Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Taka jedna

Wysoka Wrażliwość WWO - o ludziach, którzy widzą więcej

Polecane posty

Zuzia
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Obejrzałam i powiem Ci ze część odniosłabym do siebie a część nie... 

Też obejrzałam i dużo mi pasuje.

Lata "walki " z otoczeniem, które próbowało mnie zmienić... Na próżno.

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
7 godzin temu, Arkina napisał:

Czasami też warto przyjąć czyjaś perspektywę...nikt nie jest nieomylny. 

 

Obcą perspektywę mógłbym przyjąć dopiero wtedy, kiedy siedziałbym w czyjejś głowie. Nie siedzę, więc każda perspektywa w dalszym ciągu będzie tylko moją. Tylko czyny przemawiają, więc warto na nie poczekać. Są więcej warte niż dziesiątki opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
8 godzin temu, Arkina napisał:

Obejrzałam i powiem Ci ze część odniosłabym do siebie a część nie... 

Może jesteś w połowie wwo ?. Ona akurat odnosi się do swoich cech i głównie charakteru, wiadomo, że w jakimś stopniu podobnie mogą mieć ludzie tak zwyczajnie wrażliwi, nie będący wwo. To głównie wrażliwość na bodźce świadczy o tym, że jest się wwo.

 

8 godzin temu, Arkina napisał:

Niestety nie wszyscy chcą rozumieć innych tak jak Twój mąż. Szkoda tylko, że się nawet nie potrafi sie wysilić i spróbować...pewnie dla niego to fanaberie.

Dla mnie ludzie są ciekawi i ich świat więc dzięki, że przybliżyłaś temat ?

Światów jest wiele a każdy ma swój... 

Dokładnie tak, dla człowieka o przeciętnej wrażliwości (jeszcze dla chłopa o bardzo bardzo przeciętnej ?) jest to niezrozumiałe, tym bardziej, że temat wwo jest świeży, wcześniej o tym nie mówiono. Często ludzie mają różne oczekiwania od wwo, których oni nie są w stanie spełniać. Widzę podobny problem też w szkole, wśród nauczycieli, dziecko wwo często nie da rady funkcjonować w taki sam sposób jak inne dzieci, ulega większemu przestymulowaniu, zdarza się, że syn w domu wszystko umie doskonale, a w szkole tego nie napisze, bo ma blokadę, albo przemęczenie. Dlatego staram się ten temat przybiliżać, bo jakby nie było, mówimy tu o około co 5 osobie w społeczeństwie i każdy może mieć taką osobę w swoim otoczeniu i nie rozumieć jej świata.

 

7 godzin temu, Arkina napisał:

I to mnie zaskakuje...bardzo długa terapia jak na brak konkretnych zaburzeń. Rozumiem, że wwo utrudnia życie ale często ludzie po trudnych traumach, dzieciństwie, posiadający różne zaburzenia tyle nie siedza na terapii. I dopiero po 4 latach zapytała...mało wiarygodnie to dla mnie brzmi. 

Ona była molestowana i miała jakieś problemy ze sobą, chyba z tym związane, wwo jak dobrze zrozumiałam, wyszło przy okazji. To jest tak, że jak osoba wwo przejdzie przez jakieś traumy, to te problemy w psychice mogą być bardziej dotkliwe.

 

7 godzin temu, Arkina napisał:

Twoja koleżanka to toksyk...kilka razy nie odbierzesz lub odpiszesz po tygodniu to z czasem da ci spokuj ?

Szkoda czasu na takie osoby... 

Niekoniecznie toksyk, bardziej osoba z problemami, lubi dużo paplać, czasami za dużo, jest bardzo emocjonalna i często ta frustracja z niej wychodzi, więc musi komuś dokopać przy okazji rozmowy. Działa w sposób bardzo chaotyczny, emocjonalny, więc to nie jest z jej strony takie celowe manipulowanie, a bardziej wyrzucanie z siebie złych emocji, ale potrafi to być męczące i psuć atmosferę, lubi też skłócać ludzi, obgadywać. No taka natura.

 

6 godzin temu, Zuzia napisał:

Też obejrzałam i dużo mi pasuje.

Lata "walki " z otoczeniem, które próbowało mnie zmienić... Na próżno.

To prawda, najgorsze jest właśnie to jak ludzie z otoczenia chcą człowieka zmieniać, bo uważają, że jest coś z nim nie tak, nie rozumiejąc zupełnie czym jest wwo i że człowiek taki się rodzi. Podobnie jest z introwertyzmem, u mnie akurat wwo jest połączone z introwersją, więc takie próby zmieniania mnie pojawiały się często.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Taka-Jedna chłopy nie są aż tak gruboskórni czy obojętni. Większość ma po prostu ograniczone pole widzenia. Osobiście widzę tylko dwie rzeczy. Butelkę i fajną dupę. Do jednej i drugiej trafiam bezbłędnie. Reszta to wrodzona bajera.

