Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 25.01.2019 we wszystkich miejscach

  1. 3 punkty
    Dionizy

    Pod wspólnym dachem

    Znowu zrobiło się zimno i ponuro za oknem. Wszystko przymglone pruży śnieg a najgorsze jest w tym to ze nie widać moich gór. One też okryły się tak jak ja kołdrą z mgły i śnieżnych chmur. Pewnie pokażą się za jakiś czas w nowej jeszcze bielszej szacie. Na karmniku na poręczy balkonu usiadł jakiś wielki ptak Może nie tak ogromny jak kura no ale w oczach ruchliwych sikorek i wróbli jest on ogromny. Ubrany w brunatne pióra zamyślił się spuszczając dziób. Ciekawe jakie myśli kotłują się w jego małym opierzonym łebku. Czasem mam takie chwile że też zamyślam się tępo wpatrując się w podłogę albo w jakiś inny mało istotny punkt i nawet nie wiem czy coś wtedy myślę. Zwyczajnie po chwili wzdrygając się wracam do codzienności i na nowo do tego że trzeba zapalić w piecu, coś naprawić ,kupić ugotować umyć uśmiechać się, chwalić głaskać......tylko gdzie jestem ja? W tej krótkiej chwili tępego zamyślenia? Wydaje mi się ze do naszego domu wprowadzi sie nowa mieszkanka. Mam nadzieję ze tak się stanie Że nie będzie znowu tak jak z ptakami które lecą na zimę do ciepłych krajów a potem z wiosny wracają do swych gniazd Za każdym razem zaglądają tu ale to za każdym razem to jest tylko dwa razy w roku.
  2. 2 punkty
    aliada

    Czego aktualnie słuchasz?

    Ślepy uliczny grajek i poeta, włóczęga z Nowego Jorku. Chodził dziwacznie ubrany, grał na samorobnych instrumentach, a potem zrobił się sławny i także inspirował innych. A komponował takie genialne kawałki jak ten: Lub taki, mój ulubiony:
  3. 2 punkty
    Jacenty

    Czego aktualnie słuchasz?

    ?
  4. 2 punkty
    aliada

    Najlepsze gitarowe utwory świata

    Z kimkolwiek by tego BB King nie grał, boskie jest... Tu Lucille (gitara Króla) gada z Gary Moore'm.
  5. 2 punkty
    Jacenty

    Najlepsze gitarowe utwory świata

    Nawet przy b.małej publiczności dawał z siebie wszystko,nigdy nie grał na "aby było byle jak..i tak się ucieszą"...
  6. 2 punkty
    BrakLoginu

    Najlepsze gitarowe utwory świata

    Santana - Put Your Lights On ft. Everlast
  7. 2 punkty
    aliada

    Czego aktualnie słuchasz?

    A w każdą niedzielę po 13 audycję w Trójce ma Janek Młynarski, który tak cudnie po warsiawsku potrafi śpiewać, że aż dreszcze przechodzą (chyba że to też tylko początki przeziębienia?...)
  8. 2 punkty
    syn fubu

    Własne

    Róż ogród burz kolców dusz powrót bram otwór rzadkich masek bez oczu peleryn cieni zza rogu idących rzeką, płynących piachem krwawiącym strachem różem i czerwieni róż ogród zieleni się barwą i tam nagle ona z oczami jak sowa a tuż za nią on, z ustami jak wąż ogród uprawiają, kwiaty podlewają wypatrując wciąż burz kolców łodyg płonących lasów dymiących odgłosami tych co już nie wyszli z nich Gdy nagle słońce kniej opromienia i sarna zlękniona wychodzi z gaju i pełna swobody swe lęki zostawia i lustra i róże kochają ją nadal.
  9. 2 punkty
    BrakLoginu

    Czego aktualnie słuchasz?

