Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Aco
2 minuty temu, ddt60 napisał:

hematolog jest niezbędny na etapie leczenia bo tego już nie załatwi żaden inny lekarz natomiast na etapie diagnozy można to zrobić oczywiście na etapie oddziału wewnętrznego nawet w małym powiatowym szpitalu i skrócić w ten sposób czas diagnostyki. Oczywiście wszystko zależy do kogo na diagnostykę skieruje lekarz i czy lekarz rodzinny w ogóle wie, co można w jego regionie zdiagnozować na miejscu a czego nie można. Zapewniam Cię, że wielu nie wie i kieruje od razu w Twoim przypadku może do Poznania a tam kolejki. Oczywiście teraz jest zupełnie inna sytuacja bo jest covid i na leczenie covidu są nastawieni wszyscy. Natomiast hematolog i tak nie będzie robił badania szpiku ad hoc w poradni i stąd pierwsza wizyta będzie wstępna a dopiero na następnych jakieś badania lub skierowania i cały proces diagnostyczny, który mógłby nawet w systemie polskim trwać 4 dni będzie trwał jak dobrze pójdzie 6 tygodni czekania i może 2 tygodnie diagnozowania to wyjść może nawet 2 miesiące.

To już jest "stara sprawa", ale poszło wszystko w miarę sprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Szczęśliwy
ddt60
2 godziny temu, Aco napisał:

To już jest "stara sprawa", ale poszło wszystko w miarę sprawnie.

myślałem, że teraz. Jak idzie sprawnie to znaczy, że tak na prawdę nie jest jednak z tą polską medycyną tak źle ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
22 minuty temu, ddt60 napisał:

myślałem, że teraz. Jak idzie sprawnie to znaczy, że tak na prawdę nie jest jednak z tą polską medycyną tak źle ....

Temat sprzed kilku miesięcy. Idzie sprawnie bo jak już jesteś u specjalisty, to on to "ciągnie" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 29.01.2022 o 11:52, ddt60 napisał:

Testy są specyficzne dla danego wirusa i w przypadku covid-19 wykrywają albo RNA wirusa (test genetyczny czyli RT-PCR)

 

Przestań, bo już nie wiem czy się śmiać czy płakać. Nie ma i nie będzie(raczej) nigdy żadnych testów, które dają pewność na 100% a tym bardziej na covid.

Zabili swoimi testami tysiące niewinnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 29.01.2022 o 16:32, logik napisał:

Tanie testy ( po 20 zł) kupowane w aptekach lub marketach dają jeden wynik: pozytywny.  Zadaniem tych testów jest napędzanie gawiedzi na kupowanie  tych droższych (po 5O zł ).

Tak jest we Francji , gdzie ilość testów wykonywanych w miesiącu dochodzi do 12 mln.

Kto na tym zarabia ?

Nic dziwnego że tam nie ustają demonstracje i starcia zz policją na ulicach wielu miast.

Masz lajka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 29.01.2022 o 21:02, Aco napisał:

Teraz tak naprawdę to chyba co druga osoba już ma covida. Syn znajomych miał tylko zatkany nos przez dwa dni i wyszedł pozytywny. U mnie była wysoka temperatura w nocy i kolejny dzień, dreszcze i osłabienie. Zero kataru, kaszlu. Teraz mam uczucie suchego nosa. Jakby w pomieszczeniu było zero wilgoci.

Bo tak właśnie działają testy. Psikniesz i już masz covida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 30.01.2022 o 10:33, alan napisał:

 

Z moczem też jednak i z kałem także. To nie mój wymysł tylko badaczy. To jest najlepszy wskaźnik kiedy należałoby zmniejszyć dawkę przynajmniej w profilaktyce.

 

Jeżeli ktoś ma problemy z zaparciami to po przejęciu większej dawki witaminy C odczuje ulgę. Cały czas mówię o czystej witaminie C w proszku, a nie w tabletkach. Ta w tabletkach ma rożne dodatki, które np: otrzymują ją w danej bryle, czy są dodawane po to by urządzenia, które formują tabletkę się nie zapychały. Te dodatki bardzo często związane są z procesem produkcji i przyjęte w większych ilościach razem z wit. C mogą wpływać niekorzystnie na organizm.

