Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 11.02.2020 we wszystkich miejscach

  1. 1 punkt
    Tak wieje, że przywiało mnie na forum
  2. 1 punkt
    Niestety znalazł jakąś łódkę.
  3. 1 punkt
    Też sobie frunie tylko ciut wyżej.
  4. 1 punkt
    Story Of The Year - "I'm Alive"
  5. 1 punkt
    Może taki człowiek za bardzo chce i popada w tego typu relacje? Z moich obserwacji wynika, że jak kobieta jest dość mocno zraniona przez faceta to zaraz pojawia się kolejny palant, by ją "zdobyć". Wtedy jest osłabiona to wykorzystuje piękne gadanie i gesty, by ją do siebie przekonać. Dlatego zawsze powinno się stanąć na nogi, by cokolwiek nowego zaczynać. Chyba, że jednak trafi się ktoś uczciwy bez złych zamiarów. W tym przypadku może to nie jest niczym wygrana w totka, ale jednak nie ma dużego prawdopodobieństwa, że ten ktoś nie chce wykorzystać uczuć itp. Coś w tym jest i niestety nie są to odosobnione przypadki. Sam znam wiele kobiet takich, które bite i poniewierane w pewnym momencie mówiły dość, by za chwilę do takiego typka wrócić lub poszukać sobie jemu podobnego. Dla mnie jest to niepojęte, ale co kto lubi
  6. 1 punkt
    No tak, to z Ks. Wyjścia (ST), ale ja nie wyznaję judaizmu, a chrześcijanie mają Dekalog po dzisiejszemu, bo przecież P. Jezus przyszedł na świat i dał nad przede wszystkim Przykazanie miłości i mamy Dekalog 10 przykazań. Nie tylko niedziela, ale wszystkie inne "pogańskie święta" zostały przystosowane na święta w wyznaniach w tym chrześcijańskiego. Tak to trwa do dziś, ale wg mnie nie można kurczowo trzymać się pierwotnych zakazów czy nakazów. Wyobraź sobie gdyby P. Bóg nakazał Mojżeszowi nie pilotować samolotów w Szabat, czy w dniu tym nie przebywać w Kosmosie, czy to byłoby jasne dla niego i ówcześnie żyjących. A w drugą stronę podobnie...przecież obecnie nie mogą świętować wszyscy...np. służby medyczne, ratownicze, wojsko czy policja. Następuje ewolucja i należy dopasować to do sytuacji, dlatego muszą być zmiany. Teoretycznie to wszystko można, ale praktyka pokazuje co innego. Nakazy mamy, ale ewoluowanie społeczeństwa zmusza nas do interpretacji tych nakazów, a co za tym idzie wyborów Np. "Pierwsze słowa, jakie Bóg skierował do człowieka brzmiały: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28)." A co w dzisiejszych czasach? In vitro grzech...skoro nie można inaczej tzn. ludzie grzeszą? Albo: "Nie zabijaj" Kogo czy czego? Płodu, człowieka czy zwierzęcia? I można tak dalej. Z tym kreowaniem to nie jest tak do końca. Tak się utarło w każdym wyznaniu: rabin najmądrzejszy, imam też jest ponadto i oczywiście papież niemylny, ale tak jest? Tak, myślę, że P.Jezus będąc człowiekiem też miał słabostki, a więc miał swoją sinusoidę. Wg przekazów mamy jasność, że Jezus kochał i kocha ludzi bezgranicznie. Pewnie, że mam inną...nie jestem mężczyzną.? Nie oceniaj pochopnie, to że nie czytam Św. Ksiąg od deski do deski nie znaczy, że nie zgłębiam tematyki, ale nie jest ona dla mnie wyłączną. Gdym siedziała w temacie jednym i tylko go zgłębiała nie dałabym sobie możliwości spojrzenia nt z innej strony i wysondowania swojego zdania. Miałam okres gdzie bardzo interesował mnie problem kobiet w różnych wyznaniach, teraz wertuje sprawę Indian...jestem przy Osagach i narodzeniu się FBI. Nie robię notatek, a już jestem w takim wieku, że zapomina się łatwiej, a poza tym wolę książki papierowe niż online. Masz rację, że w każdym wyznaniu są zachowania i nie powtórzę tego słowa nawet w cytacie, bo takich nie używam (sorry za dygresję). Jedni skazują żony jak np. Henryk VIII. Mnie bardziej przerażają ludzie, którzy bez względu na wyznanie swój zawód wykonują bardziej źle niż dobrze. Lekarze/służ. medyczne zamiast pomagać człowiekowi bywało, że go uśmiercali (pavulon), a o pomyłkach nie wspomnę. A sędziowie, ci co nie skazują przestępców. Ja przeżywam współczesne problemy, bo historii nie da się już odwrócić. Dziękuję. Cenię sobie szczerość...odpocznij. Nie jest pocieszeniem, by powiedzieć, że podobny stan ma obecnie większość ludzi. Wypada przybrać uśmiech i myśleć o lepszej minucie, godz dniu...latach. czego życzę Ci z całego serca. ?
