- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 20.10.2018 we wszystkich miejscach
-
2 punktyDziękuję za wiadomość o tym forum. Normalnie aż mnie zmroziło, gdy zobaczyłam, że Areny nie ma. Cieszę się, że Was znalazłam. Pozdrówki :)
-
2 punkty
-
2 punktyŻeby rozmowa miała sens i nie prowadziła do zwykłego przegadywania się ? musiałbyś udowodnić, że za powstawanie homo zawsze odpowiedzialne są jakieś czynniki wrodzone, a nie np. psychologiczno-środowiskowe. Z tego co mi wiadomo to zdania naukowców są tu mocno podzielone, dlatego też temat jest tak kontrowersyjny, na chwilę obecną takich jednoznacznych dowodów nie ma. Skoro istnieją ludzie, którzy z tego wyszli, to oznacza, że jest to możliwe i nie ma sensu temu zaprzeczać, można sobie poszukać informacji na temat takich osób, a nawet jak postępują z nimi homo aktywiści. Z wpisu autora jasno wynika, że źle się czuje z taką orientacją, więc możliwość skorzystania z tego typu pomocy jest dla niego jakąś opcją, daje jakąś nadzieję. źródło: http://www.rodaknet.com/rp_art_3626_czytelnia_homo.htm
-
1 punktCzy to będzie "Mniej niż zero", czy też "Niekończąca się opowieść", a może "Przeżyj to sam" czekam na Wasze propozycje odczuć i wrażeń
-
1 punktSiema ! Przede wszystkim to chciałem się przywitać ! Na dobry początek, przygotowałem małą przemowę motywacyjną, która w pełni odda idee z jakimi do was przyszedłem Przyjmowanie i okazywanie pomocy, taka hobbystyka. Tyle o mnie, jeszcze raz cześć ! O co tak naprawdę chodzi ? Żeby/ Przyciągać /Podobne. Chcesz czegoś ? To idź po to i zaangażuj się na 100 %, przetrwaj sztormy i nawałnice, wytrzymaj na pozycji i dostań to czego chcesz. Tak działa świat i każdą ideę, pomysł na życie trzeba wywalczyć. Tylko zwątpienie i mentalne lenistwo ogranicza nas od "Królestwa Bożego" czyli czasu i miejsca gdzie spełniają się marzenia. Jeżeli dziś wpadnie Ci do głowy pomysł, na to by zmienić swoje życie w jakimś aspekcie. Zaangażuj się, wyobrażaj sobie, zachowuj się jakby było prawdą, wymódl i nigdy, przenigdy się nie poddawaj ! Stokrotne Dzięki i Powodzenia !
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktPodeszłaś mnie niczym młody Anakin tą laskę, co ją Natalie Portman grała. Będzie z Ciebie dobry Jedi. A jak przeczytasz uważnie moje posty w tym temacie, to nawet zauważysz, że tak do końca sobie nie przeczę
-
1 punktTak się składa pani starsza, że też nie piję. Z własnej wolnej woli. Czysta prowokacja.
-
1 punktBacz Młokosiu, że do niepijącej buddystki w średnim wieku gadulisz ...że tak zacytuję Gwiezdne Wojenki: '...pójdziesz do domu i zastanowisz się nad swoim życiem' ...mam nadzieję, że wiesz, o czym ta cytata ...znaczy o nałogach różnistych ('Atak klonów', dość początkowa scena w barze, Evan MacGregor do takiego z czółkami na łepetynie).
-
1 punktZaglądam tu do Was z przyjemnością Miły, pokojowy wątek, sempatyczne i zgrabne rymowanki utalentowanych osóbek. Zizi, Aliada, La Primavera, Dionizy, a teraz i Leniwy Stanley - tak trzymać
-
1 punkt
-
1 punkt...łeee tam, gadanie, jasne,że wolna wola istnieje :P Zawszeć jest wybór w postępowaniu, kombinatoryce własnej, nawet w tym, co nasza gęba światu wypowie lub nie... Wam by siem kciało mieć 1000% wolności wyboru, bez żadnych warunków brzegowych, koniecznych...takiej to nima, bo taka jest li tylko konstruktem filozoficznym :P
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktO akcenty się tu rozchodziło ale co nam tam było nie było nie dzielmy na czworo włosów których sporo ważne by chwila upłynęła miło Fajnie. Myślę że trochę zapędziliśmy się w konstrukcyjne zawiłości w temacie w którym chodzi o luz i zabawę. Pewnie tu jest sporo mojej winy więc: Sorki. Mimo to uważam ze taka rozmowa wpłynie byśmy pisali lepiej, sprawniej, radośniej. A mówiłem już ze czasem bywam gupkowaty? Czas tak szybko zmyka, dzisiaj już sobota
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktU Dionizego chyba jeszcze coś z rytmem jest nie ten tego. Akcenty padają na inne sylaby. A może tak: Król Karol co miał syna Korfantego, przeczuwał że z nim jest coś nie ten tego Wydaje mi się, że wszystko to wina pierwszego wersu, który jest trochę kulawy z przodu... Jakby brakowało jednej sylaby. Powinno być coś takiego: "Imć król Karol, co miał syna Korfantego". Lepszy rytm byłby.
