Skocz do zawartości


  • 0
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość

Zbyt miły facet drażni kobiety?

Pytanie

Polecane posty

  • 0
Maybe
8 minut temu, Arkina napisał:

Piszcie co chcecie ja tam wolę by facet mówił żabko, kwiatuszku itp itd niż lal ja po mordzie. 

W dupach się Wam poprzewracało ?

Może lepiej żeby był normalny i konkretnymi czynami okazywał swoje bycie milym w sytuacjach naprawdę ważnych. Bo drzwi otworzyć to ja sobie umiem sama otworzyć. Nie potrzebuję czuć się jak księżniczka na codzien, noszona w lektyce, tylko gdy naprawdę gdy tego potrzebuję. To są dzentelmeni prawdziwi którzy nie uciekają przed trudnościami i wtedy potrafią cię przenieść przez rwącą rzekę, a nie ci co serenady śpiewają, kotusiują na codzien. Niestety tak się chłopaki wyczerpią tym kotkowaniem codziennym i lizaniem rączek, noszeniem torebek, że gdy przyjdzie chwila próby, to nie mają już sił.

7 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

A "zbyt" to już chyba czysto subiektywna kwestia. Dla jednej ten facet będzie po prostu miły, dla innej nazbyt... ;)
 

Bycie milym to zwyczajnie bycie ludzkim. Zbyt miły cały czas nikt nie jest, nikt nie jest nadskakujacy caly czas, to po czasie mija. Albo u niego nie mija, tyle że zmienia obiekt.

 

W życiu wszystko zmierza do równowagi, nadskakujacy facet ma też tą ciemną stronę.

Podobnie kobieta.

11 minut temu, Żebrak napisał:

Albo pierniczku ciuliczku?

To jest zawadiackie akurat ? w tłumaczeniu na polskie: stary ciulowaty pierniku i tak cię kocham, na przyklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


  • 0
Tako rzeczka Brahmaputra
7 minut temu, Maybe napisał:

Bycie milym to zwyczajnie bycie ludzkim

Oj, tu byłbym ostrożny. "Człowiek" wcale nie brzmi dumnie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
Dnia 5.11.2019 o 15:41, Gość napisał:

Prawda czy fałsz? Jakich lubicie?

Z wysoką kulturą, ale naturalnie się zachowujących. W sposób naturalny uprzejmych dla kobiet (każdej kobiety, w każdym wieku, nie tylko ładnej), czyli bez nadskakiwania i zachowań typu "całuje rączki", bez zachowań flirtujących. W sposobie bycia w przestrzeni społecznej - podstawowe zasady bon tonu (otwieranie drzwi, przepuszczanie itp.). W związku silny i ciepły jednocześnie, nieco (a nawet bardziej niż "nieco") tradycyjny w poglądach na kobiecość i męskość. Opiekuńczy (z dużą potrzebą opieki, lubię to). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
17 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Oj, tu byłbym ostrożny. "Człowiek" wcale nie brzmi dumnie... ;)

Też prawda! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
40 minut temu, Arkina napisał:

Piszcie co chcecie ja tam wolę by facet mówił żabko, kwiatuszku itp itd niż lal ja po mordzie. 

W dupach się Wam poprzewracało ?

Jak facet leje kobietę, to już nie jest facetem tylko zwykłym ścierwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Arkina
50 minut temu, Maybe napisał:

Może lepiej żeby był normalny i konkretnymi czynami okazywał swoje bycie milym w sytuacjach naprawdę ważnych. Bo drzwi otworzyć to ja sobie umiem sama otworzyć. Nie potrzebuję czuć się jak księżniczka na codzien, noszona w lektyce, tylko gdy naprawdę gdy tego potrzebuję. To są dzentelmeni prawdziwi którzy nie uciekają przed trudnościami i wtedy potrafią cię przenieść przez rwącą rzekę, a nie ci co serenady śpiewają, kotusiują na codzien. Niestety tak się chłopaki wyczerpią tym kotkowaniem codziennym i lizaniem rączek, noszeniem torebek, że gdy przyjdzie chwila próby, to nie mają już sił.

Nie ma reguły na nic, lubie dżentelmenow a może to zwykła uprzejmość wobec kobiety. Lubię troskę i opiekuńczość i to że zwyczajnie dba o mnie. Jedno nie wyklucza drugiego. I wcale nie chodzi aby czuć się księżniczka bo tego bym też nie chciała ale zwyczajnie chce się czuć "wazna" i istotna. 

23 minuty temu, Aco napisał:

Jak facet leje kobietę, to już nie jest facetem tylko zwykłym ścierwem.

