Skocz do zawartości


Dionizy

zapytaj odpowiem szczerze

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Adrian i gangsta rap. Żebym nie był gołosłowny... 

 

 

Czy macie jednego ulubionego polityka, w którego wierzycie, że chce zrobić coś dobrego dla Polski?

Edytowano przez BrakLoginu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Nie. Nie ma takiego.

 

Co was w ludziach  ciekawi? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

To co nie widoczne.

 

Lubisz mówić, czy wolisz słuchać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Zdecydowanie słuchać (ale nie zawsze słucham uważnie).

 

Jak długo byłeś(aś) dziś na dworze (lub na polu, jeśli jesteś z Małopolski)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
7 minut temu, aliada napisał:

Jak długo byłeś(aś) dziś na dworze (lub na polu, jeśli jesteś z Małopolski)?

W Wielkopolsce się bywa na dworze :D jakkolwiek to brzmi

Dużo, choć zimno dziś bardzo. Teraz grzaniec i spanko.

 

Zakładasz czasem maskę, by udać kogoś kim nie jesteś? (nie chodzi o maseczkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 godzin temu, Zuzia napisał:

 

 

Zakładasz czasem maskę, by udać kogoś kim nie jesteś? (nie chodzi o maseczkę)

Oczywiście, że tak. Życie to teatr, w którym stale zmienia się repertuar. My wszyscy jesteśmy aktorami. Nie chodzi o to, aby zrobić z siebie kogoś lepszego, lub kłamać. Chodzi o to, żeby nie powiedzieć głośno czegoś, co może zranić innych. 

 

A Ty, zawsze jesteś jednakowa/wy dla wszystkich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
28 minut temu, Frau napisał:

A Ty, zawsze jesteś jednakowa/wy dla wszystkich?

Co znaczy jednakowy? Nie, nie potrafię udawać. Mówię co myślę bez względu na konsekwencje. Nie robię bilansu ewentualnych zysków i strat. Ryzykuję. Więcej tracę niż zyskuję. Jeden plus, niczego nie duszę w sobie. 

 

Potrafisz przegrywać nie raniąc w odwecie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
40 minut temu, Żebrak napisał:

 

 

Potrafisz przegrywać nie raniąc w odwecie? 

W starciu na intelekt? Oczywiście, że tak. Nie próbuję udawać, że jestem mądrzejsza od  rozmowcy, i nie unikam takich ludzi w obawie przed ośmieszeniem. Wręcz przeciwnie, lubię z takimi przebywać, oni mi podnoszą poprzeczkę.

Nie jestem też typem ryzykantki, nie podejmuję się czegoś, co z góry skazane jest na przegraną.

Jest to mało ambitne, ale dzięki temu unikam niepotrzebnych rozczarowań.

Może nieskromnie to zabrzmi, ale nie czuję, że ranię ludzi. W niektórych sytuacjach sprawiam wrażenie szorstkiej i dosadnej. To wynika z życzliwości, obiektywizmu, a odbierane jest jako krytyka. 

Najmilsze dla mnie jest to, że te rozgniewane osoby wracają do mnie ze słowami: miałaś rację.

 

A Ty, potrafisz "przegrywać" ? 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
10 minut temu, Frau napisał:

A Ty potrafisz "przegrywać" ? 

Oczywiście? Moja "radość i aplauz" trwa najczęściej dwie minuty? Epitetów jakich używam wtedy nie będę cytował? Bardzo długo grałem niemalże zawodowo w pokera. To uczy pokory i uświadamia, że gdzie można wygrać, tam można i przegrać. 

 

Co czujesz w momencie, kiedy uświadamiasz sobie, że prowadzisz z kimś ostatnią rozmowę? Takie sytuacje w życiu bywają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Oczywiście? Moja "radość i aplauz" trwa najczęściej dwie minuty? Epitetów jakich używam wtedy nie będę cytował? Bardzo długo grałem niemalże zawodowo w pokera. To uczy pokory i uświadamia, że gdzie można wygrać, tam można i przegrać. 

 

Co czujesz w momencie, kiedy uświadamiasz sobie, że prowadzisz z kimś ostatnią rozmowę? Takie sytuacje w życiu bywają. 

Teraz? 

Smutek. Pojawiły się łzy w moich oczach.

Wtedy, nie wiedziałam, że to nasza ostatnia rozmowa. Ta śmierć była zbyt wczesna.

 

Boisz się śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Frau napisał:

Boisz się śmierci?

Nie. Nie mam na nią wpływu. Przyjdzie i będzie. Powie: Endriu, wypowiedziałeś już swoją ilość słów do wypowiedzenia. Wiem, zajebisty jesteś, ja to rozumiem. Nic osobiście do Ciebie nie mam, wykonuję tylko swoją robotę. Pakuj się. 

