Skocz do zawartości


Dionizy

Rupieciarnia zmysłów

Polecane posty

Dionizy

jak opisać

Ciebie

mnie

nas

gwiezdne marzenia

słowa

 tulenie

przyjaźń

zaufanie

tęsknotę
jednym słowem

kocham

 

Byłaś i jesteś moim tkliwym świtem w głębi lasu

Poranną rosą na pustej polance

Oddechem mojego życia w który tchnęłaś sens

 

Światłem jesteś rozpraszającym ciemność

Blaskiem gwiazd na moim niebie

Czasem kroplą deszczu na wysuszonej brakiem łez twarzy

ogrzewasz mnie swoim ciepłem w chłodne noce

I chłodzisz wtedy gdy upał doskwiera

Jesteś najwspanialszym darem jaki otrzymałem od życia

Kocham Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

pokręciłaś coś we mnie

rozregulowałaś

poczułem miłość

coś zatrzeszczało

mówisz –słyszę

mówię –rozumiesz

otworzyłaś nasze serca

rozsypały się marzenia

wbiłaś szaleństwo

w monotonię życia

i te Twoje szkliste oczy

tak czułe aż uwierzyłem

że można mnie pokochać

 

zabłądziły nasze usta  

na mapach oceanów naszych ciał
nie chcieliśmy dotrzeć do portu
rozregulowałaś mnie

 

i tak to zostaw……..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Leżałem tam gdzieś w na samym końcu ostatniej półki. Zakurzony i w sumie jakby gorszy od innych. Z oberwanym prawie uchemi wypłowiałymi kryształkami oczu. Bez barwy i wyrazu. Kiedyś chyba miały to wszystko ale zblakły od tak jakże bardzo nie męskich łez. Wnętrze miałem poplamione częstym rozmyślaniem i serce nadprute przez jakąś dziwną tesknotę Weszłaś do składu i od drzwi powiedziałas z uśmiechem
-Jaki brzydki miś! Wezmę go bo przecież i tak go nikt nie kupi
I wtedy kupiłas mnie za jeden uśmiech i kilka dotyków
Teraz dziękuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

zamieszkajmy razem
proszę
trzeba poszerzyć drzwi
by się zmieścić

 

wyślę orszak na powitanie
z obciętymi cieniami przeszłości
a my odgarniemy za uszy
wyrzuty sumienia

 

uwiążę  rozczarowanie 
by nie pogryzło nadziei
nasza symfonia
by nie była martwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

 

wyszeptaj o czym milczysz

nim sen skrzydlaty zasłoni jawę

nim odwrócona do okna

zamkniesz klamką kolejny dzień


jakie będą Twoje sny

o świtaniu

bez mojego

zapachu DNA

na dzień dobry

wyszeptaj rankiem

bym przybiegł

wysuszyć spragnionymi ustami

wszystkie mokre miejsca
Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 4.10.2018 o 21:29, Zizi napisał:

Szczęściara z tej Twojej wybranki Dyziu :) 

 

wyszeptaj o czym milczysz

nim sen skrzydłami zasłoni jawę ...

 

Myślę ze i jest i nie jest Szczęściarą

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

dziwna przez narodzenie
niewiarygodnie zażyła
tylko my ją znamy

 

moralnie ludzka
niemoralna ludziom
zawiła tkliwość

 

z każda chwilą bardziej
czym rzadziej to gwałtowniej
choć nikt nie wie

 

ulepiona z tęsknot
pragnień spotkania
z nią właśnie

 

Miłość maluje sens istnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

nie zdążyłam stwierdzić

potwierdzić

zaprzeczyć

 

obejmując ciszę

półnagich słów

zaciskam wykrzyknik

 

lepię na nowo

w rytm

uderzeń słów 

 

moją utopię

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Oniemiłaś mnie nagle bez ostrzeżenia. Tak NIE WOLNO!!!! Siedzę teraz z rozwartą gębą i wytrzeszczem oczu wpatrzony w TWOJE słowa, myśli, rozpaczliwi tłamszone wykrzykniki.