 Wychodzi na to wszelkie skrajności nie są dobre ale lepsi sa chyba Ci to rozpieszczają słówem a nie pieścia ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, Aco napisał:

Zawsze mnie rozpierdziela jak słyszę te wszystkie zdrobnienia z ust facetów i kobiet( kwiatuszku, dziubeczku, usteczka, skarbeńku, cukiereczku i inne cycuszki i siusiaczki) Jak słyszę kumpla, jak dzwoni do żony i zaczyna od skarbuś albo myszko, to tak jakby do małego dziecka się zwracał??‍♂️

To jednak nie nadajemy na tych samych falach bo ja do swojej mówię "Kotek" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
10 minut temu, Arkina napisał:

Nie ma reguły na nic, lubie dżentelmenow a może to zwykła uprzejmość wobec kobiety. Lubię troskę i opiekuńczość i to że zwyczajnie dba o mnie. Jedno nie wyklucza drugiego. I wcale nie chodzi aby czuć się księżniczka bo tego bym też nie chciała ale zwyczajnie chce się czuć "wazna" i istotna. 

We wszystkim musi być zachowany jakiś umiar. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
13 minut temu, Aco napisał:

Ale to bywa męczące.

Dla niego, czy dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Nie ma reguły na nic, lubie dżentelmenow a może to zwykła uprzejmość wobec kobiety. Lubię troskę i opiekuńczość i to że zwyczajnie dba o mnie. Jedno nie wyklucza drugiego. I wcale nie chodzi aby czuć się księżniczka bo tego bym też nie chciała ale zwyczajnie chce się czuć "wazna" i istotna. 

 Wychodzi na to wszelkie skrajności nie są dobre ale lepsi sa chyba Ci to rozpieszczają słówem a nie pieścia ?

Myślę że każdy dorosły człowiek zarówno facet jak i kobieta umie się opiekować sobą sam bo nie jest dzieckiem. A to że ktoś drugi się troszczy o ciebie, to oczywistość wynikająca z empatii. Zarówno kobieta troszczy się o swojego faceta, tak samo mężczyzna o kobietę w zwiazku. Przyjaciele i bliscy też się troszczą o siebie nawzajem. Ale nikt nikomu nie musi nadskakiwac ani tego nie oczekuje.  To "nad".... jest wg mnie niezdrowe. 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
5 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Dla niego, czy dla niej?

Jeżeli jest to nadużywane z jednej bądź drugiej strony.

Poniżej dobrze to napisała Maybe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
2 godziny temu, Aco napisał:

Zawsze mnie rozpierdziela jak słyszę te wszystkie zdrobnienia z ust facetów i kobiet( kwiatuszku, dziubeczku, usteczka, skarbeńku, cukiereczku i inne cycuszki i siusiaczki) Jak słyszę kumpla, jak dzwoni do żony i zaczyna od skarbuś albo myszko, to tak jakby do małego dziecka się zwracał??‍♂️

Ja lubię. Kotku, kociaku, skarbie itp. I bardzo lubię tradycyjnie "kochanie" (sama też używam). A umiar każdy dojrzały człowiek sam wyczuwa (by nie infantylizować relacji miłosnej, erotycznej, tylko nadawać jej czuły wymiar w codzienności, o sytuacji seksu nie mówię, bo to już się rządzi innymi prawami i to intymna sprawa, jaki język jest używany).

2 minuty temu, Aco napisał:

Jeżeli jest to nadużywane z jednej bądź drugiej strony.

Poniżej dobrze to napisała Maybe.

Opiekuńczość to nie nadopiekuńczość. Aczkolwiek mnie lekkie skrzywienie w tę drugą też nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
3 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Opiekuńczość to nie nadopiekuńczość. Aczkolwiek mnie lekkie skrzywienie w tę drugą też nie przeszkadza.

Mnie też  to Eve nie przeszkadza, dopóki nie dotyczy  mojego życia. Uważam, że niektórzy z tym przesadzają. Ale wiadomo, nie mój cyrk i moje małpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
2 minuty temu, Aco napisał:

Mnie też  to Eve nie przeszkadza, dopóki nie dotyczy  mojego życia. Uważam, że niektórzy z tym przesadzają. Ale wiadomo, nie mój cyrk i moje małpy.

Mówimy chyba o sytuacji związku, więc właśnie dotyczy naszego życia. Dla mnie opiekuńczość jest cechą pożądaną u mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
Przed chwilą, Midsummer Eve napisał:

Mówimy chyba o sytuacji związku, więc właśnie dotyczy naszego życia. Dla mnie opiekuńczość jest cechą pożądaną u mężczyzny.