-
1 punktJa spędzam w głuszy około dwóch miesięcy w roku. W przyszłym tygodniu też wybieram się na jakiś krótki czas by się zregenerować. Prąd mam ze solarów. Planuję że za jakiś czas przeprowadzę sie całkiem w głuszę na stałe. Ito zrobię To tylko kwestia czasu
-
1 punkt
-
1 punktI całe szczęście, że tak szybko zadzwoniła na policję, bo jeszcze chłopczyk zdążyłby ją zgwałcić. Tak ta sytuacja głupia, że ciężko udzielić tutaj jakiegoś konstruktywnego komentarza. Z drugiej strony... Spojrzałem sobie na komentarze pod przytoczonym artykułem i widząc, jak taki seksistowski komentarz: "Pewno jest tak aseksualna, że nie ma szans na molestowanie przez dorosłego faceta. I to ją boli." otrzymał aż 37 łapek w górę trudno mi nie odnieść wrażenia, że komentujący inteligencją niemalże dorównują tej kobiecie.
-
1 punkt? Najpierw musiałby se ją znaleźć i dobrze byłoby, żeby ta miłość była z wzajemnością, bo samo zakochanie się mu nie ułatwi sprawy ? Zander mówią, że czas leczy rany, uzbrój się w cierpliwość ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktMogę ? Podobno nie może być wolny ktoś, kto nie jest wyposażony w wolną wolę. Czy człowiek jest wolny- nie, czy ma wolną wolę- nie. Podoba mi się określenie, że żyjemy jakby ''z drugiej ręki'', oznacza to , że żyjemy słowami. Od stuleci wzorujemy się gotową wiedzą, karmimy się nią, domagamy się jej i ona nas zadowala, Żyjemy tym, co zostało nam wpojone i na tym też kształtujemy nasz sumienie, które często jest omylne jak i zasłyszane tzw. mądrości. Napisałeś, że od początku są nam narzucane schematy zachowań, czyli gdzie tu wolność. Zgadzam się, jednostka jest człowiekiem a ten całą ludzkością. Dlatego nic nie jest naszym wyborem. Kiedyś czytałam doskonały referat na temat wolnej woli, jak znajdę to podam link.
-
1 punkt
-
1 punktWolna wola - ciekawy temat, sporo się nad tym rozkminiałam już wcześniej. Piszecie tutaj dużo o wolności jako takiej, wolności w życiu codziennym, w naszych relacjach z innymi i możliwości bycia wolnym w każdym zakresie, no tutaj oczywiście takiej wolności nie ma, bo ogranicza nas choćby prawo, czasami zdrowie i wiele innych czynników. Mi wolna wola kojarzy się z czymś innym, z możliwością wyboru pomiędzy dobrem i złem, jest ściśle powiązana z naszą moralnością. No tutaj nikt nie powie, że takiej możliwości wyboru nie ma, chyba każdy z nas mógł doświadczyć czegoś takiego jak wyrzuty sumienia spowodowane podejmowaniem złych wyborów (złych w sensie moralnym). Być może człowiek nie ma całkowitej władzy nad sobą w każdym aspekcie życia, ale w tym jednym akurat ma, złe wybory są często wynikiem zagłuszania głosu sumienia, które do nas mówi, a czasami głośno krzyczy, tutaj wybór zawsze istnieje.