Muszę się jakoś posklejać by odzyskać możliwość pisania. Jesteś DOSKONAŁOŚCIĄ.

Ale Ty o tym już wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi

@Dionizy, sporo tego tutaj umieściłeś. Masz jakiś swój zbiór poza forum? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 10.10.2018 o 09:22, saratsi napisał:

@Dionizy, sporo tego tutaj umieściłeś. Masz jakiś swój zbiór poza forum? 

Mówisz że sporo tego? To tylko mały wycinek historii bo piszę chyba od zawsze i wszystko co nabazgrałem od momentu gdy zalogowałem się tutaj Sporo mi i nie tylko mi bo i Zizi uciekło wraz z nagłym zniknięciem forum na którym pisaliśmy przez wiele lat. Coś tam mam skopiowane ale sporo poleciało gdzieś w kosmos. Być  może na ósmą planetę na prawo za Orionem., Nie wiem. Mam spory zbiór w czarnym zeszycie który  otwieram czasem by porozczulać się nad swoją naiwnością Tutaj są jeszcze inne watki z moim pisaniem. Kiedyś lokalna gazeta coś tam opublikowała w broszurce o ,, młodych zdolnych,, ale to jest mało istotne i nie wiem czy mi na tym zależy. Ważne jest tu i teraz czyli kreślenie swoich myśli, uczuć, stanu duszy wśród przyjaciół bo tak traktuję piszących na Nastroiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi

@Dionizy,a nie chciałbyś założyć sobie bloga, żeby stworzyć taki wirtualny tomik poezji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 12.10.2018 o 08:34, saratsi napisał:

@Dionizy,a nie chciałbyś założyć sobie bloga, żeby stworzyć taki wirtualny tomik poezji? ;)

Tak naprawdę to mam taki zamiar. Mam go już od iluś tam lat. Wiem że powinienem to zrobić albo w formie bloga albo umieścić to wszystko w jakiejś chmurze by tam zawsze istniało. Jakiś czas temu dostałem piękny zeszyt z czerpanego papieru w skórzanej tłoczonej oprawie z prośbą by zapisać tam ręcznie te teksty które uznam za najlepsze. Leży do tej pory pusty otulając się wyrzutami sumienia . Wiem że muszę go zapisać. A teraz coś co powstało przed chwilką. Moze dobre może kiepskie. A comitam.

 

Czasem Twoje słowa są jak dojrzałe wino.

Wnikasz nimi w mój krwioobieg niepostrzeżenie

spuszczając ze smyczy zmysły jak dzikie psy na łowy

Znaczenia wiercą w duszy ogromne puste dziury

 Uplatasz nad nimi myśli bym nie utonął

Szukam Cię spojrzeniem we wspomnienia

Gwałcisz pragnienia by po chwili zamilknąć

Zostaje Twój zapach na suchych literach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
  Dnia 16.10.2018 o 21:30, Dionizy napisał:

Jakiś czas temu dostałem piękny zeszyt z czerpanego papieru w skórzanej tłoczonej oprawie z prośbą by zapisać tam ręcznie te teksty które uznam za najlepsze.

znajomemu też kiedyś kupiliśmy zeszyt do zapisywania tekstów...powiedział, że to duża odpowiedzialność i nie chce popełnić 'błędu' :D nie mam pojęcia czy jakikolwiek utwór tam zapisał

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Ukradłem te sł;owa Zizi

 

Lepiej jest spłonąć niż dać się rozwiać przez wiatr

wtulić ciało w ramiona gorejące od lat

choć na chwilę

jest nam milej

potem na długie miesiące znów skończy się świat

 