    Bruce Springsteen - You Never Can Tell
  10. 2 punkty
    Irena

    Najsłodsze kociaki

    Gdybym mieszkała w domku,miałabym podwórko pełne kotów,w bloku raczej niemożliwe...?
  11. 2 punkty
    fifikse

    Najsłodsze kociaki

    zrób te fotki Helenka ja też zawsze dokarmiałam kotki, ale ostatnio żadnego dzikiego koło mnie (w miejscu, w którym mieszkam) nie ma. bo ja tak w sumie dość blisko centrum - mało tutaj dzikich kotów.. i może dobrze, bo jak widzę jakiegoś takiego chudego zwierzaka to mi zawsze strasznie szkoda, pewnie wszystkie bym przygarnęła. teraz mam psa, którego zresztą też przygarnęłam z litości (tak szczerze mówiąc to komuś ukradłam, bo wyglądał fatalnie i mi się wydawało, że jest maltretowany).
  12. 2 punkty
    Dionizy

    Podpatrzone...

    No tak Raduniu ale to wszystko jest istotne w innej sytuacji Wtedy gdy poszukuje sie jakiś form szczególnych Jakiś artystycznych aspektów Ale można przecież tak zwyczajnie. Był okres że kilka razy w roku zjawiałem się nad jeziorami gdzieś na pograniczu Warmii i Mazur w tym i zimą. Pięknie tam jest ale niestety coraz bardziej hałaśliwie, sztucznie, plastyczanie. W sezonie wakacyjnym wszędzie obecni rozwrzeszczani turyści głównie ze stolicy ale także z Trójmiasta i całego kraju. Przeniosłem się w Zachodniopomorskie. Tam jeszcze jest mnóstwo nieskażonych komercją miejsc a jezior jest tyle samo co na Mazurach a na dodatek idealnie czyste. Północna Wielkopolska też obfituje w takie miejsca no i jeszcze gdzie nie gdzie w Lubuskiem
  13. 1 punkt
    fifikse

    z innych forumów przybyła...

    ...przybyła i się wita. tzn. jak zapowiedziałam na chacie - zakładam temat z przywitaniem, choć w sumie nie wiem co w nim napisać. tak sobie tutaj trafiłam bo przeglądam fora różne, na różnych bywam, na różnych piszę (lub pisałam), z różnych uciekam, na inne wchodzę, czasami po chwilowych ucieczkach powracam. tutaj mnie nie było - nie znacie mnie chyba. ja Was nie znam też, chociaż jak już wspomniałam znam forum o którym pisał Jacek więc i Jacka kojarzę (avatar przede wszystkim - tam chyba też taki miałeś lub masz, bo w sumie nie wiem czy nadal tam piszesz?) no ale nieważne.. teraz jestem tu. wszystkich witam!
  14. 1 punkt
    Radunia

    Podpatrzone...

    BiL jak najbardziej - tego aparatem za 180 zł nie zrobisz
  15. 1 punkt
    BrakLoginu

    Podpatrzone...

    Tu się z Tobą zupełnie zgodzę o ile chodzi o amatorskie zdjęcia. Mam znajomych, co robią to zawodowo i jednak jest różnica, w jakości przy ich sprzęcie. Wszystko zależy, kto, do jakich celów to wykorzystuje. Wiadomo, tu, jeśli chodzi o naturę to ona sama w sobie już jest piękna i niepowtarzalna, raczej wtedy nie potrzeba niewiadomo, jakiego sprzętu, ale jednak niektórzy wymagają, jakości z "kosmosu" i za to płacą. Wtedy jednak trzeba zakupić lepszy sprzęt. O to właśnie chodzi Ja sam nie jestem z tych co lubią "pstrykać", ale myślę, że najważniejsze są ujęcia i nie ważne czy zrobione drogim czy tanim sprzętem. Ważna jest ta "chwila" uwieczniona dla potomności
  16. 1 punkt
    Jacenty

    Najlepsze gitarowe utwory świata

    Ja toże
  17. 1 punkt
    fifikse

    z innych forumów przybyła...

    @Poldek witaj! jak rozumiem, my się znamy z jakiegoś forum innego? tylko Ty tam pewnie jesteś pod jakimś innym nickiem, bo ja Ciebie nie znam jako Poldka, ale... jako kogoś innego to znam (normalnie odkryłam Amerykę ;)) sobie tak na szybko przejrzałam Twoje posty - no dobra, strzelam! jak nie trafię to głupio będzie, no ale trudno.. Krzysiu! Czarny! Czarny-Krzych
  18. 1 punkt
    Krzysiek1

    z innych forumów przybyła...

