Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Nawet jeśli coś opłacał, to wróć do punktu pierwszego. Za swoje mieszkanie.
Kiedy usłyszałam, że On spisał z tym człowiekiem umowę pożyczki na 20 % ????
A w oświadczeniu napisał, że będzie dożywotnio zajmował się Panem Jerzym - miał się zajmować człowiekiem, a nie tylko opłacać rachunki. Nie wybielisz tego choćbyś się skręcił.
"Bruksela zaplanowała w naszym kraju" ?
Przestań straszyć Polaków Unią Europejską oszołomie.
Nic nie rozumiem, ale...
Anstrahując od tematu: to Ty nie wiesz, że psiapsi się nie wydadzą?...nigdy!
Nie mam pojęcia kto to Koliberek, ani Jolka ani Margaretka ani wszelakie inne osoby, które zasugerował Ci Kapitan, a ty łykasz wszystko, co on pisze.
Ta Vitalinka to może być Gość w Kość - bo przecież ona/on pisał/a, że on jest taki najbardziej męski mężczyzna świata. No to kto by tak napisał inny niż on sam, chyba nie ja?🤔🤭
My Kapitana lubimy, a ja zdenerwowałam się tylko za jego brzydkie kłamstwo. On się obraził...jest osobą wolną...może przecież.
yyy co?
I ma być śmiesznie i wesoło. Czyż nie?🙃
dużo! brawo🥪🥤🏆🥇
yyy...ale posłuchaj, czyli w przypadku powiedzmy braku siodełka, tak na co dzień, wiesz......to Ci się nigdy już, jak to zapytać, hmmm ...nic takiego nie zdarza, że taki jesteś odzwyczajony?😳 powiedz..proszę! Muszę wiedzieć!
To oferta Kapitana wypisał am się z niej jako pierwsza, ale Wy się nie krępujcie, no co Ty😉
nooo Motajacy, bo motasz. A mi-su, bo pisałam, że Kapitan nie jest MiSIO , a wkradła mi się literówka i wyszło MISO, a Ty napisałeś, że możesz być MISIO, a nawet MISO.
Jako, że MISIO być nie możesz, bo jest już jeden Misiaczek i jest już jeden MISIO to zostałeś Miso, a potem..... pomyślałam, że to coś japońskiego pewnie, te miso, no i tak jest to pyszna japońska zupa. Także wiesz już wszystko Motający Japoński Miso🙂
I oto mężczyzna umiejący w rozmowy z kobietami:
Tutaj mamy przekazaną jego negatywną opinie, jakoby ma mnie za ostatnią naiwniarę🙄
i uspokojenie, wyjaśnienie, tej naiwnej, że NIBY nie...🙄
efekt:
No dobra..... uwierzyłam, że to TYLKO prowokejszon 😁
Nikt się jeszcze nie zorientował, że Monika to Vitalinka, a to zarazem Cooliberek?
Tak szybko się ona dekonspiruje, że nikt nie nadąża za jej akcjami i Pieprz?
Umówiły się czy co? Która pierwsza wyda drugą, że miałyście zabawę z innych?!
Obie do spowiedzi, o ile ta wasza wiara to prawda, bo jak widać kłamiecie na potęgę.
Zakładam scenariusze:
- wyprą się tego mimo, że to jest oczywiste po tej wypowiedzi,
- ksiądz o tym wiedział, ale nawet molestowanemu ministrantowi nie powiedział
- znów okłamią Kapitana
- bawi-ą się w najlepsze kosztem Kapitana
- Monia zniknie bo dla oczyszczenia swoich grzechów zarządzi sama sobie Pieprz.
Śmieszne? Bardzo, ale jak można tak oszukiwać innych?
Jakąś nadzieją na zmiany był dla mnie Hołownia (jak dla niektórych kiedyś niejaki Kukiz). Niestety, jest jak jest i nie chcę nawet tego komentować.
Tak teraz pomyślałem, że może warto, by było założyć temat tych polityków (bez względu na ugrupowanie i poglądy), którzy po prostu są szczerzy i chcą coś zmieniać. Przeważnie to są politycy z cienia, ale zwyczajnie chcący nieś dobre zmiany i "służyć" ludziom.
To się wypowiedziałem. Dziękuję
To się chwali, że ktoś z poglądami prawicowymi potrafi dojrzeć jakieś plusy po innej stronie. Nie jestem skrajnie lewicowy, ale dla mnie Adrian Zandberg jest konkretnym facetem. Niestety lewica nie istnieje, a wręcz nie ma mocy.
Szanuję @LadyTiger za szczerość. Lubię tego typu wypowiedzi. Wielu ludzi jest na NIE, bo ktoś im wskazał (jak Kaczyński), że coś jest bleee.
O ile lepsze, by była polityka jak byśmy szukali pozytywów po prawej, czy lewej stronie? Czasem myślę, że może lepiej jakby się pojawiła partia, która będzie centralna, ale znajdzie te odwieczne kompromisy? Tak, wiem, że to marzenia, ale o ile świat byłby piękniejszy? Tak to tylko rodziny się dzielą.
Swego czasu przyglądałem się kandydaturze Sławka Mentzena. Niestety, przy bliższym spotkaniu okazuje się, o co walczy.
W sumie nawet jego koledzy go bardzo szybko wydali, że dziś chce być prezydentem, bo to jego marzenie, a później olać politykę (bo ponoć tylko po to wszedł do niej - prezydent ponad wszystko).