- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07.06.2019 we wszystkich miejscach
-
2 punktyNie pamiętam tamtych czasów. Niemniej jednak zmiany systemu wiążą się z tym, że ludzie spod ciemnej gwiazdy mają łatwiej w kombinowaniu. Upadek komunizmu wiązał się z powstaniem różnych grup przestępczych. Pojawiła się łódzka "ośmiornica" na początku lat 90. Pojawiły się warszawskie grupy z Wołomina i Pruszkowa. Z Niemiec poznikały samochody, poginęli ludzie, przemyt działał w najlepsze, również przemyt ludzi. Korupcja uniemożliwiała ich dorwanie przez kilka lat, ale ostatecznie, na początku tego wieku, pokończyli w więzieniach. Ojciec mojego kumpla robił w milicji za komuny, potem w policji kryminalnej był jakąś szychą. Sporo się naganiał za przestępcami w tamtych czasach. To, co ja osobiście zauważyłem, to bardziej porównanie mojego dzieciństwa do czasów obecnych. Kiedyś w mojej miejscowości mało było samochodów. Zazwyczaj parę fiatów i polonezów, niekiedy łada, trabant czy wartburg od święta. Teraz jeżdżą na okrągło i nie można sobie na drodze browara wypić. Telefonów nie było, rodzice darli japę w poszukiwaniu swych dzieci budujących bazy czy grających w piłkę. A demokracja czy jest? No jest, co widać podczas wyborów gdy stado baranów ciągle głosuje na tych samych pasterzy, Demokracja ma to do siebie, że niezależnie od intelektualnych predyspozycji, każdy pełnoletni obywatel może oddać głos. I tak się właśnie dzieje.
-
2 punktyA myśli, że po co on tam idzie? To jest jeden z priorytetów, założę się, że jak będą chcieli go wypisać, to coś ściemni, że paluszek boli czy coś innego Co ma sobie żałować? Takie informejszyn mam dla tych co czekają na jakieś wieści od Dyzia. Wczoraj z nim rozmawiałem i sorki, że dopiero teraz piszę, ale nie tankowałem dawno lecytyny... Dyzio jest bojowo nastawiony do operacji. Wyniki ma dobre i został do niej dopuszczony Mam nadzieję, że nie będzie miał mi za złe, ale jest tutaj trochę ludzi, dla których jego los nie jest obojętny i zapewne myślą o nim i się martwią zwłaszcza, gdy nie ma żadnych wieści. Jak będzie mnie bił, że wyniosłem część prywatnej rozmowy na forum, to mnie obronicie?
-
2 punktyRacja, poleciałem skrótem myślowym i wyszło trochę dziwnie. Być może faktycznie warto stworzyć plik z takimi błędami i podesłać do @Rawik, w końcu forum jest coraz popularniejsze, więc warto, by prezentowało się jak najlepiej. E, nie boję się tego. Przeciwnie! Mam cichą nadzieję, ze jak ktoś z forum będzie potrzebował korektora, pomyśli najpierw o mnie! Ciekawostką na dziś są często przekręcane skróty: tysiąc – tyś. między innymi – min. minuty – min. odmieniane przez przypadki słowa doktor, np. doktora, doktorem – dr Poprawnie: tysiąc – tys. między innymi – m.in. minuty – min odmieniane przez przypadki słowa doktor, np. doktora, doktorem – dr. Co do ostatniego – „doktor” piszemy bez kropki tylko wtedy, gdy ma ono formę kończącą się literą „r”. Jeżeli piszemy pracę dyplomową pod kierunkiem doktora Kowalskiego, skracamy to do dr. Kowalskiego (ew. dra Kowalskiego). Oczywiście rozwiązaniem problemu jest pani promotor, która zawsze jest dr