Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

To był rok - 2003

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Dla mnie jest to szczególny czas. Od roku staramy się z partnerką o dziecko. Myślimy nawet, by zrobić badania (mamy świadomość, że może nam się nie udać), bo pomimo starań nie udaje się jej zajść w ciąże, aż pewnego razu, wybranka (wtedy) mojego serca z zakupów wraca z bucikami, które mi wręcza. Szok! Jest już po badaniach u mojej znajomej. Jest szansa, że zostanę ojcem! Nigdy nie zapomnę badań USG, samo to bicie małego serca. Fenomen! 
Ciąża jest zagrożona. Parę razy hospitalizacja. Dbam i chucham na zimne. W między czasie wykańczam nasz dom i tworzę idealny pokój dla naszego dziecka. Nie chcemy znać płci, byleby było zdrowe (jak to młodzi przyszli rodzice). 
W między czasie pracuję w spółce mojego św. pamięci ojca. Nagle dostaję telefon "Rodzę, przyjeżdżaj". Uciekam z pracy. Jestem przy porodzie i rodzi się syn. Sam nie wiem jak to przeżyłem. Pamiętam to jak dziś, ale zarazem wiem ile mnie to emocji kosztowało.
Urodził się synek w 2003 roku, 
Życzę każdemu tych przeżyć, a głównie tym sceptykom, którzy nie chcą dzieci :) 
To tak w skrócie, ale chyba każdy rodzic wie ile to pięknych chwil w tym czasie im towarzyszy :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Nie mam pojęcia co robiłam w tym roku, chyba umawiałam się na pierwsze randki po rozwodzie. Mimo randek, wielu zmian nie był to chyba okres zbyt dobry dla mnie. Był dość ciężki, żeby sprostać macierzyństwu, pracy, finansowo też nienajlepszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 2.05.2020 o 01:57, BrakLoginu napisał:


To tak w skrócie, ale chyba każdy rodzic wie ile to pięknych chwil w tym czasie im towarzysz

Niby w skrycie ale jakże obrazotwórczo. Znam te uczucia gdy się rodzi potomek ale nie z roku 2003 który kojarzy mi się z wielkim świętem majowym powiązanym z jakąś wielką spontaniczną manifestacją jedności narodowej, polskości, nadziei na lepsze dni. Pamiętam wielki patriotyczny koncert na placu przed kościołem garnizonowym w Jeleniej Górze. Teraz po tym wszystkim nie ma śladu. A wszystko to działo sie raptem dwa miesiące po zdobyciu przez Adama Malysza trzeci raz z rzędu Kryształowej Kuli w sporcie którego jestem fanem. 

Czerwiec to miesiąc największej frekwencji w referendum dotyczącej polskiego przystąpienia do Unii Europejskiej. Wtedy zdaje się około 80% za przystąpieniem. Patrząc z perspektywy dnia dzisiejszego brzmi to jak drwina.

Jest jeszcze jedno takie wydarzenie o którym nie wiem czy pisać by nie zostać znowu uszczypliwie nazwanym przez ,,dziewczynę z Anglii,, cwaniaczkiem. Ale co mi tam napiszę . Odbyła się w Warszawie demonstracja pacyfistów przeciwko wciągnięciu Polski w konflikt w Iraku i wysłaniu tam kontyngentu polskich żołnierzy w skład okupacyjnych wojsk. Wtedy zostało aresztowanych ponad trzydziestu aktywistów.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Dnia 2.05.2020 o 01:57, BrakLoginu napisał:

Życzę każdemu tych przeżyć, a głównie tym sceptykom, którzy nie chcą dzieci :) 

O Ty wredny, Ty xD 

 

Jaaa w 2003 roku byłem małym szczęśliwym dzieckiem, zaczynałem edukację no której niezbyt lubiłem, no i grałem w gry bez większych problemów i zmartwień - GTA Vice City, NFS Underground, Tony Hawk Underground, Medal of Honor i pewnie wiele innych tytułów :D Ale to były chyba jedne z lepszych czasów muzycznych, w sensie jeśli chodzi o Post-Hardcore/Pop-Punk. Ma ktoś wehikuł czasu? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Jeżeli nie ma się nic do powiedzenia to się nie pisze-taka zasada obowiązuje chyba na forach.

