Kiedy analizuję swoje marzenia te z półki erotycznej to zawsze najmocniej do mnie
przemawia magia ognia. Mogą to być ogromne świece ustawione na kamiennych płytach
lub pojemnikach z piaskiem w takich dość nieuporządkowanych konfiguracjach, Większe,
mniejsze, o różnych kolorach i formach. Jeśli to dzieje się w pomieszczeniu to konieczny jest
pogłos muzyki ze sporą ilością basów w stylu Enigmy albo coś zbliżonego klimatem.
zamiast łoża stół ofiarny z uwiązaną do niego ofiarą Ja odprawiam jakieś tajemne rytuały
ubrany w czarny habit przewiązany grubym sznurem. W powietrzu czuć zapach rozpalonych
zmysłów. Moja ofiara szarpie rekami więzy ale nie ma szans. Krzyk też nie wydobywa się z jej ust
zamkniętych skórzaną opaską. Powoli zapalam świecę o niskiej temperaturze topliwości i
na kapuję jej na drżącym brzuchu tajemnicze pentagramy. Następnie nacieram jej
zlęknione ciało mistycznymi olejami. Boi się?
Chyba tak gdyż przy każdym dotyku rąk mistrza ma nerwowe skurcze. Błyszczącym w świetle
płomieni nożem rozcinam jej resztki odzienia. Drży. ale to nie są już lękliwe nerwowe drgawki.
Wyraźnie zdradza to jej przyspieszony oddech i rozchylająca się myszka.
Teraz przystępuję do kolejnego rytuału którym jest.................
Miewacie sny i marzenia takie z tej zmysłowej półki?