Skocz do zawartości


BrakLoginu

Rymowanka

Polecane posty



la primavera
W dniu 19.03.2019 o 09:41, Dionizy napisał:

Gdzie szukać przepisu dobrej codzienności? .....

 

W dniu 19.03.2019 o 12:30, Alma napisał:

...w dystansie, harmonii i zwykłej pogodności ?

I w słońcu i w chmurze i w starej jabłoni

Pod którą bawiliśmy się w chłopców z placu broni

I w dziurawym swetrze co zrobiła mama

Chociaż chodzenie w nim to była wielka drama

Bo wełna drapała i wzór jakiś niemodny....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

I za bardzo był grzeczny do tych czarnych  spodni,

Co je brat nocą zwęził na starym Singerze,

Tak że by je założyć trzeba było leżeć.

Na to koszula taty z przerobioną stójką,

Motocyklowa skóra (kiedyś była wujka)

I można było śmigać bez wstydu do szkoły...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

I w tej czarnej skórze uprawiać amory

Wszak i skóra i liceum czwarte ogólnokształcące

To są nazwy bardzo zobowiązujące

Ten drań w skórze i ta dziewczyna łokciem trącona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 22.03.2019 o 22:03, la primavera napisał:

Ten drań w skórze i ta dziewczyna łokciem trącona

była tylko chwilę bo także i ona

spragniona mamony pędziła za kasą

śniąca o ferrari na prezenty łasą

a ten w starej skórze ? Romantyk z zaścianka?

niech szuka wieśniaczki no bo ta mieszczanka

inne ma ambicje manie zdewociałe

w których poukłada swoje życie całe

Ruszaj marzycielu prędko w swoją drogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 24.03.2019 o 21:47, Dionizy napisał:

Ruszaj marzycielu prędko w swoją drogę..

na swym chińskim romecie i uważaj na nogę

bo kiedy w poniemieckim kasku pojedziesz wioskami

to spotkasz się wszędzie z biegającymi psami

które to warkot motorku niezbyt uwielbiają

świadczyłoby o tym, że tak ujadają

kiedy tylko jakiś motocyklista śmiały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 26.03.2019 o 16:56, la primavera napisał:

kiedy tylko jakiś motocyklista śmiały

bez znaczenia wielkiego czy duży czy mały

mknie środkiem klepiska w kłębowisku dymu

to go pokąsają....a ja szukam rymu

 Bo ta wiosna i ptaki i piękne motyle

i tęsknota do ciepła biorą miejsca tyle

w mej głowie głupawej i sennych marzeniach

jakieś wizje tęsknoty plany przytulenia

Tylko jak to zrobić? Oto jest pytanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

A odpowiedź jest prosta- włącz w sobie działanie

Złap piękną dziewoję, przytul choć się wzbrania

Wszak to jej wzbranianie to część takiego grania

Że niby cię nie chce, że zarostem drapiesz,

Że wszystkie gwiazdy widzi jak ją mocno obłapiesz,

Że to nie wypada, że co ludzie powiedzą...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
17 godzin temu, la primavera napisał:

Że to nie wypada, że co ludzie powiedzą

lecz to nie są ludzie tylko te co siedzą

w oknach swoich mieszkań zgryźliwe matrony

muszą wiedzieć czym smutny czym rozweselony

czy z blondynką dziś wracam a może z chłopakiem

guzik im do tego jak ptak śpiewa z ptakiem

Taki to jest urok małych miejscowości

że każdy wie wszystko kto za ścianą gości

i czy sąsiad sąsiadkę często obłapuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 31.03.2019 o 08:48, Dionizy napisał:

 i czy sąsiad sąsiadkę często obłapuje..

Dlaczego to ciebie tak bardzo denerwuje?

Przecież to oznaka twej popularności

Że wszyscy chcą wiedzieć kto u ciebie gości,

gdzie jesteś, gdzie byłeś, gdzie spałeś, co jadłeś,

ile piw wypiłeś zanim pod stół padłeś

Ta ludzka ciekawość ma też dobre strony...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
6 godzin temu, la primavera napisał:

Ta ludzka ciekawość ma też dobre strony...

to ona stworzyła  lornetki i drony,

w laptopach cudowne maleńkie kamery

(może kiedyś odtajnią kolor ócz Primavery...),

mikroskop co śledzi bakterii brewerie,

monitoring, by w szkole dzieciaki na przerwie

zamiast biegać, siedziały cichutko i grzecznie,

Kosmiczne łaziki, fantastyczne, lecz się

niedawno przegrzał jeden na widok Marsjanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
14 godzin temu, aliada napisał:

niedawno przegrzał jeden na widok Marsjanki.

bo był bardzo spragniony kosmicznej kochanki

a te ziemskie powszechnie chodzące dziewczyny

jakieś mają krągłości usta jak maliny

Nie są w typie robota wcale go nie kręcą

chociaż chłopców ziemskich nieustannie nęcą

tyle że ziemianie mają takie gusta

a tak jest dlatego że ich głowa pusta

gdy poczuje wiosnę ciągnie do dziewczyny ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
3 godziny temu, Dionizy napisał:

gdy poczuje wiosnę ciągnie do dziewczyny ....

