Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Wywiad z Jacenty

Polecane posty

Arke

Jacenty...czy jesteś sentymentalny?

Gdybyś miał wybór,to gdzie w przestrzeni wirtualnej chciałbyś się  teraz znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Jacenty
1 godzinę temu, Arke napisał:

Jacenty...czy jesteś sentymentalny?

Gdybyś miał wybór,to gdzie w przestrzeni wirtualnej chciałbyś się  teraz znaleźć?

Jestem niesamowicie sentymentalny tak że aż nie wiem co.A na przestrzeniach się nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1

Ja rozumiem ludzi sentymentalnych bardzo, bo sam taki jestem, niestety. Od tego że taki jestem zrobił mi się czerwony nos i już wpada w lekki fiolet. Znaczy kolor.

Czy masz podobnie? I jaki etap, ja od różu zaczynałem.

Teraz kolejne ważne pytanie, czy popłakujesz podczas oglądania wzruszających filmów lub Dziennika TVP1?

Jeśli tak to, proszę byś opisał. Cichutko szlochasz czy głośno beczysz?

 

PS

Jeśli moje pytania są zbyt osobiste, to daj mi znać, bo ja jestem taki nieokrzesany i gruboskórny  że mogę tego nie dostrzec sam od siebie  ;)

Edytowano przez bombambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
9 godzin temu, bombambo napisał:

Ja rozumiem ludzi sentymentalnych bardzo, bo sam taki jestem, niestety. Od tego że taki jestem zrobił mi się czerwony nos i już wpada w lekki fiolet. Znaczy kolor.

Czy masz podobnie? I jaki etap, ja od różu zaczynałem.

Teraz kolejne ważne pytanie, czy popłakujesz podczas oglądania wzruszających filmów lub Dziennika TVP1?

Jeśli tak to, proszę byś opisał. Cichutko szlochasz czy głośno beczysz?

 

PS

Jeśli moje pytania są zbyt osobiste, to daj mi znać, bo ja jestem taki nieokrzesany i gruboskórny  że mogę tego nie dostrzec sam od siebie  ;)

Czerwonego nosa nie mam bo tyle nie pijam.

Nie oglądam takich filmów aby nie zasnąć i TVP1 aby zasnąć.

P.S.

Mniejszych literek nie było? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

W Mikołajkach piszesz? Często tam bywasz a może mieszkasz w tamtych stronach? :)

No Warmiak widzę :D

 

Różowy, czerwony, purpurowy, fioletowy... zgniły :D

Edytowano przez hogan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
1 godzinę temu, hogan napisał:

W Mikołajkach piszesz? Często tam bywasz a może mieszkasz w tamtych stronach? :)

No Warmiak widzę :D

 

Różowy, czerwony, purpurowy, fioletowy... zgniły :D

Warmiak a nie Mazur..!

Bywałem a zimą też.Zimno tam jak nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Oczywiście ale to już rzut beretem. :)

