Tablica liderów

Niedziela przyszła tak nagle. Tzn niby zwyczajnie przebiegły kolejne dni tygodnia od poprzedniej niedzieli ale ja mam złudzenie ze jakoś tak szybko. Laze po izbach rozglądam się szukam zmian. Zawsze pachniało cynamonem z szarlotki Zizi teraz jakoś tak brak tego zapachu. Może trzeba poczekać jak dojrzeja antonowki? No dobrze no ale gdyby dziewczyny upieklyby jakieś drożdżowe z rabarbarem albo truskawkami i domowego ogrody byłoby miło. Miło ze Rawik się kręci tu i tam u ze go widać bo bardzo przywiazalem się do Niego. Bili tez się spisuje wzorowo. Chyba w końcu dorósł do funkcji opiekuna całego stada rozkapryszonych osobników. Jak przez sen widziałem Aniołka Stała pod ścianą otulina w ta swoją nadmierną wrażliwość i niewiarygodnie błękitnym oczami wpatrywala się we mnie.hmmm czyżby jeszcze pamientala tamten wieczór zapombienia sprzed roku? Nie wiem. Pomyślałem że przy następnej okazji zapytań się jej o to. Jjeszcze potrzebuje kilku dni by dojść do lepszej formy i przypatrzec się wszystkim szczegolom i napisać o nich. Już znika krew z oczu i ustępuje opuchlizna. Codziennie kilka minut spędzam w lodowatej wodzie uspokajajjac organizm i to przyynisi efekty tylko że w Podgornej temperatura wzrosła do 6 stopni co nie jest zbyt dobre.lepsze było tradycyjne 3. Dobrego popołudnia. Dziękuję Wam Wszystkiim. Styliści się dla mnie bardzo ważni

Kazali mi coś zagrać to gram

Dzień doberek muzycznym. TSA - Trzy zapałki

Oj tam czepiasz się szczegółów, chciał światu pokazać, że i my możemy mieć 2 wieżowce z prawdziwego zdarzenia, ale zaraz go wszyscy krytykują. Chciał dobrze, ale jak w takim kraju wiecznie niezadowolonych rządzić? No nie da się Mateuszek Kłamczuszek też dał się nagrać, jako załatwiający kredyt na słupa, do tego nam obiecał płace iście zachodnie

Bo my jako płcia odmienna niż żeńska jesteśmy bardzo roztropni,kulturalni i ponad wszystko propagujemy ascetyzm.. Jak by nie patrzeć,nie chwaląc się jesteśmy wręcz idealni ..

O matko i córko...nie wiedziałam, że tu tyle duchowieństwa. Kobiet nie dotyczy, więc wypowiadać się "płacia" żeńska nie będzie.

No tak, od ośmiorniczek ma się osiem razy większy pomyślunek, stąd rozmowy biznesowe szły jak po maśle, ale ciekawe czemu tylko ówczesna PO omawiała tam interesy. PiS-owcy pewnie jadali na plebanii. ?

Niestety tamtej piosenki nie usłyszałam na żywo. Za to kilka innych owszem. Ogólnie koncert był kapitalny. Jestem totalnie wyczerpana dzisiejszym dniem. Bolą mnie nogi od chodzenia, ręce od klaskania i gardło od darcia ry...tzn. śpiewu. Niestety Kayah bez playbacku, nie śpiewa tak dobrze, więc musiałam jej pomóc. ? Ogólnie, fajna, drobniutka z poczuciem humoru kobietka.

No właśnie? Ja też chcę!

To także nic nowego....że media trąbią na prawo i lewo, doszukując się "cudów na kiju" tam gdzie ich nie ma. Podejrzany czy niepodejrzany...-- niech wpierw znajdą dowody,świadków...osądzą a potem puszczają to w świat.:))

Żelki, żelki i jeszcze raz "akuku" : )

Ok Mój słomiany zapał.;)

Słucham Coś w klimatach anime bo zdaje się ktoś tu rysowal i już się uspokajam

Szykuje się romans ? Dla was?

"Gorzka"czekolada(czyli mniej słodka-tak powinna się nazywać prawidłowo) rozpuszczona ciepełkiem i do tego dosypane kakao..ładnie pachnie i ma dużo magnezu.

Hej margaretko

Gdy się nudzi to zaczyna jej w głowie fermentować jak mawiał Biernacki ze "Złotopolskich". A gdy już zafermentuje to trzeba wycofać się na z góry ustalone pozycje.

Hey Enigma ? Rysiu?