Kowalską. Częstym błędem, o jakim warto wspomnieć przy okazji, jest też brak odstępów między wartością a jednostką: 12kg, 33min, 1985r. Poprawnie: 12 kg, 33 min, 1985 r. Uwaga – spacji nie wstawiamy w przypadkach niektórych ideogramów, przede wszystkim procenta, stopnia, minuty, sekundy i cala! Warto też pamiętać, że używamy ich zawsze w połączeniu z cyframi, nigdy przy zapisie słownym. Błędne zapisy: 12 °C, 12 ° Celsjusza, dwanaście °C 8 %, osiem % 4 ' 12 ", cztery ' dwanaście " 55 ", pięćdziesiąt pięć " Poprawnie: 12°C, dwanaście stopni Celsjusza 8%, osiem procent 4'12", cztery minuty, dwanaście sekund 55", pięćdziesiąt pięć cali
-
1 punktHej! W tym temacie chciałbym dzielić się z Wami często popełnianymi błędami językowymi i ich poprawnymi formami. Dyskusja ma być raczej luźna, mam nadzieję, że od czasu do czasu rzucicie też coś od siebie. By zbyt szybko nie wyczerpać tematu, proponuję system jedna ciekawostka = jeden post. Na pierwszy ogień niech pójdą kolorowe lata… 80-te? Formy niepoprawne: 80te, 80-te, 80-e, 80-ąte, 80’, 80 Formy poprawne w języku polskim: 80., osiemdziesiąte Prócz tego dopuszcza się pominięcie cyfr, ale raczej w odniesieniu do konkretnej daty (nie całego przedziału lat osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych), czyli np.: wiosna ’87, grudzień ’79
-
1 punktDrodzy Użytkowicy tego zacnego forum. Moja nieposkromniona wyobraźnia, zapragnęła stworzyć Wasze portrety w wersji anime. Jestem przekonana, że moja delikatna dłoń, nie odda na tych obrazach.. Waszego rzeczywistego uroku osobistego. Zatem proszę o dystans i luzik Na początek przedstawiam naszego nieocenionego, SURRROWEGO Technika @Rawik (proszę pomóż mi wrzucić zdjęcie, bo jestem niedouczona w tym temacie)
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktPewnie tak, ale aureola trochę mniej świeci, bo diody się przepaliły
-
1 punkt
-
1 punktLubię polską muzykę. Ostatnio słuchałam tego duetu. Z tego co wyczytałam, "Byty zależne", to ich jedyna płyta studyjna, a kilka kawałków z niej jest godna polecenia.
-
1 punkt
-
1 punktNie..chociaż z jedną online by się przydało.Aby zobaczyć jak paskudnie się zestarzała..lecz nie ma jej na żadnym Fb.itd-.ale to była zła kobieta ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktmam zniżkę formy ostatnio ale za cal stawiam sobie zlamac 1 h i 10 min na tresie ktora wstawilem wczesniej amen
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktJa co najwyżej koliberkiem Matma sama mi do łeba wchodziła, a tutaj był bardziej sprawdzian pt. "Ciekawe czy mnie dokładnie czytają i ze zrozumieniem"
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktU mnie to może być od nadmiaru truskawek. Ostatnio kupuję sobie w drodze do pracy "za pięć złotych", i o ile dotąd to była garstka zaledwie, pół kilo albo ciut więcej, to stopniowo doszło do blisko kilograma. Dziś wyszło 714 g, ale są wyjątkowo pyszne, podłużne i dojrzałe, o poziomkowym aromacie. I tu zagadka: po ile dziś były truskawki w budce koło mojej pracy?
-
1 punktTa piosenka zawsze już będzie wywoływać u mnie smutek. Użyłam jej do filmu o mojej tragicznie zmarłej siostrzenicy.