Zimno i przyjemnie, bo jak zimno to zawsze przyjemnie, bo bardziej chce się przytulić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 543
    • Postów
      253 449
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Aco
      Ja bym olał ten catering i poszedł do sklepu po jakąś kielbasę😁
    • Aco
      Nie ufaj do końca ulotkom  bo to tak jak np z datą przydatności do spożycia. Ostatnio kupiłem sól i data do 2027 i się pytam co się z tą solą ma stać jak jeszcze rok czy dwa poleży w zamkniętym opakowaniu. Mam w rodzinie lekarza i nie raz mówił, że czasami trzeba wziąć "końską"dawkę żeby był efekt. Oczywiście pewnie to nie dotyczy wszystkich medykamentów i lepiej nie przedawkować.
    • Vitalinka
      Dziękuję za podzielenie się swoją opinią, już nie będę w takim razie. Nie wiedziałam, że nie można🤷‍♀️ i że popsułam Ci całą śmieszność swym żenującym Cię zachowaniem. Szkoda tylko, że ta śmieszność to nadal na poziomie podstawówki, a innych półsłówek brakuje. Ale co kto lubi. Może zmienić tytuł na "monolog niedomówień", bo ten trochę mnie zmylił. Bardzo przepraszam.🙃    Mówisz i masz Kościu.  
    • Vitalinka
      Dziękuję za uspokojenie mnie.
    • Aaa...
      Nie chodzi o pruderię... Po prostu to wasze "zgadywanie", to jak głośne  tłumaczenie o co chodziło w (troszkę nieprzyzwoitym) kawale, który ktoś właśnie  opowiedział. Zawsze tak robisz? Żenada trochę i dowcip przestaje być śmieszny.
    • Nafto Chłopiec
      Trzeba się szybko zregenerować do sobotniego biegu. Stopy i nogi potwornie obolałe i poobcierane po łażeniu w tym upale 😅
    • Gość w kość
      znam to🤮
    • Gość w kość
      nie da się🤷‍♂️   poza tym i tak umrzesz (to nie groźba),
    • Nafto Chłopiec
      Spałem podczas całego pobytu średnio 4h dziennie, nie jadłem regularnie co 3h 🤷
    • Gość w kość
      Ty pierwsza🤫
    • Vitalinka
      Powinno być minimum 8.
    • Gość w kość
      nie znam się, ja tylko o miłości potrafię🤷‍♂️
    • Vitalinka
      ahahah ...a może układać półsłówka bez zboczeństw?🙃 Takie chyba też istnieją. Prawda nienazwana razi mniej? To był mój manifest przeciwko wulgaryzacji forum😉 Ale pomysł, by pisać na forum w myślach, uważam za ciekawy i hmm...nowatorski. Może wszyscy spróbujemy? 😄😉
    • Gość w kość
      niektórych ludzi? ... i na forum, i w realu, bo oczywiście w realu jestem taki sam jak tu, z tą różnicą, że wtedy jestem takim... żywym gifem🤔
    • Gość w kość
      to jest 6-7 godzin... to mało?🤔
    • MamaMai
      A właśnie nad maślanem się ostatnio zastanawiałam ale słyszałam że śmierdzi, czy to prawda? Jaki polecasz?
    • Aaa...
      Jesuuu... Nie wystarczy zgadywać w myślach? Chyba kto chciał, ten zrozumiał.  
    • Nafto Chłopiec
      Od godziny 15 do godziny 12 nic nie jadłem 🙄🙄🙄
    • Vitalinka
      Boo❤️    
    • Vitalinka
      To nie są ich sposoby, to są sposoby dzięki, którym można zwrócić na siebie uwagę mediów. I tu należy ubolewać raczej nad faktem dlaczego społeczeństwo jest tak głupie, że programy o przyrodzie są nieopłacalne, a wszelkie sensacje i głupoty już tak. Dlaczego reporter jest wysyłany do wandali, którzy zniszczyli pomnik, by cos przy okazji powiedzieć, a nie w miejsce gdzie rzeczywiście problem ten istnieje np. na wywiad z naukowcem. I tu wracamy znowu do tematu przez cały czas poruszanego przeze mnie od początku tego topiku, wychowania młodzieży i kierunkowania ich zainteresowań przez dorosłych, a raczej braku tego wychowania i zastąpienia go ogłupiającymi treściami, które się po prostu "sprzedają".
    • Astafakasta