Nie mogę się z Tobą w tym zgodzić. Pisałam o witaminie C, bez względu na to w jakiej formie, najlepsza jak już jest w owocach cytrusowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 30.01.2022 o 16:17, contemplator napisał:

 

https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=474

Skoro przeważnie w całym układzie pokarmowym znajduje się treść pokarmowa wymieszana z wodą stąd ma ona wodnisty charakter, a że witamina c rozpuszcza się w wodzie, to może i działać jako kwas na nabłonek jelit i powodować biegunki.

Może tak być ale nie wydziela się witaminy C z kałem, tylko z moczem. Witamina C zawsze idzie do układu moczowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
7 godzin temu, Maybe napisał:

Dokladnie. A wczoraj słyszałam od znajomego że lekarz na prośbę skierowania na badania, takich tam podstawowych, powiedział mu, że na badania wysyła się chorych ? przypuszczam że jest również limit badań przyznawanych prze NFZ i stąd ta niechęć. Jednak gdyby lekarze doprowadzili do zapasci służby zdrowia wcześniej, przepisując to co się pacjentowi należy, to szybciej by się za tą ochronę zdrowia wzięli. Ten, czy poprzednie rządy. A jak sobie radzą, to sobie radzą.

Ile lat ma znajomy? Jak mieści się w czterdziestce, to jest teraz program 40 PLus i robią za darmo wszystkie badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
6 godzin temu, Maybe napisał:

Nie ma kasy. Bo rehabilitacji nie robią lekarze, badań też nie robią lekarze, leków za darmo też nie idzie z kieszeni lekarzy, i co najważniejsze, gdyby płacili medykom adekwatnie do wykształcenia, obowiązków, to tych lekarzy byłoby wiecej, podobnie pielęgniarek itp Co więcej gdyby było finansowanych więcej leków terapii onkologicznych to nie mielibyśmy takiej umieralności na nowotwory jak mamy - chyba też najwyższa w UE.

Jeśli mojej mamie ze zdiagnozowanym rakiem trzustki lekarz zlecił badanie PETa i miała czekać 3 miesiące jako przypadek pilny, to coś jest nie tak. I szepnął mojej siostrze że, jesli może to załatwić szybciej, to niech to zrobi, bo mama może nie dożyć. I załatwiła, po znajomości....ale czy to jest normalne? Nie jest. Dlaczego nie zrobili to na cito bo była stara i jej już nie przysługuje wg NFZ, bo i tak umrze? 

To mamy poziom afrykański, wyrzucanie starych ludzi na obrzeża wioski, zeby tam dogorywali. 

Teraz koleżanka jest na tramalu, bo ma chory kręgosłup, rehabilitacja na sierpnia, zmieniłau lekarza na pilne - termin kwiecień. A jak ma funkcjonować do kwietnia? Siedzieć w domu na zwolnieniu lekarskim, bo się ruszać nie może, choć w pracy siedzi za biurkiem, czy jak?

A wcześniej tak zachwalałaś polską służbę zdrowia a tu co widzę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, hogan napisał:

Bo tak właśnie działają testy. Psikniesz i już masz covida.

Niestety te testy działają dobrze, bo nikt u mnie w domu nie ma pozytywnego oprócz mnie, a robili wszyscy. Mowa o antygenowych.

Edytowano przez Aco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
To już jest "stara sprawa", ale poszło wszystko w miarę sprawnie.
Oki, zatem wszystkiego dobrego dla chorego niestety tym bardziej, ponieważ póki co niestety o ile wiem to szpiczak jest chorobą nieuleczalną ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Niestety te testy działają dobrze, bo nikt u mnie w domu nie ma pozytywnego oprócz mnie, a robili wszyscy. Mowa o antygenowych.
Mam niestety wrażenie, że@hogan nie rozumie jak działają te testy co o tyle jest dziwne, że jako dietetyk o sprawach zdowia powinna jakieś pojęcie mieć. Zatem ogłaszam w tym temacie kapitulację i nie będę sobie zadawał trudu aby kolejny raz to tłumaczyć. Może na siebie weźmie to@contemplator bo faktycznie filmiki na YouTube wynalazł bardzo fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 31.01.2022 o 15:04, contemplator napisał:

Nie chwal się,... też mam astmę i całą szafkę tego mam. Od 20 lat się leczę.

