosunku do drugiej strony. Dwulicowość dotyczy właśnie tego. Słoneczna nie byłaś w takiej sytuacji. Jeżeli spotkanie jest poprzedzone wspólnymi planami na przyszłość, czy ma być rozwinięciem znajomości w celu wspólnej przyszłości to dla mnie jest oczywistym, że informuję drugą stronę o własnych ograniczeniach. To jest początek budowania zaufania oraz wsparcia jakie chcemy aby druga strona od nas otrzymała.
  2. 2 punkty
    Polska to katolicki kraj pełen tolerancji i miłości do bliźniego. Tak przynajmniej większość deklaruje. Jaki koń jest, każdy widzi.
  3. 1 punkt
    Każda potwora znajdzie swego amatora... nawet w domu seniora!
  4. 1 punkt
  5. 1 punkt
    Absolutnie i niepodważalnie pan powinien poinformować jeśli to "wyglądało jak tworzenie związku" z obydwu stron! Często nasze oczekiwania są niewspółmierne z oczekiwaniami drugiej osoby a o tym możemy się dowiedzieć pytając bezpośrednio. Nikt nie zapyta tego pana jaki był "cel" tej znajomości bo może on traktował to dość luźnie i dlatego nie uznał za słuszne poinformować. Może zwyczajnie badał na ile może sobie pozwolić? Pewnym jest iż oczekiwania Maybe były poważniejsze stąd rozczarowanie.
  6. 1 punkt
    W 1939 wprowadzono zmiany w komunikacji miejskiej. Jedną z nich był właśnie podział wagonów. Pierwszy z nich (silnikowy) był tylko dla Niemców, Polacy mogli jeździć jedynie w doczepkach. Jeśli tramwaj był jednowagonowy, to jego przednia część przeznaczona była dla osób narodowości niemieckiej, a od części "polskiej" oddzielał ją łańcuch. -Coś jakby koło historii ...teraz właśnie zmierzamy w tym kierunku ..!
  7. 1 punkt
    W mojej ocenie w ogóle nie ogarniasz tematu
  8. 1 punkt
    Ale do klubu gejowskiego możesz wejść i nikt ci krzywdy nie zrobi. Natomiast robienie stref wolnych od LGBT ma chyba jednak nieco inny wydźwięk.
  9. 1 punkt
    Jak się kogoś kocha, to nie traktuje się tej osoby jak balastu. Przynajmniej kiedyś tak było. Teraz to może kalkulacja co się opłaca a co nie.
  10. 1 punkt
    Zareagowałem na dwulicową moralność jaka pojawiła się po wpisie Maybe i tyle. Oraz niezrozumiałe dla mnie zwalnianie osób niepełnosprawnych ogólnie przyjętych zasad etycznych na płaszczyźnie międzyludzkiej. Rozumiem, że takim ludziom czasami trzeba pomóc w sytuacjach życiowych, jednak w kontaktach osobistych mają takie same obowiązki jak ludzie pełnosprawni.
  11. 1 punkt
    Ja czasem jak czytam co wkleiłem to sam niewiele z tego rozumiem ??
  12. 1 punkt
    No widzisz do ideału mi daleko, jak nam wszystkim, bo nigdy nie czytam tego, co napisałam, a powinnam. Eh!
  13. 1 punkt
    Bywa, że balastem jest kobieta i to wcale nie należy do rzadkości. Najlepiej to mieć związek "zbalastowany". Nie ma to jak równowaga, kompromisy, wsparcie i dopełnienie.
  14. 1 punkt
    To jest forum publiczne więc i z drwina niekiedy trzeba się zmierzyć albo niereagowac. Taka rada.
  15. 1 punkt
    Masz oczywiście rację. Panuje jakiś dziwaczny zwyczaj oceny innych ludzi używając do tego kryterium religijnego i tak często sie słyszy że.: ,,a ten nie był u komunii na pogrzebie albo nie chodzi do kościoła czy też pracuje w niedzielę. Takie same są opinie z powodu nie przyjmowania księdza po kolędzie czy nie zachowywanie postu. Na nic przekonywanie krytykujących że to są tylko zwyczaje katolickie nie mające nic wspólnego z naukami płynącymi z Pisma Świętego, no i przecież jeszcze sa niechrześcijanie i wierzący innych wyznań. Wiem że dla księży jest obecność takich ludzi przykra podobnie jak dla fanatycznych wyznawców nie szukających prawd. Ogólnie prawie wszyscy katolicy uważają że niedzielne niedzielne siedzenie w kościele zrobi z nich dobrych ludzi, tylko że można też siedzieć w garażu i wierzyć że będzie się przez to samochodem.
  16. 1 punkt
    Przydaje to się miotła ?
  17. 1 punkt
    Jeśli ludzie dobrze się dopasują to może być fajnie, bo będąc z kimś można dzielić kłopoty na pół. No i te dobre chwile też jest fajnie przeżywać z kimś.
  18. 1 punkt
    Jak w każdym kontrowersyjnym temacie. Niedawno zdarzyła się sytuacja, kiedy osoba zmarła zażyczyła sobie pogrzeb świecki. Rodzina uszanowała prośbę. Niestety współpracownicy niekoniecznie i zamówili mszę, bo czuli taką potrzebę. Nie mam nic, co do potrzeb innych, ale dlaczego nie uszanowano potrzeby zmarłej osoby? Nie podoba mi się ten kierunek działań. Gdyby osoba, której już nie ma chciała mszę, to byłaby ona podczas pogrzebu. Dlaczego narzucamy lub uszczęśliwiamy kogoś na siłę?
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...