Skocz do zawartości


BrakLoginu

Rymowanka

Polecane posty



la primavera
W dniu 19.03.2019 o 09:41, Dionizy napisał:

Gdzie szukać przepisu dobrej codzienności? .....

 

W dniu 19.03.2019 o 12:30, Alma napisał:

...w dystansie, harmonii i zwykłej pogodności ?

I w słońcu i w chmurze i w starej jabłoni

Pod którą bawiliśmy się w chłopców z placu broni

I w dziurawym swetrze co zrobiła mama

Chociaż chodzenie w nim to była wielka drama

Bo wełna drapała i wzór jakiś niemodny....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

I za bardzo był grzeczny do tych czarnych  spodni,

Co je brat nocą zwęził na starym Singerze,

Tak że by je założyć trzeba było leżeć.

Na to koszula taty z przerobioną stójką,

Motocyklowa skóra (kiedyś była wujka)

I można było śmigać bez wstydu do szkoły...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

I w tej czarnej skórze uprawiać amory

Wszak i skóra i liceum czwarte ogólnokształcące

To są nazwy bardzo zobowiązujące

Ten drań w skórze i ta dziewczyna łokciem trącona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 22.03.2019 o 22:03, la primavera napisał:

Ten drań w skórze i ta dziewczyna łokciem trącona

była tylko chwilę bo także i ona

spragniona mamony pędziła za kasą

śniąca o ferrari na prezenty łasą

a ten w starej skórze ? Romantyk z zaścianka?

niech szuka wieśniaczki no bo ta mieszczanka

inne ma ambicje manie zdewociałe

w których poukłada swoje życie całe

Ruszaj marzycielu prędko w swoją drogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 24.03.2019 o 21:47, Dionizy napisał:

Ruszaj marzycielu prędko w swoją drogę..

na swym chińskim romecie i uważaj na nogę

bo kiedy w poniemieckim kasku pojedziesz wioskami

to spotkasz się wszędzie z biegającymi psami

które to warkot motorku niezbyt uwielbiają

świadczyłoby o tym, że tak ujadają

kiedy tylko jakiś motocyklista śmiały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 26.03.2019 o 16:56, la primavera napisał:

kiedy tylko jakiś motocyklista śmiały

bez znaczenia wielkiego czy duży czy mały

mknie środkiem klepiska w kłębowisku dymu

to go pokąsają....a ja szukam rymu

 Bo ta wiosna i ptaki i piękne motyle

i tęsknota do ciepła biorą miejsca tyle

w mej głowie głupawej i sennych marzeniach

jakieś wizje tęsknoty plany przytulenia

Tylko jak to zrobić? Oto jest pytanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

A odpowiedź jest prosta- włącz w sobie działanie

Złap piękną dziewoję, przytul choć się wzbrania

Wszak to jej wzbranianie to część takiego grania

Że niby cię nie chce, że zarostem drapiesz,

Że wszystkie gwiazdy widzi jak ją mocno obłapiesz,

Że to nie wypada, że co ludzie powiedzą...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
17 godzin temu, la primavera napisał:

Że to nie wypada, że co ludzie powiedzą

lecz to nie są ludzie tylko te co siedzą

w oknach swoich mieszkań zgryźliwe matrony

muszą wiedzieć czym smutny czym rozweselony

czy z blondynką dziś wracam a może z chłopakiem

guzik im do tego jak ptak śpiewa z ptakiem

Taki to jest urok małych miejscowości

że każdy wie wszystko kto za ścianą gości

i czy sąsiad sąsiadkę często obłapuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 31.03.2019 o 08:48, Dionizy napisał:

 i czy sąsiad sąsiadkę często obłapuje..

Dlaczego to ciebie tak bardzo denerwuje?

Przecież to oznaka twej popularności

Że wszyscy chcą wiedzieć kto u ciebie gości,

gdzie jesteś, gdzie byłeś, gdzie spałeś, co jadłeś,

ile piw wypiłeś zanim pod stół padłeś

Ta ludzka ciekawość ma też dobre strony...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
6 godzin temu, la primavera napisał:

Ta ludzka ciekawość ma też dobre strony...

to ona stworzyła  lornetki i drony,

w laptopach cudowne maleńkie kamery

(może kiedyś odtajnią kolor ócz Primavery...),

mikroskop co śledzi bakterii brewerie,

monitoring, by w szkole dzieciaki na przerwie

zamiast biegać, siedziały cichutko i grzecznie,

Kosmiczne łaziki, fantastyczne, lecz się

niedawno przegrzał jeden na widok Marsjanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
14 godzin temu, aliada napisał:

niedawno przegrzał jeden na widok Marsjanki.

bo był bardzo spragniony kosmicznej kochanki

a te ziemskie powszechnie chodzące dziewczyny

jakieś mają krągłości usta jak maliny

Nie są w typie robota wcale go nie kręcą

chociaż chłopców ziemskich nieustannie nęcą

tyle że ziemianie mają takie gusta

a tak jest dlatego że ich głowa pusta

gdy poczuje wiosnę ciągnie do dziewczyny ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
3 godziny temu, Dionizy napisał:

gdy poczuje wiosnę ciągnie do dziewczyny ....