Zgadza się, że powinniśmy opiekować się sobą nawzajem, ale nie nadużywać tej opiekuńczości. Kiedyś rozmawialiśmy o tym na reklamie i wiem że mięliśmy na ten temat różne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
1 minutę temu, Aco napisał:

Zgadza się, że powinniśmy opiekować się sobą nawzajem, ale nie nadużywać tej opiekuńczości. Kiedyś rozmawialiśmy o tym na reklamie i wiem że mięliśmy na ten temat różne zdanie.

Tak, mamy różnice poglądowe na różne kwestie damsko-męskie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
3 minuty temu, Midsummer Eve napisał:

Tak, mamy różnice poglądowe na różne kwestie damsko-męskie ;)

??‍♂️?

1 godzinę temu, Nafto Chłopiec napisał:

To jednak nie nadajemy na tych samych falach bo ja do swojej mówię "Kotek" ?

Rzeczywiście. Jak zaczniesz mówić "małpo" to wrócisz w moje łaski??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Maybe
27 minut temu, Aco napisał:

Zgadza się, że powinniśmy opiekować się sobą nawzajem, ale nie nadużywać tej opiekuńczości. Kiedyś rozmawialiśmy o tym na reklamie i wiem że mięliśmy na ten temat różne zdanie.

Myślę że nie powinniśmy oczekiwać tego tylko z jednej strony z racji tego że jestem kobietą to to, czy tamto..... Opieka i troska w związku to oczywista sprawa tak jak powyżej napisałam, jednak nie traktować się jak dzieci. Przez takie oczekiwania można przepuścić wiele szans na naprawdę dobry związek, bo Związkiem nie możemy rekompensować sobie na przykład braku miłości z dzieciństwa. Dzieciństwo to jedno, a dojrzały związek to drugie. Choć wiadomo że jak dobiorą się dwie osoby które lubią się niańczyć, to już ich sprawa. 

Poza tym myślę że nie da się tak całe życie. Oczywiście mówię o tendencjach a nie o wyjątkach. W końcu wyrasta się z tego. Albo jedno z takiego związku ucieka. Szczególnie, gdy już są dzieci, problemy i różne trudności. 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
2 minuty temu, Maybe napisał:

Myślę że nie powinniśmy oczekiwać tego tylko z jednej strony z racji tego że jestem kobietą to to, czy tamto..... Opieka i troska w związku to oczywista sprawa tak jak powyżej napisałam, jednak nie traktować się jak dzieci.

Związkiem nie możemy rekompensować sobie na przykład braku miłości z dzieciństwa. Dzieciństwo to jedno, a dojrzały związek to drugie. Choć wiadomo że jak dobiorą się dwie osoby które lubią się niańczyć, to już ich sprawa. 

Poza tym myślę że nie da się tak całe życie. Oczywiście mówię o tendencjach a nie o wyjątkach. W końcu wyrasta się z tego. Albo jedno z takiego związku ucieka. Szczególnie, gdy już są dzieci, problemy i różne trudności. 

??

Wszystko ma swoje granice. Mnie osobiście drażni taka nadopiekuńczość i nagminne wykorzystywanie tego przez kobiety. Tak jak napisałaś wcześniej, masz ręce i drzwi możesz sobie otworzyć sama. Nikt nie musi nadskakiwać jakbyś była księżniczką. To ma się dziać wtedy kiedy tego potrzebujesz naprawdę w trudnych chwilach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Zadowolony
Penelopka
11 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

 

Idealna kandydatka do miłości na odległość ;) Np. miłości wirtualnej ?
No ale już się znalazł...

Hmm..., czyli co masz na myśli? Ja idealna, do czego?? Do miłości wirtualnej? Nie rozumiem. Możesz wyjaśnić dlaczego tak uważasz? 

5 godzin temu, Żebrak napisał:

Cipuszka i jajeczka?

Siureczku ty mój wielki albo kutasku ???

Mnie się podoba koczkodaniku albo purchaweczko Ty moja ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Tako rzeczka Brahmaputra
33 minuty temu, Penelopka napisał:

Hmm..., czyli co masz na myśli? Ja idealna, do czego?? Do miłości wirtualnej? Nie rozumiem. Możesz wyjaśnić dlaczego tak uważasz? 

To było odnośnie Twoich słów o mężczyźnie, który miał się zakochać w Twoim wnętrzu a nie w wyglądzie. Miłość wirtualna bardzo dobrze radzi sobie z odsunięciem wyglądu na dalszy plan... lub nawet na plan nieistotny. A akcentuje kwestię wnętrza.
I to tak było raczej żartobliwie... no, może półżartobliwie... chyba, że wolałabyś na poważnie, to też bym podtrzymał opinię.