-
1 punkt
-
1 punktNa chat @Vert14 mi przypomniał ten piękny utwór, więc go wrzucam. Paul Simon - You Can Call Me Al
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktJa kupię no nie kokietuj, że nie dbasz o to Opis własnych wrażeń do pewnego momentu pisze się do szuflady (jeśli się nie jest zawodowym "pismakiem"). Przychodzi jednak taki moment, iż ten impresjonizm chciałoby się z wielką nieśmiałością pokazać otoczeniu. Na początku bardzo bliskiemu, a gdy ci ze szczerym zachwytem dopingują dalej, dawaj następne to odwaga wzbiera by swoją pisaninę pokazać szerszemu gronu. Kwestia publikacji - co to ma być?: 1) dziennik day by day 2) quasi bedeker po zakątkach wrażeń 3) historia rodziny w oparciu o impresje 4) beletrystyka z pierwiastkiem tajemnicy rodzinnej 3,4 - kupię na pewno Czytając Twoje posty (jeszcze na Arenie) czułam klimat książki Hanny Kowalewskiej "Tego lata w Zawrociu". Cudny klimat, jedna z moich ulubionych książek (mająca kontynuacje), więc i ja dopinguję Cię do publikacji
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktMalowanie zamyśleniem rysuję Twój portret maluję wiatrem rozwiane włosy i wkładam w nie kwiat wyobraźni z nagiej piersi zmywam przyzwoitość i wstydliwe zahamowania kołyszę cię do czułej namiętności tysiącem i jednym tkliwym gestem i dotykiem ust błądzącym po ciele falujący brzuch rytmem oddechu i dłonie tulące zamyśloną chwilę nie pozwól stać samotnie na deszczu ręką wyobraźni wprowadź do siebie uchyl drzwi przymknij oczy w ulubionym kubku zaparz zapomnienie osłódź pocałunkiem zamieszaj miłością wysuszymy mokre myśli czułymi szeptami wygładzimy włosy bezwstydną tęsknotą nagością ciał osłonimy płomień przed podmuchami realnego świata przytul mnie nic nie mów wystarczy że jesteś..
-
1 punktZostałem zobligowany do wstawienia zdjęć Dionizego z "produkcji" Biedronki i Mrówki oraz paru ujęć z urokliwego ogrodu. ' Jak autor się pojawi to zapewne chętnie skomentuje i/lub odpowie na Wasze pytania P.S. Klikamy w wybrany obrazek by pokazał nam się w pełnej rozdzielczości.
-
1 punktDziękuję BL. Są to tylko maleńkie fragmenty ogrodu od strony wejścia i mojej pracowni. W rzeczywistości jest go prawie osiem arów i około 2500-2 800 kwiatów w tym około 120 krzewów różanych no i małe bajorko w którym sa rybki dekoracyjne ale też i takie popularne jak liny czy karasie złote. Ogród jest moim oczkiem w głowie ponieważ jeśli ktoś zajmuje się w pewnym sensie wystrojem i aranżacja tych miejsc to jego ogród musi być moze nie idealny ale przynajmniej bardzo dobry. Największym problemem w ogrodach jest woda do zraszania wszystkiego w upały i wtedy z reguły wszystkie trawniki są przyżółknięte. Brzydkie. Ja nie mam takiego kłopotu bo na granicy mojej ziemi płynie potok i z wykorzystaniem pomp mam wody tyle ile potrzeba. Do tego mam podziemny zbiornik ( dawne szambo) gdzie wpięte są wszystkie rynny Ok 20000 litrów. Co do mrówek i innych owadów to chciałem orientacyjnie pokazać proces powstawania ich by nie zostać posądzony o przypisanie sobie cudzych dzieł. Nie ukrywam że przy dobrze wyposażonej w oprzyrządowanie i maszyny pracowni oraz odrobinie wyobraźni owady sa dobrym źródełkiem mamonki. Jednak mimo to ciągle mnie korcą większe wyzwania w tym tez takie o charakterze artystycznym. Mam gdzieś w zasobach fotki z takich imprez i jak znajdę czas to poszukam i tu sie pojawią. Dobrego i uśmiechniętego dnia. N
-
1 punktUważam, że to tylko jej wina. Nikogo nie ma, bo może nie bywa w miejscach, gdzie może kogoś poznać? A może nawet nie chce z nikim być? Ma 50 lat i jest doświadczona przez życie - na pewno miała kiedyś chłopaka albo męża. Może "przejadła" się mężczyznami, po prostu ma ich dość? Może ma charakter, nie chce być z jakimś przypadkowym mężczyzną, aby tylko był? Niektórych ludzi ciężko zrozumieć. Niby żałują, że nikogo nie mają (partnera, przyjaciół), ale gdy dochodzi do sytuacji, w której mają szansę zbudować jakąś relację, wycofują się. Dlaczego? Sama nie wiem (a robię identycznie). Może uważa sama siebie za odludka i ma wrażenie, że i tak nikt jej nie polubi? Może została poważnie zraniona? Myślę, że na wiele rzeczy mamy wpływ. To nie jest tak, że ni stąd ni zowąd nagle ktoś zapragnie nam pomóc, być naszym przyjacielem czy partnerem. Jeśli jest osobą, która boi się relacji albo nie ma nic do zaoferowania (zakładam że nie znasz jej w życiu prywatnym), to ludzie po prostu się odsuwają, ponieważ na ogół przyjaźń albo związek z taką osobą jest kłopotliwy. A ludzie idą na łatwiznę.
-
0 punktów
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00