Przywiązuję. Sam staram się też nie robić wyjebek ortograficznych, choć jakieś stylisko się zawsze utrafi
Czasem można dwojako coś w ten sposób osiągnąć, jeśli jest jakiś kanał między dwiema osobami. Raz, sprawdza się jak ktoś ubiera w słowa siebie i wszystko inne, mając odnośnik w postaci swojej poprawnej pisowni. Widać różnice. A dwa, czasem, przy dobrych wiatrach motywuje się rozmówcę, żeby się poprawił, albo on sam / sama wpada na taki pomysł. A potem już tylko maile, jajowce i kakaowce. Czyli bliżej, śmieszniej i przy czekoladzie