Tablica liderów

Zupełnie nigdzie ten temat tak w stu% nie pasował-niech będzie więc tu. Oto filozofia mego życia -troszkę o jedzeniu lecz nie tylko.. "W diecie wegetariańskiej nie wyklucza się takich produktów jak mleko, jaja, nabiał czy miód. Weganie całkowicie rezygnują z produktów odzwierzęcych.Nie spożywają produktów pochodzenia zwierzęcego: mięsa, mleka, nabiału, jajek oraz miodu.Weganie rezygnują ze spożywania nie tylko mięsa, ale także produktów, których wytwarzanie wiąże się z eksploatacją zwierząt, takich jak: nabiał (w tym jajka) oraz (zazwyczaj) miód. Weganie nie stosują kosmetyków i nie kupują ubrań powstałych z odzwierzęcych surowców (skóry, futra, wełna, jedwab), nie biorą udziału w rozrywkach, w których wykorzystuje się zwierzęta (polowania, zoo, rodeo, cyrk, oceanarium). Bojkotują także wszelkie produkty testowane na zwierzętach. Zawieszenie przestrzegania tych zasad dopuszczają tylko jeśli byłoby to niezbędne do przetrwania."<- To znalezione w necie i sklecone nieudolnie jako wstęp.. To teraz o sobie/najintymniesze wyznania Jackaz/. -Nie stosuję kosmetyków i nie kupuję ubrań powstałych ze skóry, futra, wełny i jedwabiu.W domu zamiast dywanu nie położę skóry krowiej stylizowanej na tygrysa bo bym nie zasnął.. -Polowania,zabijanie byków przez Hiszpanów to też nie dla mnie.. -Jak wiem,że coś testowano na zwierzakach też nie kupię. -Od dzieciństwa karmiony tłustym mięsem w wielu postaciach(schabowe,mielone...)..to ciężko by było zostać weganinem czy innym takim.Więc nie jadam najbliższych pobratymców czyli ssaków.Jem ryby i drób(daleki od ssaków jest chyba).A jak się kiedyś przemogę w co wątpię to koniki polne czy inne świerszcze.. -Raczej jestem pacyfistą<jak mawiał mój kumpel na strzelnicy nie trafiając nigdy w nic.. > =>I pytanie do Was! Też macie jakieś podobne zasady,które stosujecie w swoim życiu.? P.S. Pewnie po tym co napisałem zostanę dziwolągiem głównym tego forum ale to nic..

Po wizycie tutaj pewnie jego woda święcona nabierze procentów ;D

Sprawił Głodny swym talentem że mój wtorek stał się świętem. Czuję z Tobą więzi, druhu: też mi czasem burczy w brzuchu. A by wczuć się w Twego ducha, będę częściej Trójki słuchać.

No tak troszeczkę

Od budzików to jest @BrakLoginu, ja to o tej to dopiero mniej więcej zasypiam Dobrej nocki, Miłych i Słodkich

@Rawik jest tutaj jedynie od psucia forum, na budzik, to on się nie nadaje Kolorowych snów. Śpij spokojnie Co za czasy, pochwalił się taki niecodzienną zdolnością i być może kiedyś awans dostanie?

W razie czego...

Chyba wódy ;]

Zapewne domyślacie się, że przyszliśmy do Was z innego miejsca, gdzie nie było zbyt ciekawie. Obrywało się nam za nic. Dlatego jestem pod wrażeniem atmosfery i kultury jaka tutaj panuje. Sympatycznie i milo nam z Wami

Ooo matko gdzie ja trafiłam? Layne proponuje mi zioła, Ty baniak piwska. A tacy niewinni i grzeczni na początku się wydawali

Czekaj najpierw Ci polejemy :]

Gdzie? <rozgląda się>, pewnie chodzi o @Layne, raczej też nie, bo mu dobrze z oczu patrzy Genesis - I Can't Dance

A tam zaraz uciekła, ta akurat ma "kryzys" Łee, to była mowa o takich burzach burzawkach? To lepiej się schowam <chowa się za Margaretką>

OK

na tak sciany parzą

Z depeszami było u mnie podobnie. Głupia ta muzyka mi się wydawała, nie lubiłem dźwięku tych cymbałków itd. Któregoś razu moja ówczesna dziewczyna podkradła starszemu bracholowi kasetę Black Celebration DM i mnie zniszczyło. Mrok.