    Witaj fifi fajnie Cię tu spotkać. Cześć, bywaj często i baw się dobrze. Pozdrawiam?
  19. 1 punkt
    BrakLoginu

    80's Lata osiemdziesiąte

    Kim Wilde - Cambodia
  20. 1 punkt
    example123

    Pod wspólnym dachem

    Pozatykałam sobie wszystkie dziury
  21. 1 punkt
    Helena

    Z szuflady...moje wiersze

    Niech to lato wraca z tego długiego urlopu -bo ja np. tęsknię za nim?
  22. 1 punkt
    Helena

    Najsłodsze kociaki

    @IrenaTo może zrób mu fajną kąpiel -będzie zadowolony?
  23. 1 punkt
    Irena

    Podpatrzone...

    Wiem,że brak mi techniki,ale sama Natura jest tak urokliwa,że nie zauważam innych rzeczy...a o wielu zresztą nie wiem...i nie przejmuję się tym...? Dziękuję za komentarze? Wspomnienie lata...
  24. 1 punkt
    Głodny

    Czego aktualnie słuchasz?

    Mam dziś smarkaty dzień, a jutro i pojutrze praca. Dobrze że choć dziś lista wieczorem. No to może by tak trochę w kontrapunkt i kontratak? Dobrego wieczora ludzie
  25. 1 punkt
    Irena

    Czego aktualnie słuchasz?

  26. 1 punkt
    Irena

    Z szuflady...moje wiersze

    Dzięki za kawusię Helenko,dosiadam się... Niech Cię nie wkurzają,są śliczne... do ciebie przyniosłeś świat w tęczowych kroplach deszczu, tańczą radośnie na brzegu twojego kapelusza, spadają, spływają po twojej twarzy -może to łzy- osusz je, lato po prostu wzięło sobie długi urlop...
  27. 1 punkt
    Vertlain

    Vertowe problemy

    Model to Xiaomi Mi A1, nie ma wyjmowanej baterii. Zobaczę później czy przywracanie ustawień fabrycznych pomoże.
  28. 1 punkt
    Dionizy

    Z szuflady...moje wiersze

    Niebo otworzyło szeroko odwoje Trzepano chodniki kurzu całe roje Opadły na ziemię zimnem zatroskaną Kryjąc zamarzniętych tak codziennie rano Niebo otworzyło znowu swe podwoje Skarciło marzenia także i te moje Mimo że zwyczajne Ponoć nie moralne Znowu mnie wkurzają białych płatków roje
  29. 1 punkt
    Helena

    Z szuflady...moje wiersze

    @IrenaWierszyk śliczny i tak na poczekaniu?podziwiam Cię?- ja pamiętam ,że zawsze swoim dzieciom i nie tylko mówiłam ,że to aniołki biją sie poduszkami -no i lecą pierze?
  30. 1 punkt
    fifikse

    Najsłodsze kociaki

    oj ten Balu... jak mój Malenia! uciekam, bo pies mi na ten mróz wyjść nakazuje. miłego dnia:)
  31. 1 punkt
    Helena

    Podpatrzone...

    @RaduniaPodpisuję się pod tym co napisał @Dionizy,że można utrwalać przecież tak zwyczajnie,bez jakiś form artystycznych.Ja tez już od kilku dobrych lat robię różne fotki(mam już sporo na dysku)Nie wyobrazasz Sobie jaka to jest frajda,gdy sobie je przeglądasz,wspominasz itp. Oto miłe wspomnienie np.
  32. 1 punkt
    fifikse

    Najsłodsze kociaki

    ja też mieszkam w bloku i też pewnie, gdybym miała dom z ogrodem, to bym 10 kotów i 10 psów miała...
  33. 1 punkt
    Irena

    Z szuflady...moje wiersze

    pada śnieg niebo otworzyło szeroko swe podwoje, wytrzepało poduszki, wypuściło białe roje, hasają w powietrzu, unoszą się z wiatrem, miękko lądują na ziemi, przykrywając ją płaszczem, na gałęziach zakwitają, skrzą niby diamenty, świat się cały uśmiecha, w sercu robi się jaśniej...
  34. 1 punkt
    Dionizy

    Witajcie !!

