- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 13.02.2019 we wszystkich miejscach
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...
example123 zareagował na Vertlain za post w temacie
Ethan Hawke x2... Gattaca jest filmem wybitnym, jednym z najlepszych prawdziwych filmów sci-fi. Smaczne kino, chociaż fanom efektów specjalnych nie polecam Predestination (Przeznaczenie)... film absolutnie i nieodwołalnie kończący tematykę podróży w czasie. Zapomnijcie o powrocie do przyszłości, looperach czy innych time-bendingowych wynalazkach. Ten film to mindfuck. Dalej się już nie da. Koniec. Kropka. Film taki se, ale koncept równie absurdalny co genialny. -
1 punkt
Kamera cofa się ok. 4.5 tyś lat p.n.e i zobaczyć można co się działo przed Potopem
Radunia zareagował na Dionizy za post w temacie
Podoba mi sie to podsumowanie. Super. Tylko ostatecznie w tym miejscu co przytoczyłem jest pewna nieścisłość. Otóż Ks Rodz. nie jest napisane o aniołach tylko wyraźnie o synach bożych. Synach które ktoś musiał urodzić. Cyt za Tysiąclatką rozdz 6 1 A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. 2 Synowie Boga1, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. Nie ma tu nic o aniołach. Znalazłem dziś dość ciekawy opis postaci Abrahama ale nie chce mi sie dzis pisać. Może jutro. Chodzi o to że Abraham pochodził jednak nie z Judejczyków ale z ludów z południowej Mezopotamii W sumie to nic wielkiego ale mówi o tym że pięcioksiąg jest nieudolnie zerżnięty z mitologi Sumeryjskiej i tradycji Egiptu przeddynastycznego Cieszę sie ze jesteś tu Raduniu. -
1 punkt
Myślisz, że Ciebie to nie dotyczy?
Krzysiek1 zareagował na example123 za post w temacie
Ja powróżę Ci z ręki i nie musisz zakładać rajtuzów -
1 punkt
Kamera cofa się ok. 4.5 tyś lat p.n.e i zobaczyć można co się działo przed Potopem
Dionizy zareagował na Radunia za post w temacie
Podsumujmy - Bóg stworzył kobietę i mężczyznę - wyposażył ich w różne członki i narzędzia. Pewnego dnia Adaś w Raju patrzy na nogi i myśli - hmmm do czego mogą służyć, stwierdził, że do chodzenia, nos do wąchania, uszy do słuchania, nie wiedział co zrobić z rękami, dopóki Ewa nie podała mu jabłka. Wziął jabłko. No ale do czego służą te inne części? Hmmm - myśli Adam, skoro ja mam wtyczkę, a Ewa gniazdko to może pasuje? No i pasowało i nawet było przyjemnie, a Bozia zza krzaka marszczy brwi i mówi: Nu. nu - kochane dzieci - mieliście się rozmnażać przez niepokalane poczęcie! i bach - wypad z raju! Pytanie, które zadawał sobie Adaś aż do śmierci - po co Bóg wyposażył kobietę w te wszystkie przyrządy i po co Adaś je ma - no chyba nie do siusiania, bo gdyby tak miało być, mógłby robić siku na siedząco - jak kobieta. Więc albo to taki dowcipniś albo ktoś tu ma schizofrenię, albo jest cholernie złośliwy, skoro erotyka daje tyle przyjemności, ale ma być zabroniona. Ma być niepokalane poczęcie, ale to tylko dziewice - więc tylko jedno dziecko, ewentualnie bliźniaki - Adam plus Ewa i jedno dziecko, które już nikim nie może nic począć - nawet niepokalanie, bo nie ma z kim . Ale jakoś poszło - aniołowie, którzy przybyli do Lota, byli tak atrakcyjni, że mieszkańcy miasta nie chcieli córek Lota, tylko ślicznych chłopców, chłopcy musieli być cieleśni skoro ich cała męska społeczność widziała i wcale nie mogli się zmienić, skoro Lot musiał ich bronić. Ale powiedzmy, że aniołowie jednak byli zmiennokształtni i płodzili dzieci z córami Ziemi jako mąż i żona, czyli niepokalanie jak Bóg przykazał. Nie zostali za to ukarani, ukarani zostali wszyscy ludzie, prócz Noego i rodziny, oraz dzieci aniołów czyli giganci, przy czym giganci już byli całkiem cieleśni. Dalej staruszka Sara i staruszka Elżbieta po kilkudziesięciu latach małżeństwa nadal musiały być dziewicami, skoro miały niepokalanie począć swoje dzieci. Sara oczywiście jako dziewica nie wiedziała co to rozkosz małżeńska, ale już się cieszyła na myśl o niej. No ale się pomyliła, za co została ukarana niemotą, może po to, aby głośno nie mogla się skarżyć. Co do sacrum i profanum - właśnie rozdzielenie ciała i duszy prowadzi do zerwania więzi ze stwórcą, co widać. -
