Skocz do zawartości


BrakLoginu

Rymowanka

Polecane posty

Layne

Nie myśl nad życiem bierz co los daje

Jedz, wydalaj, pracuj, ciesz się i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


la primavera

To nie wszystko. Bo jeszcze

Żyj czasem trochę niezbyt grzecznie.

Krzycz głośno, tańcz wolno, chodź boso po śniegu

Weź udział w bardzo długim biegu

Chodź po ogniu, pod prąd płyń

Bądź dla innych niczym woda na młyn

Skacz wysoko, łap chmury...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Skacz wysoko, łapaj chmury

nie mów że dziś dzień ponury

nie narzekaj na nic w świecie

bądź radosny ze po lecie

jesień nam maluje lasy

tam na liściach wygibasy

i swawole aż do woli

chłód tu nie gra żadnej roli

gdy beztroska w sercu gości

pesel niech od twej radości

pójdzie sobie gdzieś za góry

ten jest stary kto ponury

Więc już jutro o świtaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Więc już jutro o świtaniu

Po pierwszym dnia powitaniu

Wyciągnij w siebie rześkie powietrze

Zatańcz z życiem jak liść na wietrze

Zaproś do siebie głupią sąsiadkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Zaproś do siebie głupią sąsiadkę

Daj jej w prezencie błyszczyk lub pomadkę

Pochwal dzień przed słońca zachodem

Przewieź ją po mieście swoim samochodem

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Albo motorem, niech wiatr we włosach poczuje

Niech ją z prędkości serce zakluje

Niech się wystraszy, mocniej przytuli

Wyrwie guziki z Twojej koszuli

Ty niczym maczo co niczego się nie boi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Ty niczym maczo co niczego się nie boi

Ogarnij ramieniem pocałuj gdy pozwoli

Potem weź na deser albo duże lody

Poczujcie radość z tej nagłej swobody

Uważaj na dnia koniec bo słońca zachody... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 30.12.2018 o 11:32, Zizi napisał:

Uważaj na dnia koniec bo słońca zachody

zawsze prowokują by na szersze wody

ruszyć z tą miłością co się w sercu rodzi

przez chwilę nie patrząc że sie świat nie zgodzi

na te chwile szczęścia chwile zapomnienia

które trwały krótko mimo mego chcenia

Gdy płomień przygaśnie w nurcie realności

gdy braknie zapału a łza często gości

popatrz za horyzont wcale nie odległy

wiedząc że tam właśnie od ciebie odbiegły

wielkie nocne plany i marzenia tkliwe

które tu dla ciebie nie będa prawdziwe

Chcesz już iść za nimi z brakiem argumentów

mając wielki przesyt bezsilnych momentów

więc ubierz dziś maskę tą z wielkim uśmiechem.....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

więc ubierz dziś maskę tą z wielkim uśmiechem

I niech twój śmiech brzmi po świecie echem

Że mimo iż wszystko po trochu się zmienia

To tak naprawdę inny jest tylko 

sposób bawienia

Co innego cieszy bo inne masz myślenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
14 minut temu, la primavera napisał:

Co innego cieszy bo inne masz myślenie...

Troszkę zmienię ten wers mam nadzieje ze nie zmienię sensu ( dość głębokiego) a dopasuję go do swojego myślenia i rytmu. Nie gniewaj się Primciu. 

 

Co innego cieszy inne Twe myślenie

i mimo ze boli wieczne niespełnienie

to zamykasz w sobie swoje wielkie żale

by nikt kto Cię widzi nie pomyślał wcale

żeś tak rozżalony i brak chęci życia

że nie chcesz jedzenia, nie pożądasz picia

że patrzysz w tą stronę gdzie bywała Ona

tak czuła serdecznie tuląca do łona

niestety czas mija scenariusze pisząc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Niestety czas mija scenariusze pisząc

Nowe cele znajdujesz w tym wszechświecie wisząc

Radości mijają, nowe przybywają

Nadzieje, żal, duma szybko przemijają

 

I po latach widzisz jedyne co się liczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

I po latach widzisz jedyne co się liczy

to by nie zwariować nie poddać się dziczy

co to za pieniędzmi pędzi z pianą w pysku

gotowa zabijać dla podłego zysku

Ci łowcy fortuny za nic mają ludzi

ten co o miłości to ich bardzo nudzi

na nic im przyjaźnie mniejsza o uczucia

wycyckają soki reszta do wyplucia

Ale wszystko mija tak pomiędzy nami

muszą se zamówić trumnę z kieszeniami

by upchać w niech grosze ciułane latami....

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 by upchać w niech grosze ciułane latami

Albo nie, albo lepiej podzielę się z wami.

Wszystko co mam, pracą ciężką zdobyte

oddam wam darmo,wy lenie nieumyte

Co to nic sie wam nie chce a wszystko należy

pięć złotych czy się stoi czy się leży.

Nie ma tak łatwo, to moj majątek

Jeśli zechcę do grobu zabrać, porzucę rozsądek

i zabiorę. Robaki zjedzą, ząb czasu rozłoży

 A wy żyjcie w biedzie gdyscie na lenia chorzy.

Urągać bogatym łatwo i w modzie

A że robota była i w mrozie i w chłodzie

To nikt nie chce wiedzieć, drogi nie chce poznać...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 7.01.2019 o 12:15, la primavera napisał:

To nikt nie chce wiedzieć, drogi nie chce poznać

każdy chce lekkiego bez mitręgi doznać

życia przyjemnego na tej ziemi matce

i nikt do roboty za to każdy w gadce

mocny niesłychanie sypie mądrościami

a potem na piwko ze swymi kumplami

a tam ciag mądrości dalej sie rozwinie

temat zas sie zmieni po ostatnim winie

gdy braknie funduszy na flaszki kolejne

każdy z takich mędrców stawia kroki chwiejne

gdzieś pod super market by zdobyć złotowkę

starczy siedemnastu by zrobić połówkę

I trak dzień za dzionkiem szybciutko przemija.....

 

PS

Pięknie wszystko ułożyło się w dwunasto, jedenasto zgłoskowce a to takie moje ulubione wersy w rymowankach. Dziwne ale takie pstrykanie sprawia mi radość, a nawet RADOŚĆ 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

I tak dzień za dzionkiem szybciutko przemija

Ten zadowolony, co śmietankę spija

A szczęśliwy jest kto  na torcie wisienkę

Zagrabi najprędzej i wyrwie panienkę

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Panienki niechętne dać się powyrywać

Wolą się z chłopaków trochę ponaigrywać

Że ten głupi, ten brzydki, a ten niewysoki

Że tamten lubi tylko przefermentowane soki

A one by chciały poetę, pisarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

a one by chciały poetę, pisarza

takiego, co mu się wzruszyć przydarza

co piękno natury potrafi docenić

i niekoniecznie zechce się żenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Tylko gdzie tu znaleźć tego romantyka

gdy zimno na dworze on tak szybko znika

ucieka gdzieś w norki ciepłe zakamarki

budując wzruszenia bez użycia miarki

by wystrugać miłość nie trzeba mu struga

A ta jego rozpacz jest tak bardzo długa

Mało ma radości w torbie same smutki

żeby go zrozumieć żywot jest za krótki

Może sie to zmienić gdy z mrocznego cienia

zbliży sie Poetka godna uwielbienia

Ta Królewna dla której chce sie pisać wiersze

i rzucać wyznania tak gorące pierwsze

Uklęknąć na piasku i chwycić go w dłonie

i sypać słowami co jak rącze konie

pędzą w głąb umysłu dziewczyny kochanej ....

Edytowano przez Dionizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 pędzą w głąb umysłu dziewczyny kochanej 

nieuchwytne myśli duszy obłąkanej

miłością, co nie chce być tylko platoniczna

lecz dłoniach poety także i fizyczna

Ale ten poeta ciągle w niebo patrzy

na te w istocie pięknie  lecz bezduszne gwiazdy

Do nich wzdycha i serce swoje im oddaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Primciu cudownie

10 godzin temu, la primavera napisał:

nieuchwytne myśli duszy obłąkanej

miłością, co nie chce być tylko platoniczna

lecz w dłoniach poety także i fizyczna

Tu myśl pięknie utkana.

 

10 godzin temu, la primavera napisał:

Do nich wzdycha i serce swoje im oddaje

Biegnie w swoich myślach na gwiezdne roztaje

by szukać tej jednej, jedynej na świecie

która ma oblicze jak różane kwiecie

Tej o tym spojrzeniu co oddech zabiera

tej co tylko przy Niej smutek nie doskwiera

Lecz czy Ona w gwiazdach swoje ma istnienie?

I czy czasem słyszy poety westchnienie?

A jeśli się skrywa za ,,gościa,, wachlarzem

śmiejąc sie cichutko jak on z kałamarzem

walczy pisząc słowa do serca wyśnionej

nigdy nie widzianej a tak utęsknionej

Tacy są poeci snami otuleni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Tacy są poeci snami otuleni

szukają teatru dla swoich cieni

co powstają w zakamarkach marzeń

gdy im się nie podoba codzienny bieg zdarzeń

Zamykają umysł, klucz rybom rzucają

pakują manatki, pióra ptasie chowają

atramentu zapas, kartek czystych mnóstwo....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

I jeszcze przed wyjściem ślubują ubustwo

i pełną absencję od wszech alkoholi

po wypiciu których w głowie się ... pintoli

i przychodzą wtedy zjawy i majaki

które to poetów tak jak nieboraki

włóczą gdzieś po chaszczach tarasząc ogigle

wiedząc że pijany nie ucieknie śmigle

i nie wytrzeźwieje wcześniej jak nad ranem....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

i nie wytrzeźwieje wcześniej jak nad ranem

chyba, że się prześpi z tym czarnym baranem

co to wszystkich bodzie i do życia popycha

co nie znosi pijaństwa i tego oprycha

który często przychodzi ze swoim samogonem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
18 godzin temu, la primavera napisał:

który często przychodzi ze swym samogonem

łysą nosi głowę, uszy wygolone

tylko nos zsiniały zdradza treść wieczorow

i zapewne w planach brakuje nieszporów

gorzałeczka królem kloszard przyjacielem

oczekują w życiu wcale niezbyt wiele

Żeby tylko piwko było co dzień z rana

nie potrzebna wtedy koszula uprana

bez sensu golenie jakieś mycie twarzy

a w treści modlitwy,,niech mi się przydarzy

pod Biedronką dane jakieś dziesięć złotych ,,

starczy na dwa wina wtedy pójdę do tych

co mi już stawiają od wielu tygodni

i zdobyli dla mnie cztery pary spodni

Liczy sie wspólnota lumpów solidarność ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...