 

Uprasza się o nie marginesowanie płci przeciwnej.

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
10 minut temu, Taka-Jedna napisał:

Niekoniecznie toksyk, bardziej osoba z problemami, lubi dużo paplać, czasami za dużo, jest bardzo emocjonalna i często ta frustracja z niej wychodzi, więc musi komuś dokopać przy okazji rozmowy. Działa w sposób bardzo chaotyczny, emocjonalny, więc to nie jest z jej strony takie celowe manipulowanie, a bardziej wyrzucanie z siebie złych emocji, ale potrafi to być męczące i psuć atmosferę, lubi też skłócać ludzi, obgadywać. No taka natura.

No i dodałbym jeszcze, że po takiej tyradzie momentalnie uspokaja się, uśmiecha. A malujący się wkurw na twarzy osoby słuchającej odbiera jak czystą poezję. O to właśnie chodziło. O przerzucenie emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
4 minuty temu, Żebrak napisał:

@Taka-Jedna chłopy nie są aż tak gruboskórni czy obojętni. Większość ma po prostu ograniczone pole widzenia. Osobiście widzę tylko dwie rzeczy. Butelkę i fajną dupę. Do jednej i drugiej trafiam bezbłędnie. Reszta to wrodzona bajera.

 

Uprasza się o nie marginesowanie płci przeciwnej.

ale ja mówię o swoim chłopie, nie ogólnie o płci przeciwnej ?, przecież są też chłopy wwo, więc oczywiście, że tutaj nie generalizuję, mój chłop ma tak w połowie, z jednej strony ma dużą wrażliwość np. na zwierzęta, dokarmia ptaszki, buduje im karmniki itp., z drugiej strony psychicznie i fizycznie jest bardziej odporny niż ja czy syn, nie ma takich dziwactw wynikających np. z przebodźcowania, więc zupełnie tego nie rozumie i uważa, że to takie wymyślanie, a ja robię z syna "mięczaka" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Taka-Jedna napisał:

ale ja mówię o swoim chłopie, nie ogólnie o płci przeciwnej ?, przecież są też chłopy wwo, więc oczywiście, że tutaj nie generalizuję, mój chłop ma tak w połowie, z jednej strony ma dużą wrażliwość np. na zwierzęta, dokarmia ptaszki, buduje im karmniki itp., z drugiej strony psychicznie i fizycznie jest bardziej odporny niż ja czy syn, nie ma takich dziwactw wynikających np. z przebodźcowania, więc zupełnie tego nie rozumie i uważa, że to takie wymyślanie, a ja robię z syna "mięczaka" 

Toście się dobrali!?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 godziny temu, Taka-Jedna napisał:

Może jesteś w połowie wwo ?

Możliwe bo posiadam wrażliwość ale myślę, że nie w takim stopniu jak piszesz o sobie. Generalnie jestem typem który bardzo dużo toleruje i mało co mi przeszkadza...niektorzy mają tu mnie za marudę tylko nie wiedzą, że w realu praktycznie się nie skarżę i chyba dlatego daje upust tutaj ale bardziej na zasadzie wypuścić w przestrzeń i tyle.. 

 

3 godziny temu, Taka-Jedna napisał:

Dokładnie tak, dla człowieka o przeciętnej wrażliwości (jeszcze dla chłopa o bardzo bardzo przeciętnej ?) jest to niezrozumiałe, tym bardziej, że temat wwo jest świeży, wcześniej o tym nie mówiono. Często ludzie mają różne oczekiwania od wwo, których oni nie są w stanie spełniać. Widzę podobny problem też w szkole, wśród nauczycieli, dziecko wwo często nie da rady funkcjonować w taki sam sposób jak inne dzieci, ulega większemu przestymulowaniu, zdarza się, że syn w domu wszystko umie doskonale, a w szkole tego nie napisze, bo ma blokadę, albo przemęczenie. Dlatego staram się ten temat przybiliżać, bo jakby nie było, mówimy tu o około co 5 osobie w społeczeństwie i każdy może mieć taką osobę w swoim otoczeniu i nie rozumieć jej świata.

W naszym społeczeństwie na temat problemów psychicznych różnej natury panuje spora ignorancja już nie mówiąc o stereotypach i to jest dla mnie w jakiś sposób drażniące nawet. Niektórzy posiadają wrażliwość czołga niestety...zyjemy w dobie internetu więc dostęp do informacji jest powszechy i żeby nawet nie zadać sobie trudu aby poczytać to dla mnie jest niepojęte. 