Bo wszak one mają w sobie dużo witaminy

A po zimie organizm trochę zaopuszczony

Tłustym, ciezkim jedzeniem znacznie przekarmiony

Chętnie by się nasycił lżejszą nowalijką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 2.04.2019 o 12:06, la primavera napisał:

Chętnie by się nasycił lżejszą nowalijką

nie koniecznie Niemką Dunką czy Walijką

wskazana jest raczej rodzima dziewczyna

której lica płoną i śmiać się zaczyna

gdy tylko zobaczy chłopaka u płota

a gdy on przystojny to rośnie ochota

na jakieś figielki i miłe flirciki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 3.04.2019 o 22:27, Dionizy napisał:

na jakieś figielki i miłe flirciki ...

bo z tych chłopaków to są koguciki

co gdy kurkę zobaczą już są zakochani

zauroczeni wyglądem, zapachu nawdychani

skaczą dokoła niej prężąc swe muskuły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

A wszystko tak idzie według tej fabuły

że facet to musi gonić za jej krokiem

tak jad dawniej było wczoraj i przed rokiem

To na nim spoczywa walka o stosunki

i na jego głowie troska i frasunki

Wymyślona równość działa w jedną stronę

wkładając kobiecie na głowę koronę

Na męskie ramiona usiadła robota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 8.04.2019 o 08:19, Dionizy napisał:

Na męskie ramiona usiadła robota...

I tak już z nim zostanie do końca żywota

A on będzie szczęśliwy, że tyle pracuje

Bo dzięki tej pracy rodzinie dom wybuduje

I żona go ceni, chwali i caluje

I ciągle mu mówi że nikt tak jak on nie umie

To wszystko ogarnąć, prace zaplanować

Tych wszystkich fachowców potem dopilnować

Kiedy tak chodzą razem po tej ich budowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 16.04.2019 o 00:15, la primavera napisał:

Kiedy tak chodzą razem po tej ich budowie

biegną w swe marzenia tak słowo po słowie

pielęgnują pisklęta jeszcze nie zrodzone

i planują noce księżycem natchnione

ustawiają meble w przyszłym saloniku

a inne marzenia trzymają w słoiku

Na nie przyjdzie pora w czerwcowe wieczory

teraz tam nie pędźmy bo trzeba pokory

jak i cierpliwości, dystansu do życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 23.04.2019 o 08:36, Dionizy napisał:

jak i cierpliwości, dystansu do życia...

Spokoju, rozsądku, dobrego obycia

Czasu dla siebie wzajemnie poświęconego

Żeby jedno poznało dobrze drugiego

Żeby się nie bali przed sobą otworzyć

I tylko dla siebie nowy świat utworzyć

Gdzie będą ich porządki, ich własne zasady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
W dniu 10.05.2019 o 16:01, la primavera napisał:

Gdzie będą ich porządki, ich własne zasady...

Nie będzie zgrzytów i nie będzie zdrady

Tam dzień za dniem popłynie łagodnie

i każde problemy rozwiążą swobodnie

bo każde życie składa się z problemów

I trzeba z głową podejść przeciw temu

Zaakceptować to, na co wpływu nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 21.05.2019 o 08:32, Zizi napisał:

Zaakceptować to, na co wpływu nie ma

Choć to się wydaje jakby z mistrza Lema

żywcem wykrojone, osnute chmurami

i gdzieś zakopane przed światem, przed nami

Codzienność jest inna bardziej materialna

a jakieś współczucie? Wartość nierealna

Bo jak zmierzyć, zważyć dobre  gesty słowa?

jak przystanąć chwilę kiedy ,,mądra głowa,,

układa monety w równiutkie stosiki

i wiąże banknoty w równe tłuste pliki

W takich jak ta chwilach refleksja przychodzi

po co w takim świecie matka dziecko rodzi?

By pędził za mieniem? Szkalował bliźniego?

i wciąż sie sprzedawał za grosza marnego?

By tyrał w robocie od rana do nocy?

wprzęgnięty do pługa do utraty mocy?

Zapomniało serce że kochać potrafi .....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Zapomniało serce że kochać potrafi

a może pamięta, lecz gdy ciągle trafi

na dziury serc innych i na połamania

samo się gdzieś kurczy woalem zasłania

by chronić swe cechy robi się zielone

to taki kamuflaż, jest bardziej chronione

Ale czy szczęśliwsze? trudno jest powiedzieć...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 28.05.2019 o 17:22, Zizi napisał:

Ale czy szczęśliwsze? trudno jest powiedzieć

Bo w tej samotności tak trudno usiedzieć

Wkoło pełno ludzi można rzec że tłumy

Ale oni pędzą bez jakiejś zadumu

bez chwili przystanku na chwilę czułości

na gest ciepłych dłoni sekundę miłości

Na dwa miłe słowa do swego bliskiego

i jeden uśmieszek tak tylko dla niego

Co się stało z ludźmi? Gdzie oni tak gonią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 22.06.2019 o 23:26, Dionizy napisał:

Co się stało z ludźmi? Gdzie oni tak gonią?

na co czas dany na ziemi bezmyślnie tak trwonią?

Może coś zgubili, może cos im upadło

i rozsypane leży jak u Tuwima abecadło?

Trzeba podwinąć rękawy, literki pozbierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 216
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Dobra, jak pojawi się potomek będzie jak znalazł. 
    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
    • zielona_mara
      : ) przez połowę czasu mogą się pojawiać myśli "jak tu dotrwać do końca" ale były też ciekawe momenty trzymające w napięciu początek ten moment od którego wszystko się rozpoczęło albo sam wątek z matką...  taki misz masz przeplatany humorem. 
    • KapitanJackSparrow
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...