-
1 punktTrochę takich zdarzeń ratowania życia miałem i wszystko przeważnie w drodze, ale w jednym przypadku chyba jednak udało mi się uratować życie mamie z dwójką dzieci. Jechałem do szkoły, była zima i szklanka na drodze, wpadłem w poślizg, parę obrotów na asfalcie i na dachu wjechałem do rowu. Byłem z kolegami, jeden wyleciał przez tylną szybę. Ja straciłem przytomność. Jak się ocknąłem i wydostałem z samochodu, to zauważyłem, że niedaleko nas po przeciwnej stronie leży samochód na dachu. Iskrzyło trochę, paliwo się lało, więc pobiegliśmy. Pierwsze to odcięcie akumulatora, wyciągnęliśmy dzieci i ich mamę. Byli cali, ale wezwaliśmy pogotowie. Poszliśmy w kierunku domu, ale ponoć samochód płonął, więc mogę powiedzieć, że w moim nieszczęściu było sporo szczęścia dla tej pani, bo droga mało uczęszczana i raczej, by spłonęli (o ile samochód, by nie wybuchł). Nie dała, by rady sama się wydostać, bo była mocno przykleszczona, że fotel trzeba było wyrywać, ale od tego momentu wiem, że człowiek w szoku ma więcej sił, a przy okazji dość trzeźwy umysł mimo, że w tym przypadku i my podjęliśmy spore ryzyko. Rozpisałem się THE END <ukłonił się> Powtórzę pytanie przedmówczyni
-
1 punktTaaa i mi wszystkie wykosisz idąc przede mną? Nie ze mną te numery Brunner Dziś fajna pogoda, więc chyba coś rowerkiem znowu obskoczę i rozejrzę się czy grzyby po wczorajszym deszczu kapelusze będą przede mną ściągać
-
1 punktKiedyś piłam tylko Jakobsa, ale to zanim kupiłam ekspres. Wypróbuje, dzięki za radę
-
1 punkt
-
1 punktPewnie każdy widział filmy "Gorączka sobotniej nocy" i "Grease"? John Travolta & Olivia Newton John - Summer Nights
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktPoczątki na pewno były trudne. Zniesiono reglamentację, ale żywność zdrożała kilkakrotnie. Sklepy przestały świecić pustkami, tylko pensje się nie zmieniły więc ludzie nauczyli się kupować na dag. a nie kg jak to było wcześniej. Państwo przestało dotować zakłady pracy, więc upadały jeden za drugim, a to spowodowało bezrobocie. No ale za to była "wolność", można było do woli narzekać na ówczesny rząd i nie szło się za to do więzienia.
-
1 punktMyślisz 2 pojęcia. Bycie dla samego bycia jest właśnie najgorsza rzeczą jaką może być. To jest oczywiste, że w związku wypadają się pewne uczucia, emocje. Moim zdaniem jednak nie da się tego nazwać miłością. Miłość sama w sobie nie powinna się "wypalic". Zakochanie, zauroczenie, tęsknota, "zakręcenie druga osoba"... Jednak po tym wszystkim pojawia się głębsze uczucie do drugiej osoby, można by powiedzieć decydujące I pokazujące czy na serio chcemy z tym kimś być. A miłość jest składnią tego wszystkiego.
-
1 punkt
-
1 punktTo co pamiętam jako mała dziewczynka to niewiele więc postanowiłem zasięgnąć wiedzy i wspomnień starszego pokolenia<muszę się trochę odmłodzić,to tak piszę>. "Można rzec, że wolność nie jest dana na zawsze i czy na naszych oczach nie tworzy się historyczne jej odbieranie? Jak wspominacie ten czas przed obaleniem komunizmu...?" ->Tworzy się te odbieranie..wiadomo,to o czym ciągle trąbią w mediach-konstytucja,sądy..., Przed obaleniem-wolności oczywiście nie było...każdy,którego życiorys zahaczył o tamte lata wie o tym. Przeliczając ceny i zarobki to nic się nie zmieniło-beznadziejna beznadzieja co do ekonomii w tym kraju.. Za komuny słodycze byłe droższe ale opłaty a szczególnie za mieszkanie(czynsz,woda...itd) były niewyobrażalnie niskie w porównaniu do dzisiejszych.-Ja niestety nie pamiętam ale jeżeli to prawda w latach '70 czynsz wynosił kilkanaście złotych a teraz kilkaset..
-
1 punktTytuł nagrania zmieniam na Sekret Karteczki, bo ma ładne nowe zdjęcie... ? Balázs Havasi — Daisy's Secret...
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktŻe Ty nie jesteś? Każdy tu jest Twoim fanem. Zasłużenie.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00