Ja bym coś napisał ale nie pamiętam co porabiałem w tym roku.Jak sobie przypomnę to napiszę..ale chyba pierwszy raz piłem w upał jakiś rum z kumplem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
9 godzin temu, RAW napisał:

O Ty wredny, Ty xD 

 

Byłem pewien, że jak uderzę w stół to Rawik się odezwie i jeszcze jedna osoba :P Ta druga zapewne zamilknie, po przeczytaniu tego wpisu :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Byłem pewien, że jak uderzę w stół to Rawik się odezwie i jeszcze jedna osoba :P Ta druga zapewne zamilknie, po przeczytaniu tego wpisu :P 

No nie każdy musi lubić gów.. wróć - Dzieci xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, RAW napisał:

No nie każdy musi lubić gów.. wróć - Dzieci xD 

Masz rację. Dwóch takich Rawików to te forum, by nie przetrzymało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
4 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Masz rację. Dwóch takich Rawików to te forum, by nie przetrzymało :P

Podwójne psucie xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
23 minuty temu, RAW napisał:

Podwójne psucie xD 

O tym była mowa. Jednak lepiej trzymać swoje plemniki na uwięzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Napisano (edytowany)

Za chwilę wytargam za uszy za śmiecenie w dziale Basiuni

 

Basieńka jak przeczyta

pierw stanie tak jak wryta

a potem weźmie kija

i będzie niezła chryja

 

Dyziunia zaś przytuli

do tego co w koszuli

jest jak dwie spore góry

z delikatniutkiej skóry

 

Może gdy światło zgaśnie

koszulę tą gdzieś praśnie

i bedzie tuli tuli

tym razem bez koszuli

 

 

Edytowano przez Dionizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
monalisa

W 2003 pisałam egzamin gimnazjalnych i wybrała szkołę średnią co było pomyłką. Liceum o profilu mat fiz. Nikomu nie polecam xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia

Ja w tym czasie pracowałam jeszcze w Urzędzie Miasta. Córki zaczęły chodzić do szkoły.

Dnia 5.05.2020 o 13:27, monalisa napisał:

Liceum o profilu mat fiz.

Nie lubiłam tych przedmiotów.

Dnia 5.05.2020 o 05:49, Dionizy napisał:

Za chwilę wytargam za uszy za śmiecenie w dziale Basiuni

Dziękuję za interwencję, ale ja lubię tych dwóch wesołków. Kija nie użyję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi

W 2003 - co ja mogłam robić? pracowałam, podróżowałam i miałam więcej czasu na malowanie płócien czy fotografię. Teraz nie mam. Ale do emerytury coraz bliżej, więc jakiś powrót do normalności planuję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada

Zaczęłam wtedy chodzić do pierwszej klasy. Nie wiele z tego roku pamiętam, ale bardzo bałam się tego przeskoku z przedszkola do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

W 2003 definitywnie pożegnałam próby pracy zgodnej z wykształceniem i zaczęło się rzemieślniczenie, które nadal trwa.

A propos klasy o profilu mat-fiz, tyż również takową ukończyłam i każdemu polecam. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
Jeepers Creepers

2003 - 1 klasa liceum , E humaniści. 29 dziewczyn ? 6 nas robaczków . Pierwsze dziewczyny , pierwsze narkotyki . Pierwsze złe decyzje, które stworzyły tak na prawdę z biegiem czasu potwora . Dobra ale 2003 cały rok zjarany + dodatki .

 

No nie wiem co tu jeszcze dodać , ale fajnie było ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1

Wyrzucili mnie z przedszkola dyscyplinarnie. Przeklinałem, piłem jabole, paliłem i robiłem wiele innych paskudnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
3 minuty temu, bombambo napisał:

Wyrzucili mnie z przedszkola dyscyplinarnie. Przeklinałem, piłem jabole, paliłem i robiłem wiele innych paskudnych rzeczy.

Aż taki z Ciebie był Gagatek? :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1
Przed chwilą, Sany napisał:

Aż taki z Ciebie był Gagatek? :D;)

Aż wstyd się przyznać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

 

Skończyłam licencjat.. 

Zakończyłam współpracę z pierwszym pracodawca. 

