Tablica liderów

WoW ale cudnie. Same pozytywy Dyziaczku:)))) Bardzo się cieszę. I proszę Cię byś domalował uśmiech śnieżnemu Aniołkowi, koniecznie! Bardzo proszę:)

No a bombki ciągle trzeba piec i z dnia na dzień mam coraz większą wprawę i .... chyba radość tych przygotowań. To dobrze bo w czasie tej jesiennej chimery i spazmu każdy uśmiech się liczy, Każda wesoła lub zamyślona chwila. A teraz kilka fotek z postępów w budowie kartonowego miasta Mojego ale bardziej Mateuszowego. Chyba nazwiemy go Mateuszopolis. Dziś była przerwa bo malec był u dentysty z mamą bo coś mu krzywo jeden ząb wyszedł. A za moim oknem teraz wygląda tak Wiem że tego śniegu nie ma za wiele bo to co napada to zaraz się topi bo ziemia jest jeszcze ciepła ale jak tak dalej pójdzie to kto wie. Jutro zrobię tam Aniołka czy raczej dorotkę a co mi tam Najwyżej zmoczę ubranie. Jak to jest że czasem usłyszane kilka słów zmienia wszystko i zamiast mieć tylko czarne myśli nagle podświadomie pojawia się on. Tak bardzo wytęskniony.....uśmiech..... Jednak ja kocham żyć tylko potrzebuję argumentów do tego. Chciałbym byś mi pokazała swoją technikę i sposób. Hmmm tylko czy to możliwe? Jak myślisz? Tu gdzie ja mieszkam jest raczej nisko i płaskato ale wystarczy dwa, trzy kilometry i góry staję sie tak naprawdę a tam jest o wiele więcej śniegu Tak że tą krokiew zrobimy tam. Dobrze?

Oj tak Dyziaczku jutro także jest dzień a ja z czymś na głowie to może bym i fajnie wyglądała ale z czymś gdzie indziej to bo ja wiem...:)

Dobrze Aniołku. jutro pokażę efekty bo teraz nie chce mi sie ubierać gdyż jestem już w negliżu czyli mojej różowej tunice w której sypiam i tylko w niej i raczej na ś?niegu byłoby zimnawo no i Doroci mogłoby sie coś nieplanowo odcisnąć.

No, trochę... @aliada, a co powiesz na nieślubnego syna samego księcia ciemności?

W związku z licznymi obowiązkami jestem zmuszony zmienić nieco dotychczasową formułę. Kalendarium będzie się ukazywać raz na 3 dni (przynajmniej do końca Grudnia). Postaram się by w zamian, prezentowało lepszą jakość niż dotychczas. Dziękuję za uwagę !

Bym się nie ośmieliła za bardzo polecać, bo to trochę odjechane jest. No ale takie coś może Ci się spodoba (album Big Ship, tytułowy utwór)

No ale tego to naprawdę nikt nie zna, a to jeden z moich ulubionych zespołów w ogóle. Rok 1988

No a może sowa? Albo kociak? Ewentualnie szczęśliwe jamniki. Podkowy są nogami Albo takie psiaczulki? Mam dość spory asortyment i czasem wystarczy kilka chwil by powstało coś nowego

to jakieś fantasy?

Dwie cytaty z "CK Dezerterów": 1. 'To jest kura' 2. '...faktycznie, tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę...idiota' Troszkę smutaśny cytat z "Pana Wołodyjowskiego'...a może niekoniecznie smutny? ? 'Nic to...'

Jutro zrobię tego tzn tą Aniołka z odciśniętym i będę czekać na natarcie uszu. ?

Oż Ty ÷! Ateistyczna Komisja Oligarchów Małomiasteczkowych Podróżująca Autobusem Niskopodłogowym I Autolotem Międzydźwiękowym Elitarnie Nawracając Tubylców PRAWDA

Tak zimno, że se można kasztany odmrozić.

W autobusie brunetka pyta kierowcy: -Przepraszam, czy dojadę tym busem do zajezdni? -Tak. - odpowiada kierowca -A ja? - Pyta siedziaca obok blondynka.

"A na całe Kargulowe plemię i pole spuść, dobry Panie, wszystkie plagi egipskie. Tylko się nie pomyl i nas, Pawlaków, sąsiadów Kargulowych, nie doświadczaj, ..."

-Pan tu nie stał! -Panie, wsiądzie Pan w 125. Dojedzie Pan na Plac Zamkowy, tam jest kolumna, Zygmunta III. Pójdzie Pan i powie mu: Pan tu nie stał. Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz.