Tablica liderów

To ja tak na dzień dobry, na forum i w ogóle. (;

To nie jest takie proste, Dionizy. Tak jak powyżej napisałem, tamte teksty wyrosły z emocji, z głębi duszy, bardzo często później się ich wstydziłem, ale zachęcony przez siostry i braci ( raczej siostry) forumowiczów pisałem dalej. Założyłem tematy "Zapiski z podróży", "Wasza rodzina" i " Wasi przyjaciele ", tam opisałem w wielkim skrócie moje podróże do miejsc w których zostawiłem cząstkę swojej duszy. Do tych miejsc codziennie podróżuję w swoich myślach, i uśmiech często smutny z tego powodu gości na mojej twarzy, ponieważ ludzie których tam miałem szczęście poznać zeszli z tego świata. Nic już nie będzie takie jak było, nawet moje wspomnienia byłyby sztuczne, takie wymuszone, bezduszne. Nie ma sensu sklejać filiżanki licząc, że będzie taka sama, jak przed stłuczeniem.

Każdy ma szanse na miłość. Warto w nią wierzyć mimo wszystko. Bywa, że się potykamy,dobieramy nie te osoby które powinniśmy ale szukać warto

Opisałem tylko pewną sytuację z niedalekiej przeszłości. Jeśli ktoś pisze,że na Arenie nie był akceptowany, to dobrze by było aby napisać o co poszło , ewentualnie podać swój nick z tamtego forum. Klarowna sytuacja przysparza nam przyjaciół, natomiast wszelkie niedomówienia rodzą różnego rodzaju spekulacje . Nie twierdzę, że saratsi nie jest ok. Wystarczy ,że powie o co biega.

Jak Indianin to na pewno byłam ja, ale w ręce to nie był tomahawk tylko bidon

Ten sposób szczególnie przypadnie do gustu męskiej części społeczeństwa ?. źródło: https://www.ekologia.pl/wiadomosci/srodowisko/praga-walczy-ze-smogiem-zachecajac-do-picia-piwa,24441.html Co sądzicie o takim pomyśle? ?

Lecz jeszcze listopad długie wieczory przyniesie Trzeba smakować kolorową jesień która barwami świat nasz przystraja Czasem piękniejsza jest od dni maja Kolory liści mnie zachwycają...

Właśnie się zastanawiałam co to za wariat drogowy tak pędzi niczym struś pędziwiatr, tylko teraz nie wiem, czy ta ucieczka to ze strachu przede mną, czy przed tym rowerem ?? A tam stacjonarny, czy niestacjonarny, wielka mi różnica ? A tu coś na pobudkę ?

?

Widzę, że coraz więcej państw się nad tym zastanawia

Wtedy działa odchudzająco? ?

No to witam w klubie, też jako dzieciak miałem psa tej rasy i planuję w niedalekiej przyszłości stać się szczęśliwym posiadaczem tego pieseła

Najlepiej nie kupować gotowców, tylko w miarę możliwości jeść jak najmniej przetworzone rzeczy i robić wszystko samemu w domu. Słodycze najlepiej robić z dodatkiem zdrowych słodzików, tutaj w szczególności polecałabym erytrol i stewię, ponieważ mają prawie zero kcal i nie wpływają raczej na indeks glikemiczny (ertytrol nie jest w ogóle wchłaniany do krwi). Szczególnie takie słodziki warto polecić diabetykom.

Ja i jeszcze jedna osoba tutaj też pochodzimy z forum które zniknęło dlatego wiem co czujecie. Kilka lat pisania swoich myśli, tysiące postów od bardzo zdawkowych ( czasem tylko emotka) aż po bardzo konkretne utwory literackie i poetyckie. Teraz to wszystko zniknęło i nie ma po tym śladu a ja mam wyrzuty że tak mało z tego wszystkiego teraz mam bo nie wszystko kopiowałem na jakąś pamięć wewnętrzną. Szkoda ale to nie koniec świata i żadna emerytura Janie Bzykaczu . Myślę że trzeba pisać dalej nawet gdy niektóre myśli trzeba znowu powtórzyć. Tu utworzyłem wątek >Pod wspólnym dachem< gdzie z założenia rozmawia sie o wszystkim. O sprawach codziennych, kłopotach, czasem trochę żartuje czasem ryczy Takie rozmowy jak przy wspólnym stole w jakiejś wiejskiej chacie wśród rodziny i przyjaciół. Chciałbym by powstał z tego swego rodzaju dziennik, pamiętnik który zawsze będzie przy mnie i do którego będę wracać gdy wkurzy mnie realny świat albo coś tam kiedyś. Janko więc bez takich tekstów o przejściu w stan obserwatora na emeryturze tylko do roboty!!!!!

Nie wiem czy miałaś rozpuszczone włosy, ale teraz sobie przypominam, że jakby gonił mnie Indianin na stalowym rumaku. Pozdrawiałaś mnie tym tomahawkiem? Mateusz Ziółko jako Zbigniew Wodecki

?

No tak coś czułem, że takim ciężkim żelaznym rumakiem ktoś mnie goni i przyspieszyłem, bo chyba czułem Twój oddech na plecach Na następny raz pamiętaj - to jest rower stacjonarny jak sama nazwa wskazuje, oj Ty niedomyślna!

Tiaaa zwłaszcza, że to miała być porada dla pani ?