- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 24.10.2018 we wszystkich miejscach
-
2 punktybo to była tylko forma, wieczna jest treść mydlą oczy odbicia światła gdy istota rzeczy jest poza wzrokiem przymknął oczy i przypomniał sobie bardów pieśń muzykę świata każdy walczący o dźwięk zrozumie... każdy zrozumie każdy walczący o dźwięk Tak sobie myślę, że to Twój wątek Dionizy a ja weszłam i rozrabiam. Pozostawiam go dla Ciebie ponownie, abyś mógł dalej swobodnie publikować swoje wiersze
-
2 punktynigdy... zamyślił się kruk i szepnął: "to brzmi jak poza czasem, gdzie istnieje zawsze"
-
2 punktyKiedy żona zobaczy że mąż jej osiwiał na dodatek zalotnie na nią palcem kiwał w bikini wskoczyła i się przytuliła a on jej powiedział-0zmykaj babo siwa Tak jest gdy ww domu nie ma lustra bo poległo w czasie kłótni Uśmiechem dzień witaj kolego pamiętaj że nie ma nic złego w porannym bananku przy pierwszym śniadanku podniesiesz na duchu bliźniego Ufffffffffffffff Maraton.. Ja wcale wszystkiego nie liczę Środa dniem dobrym by spotkać swe szczęście
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punktDziękuję za wiadomość o tym forum. Normalnie aż mnie zmroziło, gdy zobaczyłam, że Areny nie ma. Cieszę się, że Was znalazłam. Pozdrówki :)
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktNikt go nie podmienił. On tylko czeka na odpowiednią porę. Masz rację ze za każdym razem listopad jest inny. Ma inne myśli Inaczej układa złote liście na myślach....a może myśli na złotych liściach. Jakie to ma znaczenie gdy rozpanoszyła się bezradność. Nie wiem. Wtulę się w sosnę przydrodze do spotkania z nadzieją że wszystko opowie mi. Na ucho.
-
1 punktz mydlin wydmuchał bańkę wdmuchując oddech w nozdrza powiedział masz to jest twój czas szukałem końca i początku bezskutecznie wiał wiatr nosił ją po świecie chroniłem by nie uszkodziła się o coś złego i tak prysła gdy przyszedł czas. Wyparowała woda do białej chmury a ta ciemniała az wypluła deszczem moją bańkę dolali mydlin i zrobili nową bańkę dla innego naiwnego wierzącego w wieczność
-
1 punktPięknie napisane. Dodam, że miłość dla mnie to jest kochanie kogoś za to, że jest.
-
1 punkt
-
1 punktŚwiat to takie bardzo rozległe określenie. Może już gdzieś tu napisałem to ale moja teoria jest taka ze świat rodzi sie za każdym razem gdy rodzi się dziecko. To jego świat. Najpierw zawiera tylko cyca mamy i jakieś mgliste obrazy ale ten świat ciągle rośnie i sie rozwija. Nabiera nowych form i elementów. Zjawiają sie w nim zabawki i smakołyki... Potem ten już dorosły człowiek rozbudowuje go o przekonania, wiarę, hierarchię wartości i obiekt kultu by nie powiedzieć Boga. Dla jednych jest to samochód luksusowy w garażu, dla innego będzie to ukochana osoba, rodzina, codzienna puszka piwa. Rzadko jest to Bóg lokowany w kościele choć wszyscy twierdzą inaczej. A koniec świata? też następuje indywidualnie wraz ze śmiercią. Tylko czy tam z drugiej strony wystawiają cenzurki? Tego nie wie nikt
-
1 punktTego się nie zmieni Myślę że gdzie indziej też byś mnie poznała po tekstach.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktDzisiaj...wszystko! wszystko! wszystko! dupy na każdym kroku... ujnia z grzybnią, o!
-
1 punktOstatni mam dużo czasu na rzeczy nieważne, mniej ważne, pozbawione sensu. Ciesze się nimi i traktuje jako odskocznie od poważnych zajęć, które wykonuje. Czujesz się czasami samotny/a ?