    Gabriel to imię anielskie czyli chyba prędzej fruwa niż tańcuje. Witaj Skrzydlaty Gabrielu
  35. 1 punkt
    fifikse

    Najsłodsze kociaki

    @Helena no to i jeszcze Łatkę pogłaszcz! te dzikie też możesz, ale pewnie się głaskać nie dają
  36. 1 punkt
    BrakLoginu

    Pod wspólnym dachem

    Trza było napalić, bo zimno się zrobiło brrrr
  37. 1 punkt
    example123

    Pod wspólnym dachem

    Za namową Dyziaczka i ja dzisiaj pootwierałam okna żeby przewietrzyć swe życie. Nawet pomogło troszkę:)
  38. 1 punkt
    Rutlawski

    czy kobieta w wieku 35 może sobie ułozyć życie?

    Rozumiem w takim razie, że jak bierzesz ślub cywilny, to dzieci umierają, albo je djabeł zjada? ?
  39. 1 punkt
    Irena

    Z szuflady...moje wiersze

    @Dionizy @Jacekz Piszcie i wstawiajcie tu swoje myśli,będę czytać i cieszyć się... Ja lubię pisać,wyrażam przez to swoje odczucia,komentarze mile widziane,dziękuję za wszystkie...? czekając na wyrok ściany zbliżają się aż tchu ci brak i oddalają się raz po raz,raz po raz... siedzisz tam i czekasz myśli tłuką się w czaszce, ze ścianami nie wygrasz one kpią z ciebie właśnie... chcesz się schować lecz nie masz gdzie, kąty gdzieś uciekły, znalazłaś się na dnie... przytulasz głowę do podłogi, jedynie ona nie ucieka, głosem anielskim ci oznajmia idź już do domu,nie czekaj...
  40. 1 punkt
    aliada

    Czego aktualnie słuchasz?

    Jakoś tak...
  41. 1 punkt
    Sany

    Czego aktualnie słuchasz?

    Kawałek z płyty KOROVA MILKY BAR .
  42. 1 punkt
    Irena

    Podpatrzone...

    Helenko,ja też nie kocham zimy,ale cóż,trzeba przetrwać...? Piękny widok,ale na nartach nie jeżdżę...i dobrze...?
  43. 1 punkt
    Irena

    Podpatrzone...

