Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 30.08.2018 we wszystkich miejscach

  1. 1 punkt
    CD Zapadła cisza. Z zasłoniętymi oczami wyraźnie wyostrzył mi się słuch i wrażliwość na zapachy. Wściekły byłem gdy czułem jak po kolei odcinane sa guziki mojej reprezentacyjnej koszuli. Potem Magda po nacięciu czymś ostrym przy mankietach powoli rozrywała na mnie rękawy. -Magda! nie wiem czy to był okrzyk, westchnięcie czy też błaganie. Nie ma to znaczenia bo i tak odpowiedziała mi cisza. Czułem zimny ostry przedmiot powoli posuwający się od mojej szyi coraz niżej i niżej. Boże niech ona nie potnie moich najlepszych spodni które były obiektem zazdrości rówieśników. Pocięła! Pocięła i to razem z nowymi bokserkami. Centymetr po centymetrze Najpierw prawą potem lewą nogawkę. Poczułem powiew chłodniejszego powietrza od strony okna uświadamiając sobie swoją bezradną całkowitą nagość leżąca na stole jak na ołtarzu ofiarnym. Tak. Stałem się ofiarą chłopięcego zauroczenia. Ciągle czułem krążące po mym ciele ostrze i gdy chwilami zbliżało sie niebezpiecznie w strefy intymne rosło moje przerażenie ale i podniecenie. Chyba zaczęła mi się podobać coraz bardziej ta gra. Na chwilę wszystko ustało, ucichło..... teraz na moją klatkę piersiową zaczęły układać się jakieś miękkie wilgotne kształty. Chłodne. Delikatne. kawałeczek po kawałeczku te dotyki zbliżały się do gardła. Potem zapewne dłoń Magdy jednym takim kształtem przesunęła po szyi aż do moich ust. Dotykała nim moich warg aż w pewnym momencie chwyciła go w swoje usta by wepchnąć mi go językiem prawie do samego gardła. To był ananas a właściwie jego mały kawałeczek w jakiejś cudownie słodkoaromatycznej zalewie. Teraz wędrówka ananasowych kawałeczków zaczęła podążać w drugą stronę. Bardzo powoli minęła pępek i nieuchronnie zmierzała w stronę...... Kurcze tusz mi się skończył w klawiaturze . Jutro jak kupię i doleję to skończę opisywać te wspomnienia. A teraz muszę do łazienki pod zimną wodę.
  2. 1 punkt
    A ja dzisiaj byłam w odwiedzinach. Od kilku dni myślałam o moim wujku staruszku i dzisiaj pojechałam. Mam świadomość tego że może już go nie zobaczę. Niby jeszcze funkcjonuje, ale widać jak gaśnie. Fizycznie bardzo jest podobny do mojego ojca, poczucie humoru też podobne. Pasjonat gołębi. Mam dwa do wypuszczenia rankiem. Nawet nie wiem kiedy poszedł do gołębnika i je dla mnie złapał. Dla mnie...nie dla mnie, bo jutro do niego wrócą.
  3. 1 punkt
  4. 1 punkt
    Oczywista oczywistość A gdzie kadr do następnego?
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...