@Dionizy dotarłam tutaj w końcu. Jednak nie umiem tak ładnie pisać jak Ty. Mimo to. Postaram się jakoś to w słowa ubrać. Nie będę pisała o wszystkich, bo jak @la primavera napisała nie kocha się wszystkich a jednego.
Nie napiszę, że wygląd nie ma znaczenia, bo ma. Podobają mi się siwe włosy, zmarszczki wokół oczu i gdy ciała jest więcej niż mniej i wzdłuż, i w szeż. Ramiona. Lubię gdy dobrze wygląda w koszuli. Taka sportowa elegancja.
Charakter? Dominujący, stanowczy, decyzyjny, opanowany. Kocham w mężczyźnie to, że mając te wszystkie cechy nie jest egoistą. Że wysłuchuje tego co mam do powiedzenia. Że szuka kompromisu, nie narzuca swojego zdania. Ale też kiedy walnie pięścią w stół gdy się zagalopuję. Uwielbiam sarkastyczne poczucie humoru. Kiedy wyśle śmieszny obrazek albo żart zasłyszany w pracy po to żebym mogła też się z tego pośmiać, albo po to żeby mi poprawić humor gdy wie, że mi źle. Albo gdy wieczorem tuż przed spaniem mnie rozśmiesza do łez. Kiedy wie więcej na przeróżne tematy niż ja. Kiedy opowiada o tym czego doświadczył i nie muszą być to tylko dobre rzeczy ale wszystkie łącznie z tymi najtrudniejszymi. Kiedy w rozmowie tłumaczy mi różne rzeczy np, że wymiana alternatora w moim samochodzie to tragedia, albo dlaczego ludzie zachowują się w określony sposób. Kiedy pyta się mnie co myślę o danej sytuacji. Kiedy mówi, że czyta właśnie jakąś książkę i czy też bym mogła z nim ją czytać żeby wymienić się spostrzeżeniami. Kiedy wysyła mi link do nowousłyszanej piosenki i oczekuje, że wsłucham się w słowa i podyskutuję o tym co podmiot liryczny miał na myśli. Jak bez powodu powie mi, że dobrze, że jestem. Gdy rano zrobi kawę. I gdy tak ot znienacka przycisnie do ściany, blatu w kuchni czy wherever else. Uwielbiam gdy jest szarmancki, odsuwa krzesło w restauracji, prawi komplementy.
O głosie i dotyku bym zapomniała. Lubię mieć ciarki na dźwięk jego głosu i na dotyk jego dłoni (i nie tylko dłoni) szczególnie gdy kładzie mi rękę na plecach. Czuć te "oklepane motyle".
Być może o czymś zapomniałam. Jak sobie przypomnę to dopiszę.