Tablica liderów

Cześć, doła złapałem ogółem dziwne się czując zarzucając sobie to i owo... Słuchając smutnych piosenek.

Zboczona piosenka, głupio puszczać to na głośnikach jak ktoś jest w domu

No to coś z wieczorka zapodam Guns N' Roses - November Rain

Nie przepadam za hip hopem czy tam rapem szczególnie polskim ale mam parę wyjątków

Zależy o jakie pozbycie się chodzi, bo odejść, to faktycznie powinna, skoro próbowała i się nie da nic naprawić, to nie ma wyjścia. Jeśli chodzi o pozbycie się właściciela domu/mieszkania, to w świetle prawa (o ile się dobrze orientuję), to ma mało do powiedzenia, może jedynie próbować wymusić, by tam mieszkać, bo jest przy dziecku i się nim opiekuje. Tu należy się w takiej sytuacji zastanowić jak pomóc, tak jak właśnie wskazują inni, że są odpowiednie ośrodki pomocy, są urzędy, ja również wspominałem o socjalce tak rozwijanej przez obecny rząd, a tu akurat się dziewczynie należy jak mało komu. Ja próbuję dziś rozgryźć trochę temat, podzwoniłem i na dniach będę umówiony z kierowniczką Ośrodka Pomocy Społecznej (obecnie jest na szkoleniu), zaczerpnę tam wiedzy, by zobaczyć, na co ona może liczyć na starcie, wiadomo, to jest inna miejscowość i urząd może urzędowi nie być równy, ale lepiej posiadać w tym przypadku jakąś wiedzę. Domyślam się, że autorka tematu może dużo ugrać, bo patologie dostają na wszystko w tym na wódkę, to dlaczego ona z chorym dzieckiem ma być gorsza? Mam jeszcze pewne opcje w zanadrzu, by bardziej fizycznie pomóc, ale to już jak się autorka zgodzi, to na prywatnym mogę jej przedstawić, co jeszcze, by można było zrobić, by polepszyć jej sytuację i lepszy start w "nowe" życie. Jej facet ma poniekąd nad nią przewagę i to próbuje w pełni wykorzystywać. Taki niby dobry ojciec, ale nie wie, że jak krzywdzi mamę, to i dziecko, nie mówiąc już o tym, że te awantury są właśnie przy dziecku. Według mnie jest, to bardzo słaby człowiek i brak słów na niego!

Cześć wszystkim Rysiu jaki słodziak z Ciebie -miły kociak. .Przerzucamy avatary w zwierzątka Hmmm ... ciekawe co by do mnie pasowało ... może myszka Miki ?? Może jesteś dla siebie zbyt surowy- ?.

Wzruszylem się. Nie myślałem że jestem kimś aż tak ważnym. Dziękuję Wam. Nie mogę się już doczekać 10 bo to wszystko tak się bardzo ciągnie. Jutro kolejny dzień z lekarzami i ostatnie badania przed zabiegiem. W sumie od tych kropli o swiatelek coraz bardziej wszystko mi się marzę a monitor stał się nieczytelny tylko trochę na fonie coś widzę o to tylko chyba przez to ciemne tło. Dziękuję Wam.

Tak myślołem łojciec! Szystko powiem mamie! Prawdzifeum anioukofi! @example123 Mame! Łojciec znów kłamie że jest aniołek a każdy wie że jest diabłem - bo po kim wyrosły mi te rogi?

Resztę wystaw Gupiś, że aż mnie Cię nie żal!

Łojciec coś ci ta aureolka źle świeci

Jam jest Anioł jak się patrzy, zboczenia są blee

Patrzcie ją przebranżowiła się i robi teraz w reklamie

W sumie to fajnie. Można i tak się bawić

Ja również, ale tą historyjkę lubię:

Przede wszystkim... Co to znaczy wyrzuci Cię? Czemu to w ogóle ma być opcja? Czemu się na to godzisz? On się nad Tobą zneca psychicznie i jak widać fizycznie też zaczyna. Wobec Ciebie jest to przestępstwo. Dla dziecka krzywda. To on z góry powinien mieć ograniczone kontakty, płacenie alimentów. To on byłby na straconej pozycji gdybyś się zdecydowała na radykalne prawne kroki, gdybyś tylko miała mu temu siłę i dowody. Wiem, że pisze tu bardzo radykalnie i stronniczy, ale wydaje mi się, że takie pisanie jest Ci potrzebne, żebyś zobaczyła, że nie jesteś tak bezbronna jak myślisz.