    Jest i zima...?
  44. 1 punkt
    Dionizy

    Moje pierwsze w życiu

    Dziękuję Ci. Twoja opina jest dla mnie bardzo ważna i miarodajna a gdy jest ona jeszcze zawarta w dobrych słowach....... Dziękuje. Ten tekst ma swoją kontynuację zaraz postaram sie odszukać i dokleić xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Pamiętam tę dziewczynę która wprowadziła sie niedawno do bloku. Zmęczona życiem z podkrążonymi oczami. Kiedyś przypadkiem przeszliśmy obok siebie. Zbyt blisko by udawać że sie nie zauważyliśmy zbyt daleko by wymienić słowa codzienne. Jednak na tyle blisko by wyczuć od niej dobiegający zapach pieczonych jabłek z cynamonem. Szarlota. Tak już zawsze tamte wspomnienia będą dla mnie pachniały Szarlotką xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Wściekły dźwięk telefonu wyrwał mnie z błogiego snu ... Uchyliłam powiekę tylko po to żeby zlokalizować to ryczące bydlę . Każdy fragment mojego ciała sprawiał wrażenie jakby ważył trzy razy tyle co zawsze , a przy poruszeniu czułam tępy ból mięśni. Zakwasy .... pewnie od dźwigania mebli . Nieprzytomnym wzrokiem omiotłam pomieszczenie . Obco, ciemno ... Przez szczelinę która spoza rolety wpuszczała odrobinę swiata wdzierały się światła ulicznych latarni . Winowajca leżał grzecznie na parapecie i wesoło wibrował w rytm jakiejś durnej piosenki . 6:30 ... ciemno , jak to w październiku ... Zrezygnowana i obolała zwlokłam się z łózka , wstawiłam wodę na kawę ... Moje nowe mieszkanie w niczym nie przypominało gniazdka z którego musiałam się wynieść . Mimo to czułam się tu już spokojna i wiedziałam że jeszcze chwila i znów będę mogła być szczęśliwa . Przeprowadzka. Miliony gratów , talerzy , ubrań , książek , sterty papierów i innych potrzebnych oraz niepotrzebnych szpargałów . Część z nich była rozpakowana a inne stały jeszcze w pudłach i plastikowych torbach czekając na swoją kolej w drodze do miejsca przeznaczenia . Czajnik z gwizdkiem zaczął świrować na gazie , uciszyłam go szybko ... mam jeszcze pół godziny zanim bedę musiała obudzić dzieci , więc korzystając z okazji nadrobię trochę zaległości i opiszę to czego nie miałam czasu opisac w ciągu kilku ostatnich dni . A wiele się wydarzyło ... Tylko ... cholera ... gdzie ja włozyłam ten pamiętnik ?! Pamiętam że był w jednej z tych plastikowych toreb , w takiej samej ja ta którą właśnie trąciłam kolanem . Nie , to nie ta . Tu są buty na zimę . Po kolei zaczęłam zaglądać do reklamówek , toreb i worków . Wiem ze zabierałam go ze sobą ! Jestem tego pewna ! I na pewno przynosiłam tą torbę do domu , pamietam jak zabierałam ją z rąk Młodego . Nie ma jej ... nigdzie . Sprawdziłam już wszystkie worki które były w mieszkaniu . A może jest wśród tych , które kazałam Młodemu wynieść do śmieci ? Znając jego szybkość reakcji na moje polecenia śmieci pewnie będą stać na klatce schodowej jeszcze ze trzy dni , aż będę musiała sama je zabrać i wyrzucić . Pełna nadziei otwieram drzwi i wystawiam głowę na korytarz , samą głowę , wolałabym żeby nowi sąsiedzi nie oglądali mnie w negliżu ... Nie ma !! Cholera , mój syn wyrzucił śmieci zaraz po tym jak go o to poprosiłam !!! W normalnych warunkach byłabym pod wrażeniem , ale teraz ... teraz byłam zdołowana . Pamiętnik , listy , zdjęcia , miliony emocji , miłość , nienawiść i wreszcie zimna , bezlitosna obojętność zamknieta w robaczkach słów ... Wszystkie wspomnienia p-r-z-e-p-a-d-ł-y ! Tkwią teraz pewnie między puszkami po piwie , między flaszkami , resztkami obiadów i innego scierwa na dnie kosza na śmieci . Nie miałam siły się wściekać . Usiadłam przy kuchennym stole , nad filizanką pachnącej gorącej kawy . Ciężką głowę tkwiącą na obolałym karku podparłam rękami i na chwilę pogrążyłam się w żałobie . Zapaliłam papierosa (wiem , miałam rzucić , jeszcze nie czas na to), głęboko się zaciągnęłam , upiłam łyk kawy , i jeszcze jeden ... Z radia cichutko dobiegał do mnie dźwięk muzyki "Kloszard i wielki tuz , odważny i ten co się boi , wszyscy równi wobec czasu i płomienia . Na moim podwórku blues , na zegarze wieczór , Nie nie nieczekaj tylko żyj . Bo , to tylko chwila , może dwie . Na nic lamenty utyskiwania . Co było wczoraj odeszło w cień . Niepamięci , niech się święci . Cu-u-u-u-ud niepamięci ...." Mój wzrok zatrzymał się na grubym zeszycie lezacym na komodzie . Otworzyłam okładkę , czyste niezapisane strony zaczęły się do mnie uśmiechać . I nagle mnie olśniło . Po co wracać do przeszłości ? Po co tak uparcie ją pielęgnować ? Po co co grzebać w w grobowcach mojej Miłości ? ... Niech spoczywa w pokoju razem z pogrzebanymi tuż obok : żalem , nienawiścią i smutkiem . Otwiera się przede mną nowa , biała , czysta księga . Przyszłość . I tylko ode mnie zależy czym ją zapełnię . Chwyciłam w dłoń długopis i ... 28.X.2008 Wściekły dźwięk telefonu wyrwał mnie z błogiego snu ... Uchyliłam powiekę tylko po to żeby zlokalizowac to ryczące bydlę . Każdy fragment mojego ciała sprawiał wrażenie............
  45. 1 punkt
    Dionizy