obiad jak zawsze ok 17-18 obojetnie czy na rano czy na noc od tego spania az mi wlosy na klace posiwiały

Nie wiem czy sam dam tu radę Czy mi palce nie zdrewnieją. Adoruję dziś Aliadę, Tą z kieszonki epopeją. Muzykalna kanałami Wielorakich form i kształtów. Może gołymi rękami Spowodować niezły szał tu

No i proszę, jest kobieta, będzie i rada. My byśmy bez was zginęli

Trzymaj się

To ja już podsumuję ten dzień: dobrze jest Panie Technik? Proszę pobudkę o 5.50. Z góry dziękuję Zanucę Wam jeszcze na dobranoc. Przyjemności

Ja lubię takie mroczne tematy o duchach, siłach nadprzyrodzonych itp. Może pogadamy kiedyś o tym? ?

Dobre A tak swoją drogą, to jesteś istnym testerem forum, bo jak przy Tobie nie padnie, to już chyba nigdy

Moje wcześniejsze fora umarły po tym jak się tam zadomowiłem na dłużej. Wiem jak to mogło zabrzmieć teraz że jestem jakimś fatum czy coś

Zmieniam zawód na wróżkę lub jasnowidza

Ciężko by było. Chyba tylko raz w życiu urwał mi się film, ale nie wiem, bo mogę tego nie pamiętać Mam być Twoją promotorką? Trzeba było tak od razu. Wysyłaj Chłopcze

Lepiej zacznij, bo się odwodnisz

Dawno, dawno temu, za lasami, za górami... to było tak dawno, że nie pamiętam, ale na pewno pełnoletni nie byłem

Co to za serial ? Nie ogarniam po tym piwie? Myślisz ze ci się uda??

coś aby temat był muzyczny

Dobry kawałek był na początku tego serialu

Jakie te kufle teraz małe robią

Jeszcze nie kładę się bez przesady A coś aby zasnąć to mogę podeslać Ci swoje notatki z analizy wielowymiarowej, jak nie uśniesz to liczyć całki się nauczysz ;D chyba że już wiesz jak

U mnie słoneczko. @Enigma co do problemów ze snem to spróbuj mieszankę rumianek, melisa, dziurawiec. Dobrze usypia. Ewentualnie flacha ;]

Mi już wystarczy, bo trawa za szybko rośnie.

Witam ?

Taaa zawsze wszystko na mnie. Dobrze, że @omam nie ma, bo byś już za te grzeszne myśli dostała

Taaak, a Ty już od rana masz inne skojarzenia?

Ja zawsze gdy pieprzę cokolwiek, to kicham, pieprz działa na mnie jak tabaka. @BrakLoginu chociaż pomidorka popieprz

Bili.... jak się z rana pieprzy, to cały dzionek lepszy - stare przysłowie ludowe

Głodny..... świetnie. Trochę bocznym torem ale znakomicie. To co przedtem wykasuję i Głodnego adoruję

acha. Sikorki latały słonecznik dziobały w milczeniu w skupieniu gdy padał śnieg Wróble tez ciche skórki chleba liche badały zjadały chłód wkoło legl Teraz wiosna wkoło śpiewają wesoło świtaniem zmierzchaniem bo stopniał już śnieg To ja przed chwilą na szybko Przepraszam

pagaduchy z rana jak ktos ma bezsennosc moge tabletki pozyczyc ?

To jesteś nocnym Superbohaterem.

Dzień dobry, nocna akcje miałem dużo by opowiadać, ale fakt ze nie wyspany jestem ? Miłego dnia

To ja też Gałczyńskiego, chociaż ten to chyba wszyscy znają: O WRÓBELKU Wróbelek jest mała ptaszyna, wróbelek istota niewielka, on brzydką stonogę pochłania, Lecz nikt nie popiera wróbelka Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta, że wróbelek jest druh nasz szczery?! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . kochajcie wróbelka, dziewczęta, kochajcie do jasnej cholery!

Lubię jego głos, treści i przekaz, ale nie mogę go za dużo słuchać, bo linia melodyczna działa na mnie przygnębiająco.