1 punkt
Lepiej
Penelopka zareagował na Layne za post w temacie
Lepiej głupio się uśmiechać, niż na wszystko wciąż narzekać. -
1 punkt
-
1 punkt
Zima w poezji
Irena zareagował na Helena za post w temacie
Przedwiośnie!? W miasteczkach i na wsiach czuje się przedwiośnie Już oczkiem spod ziemi przebiśniegi łypią Lecz w górach inaczej, tam zima, radośnie Chodzi po ścieżynach, białym śniegiem sypiąc Jeszcze się po lasach pan luty przechadza I zakłada drzewom śniegowe czapeczki A słońce wysoko, wiosnę zapowiada Lód topi na głazach, zmienia go w kropeczki Na leśnej polanie, pod świerkowym dachem Śniegowy bałwanek, a przy nim zwierzęta Przybyły z darami, poruszone czasem Chcą, żeby bałwanek dobrze je pamiętał Wiewiórka układa na śniegu prezenty Niedźwiadek się tuli, sarna się uśmiecha Ptak śpiewa, że będą za bałwankiem tęsknić I na jego powrót od grudnia już czekać Autor : roma rappe -
1 punkt
-
1 punkt
Może ktoś narysuje
BrakLoginu zareagował na Jacenty za post w temacie
Nikt nie chce rysować.. Proszę o narysowanie drzewa. -
1 punkt
-
1 punkt
Lata 60-70
Tako rzeczka Brahmaputra zareagował na Layne za post w temacie
Zawsze myślalem, że ten utwór został napisany w latach osiemdziesiątych. Ato końcówka siemdziesiątych... -
1 punkt
Lepiej
Rutlawski zareagował na aliada za post w temacie
Mnie z kolei wzięło dziś na skoki narciarskie, choć ich nie oglądam ostatnimi czasy (brak tv w domu). Więc póki jeszcze nasi skaczą: Lepiej całkiem skończyć z piciem Niźli problem mieć z wybiciem. Lepiej kochać się z brzydulą Niż lądować tuż za bulą. Lepiej muchę zjeść w mizerii Niż nie skakać w drugiej serii. Lepiej się udławić pestką Niż pożegnać się z trzydziestką. Lepiej żonę wiarołomną Mieć, niźli kłopoty z formą. Lepiej skakać goło, boso, Niż plasować się za Rosją. Lepiej złamać obie ręce Niż lądować tuż za Niemcem. Lepiej że skręconym karkiem Niż z nieładnym telemarkiem. No i plotkarsko, bo coś tam w Pudelku o tym było: Lepiej utyć ze trzy kilo Niż ożenić się z J. Żyłą. -
1 punkt
Z szuflady...moje wiersze
Alma zareagował na Irena za post w temacie
będzie dobrze... są miejsca, w których cisza krzyczy, gdzie nieme cierpienie wyciska łzy z oczu... powietrzem gęstym od stłoczonych myśli źle się oddycha... zrosłaś się z krzesłem, choć chciałabyś uciec, czekasz... przychodzi w białym fartuchu, z najpiękniejszą muzyką, twoje ucho słyszy będzie dobrze... będzie dobrze... będzie... porażka zasępiło się niebo nade mną, wykrzywiło się szyderczo i wypluło- -porażka! jak to, przecież zagniotłam życie jak ciasto na pierogi, aby było zjadliwe... przecież poskromiłam złość i nałożyłam kaganiec milczenia... przecież przygłaskałam miłość i zwróciłam ją ku bliźnim... porażka?? -
1 punkt
Lepiej
Tako rzeczka Brahmaputra zareagował na Rutlawski za post w temacie
Lepiej się z kobietą spotkać niźli grać wciąż w totolotka -
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Z szuflady...moje wiersze
Alma zareagował na Irena za post w temacie
Twoje myśli bolą...wrzuć im okruch nadziei,nie będą tak cierpieć... inwentaryzacja bywa,że w życiu trzeba coś zmienić, odmienić,zamienić, wstawić,odstawić, i się zastanowić... przeszukać też należy życie na nowo, poprawić,dodać, odjąć,zredukować, bo wszystko musi pasować... można też czasem coś odsłonić,lub zasłonić, zakryć,schować, albo też wszystko pokazać, aby się wykazać... niekiedy wskazane jest coś skreślić,coś podkreślić, napisać,odpisać, nawet się podpisać, by coś uzyskać... apetyt na życie moje życie jak dojrzałe czereśnie zrywam jego owoce przez chwile małe przez lata całe, apetyt na życie nieposkromiony na lato i zimę na słońce i deszcz i na co tylko chcesz, ale pestki... cóż pestki? bo twarde są, no tak,tego nie da się zjeść... -
1 punkt
-
1 punkt
Najsłodsze kociaki
Irena zareagował na Alma za post w temacie
Tak się poskładało w moim życiu, że podróżowam od jednego kociego stadka do drugiego. Splotły się nasze losy. Niemniej dość długo byłam psiarzem i ogólnym fanem czterech łap. Nadal uwielbiam piesy, a i one do se mła tyż lgną. ? Taki dar mam od maliucha. We własnym gatunku nie zawsze dostrzegam tyle plusiorów. Nasze ścieżki bywają przesadnie scomplikowane, kręte/krępe, dumne/durne i zbyt często szaleńczo gonimy za mirażami... Dla jasności, Helenko, nie nawrzucam się ze standardem typu 'dobre rady sobiesia zasady', jedynie sygnalizuję otwartość. ? I drugie dopowiedzenie: ja im nie pomagam, raczej koegzystujemy sobie w stadku kocio-ludzkim. Wszystko, co robię dla kitków, czynię z najzwyklejszego egoizma, w rewanżu skromnym za to, że są w moim świecie. Reasumując: to one pomagają mnie, grzeją serducho, inspirują odwagę, wytrwałość, dzielność łosobistą, etc., etc....uczą, jak po prostu być, piknie i powolutku być. -
1 punkt
Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...
Vertlain zareagował na example123 za post w temacie
"Gattaca" Jeśli ma być opis to proszę Vincent jest człowiekiem gorszej kategorii, gdyż jego rodzice poczęli go w tradycyjny sposób, zamiast udać się do genetyka, który udoskonaliłby DNA dziecka. Mimo to postanawia nie rezygnować z marzeń. Proszę Thriller science-fiction w reżyserii Michael(a) i Peter(a) Spierig. Tajna rządowa agencja podróży w czasie, mając na celu zapobieganie przyszłym zbrodniom, wysyła szpiega, by uchwycił groźnego przestępcę. Występują m.in.: Sarah Snook, Ethan Hawke i Christopher Kirby. -
1 punkt
Własne
BrakLoginu zareagował na Głodny za post w temacie
Mogę coś...od siebie? Kiedyś mówiłem na taki proces „dzień w którym pękło niebo”. Fakt, lało prawie cały dzień, a wtedy ludzie zakryli swoje twarze, na szczęście nie wszyscy. Coś się kończy więc i coś musi się zacząć, nie można temu stawić czoła, bo zakryje cię jak fala i nie ujrzysz już nic więcej. Ty, który stwarzasz wokół życie - odbierasz je, gdy uważasz że powinieneś. Zarażasz samotników uczuciami po to tylko, by patrzeć jak płaczą. Znowu, ponownie stracili powietrze, bo odeszło z kim innym. Czemu to nie jest tak proste jak chodzenie po górach? Jest ci ciężko i ciąży na tobie wiele różności, ale pomimo tego zawsze w duchu wiesz, że najprostszym sposobem jest iść, a ziemia ma to do siebie, że prócz krągłości z każdym krokiem niesie cię krok dalej; tak została stworzona i tak zapewne będzie do czasu aż dni skończą się wypełniać. Jak serce co przewodzi impulsy wzdłuż włókien, jak geny przenoszone od lat w ten sam sposób, tak i Ty powtarzasz ten sam schemat; nie dajesz mi tych dni tylko chwile, godziny, minuty. Gdyby krok prowadził do następnego, to byłbym już chyba wypełnionym po brzegi ludzikiem. Trwałe jak pamięć, mocne jak głazy w potoku, piękne jak szuflada ze słodkościami, szczere jak życzenia urodzinowe. Ty jesteś obserwatorem, zawsze nim byłeś. Prowadzisz wojny z ludźmi i kończysz je bez większych strat. Zapalasz zielone latarnie i wracasz do siebie z myślą, że następnym razem im się uda. Na ulicy leży chleb. Ktoś musiał zgubić, albo gołębie wyrzuciły, bo razowy na zakwasie. Przełamię się z tobą tym kęsem. Zapamiętamy to na długo, aż do końca dnia i jeden dzień dłużej. -
0 punktów
Pod wspólnym dachem
BrakLoginu zareagował na Rutlawski za post w temacie
To jest awans dobrowolny. Znaczy, że dobrowolnie Cię awansujemy bez informowania. -
0 punktów
Pod wspólnym dachem
BrakLoginu zareagował na Zuzia za post w temacie
BIL impreza się rozkręca dopiero, czekalismy na Ciebie - sponsorze