Edytowano przez Tako rzeczka Brahmaputra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
58 minut temu, Aco napisał:

Tak jak napisałaś wcześniej, masz ręce i drzwi możesz sobie otworzyć sama.

Serio nie masz odruchu i nawyku przytrzymywania, otwarcia kobiecie drzwi? To też chyba kwestia wychowania, którą wynosi się z domu. Tak jak i wzorce relacji.


Nigdzie nie napisałam, że nie troszczę się o mężczyznę lub że jestem niesamodzielna. Natomiast po pierwsze temat jest o mężczyznach do kobiet (pytanie w tytule "Jakich lubicie?"), więc odpowiadam głównie na temat. Po drugie Panowie, nikt wam nie każe być nieco oldskulowymi dżentelmenami, którzy we krwi mają, że z racji płci mężczyzna opiekuje się swoją kobietą i rodziną ;) A Panie - nikt wam nie zabrania lubić, jak facet traktuje was jak faceta, tyle że z biustem (nasilony feminizm nie jest zabroniony ;)), dobierajcie się w pary, jak chcecie ;)

Edytowano przez Midsummer Eve

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Aco
27 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Serio nie masz odruchu i nawyku przytrzymywania, otwarcia kobiecie drzwi? To też chyba kwestia wychowania, którą wynosi się z domu. Tak jak i wzorce relacji.

Mam taki nawyk i wiele innych, ale wszystko w określonych sytuacjach. Nie rzucę na ziemię wszystkich zakupów i nie będę otwierał drzwi kobiecie jak ona ma wolne ręce. Nie rozumiem też jak facet idzie z samochodu z bagażami, obładowany jak Beduin, a kobieta niesie tylko małą torebkę na ramieniu i nie pomoże mu wziąć chociaż małej walizki na kółkach ??‍♂️ Albo dzwoni do faceta, który  jest w pracy żeby zawiózł ją do lekarza mimo, że sama ma samochód i nie jest chora, bo jedzie na zwykłą wizytę 3km od domu. To już jest lekka przesada. Nie sądzisz?

Edytowano przez Aco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Midsummer Eve
Przed chwilą, Aco napisał:

Nie sądzisz?

Sądzę. Zupełnie nie wiem, dlaczego argumentujesz, używając skrajności lub absurdów.

Poza tym opiekuńczy mężczyzna to nie to samo co jeleń, czy piesek na posyłki (wręcz przeciwnie). Czuję się jak dyskutująca ze ślepymi o kolorach, więc to chyba nie ma sensu. Szanuję nasze różnice poglądowe i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 283
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
    • Astafakasta
      Nie rysuję w ogóle. Warunki mi tu nie sprzyjają na tej $#@#$&_$&#@$ detencji. Ciągle ktoś się gapi. Chciałbym mieć tu swoje własne miejsce, a to nie jest możliwe w takich warunkach. Muszę się na nich wszystkich patrzeć i czekać aż mnie może wypuszczą, a najlepsze jest to, że znajdą się tacy co będą mówić, że nie ma co narzekać, bo tu wszystko mam. Tak, wszystko tu mam, na głowie, brakuje jedynie gówna na srodku korytarza lub w pokoju. Pozdrawiam.
    • Nafto Chłopiec
      No i nie znalazłem knajpy z ogonem. Musiałem zadowolić się krewetkami, owczym serem i pieczonymi ziemniakami 😅
    • Gretta
      Szkoda, że to wszystko wklejasz na tym hejterskim forum. Może mam tutaj poprosić, o skasowanie tematu? Tam prędzej czy później usuną wszystko, ale jak wolisz  
    • Gretta
      Nie poddawaj się. Cudownie, że dbasz o swoje zdrowie.
    • Anetka
      Dla @Tako rzeczka Brahmaputra   Ty wiesz za co ❤️          
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      To będzie do jedzenia?😮 A tam nie ma kosteczek? To będzie jak szyja indyka tylko pewnie gorsze, albo lepsze, bo lepiej przyprawione😄
    • Nafto Chłopiec
      Idę ogon byka stestować. Trochę dziwna potrawa jak na świętowanie 😁
    • Vitalinka
      Prawie jak w Ani z Zielonego Wzgórza🤗
    • KapitanJackSparrow
      😲 bardzo dziwne 😁
    • Vitalinka
      Udanego wypoczynku bez trzęsień ziemi, wulkanów i nie pamiętam już czego...ale coś chyba jeszcze było... 🌴🍉🌞🍹🍸🧉
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...