Skocz do zawartości


Dionizy

zapytaj odpowiem szczerze

Polecane posty



Frau
Przed chwilą, Bledny napisał:

Tak, jaki masz numer telefonu? ?

O700 700 303 ?

4 minuty temu, Maybe napisał:

Szarlotka z lodami 

 

Lubisz manipulować?

 

 

Nie czyń drugiemu...

Nie. Nie lubię manipulować. 

 

Lubisz kokietować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
13 minut temu, Frau napisał:

Lubisz kokietować? 

To pytanie do kobiet, prawda? Lubię flirt ale raczej aluzyjny. 

 

Najlepszy sposób by dać komuś kosza, to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Zapisać się na kółko wikliniarskie 

 

 

Napój gazowany czy niegazowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Tak, ale nie jestem gadżeciarą.

 

Masz rodzeństwo, ile, starsze, młodsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Mam kilkoro i starsze i młodsze. Jestem piątym dzieckiem moich rodziców, jeszcze dwóch po mnie.

 

Zaszczepiłeś się na wirusa? Czy masz zamiar to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Przed chwilą, Zuzia napisał:

 

 

Zaszczepiłeś się na wirusa? Czy masz zamiar to zrobić?

ha .... jeszcze jestem zbyt chyba młody ale przechorowałem covid więc chyba mogę spać spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
Przed chwilą, ddt60 napisał:

ha .... jeszcze jestem zbyt chyba młody ale przechorowałem covid więc chyba mogę spać spokojnie

Młodzi nauczyciele się szczepią ;) służba zdrowia też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
2 minuty temu, Zuzia napisał:

Młodzi nauczyciele się szczepią ;) służba zdrowia też

czyli jest to pytanie z podtekstem jaki masz zawód, hihi.... a ty zatem się zaszczepiłaś?

Czasami nie jest ważne jaki masz zawód tylko co dobrego robisz dla innych

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

czyli jest to pytanie z podtekstem jaki masz zawód, hihi.... a ty zatem się zaszczepiłaś?

Czasami nie jest ważne jaki masz zawód tylko co dobrego robisz dla innych

Nie zaszczepiłam się, nie kwalifikuję się. Oczywiście że nie jest ważne jaki masz zawód.

 

Lubisz mieć ostatnie słowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Kiedyś tak. 

Od dawna jest we mnie dużo pokory i cierpliwości. 

 

Odrzucasz od siebie ludzi zwichrowanych, czy dociekasz, czemu tacy są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
4 minuty temu, Frau napisał:

Kiedyś tak. 

Od dawna jest we mnie dużo pokory i cierpliwości. 

 

Odrzucasz od siebie ludzi zwichrowanych, czy dociekasz, czemu tacy są?

Dociekam, chociaż nie zawsze kończy się to powodzeniem.

 

Ubolewasz nad tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Ze(ś)firek napisał:

Dociekam, chociaż nie zawsze kończy się to powodzeniem.

 

Ubolewasz nad tym?

Nad czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
1 minutę temu, Frau napisał:

Nad czym?

Że nie wszystko można zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Ze(ś)firek napisał:

Że nie wszystko można zrozumieć.

Nie. Nie ubolewam, bo często potrafię do takich ludzi dotrzeć. 

Lubię chodzić swoimi drogami i myśleć samodzielnie. Ludzie z zasady otaczają się podobnymi sobie, lubianym przez większość. Ja łapię najlepszy kontakt że zjeba.... ? 

 

Wiesz, że nie ma ludzi złych. Są tylko nieszczęśliwi. Zgadzasz się z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
1 minutę temu, Frau napisał:

Nie. Nie ubolewam, bo często potrafię do takich ludzi dotrzeć. 

Lubię chodzić swoimi drogami i myśleć samodzielnie. Ludzie z zasady otaczają się podobnymi sobie, lubianym przez większość. Ja łapię najlepszy kontakt że zjeba.... ? 

 

Wiesz, że nie ma ludzi złych. Są tylko nieszczęśliwi. Zgadzasz się z tym?

Nie, nie zgadzam się z tym. To slogan. Jest ich wiele. Bazując na nim staniemy się sloganem, modnym hasłem a nie sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Ze(ś)firek napisał:

Nie, nie zgadzam się z tym. To slogan. Jest ich wiele. Bazując na nim staniemy się sloganem, modnym hasłem a nie sobą.

