Tworzymy historyjkę - dokończ zdanie

...tak naprawdę każdy się domyślał, ale nikt nie miał odwagi powiedzieć tego na głos. Przecież wiadomo, że chodziło o...

... ten interes, na którego go nakręciła, a on nie dość, że nie wypalił to przyniósł spore straty. Komornik nie tylko zarekwirował traktor i stare brony, ale również...

...kosiarkę , dwie piły i sekator, bo rozniosło się w mieście, że chce otwierać salon fryzjerski na lewo, by dorobić na boku, a wszędzie skończyły się już maszynki i nożyczki wszelkiego rodzaju. Wtedy...

komornik wpadł na pomysł, że zostawi im ten sprzęt, o ile podzielą się zyskiem. Maciaszczyk miał zająć się salonem fryzjerskim, a Maklakowa...

...magazynem na przedmieściach. Tyle, ze magazyn...

..miał dziurę jakby czołg tam wjechał i....

...postanowili, że ją wykorzystają. W tym miejscu będą ładować ciężarówki z lewym towarem m.in. mak pakowany na gramy, guma do żucia z liści eukaliptusa oraz...

...przeterminowany krem do nawilżania twarzy z przeklejonymi datami. Za to z łapką ? fejsbuka, więc powinno się dobrze sprzedać. A jak nie to...

...dla pewności napiszą na etykiecie "odmładza o 20 lat". Pewna Marysia już miała przyjemność przetestować ów produkt przed sprzedażą i były widoczne zmiany skórne na twarzy. Niestety to nie był pożądany efekt tego kremu, ponieważ...

...zmiany skórne to nic innego jak opryszczka i łuszczyca. Marysia jak się zobaczyła z rańca w lustrze, to najpierw się przeżegnała, potem rozpłakała, a na koniec zemdlała. Wstała z podłogi opierając się o zlewozmywak, parsknęła jak kobyła na widok owsa i krzyknęła na cały regulator:...

..."i-haaaa" i ruszyła przed siebie. Szukała tego szalonego naukowca, który jej to sprzedał, bo liczyła na antidotum. Po drodze spotkała kota, który kazał jej galopować w stronę...

...wieży radiowej na skraju miasta. Czekaj. Gadający kot? Ja koń? Naćpało mnie to serum. Trzeba lecieć do Gabryśki. Tylko żeby...

.... znów mnie nie zaraziła czym gorszym jeszcze. Ale co zrobić, żyjemy w czasach zarazy, dżuma wróciła, co gorsza teraz zaatakowała również umysły... gadające koty, konie, omamy.... w tej chwili przez twarz Marysi myślą nigdy nieskalaną przebiegła iskra, jakby mózg złapał nagle kontakt z rzeczywistością... i pomyslała: "a może by tak zrobić biznes na tej całej dżumie.... "

...i by zrobiła ale póki co się nie udało bo do pisu nie chcieli jej zapisać ponieważ miała związane ręce(prezes tak lubi) oraz zastanawiała się nad zainwestowaniem w...

...kocimiętkę i świński pot. Działa na facetów. Slogan reklamowy brzmiałby: 

..."Twój ogonek na pewno nie będzie tak zakręcony - mrauuuuuu" i tu właśnie.....

nagle wyskakuje kot z mojego awka. wszyscy sie zdziwili ale... 

byl w porzadku i mrałczal na caly głos... bo to awek

...trala lala zabrzmiała z radia znajoma nuta. Ten utwór zawsze wzbudzał w niej uczucie nostalgii i tęsknoty za czymś niewiadomym. Za czymś czego brakowało jej od zawsze i było jej bliskie, ale nigdy tego nie zdefiniowała. Przynajmniej słowami. Bo się nie da. Takie rzeczy definiuje się na innym poziomie. To nie to samo co na przykład:...

...zjedzenie schabowego z kapustą, którego smak jest wszystkim tak bliski i znajomy, o za którym każdy w końcu zatęskni. O nie to miało wymiar bardziej duchowy... Czuła pewnego rodzaju niepokój w lędzwiach. W końcu zrozumiała... 

...że nie rozumie nic. Pieprzyć to. Poszła do knajpy. Tam wszyscy wszystko wiedzą. Nie jeden jej wytłumaczy na czym Ziemia stoi. Zresztą ma ochotę się natrzepać. A w knajpie...

... tylko same lokalne wynalazki. Wódka "Szczawiówka", piwo z czterolistnej koniczyny i specjalność zakładu: ...

...strzyżenie na łyso bo to był zakład fryzjerski,który udawał knajpę,zwabiał kolaborantów ponieważ jego kierownik...

...kochał prezesa i strzygł wszystkich na kaczora. Na ścianach plakaty, w głośnikach radyjo maryja, wielki cytat na banerze ,,mój ból jest lepszy niż tfuj", a w szufladzie Mein kampf. Jak ona to zobaczyła...

...to zemdlała. Po ocuceniu octem jabłkowym i dwoma plaskaczami, zebrała się do wyjścia. Wychodząc rzuciła tylko niedbałe ,, zżęgnammmm" i trzasnęła drzwiami. Na ulicy był mały tłok i była piękna pogoda. W sam raz na spacer. Po drodze zaszła do małej kawiarenki, w której ku jej zdziwieniu...