Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Jacenty

Wywiad z Alma

Polecane posty



Alma

oki, lapidarnie, najlapidarniej na świecie:

- bo żyją dłużej niż piesy, a nie przepadam za częstymi pożegnaniami;

- bo pikne som, wdzięczne, kontaktowe;

- bo tak wyszło, taka karma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Było trochę różnych po drodze, teraz dużo rzadziej wydzielam czas na medytacjone.

Oddycham świadomie w ciągu dnia, podczas różnych czynności, no i przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c©¢¶
41 minut temu, Alma napisał:

Oddycham świadomie w ciągu dnia, podczas różnych czynności, no i przed snem.

Nie uznajesz tego za medytację????

 

Czy uważasz, że jako osoba nie będąca w związku jesteś szczęśliwsza niż gdy byłaś w związku/ach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

A zaczyna się robić dziwnie ? ...więc pytanie od se mła do pytającego: skąd Tobie, Gościu, wydają się oczywiste fakty, o których chyba na nastroikowie nie miałam okazji pisać? Chyba, że znamy się z Areny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Mam jedno pytanie! Czy mogłabyś pisać normalnie, po polsku a nie po polskiemu, bo czasem mam problem z odczytaniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Mogłabym, co więcej, nawet często-gęsto piszę dość poprawną polszczyzną, z uwzględnieniem reguł ortografii, interpunkcji, składni. Problemem, of course dla części czytających moje wypowiedzi, mogą być słówka wtrącone, na ogół autorskie (choć niektóre odziedziczyłam po tatce), tzw. wygi-basy, po-krętki słowne, bywają tyż wtrącenia gwarowe, archaizmy, czasem zgrzewki słowne typu: nie-da-siem, troszku 'zgwarowane' czasowniki codziennego użytku i pożytku, np. 'potrzebowam'. ?

Dla mnię (celowe 'ę') jest to sempatyczna forma komunikacji, dla Ciebie, Hogan, najwyraźniej nie.

Oki, przyjęłam do wiadomości. Drugie oki, że już nie przypominam Tobie tej inszej Almy. ?

 

Na Nastroiku jest nas więcej, 'takich' piszących inaczej, ot jeszcze nie trafiłaś na wysyp formy Billa, Janielicy, Rawika. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Styl

Jesteś rodowitą polką? To dziwno-pisanie to jest z premedytacją? Że taki oryginalny styl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

A Ty jesteś rodowitym Polakiem, Styl? ...i dlatego Polka piszesz małą literą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
???
2 godziny temu, Alma napisał:

A Ty jesteś rodowitym Polakiem, Styl? ...i dlatego Polka piszesz małą literą??

Nie dąsaj się. Jest temat: wywiad z tobą, to pytam, ale widać jakieś drażliwe tematy zostały poruszone. Idź pomedytuj, to może ci powietrze zejdzie z gwizdka.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Jestem Polką, a temat moich sposobów na pisanie w necie jest już wystarczająco wyeksploatowany.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Kim jesteś zawodowo, Almo? A jeśli nie chcesz mówić, to czy twój zawód kłócił się kiedykolwiek z tym, kim jesteś/ jaka jesteś wewnętrznie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Od prawie 2 dekad zajmuję się rzemieślniczeniem artystycznym. Chciałam to zostawić, ale nie jest to takie proste. Co do detali, jakie to rzemiosło, powiem jedynie, że niezbyt popularne.

Moja praca nigdy nie kłóciła się z moim inside; a jeśli występował konflikt, to rezygnowałam z pracy. Tak zostawiłam za sobą pracę w wydawnictwie, szkolenia i terapeutowanie odpłatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
11 godzin temu, Alma napisał:

Mogłabym, co więcej, nawet często-gęsto piszę dość poprawną polszczyzną, z uwzględnieniem reguł ortografii, interpunkcji, składni. Problemem, of course dla części czytających moje wypowiedzi, mogą być słówka wtrącone, na ogół autorskie (choć niektóre odziedziczyłam po tatce), tzw. wygi-basy, po-krętki słowne, bywają tyż wtrącenia gwarowe, archaizmy, czasem zgrzewki słowne typu: nie-da-siem, troszku 'zgwarowane' czasowniki codziennego użytku i pożytku, np. 'potrzebowam'. ?

Dla mnię (celowe 'ę') jest to sempatyczna forma komunikacji, dla Ciebie, Hogan, najwyraźniej nie.

Oki, przyjęłam do wiadomości. Drugie oki, że już nie przypominam Tobie tej inszej Almy. ?

 

Na Nastroiku jest nas więcej, 'takich' piszących inaczej, ot jeszcze nie trafiłaś na wysyp formy Billa, Janielicy, Rawika. ?

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i nadmienię tylko, że ortografia, znaki interpunkcyjne. czy inne błędy w pisowni mi nie przeszkadzają, nie zwracam na to uwagi, bo nie jesteśmy w szkole ani nie piszemy sprawdzianu ale czasem piszesz takie jakby zdrobnienia od oryginalnych wyrazów i NIE ZAWSZE jestem w stanie je zrozumieć. I oczywiście, wcale nie musisz podporządkowywać się temu o co proszę. Jak inni to tolerują, to ok. Ja jestem zbyt krótko abym miała jakiekolwiek znaczenie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Po 2 latach znajomości już nie używam translatora i trochę rozumiem co Alemka pisze.Trzeba czasu,poświęcenia i będzie dobrze tzn.będzie się troszku rozumiało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Widzisz, w tym sęk, Hogan, że wielu ludziom, podobnie jak Tobie, nie przeszkadza brak poprawnej polszczyzny w necie.

