Tablica liderów

Wczoraj koleś z pracy chciał zrobić żart kierownikowi, i powiedzieć mu że się zwalnia. Powiedział mu to, a kierownik do niego, że i tak mieli go zwolnić, więc ulżyło mu że sam nie będzie musiał tego robić. Mina kumpla nie do opisania. Oczywiście kierownik też żartował.

Następne do narysowania: szczęście

Co prawda temat bardziej pasuje do działu "Pomagamy", ale zanim byśmy tam wyklikali pożądaną sumę, to ona, by umarła z tęsknoty za nami, Jak ktoś czytał, to dziś na chat nasza koleżanka narzekała na niezbyt dobrze pracujący sprzęt. Wychodzę z inicjatywą zbiórki na chociaż lepszy komputer od tego, który obecnie posiada. Zanim przejdziemy do datków, to trochę historii o historii jej dotychczasowych "cudeniek" Od zawsze używała super mega szybkiego komputera (zdjęcie poniżej). Była z niego niesłychanie zadowolona. Niestety, ale wielkość monitora była dla niej niezbyt zadowalająca. Niska rozdzielczość pozwoliła jej na Nastroik.pl odczytywać tylko cząstkowo wiadomości z chatu. Szukając na ebay`u lepszego wynalazku współczesnej techniki natknęła się na ofertę chłopaków z Gabonu. Zapewniali ją, że jest to szczyt obecnej elektroniki. Po wymianie mailowej i zapoznaniu się z jej sytuacją sprzętową postanowili jej oddać za darmo swojego laptopa. Nie zraził jej nawet koszt wysyłki, a mianowicie na nasze - 12543pln. Była tak szczęśliwa, że wspomniani darczyńcy pozostają do dziś na jej pulpicie. Wszystko, by było ok, ale niestety częste kontuzje lewego przedramienia uniemożliwiają jej dalsze korzystanie z niego. Zapytacie dlaczego lewe ramię mimo, że korbka doładowująca mocy jest po prawej? Niestety, Omam jest mańkutem i nawet mnie nie pytajcie jak obsługiwała ten sprzęt będąc leworęczną. Liczyła na to, że @EFX jej przełoży to turbodoładowanie prędkości internetu i prądu, ale nigdzie nie znalazł rysunków technicznych. Poza tym konserwator zabytków był nieubłagany i nie wyraził zgody na jakiekolwiek prace, bo jednak jest to zabytek klasy zerowej (wspomniane 0 nie jest tutaj przypadkowo) Chyba wszyscy cenimy sobie jej obecność na forum? Mam nadzieję, że nie będziecie żałować PLN`ów. Dla każdego darczyńcy przewidziana jest nagroda, ale o tym na samym końcu. Pomóc można na wiele sposobów: 1. Zadzwoń na 0 700 600 500 - koszt to jedyne 43,94 z vat. W słuchawce mój słodki i seksowny głos! Tutaj liczę, że nie tylko panie się skuszą 2. SMS o treści pOMAgaM (proszę o zachowanie wielkości liter!) na numer: 5305. 3. Wpłaty za pomocą witryny wspomagające najbardziej potrzebujących - nieolewajpomagaj.com 4. Przelew do banku Gabon Bank na numer: 34 3265 9999 0000 3266 1122 4321 0000. W tytule proszę wpisać "Omamka Szefowa Eksperymentalnego Leczenia". Nagroda dla każdego wpłacającego: ########################## <------------ jest to zdrapka, która automatycznie odkryje (po wpłacie) adres restauracji i datę kolacji w towarzystwie osobistego uczestnictwa przez naszą Omam Bez obaw, każdy będzie miał inny termin, by sam na sam pobyć z naszą gwiazdą. Jedynie co 13sty szczęśliwiec będzie miał okazję spędzić ten wieczór ze mną (myślę, że warto więcej niż jeden raz wpłacić, by na mnie trafić!) Do cwaniaczków. Jest to elektroniczna zdrapka, nic nie da pocieranie monitora! Jedynie wpłata przynajmniej 1zł odkryje Wam zawartość!

@omam prędzej właśnie bierze się za te "Świerszczyki". Poza tym jak się ostatnio wydało, jest ona Szefową Sanatorium, ale sam sie tam nie wpychaj, bo ma eksperymentalne leczenie Taaa Rawik i pomoc, dobre sobie. Sam musiałem to zrobić, on jedynie wziął czerwoną farbę olejną i jak to @EFX namalował mi takie świecące żarówki "stop" z tyłu na butach. Teraz jak idę, to wszyscy myślą, że chodzę na zaciągniętym ręcznym Aniołka przez jakiś czas nie będzie, ale myślę, że do nas wróci @Jacekz to nasz posterunkowy? To by się nawet zgadzało, bo on ostatnimi czasy testuje naszą cierpliwość wklejając różności z Panem Prezesem i pewnie tylko czeka z paralizatorem w ręku, aż ktoś źle o nim się wyrazi

Jaki ETS, Jaki ETS! To pławdziffy traker!

No to latajmy

Za rok wykombinuje to lepiej, tylko Zdzichu nie może się upierać że takie info będzie lepsze

Moja siostra też tam była, zdawała mi relacje na żywo przez WhatsApp Świetna sprawa, fajne podróże, dużo wrażeń. Dzięki że się nimi podzieliłeś. Czasami żałuje że jestem domatorem.

No tak. Nie potrafię zmyślać, kłamać i fantazjować czyli zbyt jestem prawdomówny by wprowadzić kogoś w błąd. To takie i dobre i złe. A za oknem rozpędza się dzień. Trochę tak rutynowo. Słońce oświetla jak zwykle ośnieżone jeszcze góry a ptaki buszują w karmniku. Co ciekawe w tej chwili zjadają więcej słonecznika niż zimą Zauważyłem też że z worka ze słonecznikiem w spiżarni jakoś i tak nienaturalnie ubywa a wszędzie w ogrodzie widać łuski. Ciekawe kto to taki. Może Rawik? On czasem chodzi taki zamyślony??? Nie. On raczej nie dłubie słonecznika, więc? To pewnie Omam bo kilka razy gdy niespodziewanie trafiałem na nią w ogrodzie wydawała się być taka speszona. Chociaż chyba też nie bo wydaje mi sie ze ona po kryjomu ogląda świerszczyki. No cóż. Dorasta dziewczyna nieuchronnie. Fajnie ze Bili z Rawikiem odświeżyli ławeczki koło miejsca na ognisko w naszym ogrodzie chyba trzeba będzie zapalić jakiś ogień jeszcze przed wielką majówką. Żórawie są coraz głośniejsze wieczorami a na jeziorku pojawiły się łabędzie. Nie było ich zimą nawet nie wiem czy one odlatują gdzieś na południe. Kto wie gdzie sie podział Aniołek? Moze trzeba to zgłosić u posterunkowego Jacka albo chociaż u gajowego. Miłego dnia.

Fajnie grali, ale jak większość zespołów undergroundowych się rozpadli

...coś co NIC zamieniło w COŚ i nagle świat stał się piękniejszy. Ptaki coś tam podśpiewywały, kwiaty i inna roślinność, była jakby żywsza, do tego stopnia, że...

?Kobiałki, kobitki, jak to zwykli mówić bohaterowie Kingsajzu, są takie miękkie i pachnące. "...tam w kingsajzie są... kobiałki i one są takie... mięciutkie"..