Nie ma winy bez przyczyny. Nikt nie rodzi się zły. Jeśli uważasz to za slogan, to znaczy, że chyba omijasz takich ludzi ze strachu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z doskoku
25 minut temu, Frau napisał:

Wiesz, że nie ma ludzi złych. Są tylko nieszczęśliwi. Zgadzasz się z tym?

Wiesz, że są ludzie szczęśliwi bo są źli? 

 

15 minut temu, Frau napisał:

Nie ma winy bez przyczyny. Nikt nie rodzi się zły. Jeśli uważasz to za slogan, to znaczy, że chyba omijasz takich ludzi ze strachu? 

Psychopata, socjopata rodzi się zły. Wynaturzony. Uogólniasz z wygody czy po to żeby mieć rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Często jest tak że ludzie są źli dlatego że są nieszczęśliwi, zakompleksieni. Zakładają maski, próbują się na siłę dowartościować, dorównać innym. Potem okazuje się ze to nic nie daje i stają się jeszcze bardziej nieszczęśliwi, zniechęcają do siebie innych. Mam teraz do czynienia z takim przypadkiem. Przykre jest to że po drodze rani wiele osób, twierdząc że ma na wszystko wyje...ane. Nie każdy jest w stanie wyjść z tego błędnego kola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Myślę że Hitler był.szczesliwym człowiekiem. Spełniał się. Spełniał swoje chore wizje. W dodatku miał Ewę. A to że miał trudne dzieciństwo, nie usprawiedliwia jego zachowań. Dzieciństwo ma na nas wpływ ale później dorastamy i sami siebie kształtujemy. No chyba że nie dojrzewamy i ciągle wszystko zwalamy na dzieciństwo.

Ludzi złych się unika z instynktu samozachowawczego. Ludzie zli to zazwyczaj manipulaci. Jeśli nie chcą być zli niech idą na terapię a nie zatruwają życie innym.

 

Lubisz robić z siebie ofiarę?

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 018
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Oj, nie. Nie jestem  Jeśli już to samouk.
    • Vitalinka
      To tak jak ja. Mój żywioł to ziemia (tzn.nie według czegoś bo tego nawet nie sprawdzam, ale według mnie) i wszystko co na niej.   myślałam, że jesteś dr nauk humanistycznych🙃 (conajmniej)
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @albatros  A o kosmosie i fizyce niestety ciekawie nie pogadam. To interesujące tematy, ale ja jestem ledwie po zawodówce mechanicznej. Maturę wprawdzie zrobiłem, ale po rocznym kursie ogólniaka dla pracujących. Tu więc muszę przyznać, że wymiękam 
    • Vitalinka
      i o piosenkę, którą puścił w busie - to prawda, jak bum cyk cyk🙂   ...a nagie fotki, nagie fotki nigdy nie istniały i w tym cały problem, a raczej jego brak😊
    • Vitalinka
      Nie, chcemy dyskutować o rzeczach które nie zgadzają się Panu z Żuczkiem😉 w Biblii, o interpretacji niektórych rzeczy. Wy chyba naprawdę nic tu nie czytacie dokładnie😉
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      domyślam się... żużel🤦‍♂️
    • KapitanJackSparrow
      Zgadza się dawno nie oglądałem tenisa ...
    • Gość w kość
      podobno poszło o jakieś nagie fotki...
    • Pieprzna
      Kto mi opowie aferę z Lewandowskim i Probierzem?
    • Gość w kość
      ... żeby było śmieszniej to gemowe punkty to 15, 30 i... 40🤷‍♂️
    • albatros
      Nie bardzo interesuje mnie jednowymiarowa nieskończoność liczb wymiernych. To tylko liczby. Lepiej poznawać nieskończoności przestrzeni kosmosu. Pierwsza właściwość przestrzeni kwantowej jest taka : czym większa energia (masa) cząstki tym ma mniejsze rozmiary. Jest to całkiem odwrotnie niż w ziemskiej przyrodzie. Fizycy np. sfotografowali wzbudzony atom wodoru w otoczeniu atomów helu. Okazało się, że  wewnątrz atomu wodoru (gdy jego elektron był na 60 tej orbicie) swobodnie mieściło się 30 atomów helu a jak wiemy hel ma 4 razy większą masę od wodoru. Druga właściwość kosmosu to obiekty będące w kosmosie są obiektami - fraktalami . Geometria fraktali   jest bardzo specyficzna i najwięcej występuje w przyrodzie. Geometria ta wyklucza sztuczne pochodzenie . Trzecia właściwość kosmosu to najnowsze odkrycie : pusta przestrzeń ma masę i energię. Jest przezroczysta i nie blokuje materii.    
    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...