    Moje pierwsze w życiu

    Pomyślałem że tu dokleję jedno takjie dosć kontrowersyjne opowiadanko. Jest to jedno z wielu w tej tematyce które kiedyś napisałem jeszcze jako oskar591 Ja niżej podpisany Dionizy Syn Józefa i Barbary Urodzony........?........fakt chociaż go nie pamiętam ale byłem przy tym niewątpliwie Zamieszkały gdzieś w Polsce Przy jakiejś ulicy lub pod jakimś numerem........w sumie nieistotne Oświadczam co następuje : Kochani!!!! Kiedyś w nie tak dawnej przeszłości pisałem na jednym forum Ale moje tematy i wpisy lądowały w znacznej części w takim dziale który nosił dumną nazwę >Śmietnik< I wiecie co? Pomyślałem sobie że wcale mi nie zaszkodzi spojrzeć na otaczające nas życie z takiej właśnie perspektywy Napisałem wtedy kilka tekstów które traktuję jak swoje najlepsze dzieci Wkleję teraz pierwszy z nich Może się Wam spodoba Może nie Zobaczymy Niektórzy z Was już go czytali Nie wszystkie bo dopisałem już nowe części Wszystkie oparte są na tym co się dzieje wkoło I widziane oczami kloszarda Jak wzbudzi zainteresowanie dokleję resztę Ale to przyszłość TRZY KROKI DO SZAMBA Obudził mnie dziś chłód jesiennego poranka W głowie szumiały jeszcze resztki wczorajszej libacji a w uszach słychać ciągle krzyk jakiegoś mieszkańca kamienicy -Zamknijcie się w końcu! Cicho tam! Wkurzonego głośną podnieconą rozmową w naszym śmietniku Rozejrzałem się do koła Kurde Czysto Na stoliku też ( kawałek plastikowego blatu na czterech pustakach) Fotele też w porządku ( materace po babce Leokadi nieboszczce) Ktoś zmył też moje grafiti ze ściany Chyba wcześnie byli dziś chłopcy z wuko Suszy mnie boli głowa Tak to chyba kac po wczorajszej libie Ratunku Poszedłem jeszcze chwiejnym krokiem na sąsiednią farmę ( śmietnik za rogiem) po pomoc Gospodarz Krzysiek D stał przed wejściem przygarbiony i taki trochę zakurzony Dopalał właśnie resztkę filtra ze znalezionej szlugi, co chwilę plując resztkami kaszlu -Cześć Osa Masz coś? Przywitał się gorąco zachrypniętym głosem -Nie mam a jestem w potrzebie Też chciałem splunąć, ale posucha w gardle uniemożliwiła mi to -Wiesz Osa miałem dziś takie zdarzenie Rano przybiegła tu taka panienka No wiesz kurde taka elegancka szpileczki bluzeczka cacy ucho też niczego sobie Miała plastykowy worek No wiesz kurde do kubła Chciałem jej pomóc i pytam -A może ma pani w tym worku jakieś puszki aluminiowe? -Nie Niestety nie Gospodarz zamyślił się by po chwili kontynuować -Wiesz Osa Taka piękna kobieta a nie pije Wracam do siebie z podłym uczuciem pod pachą I wtedy nagle mój wzrok zatrzymuje się na reklamówce z teska porzuconej przy ławce Podnoszę Zaglądam do środka Jakieś koperty,kartki zapisane, kilka zawiniętych w papier toaletowy zwitków czerwonawej waty i coś twardego Grzebię łapą w tej torbie Szkło Butelka Wyciągam pośpiesznie Hura! Dykta extra Nie barwiona Trochę upite lub ulane, Ale i tak ze trzy setki zostało Schowałem pośpiesznie reklamówkę pod pazuchę I bieg do swojej posiadłości Jestem już w środku Siadam na fotelu wyciągam zdobyczne brendy Szybki łyk i jeszcze jeden Tak tego mi właśnie dziś brakowało Przeglądam teraz powiązane kokardką paczuszki kopert Na każdej paczuszce zawierającej kilkanaście kopert jest napisany rok Zaczynam czytać Pierwsze zawierają korespondencję koleżeńską