Niestety, nie mam tak, więc stosuję swoją wersję pisaninki, by nie czuć się, jak idiota, która jako jedyna przestrzega zasad, ba, nawet sztywno brzmią jej posty dla współczesnych...

Zdaję sobie sprawę, że dla Cię i innych czytanie tych najbardziej najeżonych wykrętasami wypowiedzi nie należy do najłatwiejszych, niemniej taka to moja forma na poły artisticznego protest-songa jest. Na poły artisticznego, czyli nie do końca kontrolowanego, żeby przy okazjum odpowiedzieć na sugestię o premedytacji. ?

Na razie mnię nie wyrzucili, a swoje znaczenie ma każden jeden ludź ?

Traktuj moje posty, Hogan, jak gwarę jakowąś, folklor lub śmiej się z wygibasów bez zrozumnienia. ?

 

 

Jacuchna, to już ponad 3 latka minęły, odkąd wleźlimśmy na Arenę w tym samym czasie. ?

 

Edytowano przez Alma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Masz jakąś "guilty pleasure" - wstydliwą przyjemność, której lubisz się oddawać w czasie wolnym i nie jesteś chętna się do niej przyznawać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

A jak się przyznam, Maybe, to przeca nie będzie już tajne/poufne/wstydliwe. ?

Oki, mój apetyt na słodycze jest bez dna, lubię podkarmiać umysł, a cukier to właśnie robi. Nie jadam regularnie, a nieraz w ogóle nic na serio przez pół dzionka nie przyswajam, więc mogę sobie pozwolić na ponadnormatywne łasuchowanie. Nawet przy ciężkich pracach fizycznych w Pcimiu opałem są puste kalorie, jak chałwa, czekolada, pierniki.

Druga rzecz to internet. Myślę, by jednak dopłynąć do zmniejszenia mojej bytności w necie, może bez całkowitej rezygnacji, a może jednak całkowicie? Wiele uczę się w necie, co nie zmienia faktu, że jest to uzależnienie.

No i jestem skrzywiona w kwestiach piękna, estetyki, ale cosik zostawię dla siebie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
45 minut temu, Alma napisał:

A jak się przyznam, Maybe, to przeca nie będzie już tajne/poufne/wstydliwe. ?

Oki, mój apetyt na słodycze jest bez dna, lubię podkarmiać umysł, a cukier to właśnie robi. Nie jadam regularnie, a nieraz w ogóle nic na serio przez pół dzionka nie przyswajam, więc mogę sobie pozwolić na ponadnormatywne łasuchowanie. Nawet przy ciężkich pracach fizycznych w Pcimiu opałem są puste kalorie, jak chałwa, czekolada, pierniki.

Druga rzecz to internet. Myślę, by jednak dopłynąć do zmniejszenia mojej bytności w necie, może bez całkowitej rezygnacji, a może jednak całkowicie? Wiele uczę się w necie, co nie zmienia faktu, że jest to uzależnienie.

No i jestem skrzywiona w kwestiach piękna, estetyki, ale cosik zostawię dla siebie. ?

Oj tam oj tam, nikomu nie powiemy. ??

 

Mam podobnie, dziś choć chciałam ograniczyć słodycze, zżarłam dwa serniczki karmelowe w takich szklanych słoiczkach. 

 

Internet to też moje uzależnienie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Eee tam, jesteś przy mnie, Maybe, maleńkim detalistą. ?

W zeszłym tydniu poszło mi kilo chałwy, dosłownie k-i-l-o-g-r-a-m, czekolady nie policzyłam, do tego cukierki 'podróżne' na drogę autobusowo-pekaesową i pasta own production, chałwowo-czekoladowo-orzechowa. ?

Skala zjawiska nawet se mła ostatnio przerosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Wręcz naprzeciwko, Jacek, pekaesy to moi wielcy dobroczyńcy są. Dzięki nim mogłam przez całą pandemię dojechać do Pcimia i nakarmić kociarnię. Nawet chciałam jakąś bombonierkę nabyć dla nich czy cóś, ale nie byłam pewna, czy to jednak głupawo nie będzie odebrane. A flachy przecież nie kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

...ale tam kilku kierowców, a flachy nie dam i już.

A jak człek jest były arkoholik?

Zostają słodycze i kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 098
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
      Rondel
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
    • astro_908
      Szukam autorskich kosmetyków naturalnych, najlepiej takich, które są robione małymi partiami. Ktoś korzystał z takich produktów i może polecić sprawdzone marki? Interesują mnie głównie kremy i serum do twarzy, ale chętnie dowiem się też o innych produktach.
    • neon_42pl
      Jakie marki eko kosmetyków naprawdę polecacie? Szukam produktów z naturalnym składem, które faktycznie działają i nie podrażniają skóry. Ktoś miał może dobre doświadczenia z polskimi albo zagranicznymi firmami? Chętnie poznam Wasze typy!
    • Vitalinka
      YYY...ja chyba myślałam do tej pory, że każdy kto ściągał się przyznaje😶
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...