Świat się zmienia i podejście...

Nie wiem ile twój syn ma lat ale możesz skorzystać z poradni pedagogiczno psychologicznej dla dzieci i tam może uzyskasz stosowną opinię jeżeli są trudności w szkole z podejściem. Niestety czasem trzeba zadziałać od tej strony i wielu rodziców korzysta aby pomóc dzieciom ale nie wiem jak w przypadku wwo. 

 

4 godziny temu, Taka-Jedna napisał:

Ona była molestowana i miała jakieś problemy ze sobą, chyba z tym związane, wwo jak dobrze zrozumiałam, wyszło przy okazji. To jest tak, że jak osoba wwo przejdzie przez jakieś traumy, to te problemy w psychice mogą być bardziej dotkliwe.

 

Rozumiem teraz bardziej...jezeli chodzi o dzieciństwo to z pewnością dużo trudniej przerobić problemy i niż traumy nabyte w dorosłości.

 

4 godziny temu, Taka-Jedna napisał:

Niekoniecznie toksyk, bardziej osoba z problemami, lubi dużo paplać, czasami za dużo, jest bardzo emocjonalna i często ta frustracja z niej wychodzi, więc musi komuś dokopać przy okazji rozmowy.

Ty ja znasz lepiej i rzeczywiście Twoja wyrozumiałość jest na wysokim poziomie. Kiedy ktoś mnie traktuje jak plaster a jednocześnie dopierdziela to już nie potrafię być taka wyrozumiała. 

Tutaj zadziała u mnie bardziej ochrona mojej osoby...

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
6 minut temu, Arkina napisał:

niektorzy mają tu mnie za marudę tylko nie wiedzą, że w realu praktycznie się nie skarżę i chyba dlatego daje upust tutaj ale bardziej na zasadzie wypuścić w przestrzeń i tyle.. 

Wiesz, czasami człowiek tak ma, że musi sobie pogadać, pożalić się, a czasami łatwiej jest pisać, niż rozmawiać w realnym życiu o różnych swoich problemach czy codziennych bolączkach 

 

8 minut temu, Arkina napisał:

Nie wiem ile twój syn ma lat ale możesz skorzystać z poradni pedagogiczno psychologicznej dla dzieci i tam może uzyskasz stosowną opinię jeżeli są trudności w szkole z podejściem. Niestety czasem trzeba zadziałać od tej strony i wielu rodziców korzysta aby pomóc dzieciom ale nie wiem jak w przypadku wwo. 

Syn ma 12 lat i akurat w poradni byłam z nim dwa razy z innym problemem, tzn. chodzi o dysgrafię. Nauczycielka poleciła, żeby starać się o opinię, żeby syn mógł pisać na komputerze egzamin na koniec 8 klasy. Powiem Ci, że jestem bardzo zniesmaczona tym co tam zobaczyłam. Za pierwszym razem byliśmy przy starszej pani, kosztowało nas to dużo zdrowia, ale pomyślałam, starsza osoba, pewnie ma jeszcze swoje starodawne poglądy. Niedawno byłam drugi raz, była młodsza psycholog, na pierwszy rzut wydawała się być ok, ale jak zaczęła gadać różne rzeczy, całkowicie oderwane od rzeczywistości i od realiów jakie panują w szkole, to mi kopara opadła. Tłumaczyłam też, że syn jest wwo, więc pewne problemy mogą z tego wynikać (np. to że akurat przy niej się stresował i test niekoniecznie jest miarodajny), to sprawiała wrażenie jakby w ogóle nie rozumiała o czym do niej mówię. Cyrk na kółkach. Może w prywatnych poradniach jest lepiej, ja byłam akurat w państwowej, do której wysyła szkoła, a może wszystko zależy od konkretnej osoby. Z opinii innych rodziców, którzy jeżdżą z podobnymi problemami, też wiem, że dużo ich to kosztuje, już sam wywiad na początku to jest jakieś nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

Nawiązując jeszcze do poradni pedagogicznej przypomniała mi się taka historia związana z moim bratem. Brat jest ogólnie bardzo charakterny, a jako dziecko sprawiał problemy w szkole, nie tylko ze względu na charakter, ale też problemy jakie mieliśmy w domu, które na niego wpływały i adhd. Polecono mamie, by poszła z nim do poradni. W poradni był facet psycholog, który widocznie już na starcie nie przypadł bratu do gustu, zapytał surowym tonem: "no i powiedz chłopcze, czemu Ty jesteś taki niegrzeczny?!", na co brat już porządnie nabuzowany odpowiedział: "Jakbym wiedział, to bym tu nie przyjeżdżał!", po czym wstał, wyszedł i pieprznął drzwiami. Na tym się zakończyła wizyta ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...