Jak się należy, to czemu nie, a nawet bez powodu może być miło U mnie woda stoi w pionie Mówiłam Ci kiedyś, że nie potrafię wklejać zdjęć. Zawsze coś namieszam

?

Kurde nie zdążyłem wyjąć na czas, zagapilem się i przeleciało... https://naforum.zapodaj.net/images/db03d849e5ea.jpg Mam w sobie coś z perfekcyjonisty i lubię celowac do równego rachunku, nie lubię tych końcówek, parę razy się udalo ?

Bob Marley - No Women No Cry

Dla kontrastu coś chłodnego

Stopić się można, tak gorąco ?

Coś lepszego od smutnych piosenek

Obowiązuje mnie tajemnica, sory nie mogę bo będę płacić gigantyczne odszkodowanie

@Dionizy będzie dobrze, bo innej opcji nie ma. Poza tym masz tutaj kontrakt na pisanie opowieści i tak łatwo się nie wywiniesz Trzymamy kciuki!

Myślę że wręcz przeciwnie

Zakładam temat dla Dyzia, bo jak niektórzy śledzą jego wpisy na forum, to się orientują, że teraz ma gorszy czas. Przyszedł czas na podreperowanie zdrowia. Jak będzie się czuł na siłach i jak już wyzdrowieje (w co nie wątpię), to zasiądzie tutaj i niczym Łojciec "wypłaci" nam laczkiem lub pasem razy, za te głupotki, co mu tutaj zostawimy Piszmy w tym temacie, co tylko dusza zapragnie, skierujmy chociaż co jakiś czas parę słów dla naszego dobrego ducha forum Niech @Dionizy wie, że jesteśmy z Nim w tych trudnych chwilach. Wsparcie mu się na pewno przyda. Uśmiechnie się czasem zaczytany lub uroni łzy szczęścia, bo gdy łzy szczęścia kapią, to każda z niej jest najlepszą terapią

Zwijam się w kłębek w czasie snu

Schowam się pod kołdrę Wcale że nie, a Twoja aureola od tego zmyślania mocno poszarzała

Dam Ci zboczoną piosenkę jak się tak upominasz

Jak możesz nie wiedzieć do czego się odniosłam, chyba do niczego więcej nie mogłam niż do wypowiedzi. A co wiem...że jest w takich sytuacjach ciężko i myślę, że poradzić sobie samemu jest wyczynem wielkiej wagi. Fakt...była grupa wsparcia, ale to Ty sam musiałeś się wziąć w przysłowiową "garść". Teraz nadążasz.?

To musisz robić tak, żeby ciągle czegoś potrzebowały ;]

Tak, porobiłem przez godzinę zadania z listy i już mi się nie chce ?

Łojciec mnie zakleił! @BrakLoginu Przyznaj się że mnie związałeś!

..

Nie, nie zwiałem. Musiałem podzwonić. Mam słabość do takich sytuacji, sam wiele przeżyłem, ale nie w takim sensie jak ona, ale myślę, że chociaż minimalnie potrafię się w to wczuć. Nie lubię krzywdzenia kobiet, a jeszcze gorzej na mnie działa, gdy dziecku dzieje się krzywda, a tu jest taka brzydko mówiąc kumulacja.

ciekawe jaki mi by zwiarzatko pasowalo hmm.... moze gibon

Czasami najlepsza pomocą jest wysłuchanie kogoś..Ty mnie wysluchales,nie krytykowales i nie oceniales a dla mnie więcej to znaczy niz "porady", dziękuję..

Też mu to mówiłam Jak nie woda, to co?

Piękne miejsce .Pochodziłabym przy brzegu na boso .

Teraz wiem po kim taki skromny jestem - po Łojcu Dyziu

Dziś powiesiłem sąsiadce (nie, nie @Zizi) 4 kwietniki na altance, za co wynagrodziła mnie 3 szt. pstrągów Dalszych grzechów nie pamiętam i postanawiam poprawę

Mi też

A to Cię urządził. Dobrze, ze mówisz. Będę na tego gościa uważać

Nie słuchajcie go, toż to mój sąsiad, widziałam go w różnych sytuacjach

Dobrej nocy Tobie

A dziękuje mame We, we łojciec - ja dopiero się rozbudzam, a ty so?

Ja również myślę, że śmierć nie jest końcem, ale początkiem innego bytowania. Bo jaki sens miałoby nasze życie, które jest tylko chwilą, bardzo często naznaczone chorobą, cierpieniem? Musi być jakiś głębszy sens istnienia dla którego warto starać się być dobrym człowiekiem.:)