Z koloni wczasów i taką z domu zamieszkania Czytam o szkole zabawach jakichś meczach pomiędzy drużynami kolonijnymi Takie tam dla dorosłego człowieka błahe sprawy, Ale odczytując zawarty między wierszami emocje i widzą namalowane flamastrem kwiatki i serduszka zastanawiam się czy to jeszcze jest koleżeństwo Następna paczuszka i jeden krok dalej Emocjonalny krok Pojawiają się niczym nie skrępowane wyznania obietnice szczęśliwej miłości Gwarancje uczciwości zamiarów potem daty zaręczyn ślubu Tutaj kończy się listowna korespondencja -Kurde Zazdroszczę im tego Edenu Następny łyk z butelki Po chwili jeszcze jeden i jeszcze Holera! Pusto! -Przydało by się jeszcze trochę Jeszcze dobrze wyglądam Mówię do siebie przeglądając się w kawałku potłuczonego lustra w łazience ( krzaki za śmietnikiem) Widzę jeszcze trzeźwe oczy Moje Takie ładne trochę czerwone Przedzielone gustownie fioletowym nosem Przystojnym Wracam do salonu Nudno Szukam w przyniesionej torbie po chwili wyciągam zmiętolony zeszyt Przeglądam To pamiętnik Opisy nocy poślubnej ciąży narodzin syna Niepostrzeżenie następuje następny krok Kłótnie awantury alkohol koledzy koleżanki? -Ale ma ikrę ten facet Wie, co dobre Myślę sobie Rękoczyny obdukcje rozwód Nienawiść? Robi mi się przykro Jak niewielka odległość dzieli te uczucia Koleżeństwo Krok Przyjaźń Krok Miłość Krok nienawiść -Może lepiej, że wylądowałem na śmietniku Musze poodsuwać kubły by było więcej miejsca w salonie Dzwonił kolega ze stolicy Berni U nich w markecie jest promocja Do zgrzewki „Mamrotów” dorzucają jednego gratis Zamówiłem trzy A co tam W kulturę trzeba inwestować No nie? Może dziś wpadnie z zaopatrzeniem Piękna Frida już się też zapowiedziała Może przyprowadzi koleżankę z jabłecznikiem Nie Nie o ciasto tu chodzi Od ciasta się grubnie Trzeba dbać o linie Tu chodzi o taką zdrowotną nalewkę na jabłuszkach Może być fajna bibka Czas ucieka Biorę się do roboty Może też Ta dziewczyna o różowych oczach będzie? A co mi tam Zapraszam Wszystkich Jak braknie miejsca wyjdziemy na taras N Trochę nieporadnie napisałem to i teraz chyba zabrzmiałoby to inaczej ale niech będzie tak jak wtedy. Śmietnik....przekleństwo czy azyl? teraz sam już nie wiem
  46. 1 punkt
    Layne

    Amatorska twórczość muzyczna

    Nagrałem niedawno : Ktoś chce się pobawić w krytyka?
  47. 1 punkt
    Layne

    Amatorska twórczość muzyczna

  48. 1 punkt
    Layne

    Najlepsze gitarowe utwory świata

    Najlepsze utwory gitarowe mojego świata, to często te proste Lubię tą scenę. Jest mi bliska
  49. 1 punkt
    Vertlain

    Najlepsze gitarowe utwory świata

    Ok, ogarnięcie "klasyków" wam zostawię... zakładam że nie tylko o nich w temacie chodzi. Jeżeli ktoś nie wie jeszcze, uwielbiam Pink Floyd i grę Davida Gilmoura, ale tu wrzucę coś innego, duet z Brianem Ferry (Roxy Music). Te pojedyncze dźwięki otulają całą kompozycję w niesamowity sposób a solo, które nawet nie jest solo bo w dialogu z klarnetem (?) rozkłada mnie na łopatki.
  50. 1 punkt
    Vertlain

    Amatorska twórczość muzyczna

    Odnośnie inspiracji... dzisiaj kilka kompozycji napisanych dla tej, która niechcący skradła serce i zabiła duszę: https://www.newgrounds.com/audio/listen/743416
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...