Niby pisany na w biegu limeryk a jednak porusza moimi myślami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

mówiłem do ciebie w czerni
zamkniętych powiek
zamieniłaś twarz
w kamienny słuch

 

na sznurkach w milczącej próżni
porozwieszałem pytania
błagając
choćby o szmer oddechu

 

tylko łez nie umiem powstrzymać
wciąż wpatrzony w ciemność
za spuszczonymi powiekami

 

 

To tak na nowy rok którego sam nie wiem czy chcę.
N 03 01 2019

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

nie chce już ciała
duszy też
i życia

zostawię tylko serce
by kochać
Ciebie

 

na początku było słowo
objawienie
potem dotyk
smak ust
splot ciał

 

zjawili sie jeźdźcy zagłady
na skrzydlatych pegazach
powolna śmierć

bez szans na zmartwychwstanie

 

 

N 08 01 2019

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Dyziu... smutne pióro, ciezkie myśli. Chciałbym powiedzieć - będzie dobrze, ale wiem, że to brzmi tak nijak.

 

Pisz, nawet smutno, może będzie choc odrobinę lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia
  Dnia 6.10.2018 o 23:27, Dionizy napisał:

dziwna przez narodzenie
niewiarygodnie zażyła
tylko my ją znamy

 

moralnie ludzka
niemoralna ludziom
zawiła tkliwość

 

z każda chwilą bardziej
czym rzadziej to gwałtowniej
choć nikt nie wie

 

ulepiona z tęsknot
pragnień spotkania
z nią właśnie

 

Miłość maluje sens istnienia

Daje się odczuć jakby to były, a może nawet to są Twoje osobiste przeżycia Dyziaczku? 

Jak się człowiek w te słowa zagłębi to może nie jedną łzę uronić. Tylko czy to, by mogły być akurat łzy szczęścia? Chyba zależy od sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 8.02.2019 o 20:02, Basiunia napisał:

Daje się odczuć jakby to były, a może nawet to są Twoje osobiste przeżycia Dyziaczku? 

Jak się człowiek w te słowa zagłębi to może nie jedną łzę uronić. Tylko czy to, by mogły być akurat łzy szczęścia? Chyba zależy od sytuacji.

Piszę tylko o swoich przeżyciach

I o tych ludzko moralnych choć niemoralnych ludziom i o szaleństwach w rozhuśtanym świecie na pajęczej nici. Często gdy sam wracam do swoich tekstów po jakimś czasie zastanawiam się nad zdrowiem moralnym i psychicznym autora. Lubię pisać o swojej największej miłości. Jest cudowna i życiodajna tylko że....,, Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty to też nie diabeł rogaty...... tylko gdy jedno leci w dół drugie ciągnie go do góry......,, Dziękuję za chwilę zainteresowania i zostawiony na stole list.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

narodziłem się ziarnkiem
opuszczając strączek
w jesienny poranek

 

jak kropla deszczu
zgubiłem się w jeziorze
życia
tracąc wszystko

 

umieram
ostatnią bryłką lodu
w wiosennym słońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia

nie ma śmierci

nie pamiętasz?

z ziarna w strączek

ze strączka w ziarno

do słońca

do ziemi

bez końca

 

nie ma czasu

nie pamiętasz?

to tylko gra

 opłacone wczasy

na pustynię

opłaciło się

nie opłaciło

nie zginiesz

 

nie ma starty

nie pamiętasz?

to tylko sen

tysiąca nocy i jednego dnia

otworzysz w zdumieniu

serce

 

nic więcej

  Dnia 4.03.2019 o 19:56, Radunia napisał:

nie ma śmierci

nie pamiętasz?

z ziarna w strączek

ze strączka w ziarno

do słońca

do ziemi

bez końca?

 

nie ma już czasu

nie pamiętasz?

to tylko gra

 opłacone wczasy

na pustynię

opłaciło się

nie opłaciło

 

to tylko sen

tysiąca nocy i jednego dnia

otwórz w zdumieniu

serce

 

nic więcej

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 215
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...