Dwadzieścia lat leczenia i co jesteś zdrów? Konsekwencją leczenia jest wyleczenie, ty masz podtrzymanie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
21 godzin temu, Maybe napisał:

To co spieprzyli od początku, nie da się naprawić. Nie promowali szczepień, nie promowali naukowej wiedzy na temat wirusa, nie promowali przestrzegania obostrzeń, bo sami je łamali z ogromną arogancją, więc ludzie przyjęli to za akceptowalne. Łamanie obostrzenia przez polityków wszędzie się zdarza jednak tacy politycy podają się do dymisji albo kajają przed kamerami. Johnsonowi też się dostało za Chistmas Party w 2020, co wyszło dopiero teraz. Jego zaufanie jest tak nadszarpnięte że już się nie wybroni (chodzi też o przewałki finansowe). A u nas pełną buta i arogancja, a opozycja cicho, a naród klaszcze.

Nie naprawią też nagle ochrony zdrowia. Ta potrzebuje reform od lat 90 inikt tym się nie zajmował. Czekanie pół roku na rechabilitacje na kręgosłup przyjęto za normalność. Co się nie mieści w głowie gdziekolwiek w Europie.

W Anglii ostatnio nie było wcale żadnych obostrzeń, jedynie noszenie maseczek w przestrzeni zamkniętej i to wszystko, zadnej tez segregacji sanitarnej. Jedynie ruch międzynarodowy był ograniczony i wymagania co do testów większe. I było i nadal jest dużo zarażen, ale mogą sobie na to pozwolić, bo NHS jest odpowiednio dofinansowana i wyposażona. 

Polska to dziwny kraj.

 

 

 

Jak do waszej porąbanej oceny rzeczywistości przyrównać Szwecję, która nic nie zrobiła przez dwa lata poza zaleceniami i jak do tej pory wychodzi na tym najlepiej. To samo Rosja, część stanów USA i większość Afryki.

Jak dalej będziecie tak odrealnieni to w końcu albo padnie wam pikawa, albo się posracie.

Jesteście hamulcem społecznym, który prowadzi nas na dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
49 minut temu, alan napisał:

Dwadzieścia lat leczenia i co jesteś zdrów? Konsekwencją leczenia jest wyleczenie, ty masz podtrzymanie życia.

@alan - astma to choroba przewlekła - nie jest możliwe jej wyleczenie. Czy na prawdę jesteś tak głupi, ze nie wiesz, że istnieją choroby, których nie da się wyleczyć. Podobnie jest także ze szpiczakiem - na obecnym etapie wiedzy nie da się go wyleczyć. @alan -  wypowiadasz się na tematy zdrowia a nie masz podstawowej wiedzy na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
49 minut temu, alan napisał:

Jesteście hamulcem społecznym, który prowadzi nas na dno.

@alan - jesteś dyletantem. Nie ma sensu z Tobą rozmawiać skoro widzisz konia a twierdzisz, że to zebra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
10 minut temu, ddt60 napisał:

@alan - astma to choroba przewlekła - nie jest możliwe jej wyleczenie. Czy na prawdę jesteś tak głupi, ze nie wiesz, że istnieją choroby, których nie da się wyleczyć. Podobnie jest także ze szpiczakiem - na obecnym etapie wiedzy nie da się go wyleczyć. @alan -  wypowiadasz się na tematy zdrowia a nie masz podstawowej wiedzy na ten temat.

Po co mu to tłumaczysz, nie widzisz że to troll? Specjalnie prowokuje....bo nie wierzę, że można być takim jełopem żeby nie wiedzieć że są choroby nieuleczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, alan napisał:

Dwadzieścia lat leczenia i co jesteś zdrów? Konsekwencją leczenia jest wyleczenie, ty masz podtrzymanie życia.