  7. 1 punkt
    tego ci nie moge ani potwierdzić ani zaprzeczyć ale powiem ze ja mam szczęście do ludkow jak nie psychicznych to uzależnionych nawet mi kiedyś terapeutka tłumaczyła które z cech mojego charakteru przyciągają właśnie takich
  8. 1 punkt
    ,,,,,,8 Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić3. 9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. 10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. 11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.,,,,, Ja raczej nie mam wątpliwości o który dzien chodzi i ze w myśl trórcow Biblii są to zalecenia Najwyższego. Co do tej niedzieli to uważam że zostało tak zarządzone by łatwiej było umocować rosnące w sile za czasów Konstantyna chrześcijaństwo. Wtedy czczono w europie bóstwa solarne których dniem świętym byla niedziela. Trudno by było zmienić ludziom przyzwyczajenia. O wiele łatwiej jednym edyktem zmienić termin świętowania. Tak trwa do dziś pomimo pierwotnych nakazów. Teoretycznie tak ale jednak nakazy również No ale duchowni sami się kreują jako autorytet moralny i nie jest to zawód a jak oni mówią powołanie. Coś na wzór powołania Jezusa do wielkiej misji. Czy myślisz ze Nazarejczyk też miał jak określiłaś swoją sinusoidę? Czy nie kierował sie przypadkiem bezwzględną miłoscią do wszystkich ludzi bez względu na pochodzenie, wyznawaną religię czy status społeczny? Masz inną naturę iż ja bo ja w wolnych chwilach których zresztą nie mam za wiele wertuję rozne pisma a teraz w epoce internetu nie jest to aż takie trudne. Przejrzenie kronik pierwszej krucjaty daje dość jasny pogląd na cała otoczkę i zapędy dowództwa religijnego, cvo zresztą nie zmieniło się do dziś. Powoływanie sie na święte księgi w uzasadnieniu swojego skurwysyństwa ( przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać) nie dotyczy tylko Islamu ale w równym albo jeszcze większym stopniu chrześcijaństwa oraz w mniejszym stopniu innych religii. Wolnymi od tego typu praktyk i przewinień wydają sie być tylko buddyści i zaratusztrianie z którymi się utożsamiam Nie chce mi sie dziś pisać. Gnębi mnie pogoda i ten wyjący za oknem wiatr. Miłego dnia Skarbie.
  9. 1 punkt
    Spirytus wyparowal podczas smażenia (na smalcu czy oliwie) a jak byłoby mniej lukru to i ja bym zjadła
  10. 1 punkt
    To ja poczęstuję swojskimi, jeszcze ciepłymi: Mam nadzieję, że będą smakować, bo włożyłam w nie dużo serca (i dwie łyżki spirytusu ).
  11. 1 punkt
    Starożytność to największa magia naszej cywilizacji. Takimi były Amazonki. Oczami wyobraźni widzę silne, wyzwolone i dominujące kobiety pociągające za sobą inne podobne, niczym Janosik całą rzeszę zbójów.
  12. 1 punkt
    No ja mam wrażenie, że Dionizemu nie chodzi o ilość, a o jakość. Ja np. liczę się za jakąś jedną piątą człowieka, ale są tacy, z większym polotem i wyobraźnią, co za dwóch, a może i za trzech (a jeszcze gdyby się wreszcie zalogowali...).
