Tworzymy historyjkę - dokończ zdanie

wtedy sny są niespokojne a nawet...

....nie ma ich wcale. I w takie bezsenne noce...

...nie śpi, tylko marzy o...

...pewnie niebieskich migdałach. A tak na prawdę to raczej o porządnym samochodzie, którym mógłby zabrać jakąś laskę głodną przygód i przeżyć w podróż jej życia, podczas której okaże się, że to ten jedyny. Ten prawdziwy mężczyzna na, którego tak długo czekała, który da jej oparcie, będzie słuchał, będzie stanowczy i nie da sobą pomiatać, a jak ktoś jej dogada w spożywczaku, to będzie mogła pobiec do niego, żeby wytłumaczył kto jest górą! No i myśli też o zimnym piwku. Napiłby się browara...

tylko skończyli się a własciwie odeszli ci co mieli zawsze,,pięć złotych,,...

z renty mamusi. A ponieważ chłopaki nie płaczą, skorzystał z okazji, że brama kamienicy, obok której właśnie przechodził, była otwarta, wszedł tam i po oddaniu moczu w ciemności cuchnącej klatki schodowej, zapukał do pierwszych z brzegu drzwi. Otworzyła mu blondynka pod czterdziestkę, w różowym szlafroku otulającym obfitą figurę. - Dzień dobry. Jest tu jakiś cwaniak? - chciał zapytać, ale zaniemówił, bo...

...sam był cwany. Do tego złośliwy jak cholera. Lubił w sobie tę cechę. Zawsze śmiał się w duchu jak mu się udało kogoś przekręcić. Blondyna - pomyślał - pójdzie gładko...

...w dodatku w różowym szlafroku. To już w ogóle kumulacja. Czego można się spodziewać po tlenionej blondynie w różu? Na pewno nie wybitnej inteligencji. Uśmiechnął się półgębkiem i powiedział ,,hej, mała"...

... na co ona odpowiedziała - "Mała, ale wariat!" po czym wyciągnęła kij bejsbolowy i...

...czarny pisak zza ucha i krzyknęła piskliwym głosem: "aaaa, nie wierzę! Rogers Clemens!!! Podpiszesz mi się na kiju? Proszę, prooooooszę! W pokoju mam jeszcze piłkę, zaraz przyniosę! Alboooooooooo... skoczymy po nią razem, co ty na to???...

...i poszedł. Ona pobiegła wziąć szybki prysznic, a on usiadł na skraju łóżka i kątem oka zobaczył otwarty zeszyt, a w nim różowy długopis. Pamiętnik. 

27 marca

,,... dziś znowu mnie uderzył. Szmaciarz. Nienawidzę go. Nigdy nie uwierzę, że ludzie są bardziej dobrzy niż źli. Nigdy. Dopóki są wstanie na skinienie palcem kilku fanatyków wrzucić mężczyzn, kobiety i dzieci do gazu, robić z nich mydło, biegać po lasach i strzelać do drugiego człowieka, tylko dlatego, że tamci na górze się nie dogadali. Z bycia kulturalnym zarobasem do stania się mordującym gnojem (jak to szło? W imię boga? Nie, nie. Za ojczyznę) wystarczy jeden gorszy dzień tam na górze. Ego..."

Nagle stanęła w drzwiach, oparta o framugę...

...zaczerwienił się i cicho szepnął - murzyni.

-co? -zmarszczyła się i lekko odsłoniła udo.

- To jak traktowali kiedyś murzynów. Świadczy o tym jacy są ludzie...

- Nie wysilaj się tygrysie! To pokój mojej siostry. Chodź no tu do mnie! Chcę być dzisiaj twoją niewolnicą, zwiąż mnie mrrrrrrau...

-Nic z tego bo jestem wczorajszy

Popatrzyła na niego zdziwiona i wtedy....

...wyciągnęła spod szlafroka redbulla. Okazało się, że wszystko było wyreżyserowane na potrzeby nowego rodzaju reklam, w których udział biorą nieświadomi niczego przypadkowi ludzie...

... ponieważ reżyser chciał osiągnąć jak najbardziej realistyczny materiał filmowy, a i z tym budżetem, co miał do dyspozycji nie mógł za bardzo szaleć. Wszystko szło dobrze, aż do momentu, gdy...

...do mieszkania wpadł wściekły właściciel, który od ,,życzliwych" sąsiadów spod siódemki dowiedział się, że w jednym z jego lokali urządzono studio filmowe...

...,, Szwagier i ja" które robiło filmy o ....

...polskich superbohaterach. "Kapitan pietruszka i tajemnica zaginionego złota", "Człowiek - warzywo" i "Ludzka platforma" zaczynaly być na topie, więc rozpoczęto poszukiwania nowych aktorów, którzy wcieliliby się w antagonistów w kolejnych częściach...

....pierwszy na casting przyszedł Józek, który akurat nie miał nic do roboty....

...zwany Mateuszem,mówił sztucznie, momentami opowiadał dyrdymały. Ale generalnie nie wychodził poza oficjalną, kampanijną narrację.Poważną wpadkę zaliczył tylko jedną: gdy powtarzał, że prezes byłby dużo lepszym premierem od niego...

...popełnił błąd stulecia, bo wszyscy już mieli dosyć tych gadek o prezesie i jak tylko to usłyszeli, to od razu zawołali pana Zenka, żeby go uprzejmie wyprosił z budynku i powiadomił ochronę, że ten pan nie ma już tutaj wstępu...

..i przyszedł Zenek. Ale to nie był zwykły Zenek, tylko ten, co oszalał przez zielone oczy. I zamiast wziąć delikwenta za kark i pisząc mu wyjście, tak jakby to zrobił Zenek ochroniarz, to on krzyknął ,, rączki rączki, wszyscy rączki do góry"....

... i zaczęła się balanga. Stroboskop, ultra-nuta na full, atmosfera wypas. Właściciela prawie szlag trafił. Stanął na środku i...

...i zawrócił się do blondyny-czy uczyni pani ten zaszczyt i ofiaruje mi jeden taniec?

Blondyna prawie się udławila chupa-chupsem słysząc tyle obcobrzmiacych słów. Rozglądała się, czy oby na pewno nie stoi obok niej księżna Kate do której to skierowane są te słowa

Jednak nikogo koło niej nie było. Opanowala zamieszanie i powiedziała...

...,,słuchaj no koleś! Wpadasz tu bez zapro, bez żadnego alko, ani be ani ce na wejściu i do tego zalizałeś tą grzywkę jak młody Pazura gdy żebrał o rolę u Koterskiego. Idź mi stąd albo zara zawołam chłopaków i ci pokażą gdzie kraby zimują. A zresztą"...