Konsekwencją leczenia jest (albo) wyleczenie, albo w wyniku prowadzonego leczenia, zapewnienie pacjentowi komfortu życia, lub zminimalizowanie na ile jest to możliwe negatywnych skutków choroby czyli w niektórych przypadkach przedłużenie życia pacjenta. Na obecnym etapie naukowcy jeszcze nie wymyślili skutecznego sposobu na wyeliminowanie wielu nieuleczalnych chorób, albo jest to związane z dużym ryzykiem, które musiałby podjąć pacjent (np przeszczepy narządów, które nie zapewniają stuprocentowego wyleczenia z uwagi na konieczność stosowania do końca życia leków immunosuprecyjnych. Prowadzi się badania na komórkach macierzystych, ale to jest jeszcze odległa przyszłość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
55 minut temu, Aco napisał:

Konsekwencją leczenia jest (albo) wyleczenie, albo w wyniku prowadzonego leczenia, zapewnienie pacjentowi komfortu życia, lub zminimalizowanie na ile jest to możliwe negatywnych skutków ....

Acco - @Maybe ma rację. @alan to troll internetowy. Po prostu karmimy niestety trolla. Może warto przestać z nim dyskutować to sam z sobą dyskutować nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

A słyszeliście o takiej chorobie NF1? 

Też nieuleczalna, nigdy o niej nie slyszalam dopóki nie dotkneła ona członka mojej rodziny.

Chyba się zapytam, co ona się tak leczy i leczy od dzieciństwa i nie może sie wyleczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
19 minut temu, Maybe napisał:

A słyszeliście o takiej chorobie NF1? 

Też nieuleczalna, nigdy o niej nie slyszalam dopóki nie dotkneła ona członka mojej rodziny.

Chyba się zapytam, co ona się tak leczy i leczy od dzieciństwa i nie może sie wyleczyć. 

Nie słyszałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
4 godziny temu, ddt60 napisał:

@alan - astma to choroba przewlekła - nie jest możliwe jej wyleczenie. Czy na prawdę jesteś tak głupi, ze nie wiesz, że istnieją choroby, których nie da się wyleczyć. Podobnie jest także ze szpiczakiem - na obecnym etapie wiedzy nie da się go wyleczyć. @alan -  wypowiadasz się na tematy zdrowia a nie masz podstawowej wiedzy na ten temat.

 

 

To nie jest leczenie tylko podtrzymanie życia. Leczenie prowadzi do wyleczenia. Mamy przejaw nowoczesnego upośledzonego myślenia.

Jak wstawisz samochód do warsztatu by go naprawili, a oddadzą ci zepsuty to jest naprawiony?. W takim wypadku uczciwy warsztat nie bierze pieniędzy ponieważ nie było naprawy.

Liczy się skutek działania, a skutkiem podawania leków  przy astmie nie jest wyleczenie bo jak sam powiedziałeś jest nieuleczalna, tylko podtrzymanie życia.

Medycyna to taka perfidna profesja gdzie płaci się za wyleczenie mniej niż za leczenie, które nie leczy. Czyli niezależnie czy zostaniesz wyleczony czy nie to i tak musisz zapłacić.

Ciekawe czy jak byś wziął glazurnika to też byś mu zapłacił za robienie łazienki przez dwa lata, a na koniec zapłacił mu za chęci, kiedy okazałoby się że płytek nie przykleił.

To co niemożna wyleczyć nie jest leczeniem tylko podtrzymaniem życia

Przez lata utarło się pojęcie leczenie gdzie wyleczenia nie było, a jedyne co pacjent otrzymał to podtrzymanie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
4 godziny temu, Maybe napisał:

Po co mu to tłumaczysz, nie widzisz że to troll? Specjalnie prowokuje....bo nie wierzę, że można być takim jełopem żeby nie wiedzieć że są choroby nieuleczalne.

 

Daruj sobie pieszczoty i cofnij się do podstawówki zrozumiesz po co jest stosowane leczenie. Astma jest nieuleczalna, to wiem i nie tego dotyczyły moje słowa. Mimo, że jest nieuleczalna to o dziwo są przypadki kiedy potrafi sama się cofnąć. I nikt nie wie dla czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 790
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...