-
1 punkt
-
1 punktsłoma jedno jej ździbło czasem łaskocze pod nosem częściej przekłuwa tęskne zapory łez nie chcę bukietów z źdźbłem nigdy
-
1 punktPrzeczytałem jeszcze raz swoją odpowiedź na Twoje życzenia. Chyba trochę nie jasno napisałem. Chodziło mi o to ze Twoje życzenia po części już sie spełniły. Było sempatico? No bo jak inaczej miałby wyglądać kontakt dwójki simatiko persone Dziękuję
-
1 punktżadnych więcej słom w oku słomianych zapałów bądźmy jak słońca gdy burze wokół
-
1 punktAle doskonale wiedział, że nie ma co siè na nie napalać, bo Kim zamówił nie dawno dwie tony uranu, poza tym i tak ktoś zapodział kody dostępu...
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktNiech se kupi sama sukienkę a Twoim prezentem będzie to, byś za nią zapłacił Co? Ekipa wykasowała link do strony
-
1 punktIdzie zima zmrozi piach klepsydry będziemy wiecznie młodzi otulmy słomą serca niech będą gorące zawsze
-
1 punktJa jestem tego typu "dziwakiem", nie wiem z czego to wynika. Myślę, że może to sentyment, a możliwe, że zwyczajnie mi telefon jest potrzebny głównie do dzwonienia. Nie korzystam na nim z internetu, mało robię na nim zdjęć. Wychodzi na to, że chyba zawsze będę korzystał z tzw. "cegły"
-
1 punkt
-
1 punktRobię je cały czas i ciągle ich mało. Teraz mam w pracowni psy, koty i motyle a jutro zagoszczą pajęczyny a potem? kruki właśnie?. Zbieg okoliczności?
-
1 punktWow - cieszę się, że dalej je robisz, ale teraz to już wyższa klasa z wyższych klas - to chcę być figurą - wreszcie będę jakąś figurą! I to jaką i wśród jakich figur! Ha!
-
1 punktAdministratorze, cieszę się, że jesteś niespotykanie łagodny, ja też, ale gdybym zaczęła brykać - daj po uszach The Devil - dziękuję za propozycję, z komputerami zazwyczaj sobie radzę - doskonale potrafię rozebrać je na części pierwsze Zizi - na niedźwiadka Dyzio - oczywiście, że z serem! Bierzcie i jedzcie z tego talerza wszyscy
-
1 punktpo ciemnej stronie miasta czas szczypie w klepsydrze pierwsze strumienie piachu
-
1 punktmoże i niedawno, ale sporo osób z tego korzysta...z tego co obserwuję Tworzone sa specjalnie ku temu parki, wyznaczane miejsca z całym sprzętem - drążkami, linami, poręczami Świetna forma spędzania wolnego czasu Aczkolwiek przyznam, że jeżeli chodzi o ekstremalną formę treningową - podoba mi się też parkour
-
1 punktobiecałem wymarłe miasto nie wypuściło zamurowany tkwię w piachu spotkania pierwszego Zizi, Radunio. Aż łezki zakręciły mi sie w oczach. A to nasze teraz zabrzmiało jak dawniej gdy szybowaliśmy beztrosko po błękitnej lagunie ze słonecznym przylądkiem. Która mnie uszczypnie? ?
-
1 punktMa sporo zwolenników jak i przeciwników - ogólnie kolorowa postać Jego uwagi, choć kontrowersyjne, dają czasami do myślenia...tak jak pisali @Maryna i @Olus bywają trafnymi obserwacjami
-
1 punkt
-
1 punkt...Lecz zachód słońca tegoż dzionka nie był taki pewny ponieważ Putin coś kombinował ze swoimi ulubionymi rakietami średniego zasięgu...
-
1 punkt...gdzieś nieopodal dorodna dżdżownica dopełniła żywota. Wszystko ku zadowoleniu mrówek, które najwidoczniej za punkt honoru obrały rozmontować ją z wszelkich członów przed Zachodem Słońca...
-
1 punkt...wiewiórka biegając po gałązkach niosła coś w pyszczku, pewnie orzeszka...