      Dzięki @Vitalinka. Trochę to pracy nad sobą kosztowało, żeby to teraz ot tak zaprzepaszczać. Nie opłaca się. Każdy to niby wie. Pozdrawiam!
    • KapitanJackSparrow
      Mogłem  przypuszczać że idee które głoszą młodzi ludzie z Ostatniego Pokolenia są ci bliskie. Zatem wyjaśnij ich sposoby protesty. Planeta się pali więc chlust farbę na pomnik. Ślad węglowy  to łapa w cement i do asfaltu. Korki drogowe powodowane przez tych ludzi powodują emisję spalin, zużycie ponad miarę paliw kopalnych,  być może utratę zdrowia i życia ludzi, być może kolizje drogowe które znów wywołują koszty produkcji materiałów części zamiennych. Można tak mnożyć straty wymierne z tego typu działalności a korzyści ja nie widzę. Nawet niechęć do ich idei. Z tego punktu widzenia nie obronisz tego w dyskusji. 
    • Pieprzna
      Trzeba było spać a nie się objadać 😴
    • Pieprzna
      To była jednorazowa wizyta diagnostyczna. Chyba pomylił z dawkowaniem, bo są też dostępne diklofenaki 75, wtedy 2x dziennie. Ja jednak bardziej ufam ulotkom. Dzisiaj jeszcze się czuję nietęgo, ale przynajmniej już w kościach nie łamie to grypsko.
    • la primavera
      "Fùsi" Film Dagura Kariego,  twórcy,,Noi Albinoi" , trochę go się naszukalam. I...jest. Czy było warto? Hmm....nawet bardzo. Jestem zauroczona filmem. To historia  Fusiego- otyłego,  czterdziestoletniego mężczyzny,  mieszkającego z matką i jej facetem. Pracuje przy bagażach na lotnisku, poniżany za swą tuszę nie ma w pracy kolegów. Za to w wolnej chwili razem z przyjacielem grają w gry wojenne.  To mnie zaskoczyło. Myslalm, że chodzi o gry komputerowe  a to są całe makiety bitew rozstawione na stole,  z żołnierzykami,  czołgami itp. Nie do końca zrozumiałam.jak się gra w bitwę która ma już wynik zapisany w historii, ale , cóż był w tym urok który zna każdy, kto ma w życiu hobby. Kiedyś PIN śpiewał , że " najważniejszy jest czas kiedy robię co chcę". I może właśnie to bardziej nas definuje niż praca, która każdy ma przede wszystkim dla pieniędzy. Może poznając kogoś nowego nie należy pytać,  czym się zajmuje zawodowo, tylko co lubi robić po pracy?   Wracaj do filmu- nasz Fusi ma swoje rytuały, platki na śniadanie,  piątek w tajskiej  restauracji,  telefon do radia gdzie puszczają zamówioną  przez niego piosenkę. Wszystko schematyczne, nudno, bezpiecznie. I dostaje urodzinowe prezent- karnet na kurs tańca  kowbojskiego . Pomimo tego, że pierwszą lekcje spędzi w samochodzie czekając aż się skończy, ta lekcja będzie dla niego początkiem innego życia. Fusi pozna kobietę,  a skoro szczęście przychodzi do nas z drugim człowiekiem  to znaczy,  że właśnie zajaśniało w życiu naszego bohatera. Ale do końca filmu jeszcze daleko,  na dodatek ta islandzka pogoda jakoś nie przekonuje do radosnej lekkości bycia zakochanym, a poza tym tam w ogóle  nikt nie mówi o miłości. Najbardziej  znaczące słowo które pada, to ,, przyjaźnimy sie". Zatem przed nami zupełnie inna historia, chwytająca za serce, skłaniająca  do zamyślenia,  pokazującą co znaczy być przy kimś,  dawać komuś siebie, i nie spodziewać się niczego w zamian. Przed nami historia  o wartości ludzi, niezależnej od pochodzenia i wykonywanej pracy a od traktowania drugiego  człowieka. O przepięknym poczuciu wolności- że można obdarować kogoś, być mu pomocą  zupełnie za darmo, dając choć nikt nie prosi to , co akurat potrzeba- czas, obecność, czyste garnki.    Film jest piękny. Spokojny, oparty na obrazie, na zamiałczeniu kota,  geście klepnięcia po ramieniu i uśmiechu z fotela samolotu.    Oczywiście  z całego serca polecam!  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...