Zawsze można na Ciebie liczyć Było ale dobre

Pomogę.

Być może, za niecałą godz. usłyszę tę piosenkę na żywo.

Moja kumpela jutro broni się. W ten upał życzyłem jej między innymi chłodnego osądu sytuacji Podesłała mi ostatnio tą banalną niebanalną piosnkę.

Dawno dawno temu albo i dawniej oglądałem kawałek jakiegoś starego filmu i była tam fajna muzyczka..,która chodziła za mną przez wiele lat..i przypadkowo znalazłem ten film w necie " Nakarmić kruki" (1976). Dramat hiszpański. a później samą Jeannette ?

Pamiętam ten utwór od zawsze, jest tylko o rok młodszy ode mnie. Może i jestem zrzęda, ale ten kawałek zawsze poprawia mi humor.

Pracuję mniej niż zwykle. Gra i trąbi zespół Kombi. Kombi - Pokolenie

Trzech nauczycieli za czasów RFN chciało wyjechać za granicę, ale potrzebne im były zaświadczenia od policji, że mogą opuścić granicę. Poszli więc na komendę i wchodzą po kolei. Pierwszy wszedł nauczyciel z gimnazjum i za chwilę wychodzi. Pozostali od razu pytają - dostał pozwolenie czy nie. On na smutny odpowiada, że nie dostał. Wchodzi drugi nauczyciel z liceum... Za chwilę wraca i ta sama sytuacja: nie dostał. Wchodzi trzeci nauczyciel ze szkoły specjalnej. Nie ma go z pięć minut... W końcu wychodzi zadowolony, że dostał pozwolenie. Koledzy zdziwieni pytają się jak on to zrobił, a on na to mówi tak: - Podszedłem do policjanta, położyłem mu podanie na biurku i mówię mu: "Tu podpisz i jeszcze tu i tu, tak jak cię w szkole uczyłem".

Dobry

Dzień dobry

Raczej media próbują zrobic z igly widły...ciekawe jak teraz bd "nawijac makaron na widelec" by czasem się nie zsunął, skoro "oskarzonego" wypuszczono.

A cóż to za dziwny temat.Pewnie o sporcie i osiągnięciach własnych różnorakich. Człowiek był młody to zapowiadał się na dobrego bramkarza ale,że nie był b.wysoki to ciągnięcie dalej tego nie miało sensu-chociaż podobno w latach 80 w jakiejś drużynie z ciepłych dalekich krajów(skleroza) był niski,bardzo ruchliwy i skuteczny. Kiedyś się biegało.Starsza siostra mego kolegi chciała się odchudzić ale sama się wstydziła a że natenczas b.mi się podobała to się poświęciłem dla własnego dobra.Ale żeby wieczorem(aby ludzie nie widzieli) przebiec nad jezioro aż 3 km. to za dużo.To tak po 100m. robiliśmy przerwę na papierosa,później podbiegnięcie ze 20m. I powtórka.Gdy dobiegliśmy do radiostacji to jakiś strażnik w budce nas zaprosił-bo samotnie się czuł na nocnej zmianie-pogadaliśmy,zapaliliśmy i wróciliśmy.. Nudne ale za to prawdziwe me osiągnięcia sportowe.

Zawsze w Windowsie można zwiększyć czytelność czcionki i do tego zainstalować F.lux

Witaj Aniołku. Samopoczucie ok tyle ze muszę prowadzić oszczędny tryb życia. Bez obciążeń i emocji. Nie mogę też przesilac wzroku. Nie wiem jak będzie z czytaniem z monitora bo z fona jest trochę kiepsko. Zobaczę. Jak będzie w miarę dobrze to może wieczorem trochę przeglądam po kontach. Dobrze że mogę trochę morsowac i robię to prawie codziennie. Przed zabiegiem miałem takie myśli że coś tracę teraz wiem że będzie lepiej i to znacznie niż było wcześniej

Ja się nigdy nie nudzę, zawsze mam mnóstwo rzeczy do zrobienia, poczytania. A gdy mój men ogląda meczyk, to ja robię sobie manicure, pedicure i kątem oka patrzę z nim na meczyk, by w końcowej fazie meczu tuż przed 90 minutą zadać niewinne pytanie: - A kto z kim gra? Nie wiem czemu wtedy jest lekko poirytowany i spogląda na mnie tak dziwnie... Mimo to lubię ten wspólny czas

Perfect - Autobiografia

Mój najulubieńszy kawałek Petera G.