-
1 punkt
-
1 punktPrzyszła zima, a bociany dalej tu są zamykają swe oczka udając że śpią tak im się podoba pól naszych uroda zakochane w Polsce już tutaj zostaną (trochę się zastanawiam czy Dyziek będzie mi liczył głoski... ) Dionizy w swojej pracowni cuda tworzy...
-
1 punktWeszła na Nastroik wesoła Aliada. Stoi i się gapi, waha czy zagadać. Myślała, nas-troik, znaczy będzie troje, może czworo ludzi, nie taka gromada. Raz Layne Staley, który fanek miał bez liku...
-
1 punktWróciłem tutaj kolejny raz. To dziwne jak łatwo przyzwyczajam się do miejsc nadając im rangę prawie świątyni lub chociaż znaczącego pomnika. W rzeczywistym życiu też tak mam. W moim ogrodzie każde miejsce ma swoja nazwę i historię często znaną tylko mi. Jest Wzgórze Kościuszki potocznie zwane szybowcowym bo z tamtego miejsca najlepiej wzbija się w przestworza mój pojazd myślowy do lotów w chmury i wyżej, wyżej... Jest miejsce zwane przez dwoje ludzi w tym mnie Domkiem Pod Konwaliami W nim układam wszystkie nierealne marzenia i tęsknoty. Prawie co dzień tam zaglądam patrząc czy plany są wystarczająco ambitne a tęsknoty wystarczająco piekące. No tak ale przecież nie o ogrodzie dziś miałem mówić. Pamiętasz tą górę o której Ci opowiadałem? W zeszłym tygodniu wiał wiatr od Rozdroża Izerskiego. W telewizji mówią o jakiś anomaliach i huraganach u nas ale oni nie wiedzą. Dwa razy w roku przychodzi taki czas gdy od Rozdroża wieje silny jednostajny chłodny wiatr. Nie wiem czy kiedyś juz słuchaliście halnego. Nie przyspiesza, nie ma porywów, nie zmienia kierunków. Ponuro bucząco wieje tak że czasem po plecach biegają mrówki. Po kilku dniach wszystko ustaje. Zmienia sie pora roku w górach. Od dwóch dni całe pasmo szczytów zasłonięte jest parawanem mgieł i chmur. Moja wielka góra zmienia suknię na tą nieskazitelną. Za kilka dni pokaże sie w pełnej okazałości. Po kilku subtelnych spojrzeniach wyszepcze : - Choć Dionizy A ja pójdę jak zawsze idę na jej wezwanie nawet gdyby to było już ostatni raz....... Od jakiegoś czasu spędzam w górach dzień wszystkich świętych czyli pierwszego listopada. Kilka lat temu na jednej z równi w górnych warstwach natchnąłem sie na taki zwykły drewniany krzyż oparty o skałę Miał przymocowaną tabliczke. > ŁUKASZ 27 lat< Pod tym krzyżem na małym placyku wysypanym żwirem i otoczonym kamieniami palił się znicz.Taki zwykły z Biedronki. Przez dluższą chwilę wpatrywałem sie w płomyk jak zamurowany. Dlaczego tu ? Potem szukałem informacji o tym Łukaszu. Okazało sie ze był on bardzo lubianą postacią. Zrezygnował z życia wśród ludzi i zamieszkał tam w małej jaskini wśród skał i dziewiczych tam karłowatych lasów. Czasem tylko schodził około cztery kilometry do wsi a tam ludzie dawali mu jakiś chleb, jakieś domowe przetwory, konserwy. Lubili go i nie pytali dlaczego tak? 27 lat. Młody chłopak. A może on wiedział już wszystko?
-
1 punktDziękuję Almo. Sporo z tych życzeń już mam A co to są te ,,przyczynki,,?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktJak się nie znasz to szybkozłączki, jak jesteś to szybkozłączki. Jak masz dużo puszek to trochę wydasz na to kasy, ale po 1 masz bezpiecznie, po 2 w razie awarii łatwa naprawa "Skręcanie" kabli to było modne wieki temu
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00