Skocz do zawartości


la primavera

Zagadki

Polecane posty



Sany
Godzinę temu, LayneStaley napisał:

Dziecinnie proste ;]

Twoja kolej.

Mój poziom. :D

Zagadka:

 Pół godziny temu na stole leżała porcja cukierków, a teraz ich nie ma. Ojciec spojrzał srogo na swoich dwóch synów i dwie córki.

     - Kto zjadł słodycze? - zapytał.

     - Ja nie - odparła Joasia.

     - To któraś z dziewczyn - powiedział Rysiek.

     - Nie, nieprawda - zawołał Marek. - To Rysiek zjadł.

     - To nieprawda - rzekła Hania.

     Z długoletniego doświadczenia ojciec wiedział, że troje z nich zawsze mówi prawdę, a jedno zawsze kłamie. A więc prawie natychmiast wiedział, kto zjadł słodycze.

     Pytanie: Kto to był i jak do tego ojciec doszedł?

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Pewnie Hania, bo Hanie to łakomczuchy. :)

Poza tym tylko Hania została wskazana (a właściwie nie wykluczona) przez troje rodzeństwa (a troje jest prawdomówne).

Marek skłamał  jak zwykle, wskazując na Ryśka.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

? Aliado, poproszę zagadkę. ?

Edytowano przez słoneczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

To ja znowu kalambur (słowo składające się z dwóch lub więcej podsłów), z myszką tym razem. ;)

 

Pierwsze na wsi i mieście bywa wyrabiane,

Na rynku, w składach, w miastach sprzedawane;

Drugie znajdziesz w alfabecie,

Zna je każde szkolne dziecię;

Całość się znajduje w skrytości,

Jest to kącik dla miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
1 godzinę temu, aliada napisał:

To ja znowu kalambur (słowo składające się z dwóch lub więcej podsłów), z myszką tym razem. ;)

 

Pierwsze na wsi i mieście bywa wyrabiane,

Na rynku, w składach, w miastach sprzedawane;

Drugie znajdziesz w alfabecie,

Zna je każde szkolne dziecię;

Całość się znajduje w skrytości,

Jest to kącik dla miłości.

Serce ♡

Sama układałaś?

Edytowano przez LayneStaley

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
8 minut temu, LayneStaley napisał:

Serce ♡

Sama układałaś?

Nie, dotąd wszystkie moje zagadki były czyjeś. ;)

Tę znalazłam na stronie z zagadkami staropolskimi. Wyglądała jeszcze mało archaicznie w porównaniu z innymi.

I oczywiście - zgadłeś dobrze.

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

I co? Tera się wkopalam i muszę coś poszukać w zakamarkach umysłu, bądź w necie...  ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
44 minuty temu, Zizi napisał:

I co? Tera się wkopalam i muszę coś poszukać w zakamarkach umysłu, bądź w necie

 wypadałoby ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Tzech przyjaciół

 

      Janek, Józef i Jarosław pracują w dwóch zawodach każdy: zajmują się matematyką, poezją, muzyką, malarstwem, rzeźbą i ogrodnictwem.

     Z podanych niżej faktów należy wywnioskować, jakim dwóm zawodom oddaje się każdy z trzech chłopców:

     1. Matematyk obraził muzyka, wyśmiewając jego długie włosy,
     2. Zarówno muzyk, jak i ogrodnik chodzili na ryby z Jankiem,
     3. Malarz odkupił rękawiczki od matematyka,
     4. Matematyk zalecał się do siostry malarza,
     5. Józek pożyczył od ogrodnika 20 złotych i oddał je poecie,
     6. Jarosław lepiej pływa zarówno od Józka, jak i od malarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Wyszło mi, że Janek to malarz i poeta w jednym, Józek rzeźbi i muzykuje, a Jarek sadzi truskawki i całkuje.

 

Oby to była zła odpowiedź, bo nie mam nowej zagadki w zanadrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
9 godzin temu, aliada napisał:

Oby to była zła odpowiedź, bo nie mam nowej zagadki w zanadrzu.

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
23 godziny temu, Zizi napisał:

Dobrze @aliada !

Teraz Ty :)

 

Jak mus, to mus:

 

Na egzotycznej wyspie w starej świątyni stały rzędem obok siebie trzy posągi bóstw, uważane za wróżebne. Bóstwa chętnie odpowiadały na zadawane im pytania, ale pożytek z tego nie był wielki, były to bowiem, choć identyczne z wyglądu, trzy zupełnie różne bóstwa: bóstwo prawdy (które na każde zadane mu pytanie zawsze odpowiadało zgodnie z prawdą), bóstwo kłamstwa (które oczywiście zawsze kłamało) oraz bóstwo uniku (które albo mówiło prawdę, albo kłamało, przy czym nigdy nie było wiadomo, na co akurat się zdecyduje). Znalazł się jednak wreszcie mądry człowiek, który przyszedł do świątyni i zapytał bóstwo stojące po lewej stronie: - Powiedz, o bóstwo, kto stoi obok ciebie? Odpowiedź brzmiała:  - Bóstwo prawdy. Wówczas ów mądry człowiek zapytał centralną figurę: - Powiedz o bóstwo, kim jesteś? Odpowiedź brzmiała: - Bóstwo uniku. Wtedy, ów mądry człowiek zapytał bóstwo po prawej stronie: - Powiedz o bóstwo, kto stoi obok ciebie? Odpowiedź brzmiała: - Bóstwo kłamstwa. Po chwili rozważań mądry ten człowiek wiedział już dokładnie, jak ustawione są w świątyni wszystkie trzy bóstwa.

Jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Aliadko, ja proszę o koło ratunkowe.

Najlepiej od razu wszystkie trzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
1 godzinę temu, la primavera napisał:

Aliadko, ja proszę o koło ratunkowe.

Najlepiej od razu wszystkie trzy.

Znalazłam tę zagadkę, ale nie było tam odpowiedzi.

Muszę pomyśleć. ;>

 

Może tak: wszystkie pytania zadane przez mędrca dotyczyły bóstwa środkowego, więc zacznijmy od niego. Powiedziało ono o sobie, że jest Unikiem. Z tego wniosek, że nie może być Prawdą (bo wtedy musiałoby to przyznać). Więc bóstwo środkowe jest albo Unikiem, albo Kłamstwem.

A co powiedziało o środkowym bóstwo lewe? Że jest ono Prawdą... Czyli kłamało. Lewe zatem też jest albo U albo K.  Skoro tak, to bóstwo z prawej na pewno jest...

 

Uff, zmęczyłam się. Dalej Ty. Albo ktoś inny.

 

Poza tym nie mogę rozwiązać tej zagadki, bo musiałabym zadać następną... A to w tym wszystkim najtrudniejsze. 

 

 

 

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

No to będzie tak, ze w środku kłamstwo z prawej prawda a z lewej unik.

Cxy jednak nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 786
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Nie mogę bo z każdym innym chce pozostać na Ty. Pan natomiast co było jasne, wstydu i honoru ani klasy nie posiada. Na szczęście jest przycisk blokuj dla takich.
    • Vitalinka
      nieszczerość
    • Vitalinka
      Nie kolory są takie same jak w ratownictwie: na słabszych i bardziej potrzebujących i na tych mniej. Polska wpuściła bardzo dużo Ukraińców a Ty piszesz jakbyśmy byli jakimś bezdusznym Narodem. Ja ich widzę wszędzie wokół, znam dużo, lubię to dobrzy ludzie (ich dzieci też są wspaniałe) i dobrze, bo była taka potrzeba uciekali przed wojną. Dużo kobiet i dzieci właśnie, bo mężczyźni zostali walczyć. Znam przypadki Ukraińców, którzy pracowali w Polsce jeszcze przed wojną mieli pobyt mogliby zostać i ściągali tu swoje zony (za pomocą polskich pracodawców) a sami jechali walczyć -choć nie musieli. To są dobrzy honorowi ludzie. Polska przyjęła NAJWIĘCEJ uchodźców i musimy się nimi zająć niczym przepełniony szpital.
    • Vitalinka
      Mnie też, od początku.  Myślę, że Nawrocki miał też zaproszenie na piwo tylko się nie zniżył, Natomiast Metzen bardzo chciał zachować się zapobiegawczo gdyby w razie co wygrał Trzaskowski i na tym się przejedzie. Trzeba mieć honor. I zawsze twardo stać przy swoich poglądach z głową podniesioną do góry bez strachu, a nie jak szuja lawirować za plecami, mataczyć i kombinować, kłamać by przetrwać.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      W koalicji sprawującej rządy w Polsce nastąpił ferment. Partie chcą nowych działań i nowego otwarcia. Ciekawe, że partie głośno odwołujące się do wartości chrześcijańskich najmocniej też tym wartościom przeczą. Ciekawe co na pomysł PSL-u powie biskup Krzysztof Zadarko (w ramach Konferencji Episkopatu Polski delegat ds. Imigracji, przewodniczący Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, następnie przewodniczącym Rady ds. Migrantów i Uchodźców, członek Komisji Wychowania Katolickiego i Komisji ds. Polonii i Polaków za Granicą, przekształconej w Zespół przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej). Znając życie - raczej będzie cicho, ale nie chcę przesądzać.
    • KapitanJackSparrow
      Niestety obawiam się że to nie jest dobry pomysł, z racji wieku mam kiepską pamięć by pamiętać o takich pierdołach. A jest jeden świetny na to sposób. Zmienić sobie nick na słowo ,,pani"
    • Antypatyk
