Dzisiaj tak pokrótce o tym jak wejść w pozytywny nurt wibracji. Generalnie, wiemy już od jakiegoś czasu że człowiek wytwarza w okół siebie pole elektromagnetyczne. Za jego intensywność odpowiedzialne są myśli - sfera intelektualna i emocję - utożsamiane z sercem. Wszystko co się pojawia na naszej drodze jest pochodną tego czym wibrujemy. Myśli przesycone emocjami (często w stanach upojenia lub narkotycznych) potrafią natychmiast uformować konkretną rzeczywistość, dlatego gdy już odurzamy się w jakiś sposób zadbajmy o to by być w nurcie pozytywnych emocji. Kolejnym sposobem na wejście w pozytywne kontinuum czasoprzestrzenne jest dobre rozpoczęcie dnia - co da wysoką wibrację wyjściową. Tutaj możliwości jest bardzo wiele.
Pamiętacie powiedzenie "Kto rano wstaję Temu Pan Bóg daję" - jest w tym psychologiczna prawda. Jeśli chodzi o aktywności jakie można podjąć to jest staranne przygotowanie śniadania (bez pośpiechu), bieganie po parku, poranne zakupy, dla wierzących msza w kościele, czytanie książki, medytacja, nauka, inna aktywność fizyczna i wszystko inne co przyjdzie nam na myśl, a nie ma właściwości destrukcyjnych i wypaczających (telewizja, gry komputerowe, pornografia, niechlujstwo, niedbałość, kłótnie, pośpiech, agresja, malkontenctwo). Zdaniem części ekspertów od szeroko rozumianej duchowości w każdym człowieku istnieje potencjał do wytworzenia pozytywnego kontinuum w dowolnym momencie. Czyli mamy punkt zerowy i wydarzenia od tego punktu przekształcają się na naszą korzyść. By świadomie rozpocząć ten proces, trzeba w pełni zdać sobie sprawę z chwili obecnej i nasycić ją swoją obecnością. Wtedy wszystko wokół będzie przekaźnikiem naszych wysokich wibracji. W praktyce wygląda to tak, że jesteśmy w jakimś miejscu i naglę zaczynamy cichą obserwację, czując głębie kolorów która nas otacza, wydarzenia które dzieją się gdzieś za oknem, może kroplę wody skapującą do zlewu i oddech który wypełnia nasze puca. Musimy w tej chwili oddzielić się od ego, być tą kroplą, tym oddechem, dozorcą który grabi liście i studentką która się spieszy na zajęcia, sznurówką która dynda z buta. Całkowita obecność. W momencie gdy pojawia się ta pusta przestrzeń, mózg działa już na innym poziomie wibracji - wypełnienie myśli pozytywną sugestią może wywindować Nas w górę w dowolnym aspekcie rzeczywistości, wystarczy tam pokierować swoją, już wyostrzoną uwagę i pamiętać by kilka razy dziennie zatrzymać się. Staranne wykonywanie obowiązków i uwolnienie się od rozmyślań, to stanowi swoistą esencję i źródło mocy, czyli ten punkt zerowy.