 

Czy żałujesz czasami tego, że pewne sprawy można było inaczej poprowadzić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Nie. Nie mam na nią wpływu. Przyjdzie i będzie. Powie: Endriu, wypowiedziałeś już swoją ilość słów do wypowiedzenia. Wiem, zajebisty jesteś, ja to rozumiem. Nic osobiście do Ciebie nie mam, wykonuję tylko swoją robotę. Pakuj się. 

 

Czy żałujesz czasami tego, że pewne sprawy można było inaczej poprowadzić? 

Praktycznie każdego dnia, bo od siebie wymagam więcej, niż od innych.

 

U Ciebie też pada śnieg?  ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

U Ciebie też pada śnieg?  ?

Nie. W tej chwili nawet świeci słońce, ale jest zimno. 

 

Sposób na nudę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Nie. W tej chwili nawet świeci słońce, ale jest zimno. 

 

Sposób na nudę? 

Nie ma w moim słowniku takiego słowa. Nawet kiedy z Wami piszę, robię coś innego. Lubię chłonąć wiedzę, często bezużyteczną, a jeszcze bardziej lubię się zmęczyć fizycznie lub jako "artystka" ?

 

Czy chwilę samotności są dla Ciebie męką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Frau napisał:

Nie ma w moim słowniku takiego słowa. Nawet kiedy z Wami piszę, robię coś innego. Lubię chłonąć wiedzę, często bezużyteczną, a jeszcze bardziej lubię się zmęczyć fizycznie lub jako "artystka" ?

 

Czy chwilę samotności są dla Ciebie męką?

Czas by ktoś inny włączył się do zabawy. Miłego dnia @Frau

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Czy chwile samotności są dla Ciebie męką? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie. Całkiem dobrze czuję się w swoim towarzystwie, ale na dłuższą metę zapewne byłby to problem, tak żyć bez ludzi itd.

Czy jest jakiś cel, na którego skrzętnie odkładasz pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Nie. Całkiem dobrze czuję się w swoim towarzystwie, ale na dłuższą metę zapewne byłby to problem, tak żyć bez ludzi itd.

Czy jest jakiś cel, na którego skrzętnie odkładasz pieniądze?

Nie. Nie ma takiej rzeczy, o której marzę.

 

A Ty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Frau napisał:

A Ty? 

Własna wyspa (niekoniecznie bezludna), ale na to nawet nie odkładam, bo wiem, że to jest poza moim zasięgiem. Z drugiej strony głupi ma ponoć szczęście, więc mógłbym spróbować zagrać w lotto :D

 

Ulubiony przedmiot w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

W-f i śpiew? ? 

Język polski i faktycznie w-f.

 

Uprawiałeś jakiś sport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Trochę tego było, amatorsko i tak pół-zawodowo. Koszykówka, siatkówka, piłka nożna, tenis stołowy, trochę tenis ziemny.

Ulubiony film i jeśli możesz napisz (w skrócie) czemu akurat ten?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Trochę tego było, amatorsko i tak pół-zawodowo. Koszykówka, siatkówka, piłka nożna, tenis stołowy, trochę tenis ziemny.

Ulubiony film i jeśli możesz napisz (w skrócie) czemu akurat ten?

Ojej. Nie przepadam za filmami. Jeśli już, to dokument, coś na faktach. Ale tak na szybko jeden wojenny. "Łzy słońca".Dlaczego? Obsada aktorska, scenariusz itd. 

 

Twój ulubiony gatunek filmowy? 

 

???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Dramat, a najlepiej dramat psychologiczny lub dokument 

 

 

W życiu czujesz się zagrożony/a czy jak młody bóg?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Jak młody bóg i niech tak już pozostanie do ostatnich mych dni.

Jak często i czy w ogóle lubisz stołować się w restauracjach/knajpach/barach? (pomijając pandemię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Na wakacjach zawsze, a poza to od czasu do czasu, gdy robimy wypad ze znajomymi albo jakaś leniwa niedziela. Powiem szczerze, że bary mnie obrzydzają, restauracje też - szczególnie w UK. Anglicy z czystości nie słyną. Ale i tak uważam że moje obrzydzenie jest bezzasadne, bo wszystko co robią ludzie, produkcja żywności itp powinna też mnie wtedy obrzydzać. Ale tak już mam. 

Ale w tygodniu zamawiamy czasem take-away'e" czyli "dania na wynos" - uwielbiam kuchnię indyjską. Ale ich bary też mnie obrzydzają ?, więc wolę w domu zjeść. 

 

Ile ważysz? I jaki masz wzrost ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...