Przyjęłam oświadczyny.. 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
Argen

2003 rok? Dla mnie to czasy istniejącego wtedy gimnazjum. Świetna klasa - chyba najlepsze towarzystwo, z jakim miałem do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość
Dnia 3.05.2020 o 08:03, Dionizy napisał:

wysłaniu tam kontyngentu polskich żołnierzy w skład okupacyjnych wojsk

Brat mojej znajomej czynił socjalne starania, żeby tam pojechać, bo niezła kasa z tego była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 486
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie napisałem przecież, że Ty twierdzisz, że działa źle. To raczej Ty takie twierdzenie sugerowałaś mi, więc jasno stwierdzam, że robiąc tak, nie działa źle.  Jeśli to jest TWÓJ ARGUMENT na usprawiedliwienie nieudzielania pomocy uchodźcom przez państwo (lub udzielania jej w minimalnym zakresie i wypychanie z powrotem) i ściganie prywatnych osób, które kierując się własnym sumieniem i empatią próbują pomóc (a nawet ciąganie takich osób po sądach), to taki argument jest dość... dziwny. Ratownik podczas katastrofy nie rozdaje kolorów kierując się narodowością poszkodowanych, ich religią, płcią, wiekiem. Kieruje się ich obrażeniami, tym, komu trzeba pomóc natychmiast a komu można w dalszej kolejności. Jeśli idąc za Twoim przykładem państwo jest takim symbolicznym ratownikiem, to aktualnie stosuje dwa niestandardowe kolory: jeden dla NASZYCH - pomagamy, drugi dla OBCYCH - odrzucamy.  
    • Miły gość
      Ciiiii🤫😄
    • Vitalinka
      Rzeczka...? A kto napisał, że działa źle? Hmmm? To był MÓJ ARGUMENT ahahahah i nie potrzebuje tłumaczeń ocb, bo sama podałam ten przykład, a idź Pan w cholerę 😉dobranoc😄.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Czyli o działaniu na podstawie wiedzy i umiejętności ratownika. Działanie zgodne z procedurami. Nie znaczy to wcale, że działa źle. Podobnie działa ratownik medyczny w wojsku, gdy musi szybko ocenić szanse na uratowanie rannych. Kolory są wskazówką do kolejności udzielania pomocy/rodzaju pomocy.
    • Vitalinka
      Nie o tym mówię, mówię o kolorach przyznawanych w ratownictwie podczas katastrof.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ratownicy mają bardzo trudną pracę i niestety bywa też tak, że spotykają się z niewdzięcznością. Należy im się szacunek i uznanie. To są prawdziwi bohaterowie żyjący wśród nas. Nie uważam jednak tego Twojego porównania, Vitalinko, za trafne. Jest oczywiste, że czasami trzeba wybrać, kogo ratować i nie znaczy to, że ratownik sprzeciwia się pomaganiu. Czas nie stoi w miejscu. Gdy na reakcję pozostają sekundy czy minuty, ratownik działa zgodnie ze swoją wiedzą, umiejętnościami i rozeznaniem sytuacji. I wtedy też nie będzie myślał o domach dziecka czy o uchodźcach albo o prześladowaniach chrześcijan, co nie znaczy, że musi to być dla niego nieistotne.  A czy nikt nie sprzeciwia się pomaganiu? Są takie osoby, nawet dość znane i wpływowe, ale jeśli nie spotkałaś się z czymś takim to może znaczy, że świat jest trochę lepszy, niż mi się wydawało.   Posłużyłem się cytatem z Ewangelii nie po to, by mieć satysfakcję. Ciebie to zdenerwowało, ale komuś innemu może się spodoba. W każdym razie temat nie jest błahy.
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      CISZA WYBORCZA!
    • Vitalinka
      Nikt się nie sprzeciwia pomaganiu, jesteś zwyczajnie nie w porządku pisząc tak i ciągle cytując pismo święte dla swoich prowokacji, chociaż dobrze wiesz, że tak jak jest katastrofa to rannym przydzielane są kolory (według WAŻNOŚCI zabierania ich przez następne karetki) tak według Ciebie taki ratownik nie powinien ratować tych co może uratować, bo przysiągł ratować życie każde?  Gdyby mógł pomógłby każdemu i nie ma to nic wspólnego z a Ty rajcujesz się tak jakbyś temu biednemu ratownikowi, który robił co mógł pokazywał kodeks ratownictwa i wypominał, że jest złym ratownikiem.  I pisał, że UNIEMOŻLIWIŁ ratowanie, że się SPRZECIWIAŁ.  Mnie tylko denerwuje satysfakcja z jaką szafujesz tymi cytatami z Pisma Świętego, bo akurat tym nic dobrego też nie robisz.  Milknę w pokorze.
    • gość
      Ktoś jeszcze słucha takiej muzyki?  
    • Miły gość
      Zawsze możesz trzaskowskiemu kibicować ☺️
    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...