  13. 1 punkt
    Napawająca niepokojem, nawet nie - nowela nieogarniętego nerwusa napisana na nic, nikomu, nad niegasnącym neonem. Niebywale nieprzyjemny, nadprzyrodzony nicpoń nieźle narozrabiał?‍♂️ Nieodrodny nadzorca nienaturalnych nietoperzy nieznanych nigdy nauce, niekwestionowany naczelnik niezbadanych nekropolii, nocujący niezmiennie na niedbałych nagrobkach nierozgrzeszonych nożowników, niesławny nestor nędznych, nieświeżych, nienawistnych nałożnic – nihilistek, narajający nierząd niby - nieżywym nieznajomych, nowatorski nauczyciel neurotycznych nekrofilów, naganiacz najmujący niesforne niedźwiedziołaki nawiedzonego nadleśnictwa, nieślubny najduch nieprzejednanego Nyi, niejednokrotny namiestnik nieubłaganej Nemezis, naznaczony numizmatem nieposłuszeństwa niewiernego Nimroda, nanizanym na nieogolony nadgarstek, na nowo nasycony nektarem nieśmiertelności napływającym naczyniami nadgryzionych nieszczęśników – nieustraszony Nosferatu - notorycznie napastował niczego nieświadome, naiwne niewiasty, nieustannie niwecząc normalność nobliwych nadmorskich, nowobogackich notabli, nabranych niespodziewanie na nieprzebrzmiały numer niefortunnego nabycia nietanich, nietuzinkowych, niestety niesprawdzonych, nieeksploatowanych nieruchomości (nielegalnych nor niniejszego nieludzkiego niegodziwca), niezrażony nieuchronnie nadciągającą nagonką nieudaczników - nieuków, nękany nachalnymi nagłówkami nieaktualnych nowinek, notabene niepodpisanych. ? I
  14. 1 punkt
    Koleżanki, Koledzy, kontynuując karnawał kosztujcie klasykę kostiumowej konfabulacji: ? Krotofilny Koniuszy Kusi Kupidyna Kryte kopulastą konstrukcją koronkowej krynoliny, krezusowe kosztowności królewskich komnat: kastylijskie kompasy Krzysztofa Kolumba, kolumnowe klepsydry karaibskich korsarzy, kobaltowe kałamarze kanonickiej kadencji Kopernika, katedralne kielichy konfiskowane kiedyś krzyżowcom, kanciaste krucyfiksy krzyżackich komturów, kute kasetki krymskiego kagana, kobiece kabłączki kitajskich kurhanów, kraciaste kilimy Kurdystanu, kunsztowne karolińskie kolie, kryształowe kolczyki katalońskich księżniczek, koralowe kamee korsykańskich kurtyzan, klapkowe kufle kalwińskich kacerzy, korzenne, kolonialne kadzidła Kerali, karmazynowe kamienie kosmicznego krateru, kaletnicza kolekcja Kniazia Kiejstuta, kusiły kompromitującą kradzieżą krzepkich kamerdynerów, karconych kolokwialnym krzykiem korpulentnej kuchmistrzowej Katarzyny Kwasikówny - Kulikowskiej, kumatej krewniaczki kasiastego kasztelana krakowskiego, kamuflującej krągłą kibić kretonowymi kontrafałdami, kazuistycznie kalkulującej karkołomne knowania kombinujących kmiotków, którą konsekwentnie kokietował krnąbrny Koniuszy Koronny Klemens Koniecpolski, klejnotny Korczyńskich - kontrowersyjny kolekcjoner kapryśnych kochanek, krasnolicych kukieł kąsających kogokolwiek, kipiących kiepskimi kalumniami, kreującymi komediowe kurioza, kreślone kulfonami kaligraficznej klęski – kręcąc kanwą kwiecistego kobierca, kurząc kredą klawisze klawesynu, klejąc kościane klamki karety kisnącym kawiorem, kiwając konwencjonalnie koślawą karabelą, kimając komfortowo koło korytarzowego kufra, konwulsyjnie kołysząc kłódką klatki kanarków, krusząc kolorowe kaboszony kontusza, klepiąc konopnym kropidłem klacz kasztankę, kłując kołaczan koniuszkiem krzywej kopii; ku konsternacji konfederackich kamratów kończących karciany kwadrans, kapitalnych kapusiów, którzy kształtowali ksenofobiczne kasty kraju, kiedy król kierował karną kampanią kozacką, kategorycznie kończącą kresową katorgę katolickiej komandorii. P
  15. 0 punktów
    Jakieś gulałki ze spirytusem...mam słomkę ?
  16. 0 punktów
    a jak aż 2 łyżki spirytusu to ja skosztuję bo jakoś mam ochotę pośpiewać sobie hahaha Dziękuję za takie rarytasy- uwielbiam
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...