      Ten facet będzie miał jedno podstawowe zadanie: torpedować działania rządu. Jednak może nie będzie tak źle... bo jak mawiał pewien mądry bandyta: Nie ważne kto jak głosuje ważne kto liczy głosy... i faktycznie okaże się, że głosy Trzaskowskiego dopisywali Nawrockiemu to może będziemy głosować jeszcze raz. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Mentzen mnie trochę teraz śmieszy. Widać, że po wyborach jeszcze nie wyszedł z roli rozdającego karty. Czuje się kimś, od kogo coś zależy. I zdążył już skrytykować plan PiS-u dotyczący rządu technicznego (bo nie mają zapewnionej większości ani kandydata na premiera) i o wotum zaufania Tuska pisze, że to bez sensu i znaczenia. Jakby ktoś potrzebował jego akceptacji.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dobrze jest czuć, że się nie jest odosobnionym dziwakiem. No i ja Ciebie też lubię. Ty też piszesz wprost i przy tym nikogo nie obrażasz. Taki "dobry duch" tego forum
    • Monika
      ...to teraz w końcu już wiem i obdarzę cię spoko - jem (rym)😉 Ściskam mocno,mocno,mocno. Całuję mocno,mocno. Pa🙂
    • Vitalinka
      Dziękuję, nie zauważyłam, przepraszam wystygła... Jutro wypiję zimną😉 dobranoc😊  
    • Vitalinka
      Bo Ty zawsze na przekór 😒 Poślizgniesz się, wywalisz i ja będę płakać😉
    • Vitalinka
      ...a przeczytałeś mem poniżej?🙃 Wpisujesz się, spokojnie tylko czytasz szybko i pobieżnie😉 (może akurat tylko dziś).
    • Vitalinka
      Zawsze jesteśmy sobą🙂 Na pewne emocje nie zawsze i nie wszędzie możemy sobie pozwolić.
    • Vitalinka
      śliczne zdjęcie.
    • Vitalinka
      Jeżeli pan będzie chciał (a bardzo proszę, żeby nie) coś do mnie pisać, to bardzo proszę byśmy powrócili do konwencji pan/pani. Nie życzę sobie by pan zwracał się do mnie per "ty", a zawracać w głowie innym paniom proszę nie moim kosztem. Wszystkiego dobrego.
    • Vitalinka
      super, nie mam ochoty żartować Nafcik, bo jakiś pan popisujący się-napędzany przez inne panie (a ja się zastanawiałam skąd te babskie złośliwe zachowanie), odzywa się do mnie w sposób w jaki mi nie odpowiada i w poziomie na który nie chcę schodzić. Cieszę się i wiesz, że trzymam za Was kciuki i życzę Wam wszystkiego dobrego🙂
    • KapitanJackSparrow
      Byłaś? Widziałaś? 🤣
    • KapitanJackSparrow
      Przyznaj się ty byłeś tym Zorro co szukają😀
    • KapitanJackSparrow
      Edkowy ? Gdzież mi do niego, ileż tam monologów i przemyśleń było.  A CPK się przyda co nie, 🤣 a jak grzecznie się zrobiło na forume 🤣
    • KapitanJackSparrow
      Wykrzyknął entuzjastycznie na dole izby kapitan. Kapitan doznał właśnie olśnienia i swoistego deja vu słysząc donośny głos Nomady dobiegający z pięterka. Jego podkrążone oczy rozjaśniły się i rozpłynęły, w ledwo co jarzące się w głowie wspomnienie z dawnych czasów, z  bardzo wczesnej młodości,  gdy hormony buzowały i przeistaczały dziecko w mężczyznę. Taaak, -myślał- rencistka Eliza kąpiąca się w izbie kuchennej pośród unoszącej pary wodnej  była jego pierwszą nagą kobietą, którą ujrzał naówczas jako gołowąs. Sprytnie zakradł się po cichu i  zaglądał właśnie przez dziurkę od klucza. Eliza zdawała nic z tego sobie nie robić i stała z powagą w całej krasie  w ustawionej na środku izby wannie i raz po raz polewała się wodą zmywając pianę. Gorąco robiło się od tego widoku aż rumor za drzwiami zniechęcił Elizę i wykrzyknęła ,,Podglądałeś mnie."   "Ech . Wczorajsze trunki Dionizego zrobiły spustoszenie w głowie"-pomyślał- ,,Musowo w okowicie znalazły się jakoweś halucygenne zioła z pobliskiego lasu" -Ooo a ta nawet wilkołaka  zobaczyła- mruknął z satysfakcją.
    • KapitanJackSparrow
      w między czasie...
    • BrakLoginu
      Dyziek akurat miał nawrót choroby zwanej "skoczkowej" bo był znany z tego, jako skoczek narciarski, który skoczył nie raz do sąsiada, po chleb. Niby nic szczególnego, ale jakie oni tam w tym składzie sprzedawali masło! Było tak przepyszne, że nie mógł sobie odmówić tej uciechy. Ona go napędzała, by dalej zajmować się rzeźbieniem w kamieniu. Dobór kamienia do człowieka nie był w ogóle przypadkowy, bo miał rzemieślnik nosa do... 
    • BrakLoginu
      Kasowanie 
    • BrakLoginu
      @Tako rzeczka Brahmaputra fajnie, że się znowu pojawiłeś   Masz praktycznie w 100% poglądy jak moje. Ale nie tylko za to Cię lubię. Zawsze potrafiłeś napisać prosto z serducha i to wprost  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...