Bo wszak one mają w sobie dużo witaminy

A po zimie organizm trochę zaopuszczony

Tłustym, ciezkim jedzeniem znacznie przekarmiony

Chętnie by się nasycił lżejszą nowalijką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 2.04.2019 o 12:06, la primavera napisał:

Chętnie by się nasycił lżejszą nowalijką

nie koniecznie Niemką Dunką czy Walijką

wskazana jest raczej rodzima dziewczyna

której lica płoną i śmiać się zaczyna

gdy tylko zobaczy chłopaka u płota

a gdy on przystojny to rośnie ochota

na jakieś figielki i miłe flirciki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 3.04.2019 o 22:27, Dionizy napisał:

na jakieś figielki i miłe flirciki ...

bo z tych chłopaków to są koguciki

co gdy kurkę zobaczą już są zakochani

zauroczeni wyglądem, zapachu nawdychani

skaczą dokoła niej prężąc swe muskuły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

A wszystko tak idzie według tej fabuły

że facet to musi gonić za jej krokiem

tak jad dawniej było wczoraj i przed rokiem

To na nim spoczywa walka o stosunki

i na jego głowie troska i frasunki

Wymyślona równość działa w jedną stronę

wkładając kobiecie na głowę koronę

Na męskie ramiona usiadła robota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 8.04.2019 o 08:19, Dionizy napisał:

Na męskie ramiona usiadła robota...

I tak już z nim zostanie do końca żywota

A on będzie szczęśliwy, że tyle pracuje

Bo dzięki tej pracy rodzinie dom wybuduje

I żona go ceni, chwali i caluje

I ciągle mu mówi że nikt tak jak on nie umie

To wszystko ogarnąć, prace zaplanować

Tych wszystkich fachowców potem dopilnować

Kiedy tak chodzą razem po tej ich budowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 16.04.2019 o 00:15, la primavera napisał:

Kiedy tak chodzą razem po tej ich budowie

biegną w swe marzenia tak słowo po słowie

pielęgnują pisklęta jeszcze nie zrodzone

i planują noce księżycem natchnione

ustawiają meble w przyszłym saloniku

a inne marzenia trzymają w słoiku

Na nie przyjdzie pora w czerwcowe wieczory

teraz tam nie pędźmy bo trzeba pokory

jak i cierpliwości, dystansu do życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 23.04.2019 o 08:36, Dionizy napisał:

jak i cierpliwości, dystansu do życia...

Spokoju, rozsądku, dobrego obycia

Czasu dla siebie wzajemnie poświęconego

Żeby jedno poznało dobrze drugiego

Żeby się nie bali przed sobą otworzyć

I tylko dla siebie nowy świat utworzyć

Gdzie będą ich porządki, ich własne zasady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
W dniu 10.05.2019 o 16:01, la primavera napisał:

Gdzie będą ich porządki, ich własne zasady...

Nie będzie zgrzytów i nie będzie zdrady

Tam dzień za dniem popłynie łagodnie

i każde problemy rozwiążą swobodnie

bo każde życie składa się z problemów

I trzeba z głową podejść przeciw temu

Zaakceptować to, na co wpływu nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 21.05.2019 o 08:32, Zizi napisał:

Zaakceptować to, na co wpływu nie ma

Choć to się wydaje jakby z mistrza Lema

żywcem wykrojone, osnute chmurami

i gdzieś zakopane przed światem, przed nami

Codzienność jest inna bardziej materialna

a jakieś współczucie? Wartość nierealna

Bo jak zmierzyć, zważyć dobre  gesty słowa?

jak przystanąć chwilę kiedy ,,mądra głowa,,

układa monety w równiutkie stosiki

i wiąże banknoty w równe tłuste pliki

W takich jak ta chwilach refleksja przychodzi

po co w takim świecie matka dziecko rodzi?

By pędził za mieniem? Szkalował bliźniego?

i wciąż sie sprzedawał za grosza marnego?

By tyrał w robocie od rana do nocy?

wprzęgnięty do pługa do utraty mocy?

Zapomniało serce że kochać potrafi .....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Zapomniało serce że kochać potrafi

a może pamięta, lecz gdy ciągle trafi

na dziury serc innych i na połamania

samo się gdzieś kurczy woalem zasłania

by chronić swe cechy robi się zielone

to taki kamuflaż, jest bardziej chronione

Ale czy szczęśliwsze? trudno jest powiedzieć...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 28.05.2019 o 17:22, Zizi napisał:

Ale czy szczęśliwsze? trudno jest powiedzieć

Bo w tej samotności tak trudno usiedzieć

Wkoło pełno ludzi można rzec że tłumy

Ale oni pędzą bez jakiejś zadumu

bez chwili przystanku na chwilę czułości

na gest ciepłych dłoni sekundę miłości

Na dwa miłe słowa do swego bliskiego

i jeden uśmieszek tak tylko dla niego

Co się stało z ludźmi? Gdzie oni tak gonią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 22.06.2019 o 23:26, Dionizy napisał:

Co się stało z ludźmi? Gdzie oni tak gonią?

na co czas dany na ziemi bezmyślnie tak trwonią?

Może coś zgubili, może cos im upadło

i rozsypane leży jak u Tuwima abecadło?

Trzeba podwinąć rękawy, literki pozbierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...