Maybe 4 870 Napisano 13 Lutego 2022 Ze mną trzeba chodzić. Nie daję się zwieść pierwszym urojeniom. To jak gra w ruletkę. Podróżujesz z walizką/plecakiem/torbą? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lubczyk 487 Napisano 13 Lutego 2022 2 godziny temu, Maybe napisał: Ze mną trzeba chodzić. Nie daję się zwieść pierwszym urojeniom. To jak gra w ruletkę. Podróżujesz z walizką/plecakiem/torbą? Z walizką (koniecznie na kółkach ) Góry czy morze ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FAMME 278 Napisano 13 Lutego 2022 Góry, tylko góry ? Imprezy, czy zacisze domowe? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 13 Lutego 2022 Życie bez spotkań towarzyskich, to nie życie. Do klubów już nie biegam, ale lubię wyjść nadal do pubu, lubię imprezy domowe, lubię gdy się na nich tańczy....a czasem lubię sobie posiedzieć i pogadać. Ale bywało też, że rezygnowałam z imprezy, bo mi się nie chciało iść, bo np. zajmowałam się czymś wciągającym. No i zawsze się spóźniam, nawet godzinę, chyba że jest to mała impreza i mam być tylko ja ??? tzn ja z partnerem. Wydaje ci się że umisz żyć? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lubczyk 487 Napisano 13 Lutego 2022 40 minut temu, Maybe napisał: Wydaje ci się że umisz żyć? Nie wiem czy umiem, ale cały czas się uczę ? Ktoś kiedyś powiedział, że : Życie jest jak umiejętne wyrwanie zęba. Cały czas myślisz, że to najważniejsze dopiero przyjdzie, gdy nagle spostrzeżesz, że już po wszystkim. Czy jesteś osobą asertywną? 1 Maybe zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 13 Lutego 2022 Raczej tak. Choć czasem też daje się zrobić w konia....ale to wynika bardziej z naiwności. Jednak gdy widzę, że ktoś nadużywa, mówię DOŚĆ lub robię cięcie. Jednak staram się w tym być szczera, mówię wprost. Nie stosuję dyplomatycznych kłamstw, bo lubię jasne sytuacje. Bliżej ci do komformizmu czy nonkomformizmu? 1 Lubczyk zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lubczyk 487 Napisano 13 Lutego 2022 6 minut temu, Maybe napisał: Bliżej ci do komformizmu czy nonkomformizmu? Postawą optymalną dla mnie jest nonkonformizm potocznie rozumiany. Staram się żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami jednocześnie szanując zdania innych. Daleko mi do skrajnej postawy nonkomformizmu - buntowniczką nie jestem. Czym się kierujesz w podejmowaniu decyzji ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 14 Lutego 2022 (edytowany) To zależy od decyzji i czego dotyczy, i czy mam na tyle wiedzy, żeby ją podjąć. Czasem muszę zasiegnąć wiedzy, jednak nie kieruje się za bardzo opiniami i radami innych, choć też je wysłucham, jednak nie są dla mnie mocno ważne, bo uważam ze każdy człowiek jest inny i czego innego oczekuje. Rozważam sprawy pod własnym kątem. I muszę się z tą decyzją dobrze czuć, nie może mnie uwierać. Umiesz być szczera/y sama przed sobą, bez ulepszaczy? Edytowano 14 Lutego 2022 przez Maybe Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Błękitna 263 Napisano 14 Lutego 2022 Dnia 13.02.2022 o 04:48, Żebrak napisał: O Błękitna!? Koniecznie z rodzynkami! Problem w tym, że akurat Ty, ja i ciasto bardzo źle mi się kojarzy? Miłość od przysłowiowego pierwszego wejrzenia? Wiesz, wystarczy parę chwil i wiesz....czy potrzebujesz duuużżżooo czasu? Już przestań z tym ciastem, piszesz jakbyś przeze mnie miał jakąś traumę. Mnie miłość od pierwszego wejrzenia się zdarzyła. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Błękitna 263 Napisano 14 Lutego 2022 56 minut temu, Maybe napisał: Umiesz być szczera/y sama przed sobą, bez ulepszaczy? Tak. Innych można oszukać, siebie nie. Wiosna, lato, jesień, zima? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Merkana 479 Napisano 14 Lutego 2022 Wszystkie pory roku. Wbrew rozsądkowi czy wbrew zasadom? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 14 Lutego 2022 Wbrew zasadom, bo te bywają wbrew rozsądkowi. Czesciej prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, czy w sukcesie? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 20 Lutego 2022 (edytowany) Dnia 14.02.2022 o 13:20, Maybe napisał: Czesciej prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, czy w sukcesie? W biedzie tylko tej prawdziwej, ciężkich kłopotach, kiedy pomoc wymaga poświęcenia. W sukcesie chyba częściej, bo (na ogół) potrafimy nie zazdrościć i cieszyć się z cudzego powodzenia tylko kiedy dotyczy ludzi naprawdę nam bliskich. Czego się boisz? Edytowano 20 Lutego 2022 przez aliada 1 Maybe zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 20 Lutego 2022 Choroby i unieruchomienia. Dziś tego zaznaję i jestem może nie przerażona, ale dociera do mnie jak z dnia na dzień nasz stan fizyczny może ulec zmianie. Jakie lubisz drzewa? 1 Dionizy zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 23 Lutego 2022 Liściaste, najbardziej chyba lipy z ich słodkim zapachem, ale też dęby, klony, kasztanowce. Drzewa miejskie, rosnące dzielnie wśród betonu przy chodnikach i na skwerach i ocieniające mi latem drogę do pracy albo chroniące przed deszczem. Co mogłabyś/mógłbyś powiedzieć o sobie dobrego? 1 1 Maybe i Dionizy zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 23 Lutego 2022 Cenie w sobie to, że żyje nie do końca standardowo, wychowywałam córki niestandardowo i osiągnęłam dobre efekty. Myślę, że to jest we mnie dobre, bo pokazuje, że inaczej też można. Lubię to w sobie, że taka jestem wcale niezamierzenie - taka natura. A z takiej dobroci jako dobroci prawdziwej - pomagam od lat na wiele sposobów, robię to systematycznie, zarówno finansowo (uwazam ze pieniadze sa po to zeby sie dzielic, nie czuje przywiazania do nich), jak i fizycznie, byłam też w wolontariacie kilka lat temu - jest tak odkąd pamiętam. Jestem też dawcą szpiku. Tak, wierzę, że ten świat przetrwa tylko wtedy, gdy przestaniemy skupiać się na błahostkach, a zajmiemy się sprawami ważnymi. Najulubieńszy gazowany napój? 1 aliada zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 19 Marca 2022 Mam takie urządzenie do gazowania wody i chyba ta moja kranówka jest tym ulubionym. Czasem z dodatkiem soku z aroni albo z malin. Posadziłes/aś jakieś drzewa? Jakie i ile 1 Maybe zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 19 Marca 2022 Nie wiem ile. W młodości jeździliśmy na sadzenie lasu - czyn społeczny. Sadziłam tez drzewka z tatą pod blokiem, były to jarzębiny. I w swoim ogródku zasadziłam dwa świerki z czego jeden przeżył. I z exmężem takie coś zielonego na rocznicę ślubu. To tuja chyba zwyczajna jest, Drzewo rośnie jak wsciekłe, dorodne, musiałam nawet czubek mu ściąć, tzn kolega to zrobił, a małżeństwa nie ma, wszystko chyba poszło w te korzenie ? Na wsi zasadziłam morele, czereśnie. Najulubieńszy polny kwiat? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lubczyk 487 Napisano 19 Marca 2022 (edytowany) Koniczyna - szczególnie biała. I to nawet nie ze względu na swoje dobroczynne właściwości ? W dzieciństwie plotłam z niej wianki, bo było i nadal jest jej naprawdę dużo na łąkach , a i w ogrodzie moich rodziców rozsiewa się co roku biały dywan z koniczyny, co mnie cieszy, bo bardzo lubiłam i nadal lubię patrzeć jak pszczółki zbierają z jej kwiatów doskonałej jakości nektar. Należy również wspomnieć o wersji czterolistnej, która przynosi szczęście ? Czy chciałabyś/chciałbyś cofnąć czas? Edytowano 19 Marca 2022 przez Lubczyk Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 19 Marca 2022 29 minut temu, Lubczyk napisał: Czy chciałabyś/chciałbyś cofnąć czas? Nie. Wtedy moje "Dzienniki" byłyby niepotrzebne a zbyt jestem do nich przywiązany. Niczego nie chciałbym w ten sposób zmieniać w swoim życiu. Może nie wszystkie wybory były właściwe, ale były dokonywane zawsze w oparciu o posiadaną aktualnie wiedzę. Czy poprawność polityczna nie jest zbyt "męcząca"? Czy pragnienie przypodobania się wszystkim ma sens? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 19 Marca 2022 (edytowany) 59 minut temu, Żebrak napisał: Czy poprawność polityczna nie jest zbyt "męcząca"? Czy pragnienie przypodobania się wszystkim ma sens? Rozumiem poprawność polityczną trochę inaczej, nie jako chęć przypodobania się, tylko jako umiar w posługiwaniu się słowem, który sobie narzucamy, żeby nie naruszać czyjejś godności. Jeśli walczymy z czymś co uważamy za wybitnie złe, możemy sobie ten umiar odpuścić, oczywiście. Ale na co dzień lepiej nikogo nie ranić słowem, więc ma to sens. Umiesz czytać cyrylicę? Edytowano 19 Marca 2022 przez aliada Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 19 Marca 2022 2 minuty temu, aliada napisał: Rozumiem poprawność polityczną trochę inaczej, nie jako chęć przypodobania się, tylko jako umiar w posługiwaniu się słowem, który sobie narzucamy, żeby nie naruszać czyjejś godności. Jeśli walczymy z czymś co uważamy za wybitnie złe, możemy sobie ten umiar odpuścić, oczywiście. Ale na co dzień lepiej nikogo nie ranić słowem, więc ma to sens. Umiesz czytać cyrylicę? A drugie pytanie? One były powiązane i nakierowane o jaką poprawność mi chodziło. Nie nie umiem. A szkoda. Pięć minut spożytkowane na? Najlepiej w ulubionej porze. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 19 Marca 2022 48 minut temu, Żebrak napisał: A drugie pytanie? One były powiązane i nakierowane o jaką poprawność mi chodziło. Ok, uzupełniam. Nie da się być lubianym przez wszystkich. Więc tak, starania o to są męczące i skazane na niepowodzenie. 48 minut temu, Żebrak napisał: Pięć minut spożytkowane na? Najlepiej w ulubionej porze. Pięć minut to bardzo mało. Usiadłabym może z kubkiem herbaty i nową książką do przejrzenia... Ale zrobiłoby się z tego zaraz pół godziny co najmniej. Czy jesteś łatwowierna/y? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 870 Napisano 19 Marca 2022 Bywam, wciąż bywam....ale leczę się z tego. A propos cyrylicy chyba każdy ją zna z pokolenia urodzonego w latach 70 tych i wcześniej. Rosyjski wszak był obowiazkowy już od szkoły podstawowej i szczerze żałuję, że nie ćwiczyłam tego języka słówek bardziej, bo łatwy, a też może być pomocny w zyciu, w podróżach. Lubiłam ten język Choć jak słucham to mam wrażenie, że ukraiński jest jeszcze łatwiejszy. Wiesz czym było esperanto? Uczyłaś/eś się go? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 19 Marca 2022 10 minut temu, aliada napisał: Pięć minut to bardzo mało. Usiadłabym może z kubkiem herbaty i nową książką do przejrzenia... Ale zrobiłoby się z tego zaraz pół godziny co najmniej. Czy jesteś łatwowierna/y? Znam ten ból. A mówią, że szczęście to przyjemność bez wyrzutów sumienia. A ja te wyrzuty mam ciągle, cokolwiek bym nie zrobił. Odłożę książkę i mam wyrzut i rzuta jednocześnie....bo fajna. "Zaczytam się"...wtedy dopiero mam wyrzuty sumienia, bo obowiązki czekają i wyją z rozpaczy. Jestem łatwowierny, ale niczego nie oczekuję, więc nie mam obaw, że zostanie wyrządzona mi krzywda. Jeżeli chodzi o finanse to jestem gorszy od Żyda? Czy potrafisz przemeblować swój jadłospis? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach