Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

4 odsłony ironii
  Dnia 9.01.2023 o 14:04, Bledny napisał:

Ja to lubiłem też historię tyle że nic nie umiałem. Za to była taka młoda nauczycielka w mini. Mówię ci historia była fajowa 😁

To Ty przynajmniej miałeś przyjemne dla oka widoki 😉 ja nie znosiłam historii, najgorszy przedmiot z wszystkich możliwych😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Aco
  Dnia 9.01.2023 o 14:04, Bledny napisał:

Ja to lubiłem też historię tyle że nic nie umiałem. Za to była taka młoda nauczycielka w mini. Mówię ci historia była fajowa 😁

Też miałem w podstawówce młodą chemiczkę😁 ale przedmioty ścisłe, to nie moja bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 9.01.2023 o 14:51, 4 odsłony ironii napisał:

To Ty przynajmniej miałeś przyjemne dla oka widoki 😉 ja nie znosiłam historii, najgorszy przedmiot z wszystkich możliwych😎

Geografia, historia rewelacyjne przedmioty. Maturę zamiast matmy pisałem z historii, bo miałem wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 9.01.2023 o 14:04, Bledny napisał:

Ja to lubiłem też historię tyle że nic nie umiałem. Za to była taka młoda nauczycielka w mini. Mówię ci historia była fajowa 😁

A ja dla odmiany miałem panią z polskiego o wyglądzie Baby Jagi stąd pewnie te problemy z pisownią bo nie patrzyłem w jej kierunku 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
  Dnia 9.01.2023 o 14:32, Pieprzna napisał:

A czy było tak, że najpierw się składało deklarację a potem nawet mimo braku wcześniejszej deklaracji można było się zdecydować na rozszerzoną w ostatniej chwili na fali entuzjazmu?😄 Bo już nie pamiętam. Ja się zapisałam na biologię i chemię. Też wolałam biologię tak jak ty. Jeszcze mnie chciała koniecznie nauczycielka wepchnąć na rozszerzoną maturę z rosyjskiego, ale się uparłam że mi to do niczego potrzebne 😄

Jakoś tak było. Pierwszy rocznik ówczesnej nowej matury. Ja też biologia i chemia i pamiętam, że o ile rozszerzona chemia mnie zaskoczyła, to biologia wręcz wbiła w krzesło. W pierwszym momencie po przeglądnięciu wszystkich pytań, mialam wrażenie, że nic nie wiem. Dopiero przy drugim podejściu doznałam olśnienia 😁

Z języków zdawałam niemiecki, mimo, że miałam profil z rozszerzonym angielskim. Zdawałam jako jedna z 4 osób z całej szkoły. Nie dlatego, że tak cudnie szprechałam, a dlatego, że niezbyt po drodze było mi z nauczycielką angielskiego. Tak mi dawała popalić, że w ostatniej klasie prawie nie chodziłam na ten przedmiot. Dobrze, że wtedy nie było dziennika elektronicznego 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
  Dnia 9.01.2023 o 15:00, Aco napisał:

Geografia, historia rewelacyjne przedmioty. Maturę zamiast matmy pisałem z historii, bo miałem wybór.

Geografię też bardzo lubiłam, miałam super nauczyciela w liceum. A matematyka nie była obowiązkowa, kiedy pisałam maturę 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 9.01.2023 o 15:02, 4 odsłony ironii napisał:

Jakoś tak było. Pierwszy rocznik ówczesnej nowej matury. Ja też biologia i chemia i pamiętam, że o ile rozszerzona chemia mnie zaskoczyła, to biologia wręcz wbiła w krzesło. W pierwszym momencie po przeglądnięciu wszystkich pytań, mialam wrażenie, że nic nie wiem. Dopiero przy drugim podejściu doznałam olśnienia 😁

Z języków zdawałam niemiecki, mimo, że miałam profil z rozszerzonym angielskim. Zdawałam jako jedna z 4 osób z całej szkoły. Nie dlatego, że tak cudnie szprechałam, a dlatego, że niezbyt po drodze było mi z nauczycielką angielskiego. Tak mi dawała popalić, że w ostatniej klasie prawie nie chodziłam na ten przedmiot. Dobrze, że wtedy nie było dziennika elektronicznego 😀

To ty też jesteś wybuchowy rocznik czarnobylski? 😄 Zaraz się okaże, że chodziłyśmy do jednej klasy 😜

Jeśli chodzi o biologię, to w krzesło wbijał nas każdy sprawdzian wychowawczyni więc matura nie mogła być już gorsza 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 9.01.2023 o 15:02, 4 odsłony ironii napisał:

Jakoś tak było. Pierwszy rocznik ówczesnej nowej matury. Ja też biologia i chemia i pamiętam, że o ile rozszerzona chemia mnie zaskoczyła, to biologia wręcz wbiła w krzesło. W pierwszym momencie po przeglądnięciu wszystkich pytań, mialam wrażenie, że nic nie wiem. Dopiero przy drugim podejściu doznałam olśnienia 😁

Z języków zdawałam niemiecki, mimo, że miałam profil z rozszerzonym angielskim. Zdawałam jako jedna z 4 osób z całej szkoły. Nie dlatego, że tak cudnie szprechałam, a dlatego, że niezbyt po drodze było mi z nauczycielką angielskiego. Tak mi dawała popalić, że w ostatniej klasie prawie nie chodziłam na ten przedmiot. Dobrze, że wtedy nie było dziennika elektronicznego 😀

O już wiem kto będzie tłumaczem na nas 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
  Dnia 9.01.2023 o 15:00, KapitanJackSparrow napisał:

A ja dla odmiany miałem panią z polskiego o wyglądzie Baby Jagi stąd pewnie te problemy z pisownią bo nie patrzyłem w jej kierunku 😂

Moja nauczycielka z polskiego była fajna...wybiórczo. pamiętam jak w którejś klasie dostałam -5 z jakiegoś wypracowania. Po jakimś dłuższym czasie, kolega chcąc poprawić ocenę, przepisał to moje dzieło😎 i dostał +2. Tak że ten...😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
  Dnia 9.01.2023 o 15:09, KapitanJackSparrow napisał:

O już wiem kto będzie tłumaczem na nas 😁

Zapomnij. Nic nie piętam 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 9.01.2023 o 15:09, 4 odsłony ironii napisał:

Moja nauczycielka z polskiego była fajna...wybiórczo. pamiętam jak w którejś klasie dostałam -5 z jakiegoś wypracowania. Po jakimś dłuższym czasie, kolega chcąc poprawić ocenę, przepisał to moje dzieło😎 i dostał +2. Tak że ten...😁

Powszechna niesprawiedliwość. Moja koleżanka prymuska pisała wypracowania słabszym kolegom i nigdy nie została doceniona pod obcym nazwiskiem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Aco i jeszcze jedno jesli góry jako randka to wycieczka krótka niewyczerpujaca a szczyty do zdobycia w hotelu 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 9.01.2023 o 14:40, KapitanJackSparrow napisał:

Ojej to łatwe i zarazem bardzo trudne bo ciśnie mi się dziesiątki pytań 

Jakie masz doświadczenie? W pojedynkę czy w grupie, jaka kondycja, forma fizyczna? Odporność na ekspozycję?  Termin? Budżet? Odbyte wycieczki? Czy blisko czy dalej? Czy będą dzieci? Czy podziwiać z dołu czy z góry. Czy odludne nieoczywiste piękno przyrody czy tzw. turystyczne hity przepełnione turystami...idziemy dalej..

Posiadane wyposażenie trekingowe, podejście do filozofii piękna gór. Dotychczas odwiedzone masywy góry miejscówki. Czas wyprawy pieszej 2 godz? 4 godz 7 godz czy 16? Notabene ta u mnie była najdłuższa dotychczas, akceptacja wjazdu kolejkami górskimi gondola krzesełko. I wszystkie te pytania dotyczą każdej osoby biorącej udział w wycieczce 

Jestem początkującym, podobnie jak moja rodzina. Nie szukam wypraw na Gerlach. Ostatni wypad w góry, to były Karkonosze ( Szrenica, Snieżne Kotły, Wielki Szyszak) 

Co do terminu to sierpień.

Co do miejscowości - najlepiej mniej oblegane.

Wyprawa może być do kilku godzin.

Wyposażenie  - dobre buty i plecak. 

Wyciągi? Nie korzystaliśmy, daliśmy radę wejść i zejść łącznie z psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
  Dnia 9.01.2023 o 15:06, Pieprzna napisał:

To ty też jesteś wybuchowy rocznik czarnobylski?

Dokładnie tak 😉

  Dnia 9.01.2023 o 15:06, Pieprzna napisał:

Zaraz się okaże, że chodziłyśmy do jednej klasy 😜

Kto wie 😉

  Dnia 9.01.2023 o 15:06, Pieprzna napisał:

Jeśli chodzi o biologię, to w krzesło wbijał nas każdy sprawdzian wychowawczyni więc matura nie mogła być już gorsza 🤣

Moja była mega wymagająca, ale to typ nauczyciela z wielką pasją. Co nie jest, niestety, zbyt często spotykane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 9.01.2023 o 15:16, Aco napisał:

Jestem początkującym, podobnie jak moja rodzina. Nie szukam wypraw na Gerlach. Ostatni wypad w góry, to były Karkonosze ( Szrenica, Snieżne Kotły, Wielki Szyszak) 

Co do terminu to sierpień.

Co do miejscowości - najlepiej mniej oblegane.

Wyprawa może być do kilku godzin.

Wyposażenie  - dobre buty i plecak. 

Wyciągi? Nie korzystaliśmy, daliśmy radę wejść i zejść łącznie z psem.

Okolice Karpacza były? Bo jeśli nie to jako początkujący musiałbyś zaliczyć szczyt Śniezki  choć w sierpniu będą tłumy można zaplanować wejście inaczej niż wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
  Dnia 9.01.2023 o 15:06, Pieprzna napisał:

To ty też jesteś wybuchowy rocznik czarnobylski? 😄 Zaraz się okaże, że chodziłyśmy do jednej klasy 😜

Jeśli chodzi o biologię, to w krzesło wbijał nas każdy sprawdzian wychowawczyni więc matura nie mogła być już gorsza 🤣

Jesteś starsza ode mnie 😲

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 9.01.2023 o 15:19, 4 odsłony ironii napisał:

Kto wie 😉

Ale liczba osób zdających niemca się nie zgadza 😄 W moim liceum to był język dominujący. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 9.01.2023 o 15:24, Nafto Chłopiec napisał:

Jesteś starsza ode mnie 😲

Dopiero teraz się kapnąłeś? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
  Dnia 9.01.2023 o 15:28, Pieprzna napisał:

Dopiero teraz się kapnąłeś? 😄

Dziwne że po stażu małżeńskim i liczbie dzieci tego nie zaczaił, ah ten nasz Stefan... 😏

 

Różnica chyba kosmetyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość
  Dnia 9.01.2023 o 11:12, Bledny napisał:

Choć mnie nie widać to wyglądam  a poczta choć jest to nie może 🤔 

Na bank wina Tuska 😊 

 

Albo...🤔...a spróbuj przesłać swoje zdjęcie, zobaczymy. Tutaj na początku każdy przesyła swoje zdjęcie 🤷

Szkoda, że nie da się inaczej. Ja nie chcę dawać zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 9.01.2023 o 15:30, Nafto Chłopiec napisał:

Noo 😴

I co teraz? Już mnie nie lubisz? O ile w ogóle mnie lubiłeś 🤣

 

  Dnia 9.01.2023 o 15:32, Maryyyś napisał:

Dziwne że po stażu małżeńskim i liczbie dzieci tego nie zaczaił, ah ten nasz Stefan... 😏

 

Różnica chyba kosmetyczna.

Aaa pewnie nie koduje takich danych. Mam wrażenie, że mimo kosmetycznej różnicy ja jeszcze jestem z pokolenia konserw a on taki nowoczesny co się oświadczy po 50-tce 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 9.01.2023 o 15:20, KapitanJackSparrow napisał:

Okolice Karpacza były? Bo jeśli nie to jako początkujący musiałbyś zaliczyć szczyt Śniezki  choć w sierpniu będą tłumy można zaplanować wejście inaczej niż wszyscy.

Śnieżki nie zaliczyliśmy, bo brakło czasu.

Myślałem o Bieszczadach, albo Beskidzie Żywieckim tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 9.01.2023 o 15:16, Aco napisał:

Jestem początkującym, podobnie jak moja rodzina. Nie szukam wypraw na Gerlach. Ostatni wypad w góry, to były Karkonosze ( Szrenica, Snieżne Kotły, Wielki Szyszak) 

Co do terminu to sierpień.

Co do miejscowości - najlepiej mniej oblegane.

Wyprawa może być do kilku godzin.

Wyposażenie  - dobre buty i plecak. 

Wyciągi? Nie korzystaliśmy, daliśmy radę wejść i zejść łącznie z psem.

Z psem polecam wyprawę w Górach Izerskich , nieoczywiste, u mniej tłumne, np do Chatki Górzystów z Jakuszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
  Dnia 9.01.2023 o 15:37, Pieprzna napisał:

I co teraz? Już mnie nie lubisz? O ile w ogóle mnie lubiłeś 🤣

 

Aaa pewnie nie koduje takich danych. Mam wrażenie, że mimo kosmetycznej różnicy ja jeszcze jestem z pokolenia konserw a on taki nowoczesny co się oświadczy po 50-tce 😜

Dobrze że jest Lilka bo bym był "najmłodciejszy" z Kliki 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 527
    • Postów
      250 103
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      812
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    kerouack
    Najnowszy użytkownik
    kerouack
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      💛✨💫   🦁                    
    • Moniqaa
      Hejka wszystkim!!!    Praktycznie 4 miesiące tego roku minęły mi bez efektów dlatego teraz w końcu wracam do odchudzania:) Moja Mama już ma ściągniętą ortezę i w większości daje sobie radę więc mam więcej czasu dla siebie. Póki jeszcze czeka na rehabilitację. Ale już spokojnie na spacer wyjdzie:)  W tamtym tygodniu rozpoczęłam slow joggingi - byłam dwa razy. I też w tamtym tygodniu zaczęłam rozruch ćwiczeniami callanetics w domu na macie. Na pierwszym razie bardzo ale to bardzo bolał mnie kręgosłup. Niestety chyba będę musiała skorzystać z konsultacji u fizjoterapeuty.   Po kilku dniach przymusowej przerwy przez mój stan zdrowia (w niedzielę zatrułam się glutenem to były tylko 2,5 ciasteczka pszenne) i niestety potem po 3 godzinach bólu głowy i mdłości i pół godzinnych wymiotach i dwóch dniach wyciętych z życiorysu jedzeniowo dzisiaj zauważyłam bardziej płaski brzuszek...   Tak mi się spodobało, że jak go wciągam - tak na maksa to mimo, że otłuszczony to jakoś zaczyna wyglądać w końcu   że dzisiejszy dzień rozpoczęłam od ćwiczeń callanetiscu.   I czuję się taka jakaś lekka... wiadomo, że treść pokarmowa wyszła ze mnie i woda głównie ale powiem Wam, że ten wciągnięty brzusio zmotywował mnie w końcu do kolejnego podejścia do odchudzania. W moim przypadku to głównie do ćwiczeń, slow joggingu i nie jedzenia wieczorami - co niestety mi najbardziej szkodzi i na insulinę i na wagę.  No także tak      Pozdrawiam wszystkich czytających i piszcie o swoich zmaganiach, co u Was?
    • Antypatyk
      Ona będzie wiedziała...
    • Chi
      Dobrych snów    
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      💗    
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Wybory, wybory, wybory.   Co sądzicie o Nawrockim, który zobowiązał się do opieki nad starszym człowiekiem, w zamian dostał mieszkanie za 1/10 ceny i tej opieki nie sprawuje ? Człowiek od roku w DPSie na utrzymaniu państwa, bo nikt się nim nie opiekował, a ten kłamca twierdzi, że nie wie gdzie jest lokator jego mieszkania ??? W debacie kłamie, że ma jedno mieszkanie ?    Kłamie, że prowadził ważne rozmowy w Białym Domu. Widzimy te 8 sekundowe uściski rąk na filmach i fotomontaże Prawie rozwalił Polonii święto na szczęście zdążyli go wyrzucić Kłamie na temat swojej przeszłości   Ludzie toż to kwintesencja PiS i ich rządów.  Pier...dzieli tak nieprawdopodobne głupoty  na wiecach, a wyznawcy PiS z obłędem w oczach skandują jego imię. Skąd oni taką perełkę wytrzaskali     A poważnie. Nie wierzę, że wśród ludzi popierających PiS nie ma takich którym brewka nie drgnęła przy tych wszystkich zaletach Karolka. I mam do Was pytanie.  Serio ? Nie jest Wam wstyd za Wszego kandydata ?  
    • Chi
      no żeby
    • Chi
      Najbardziej w życiu nie lubię rozpakowywać walizki po powrocie z wyprawy.          
    • Chi
      Cudny ten Bednarek. Rozpływa mi atomy jak zawsze
    • Chi
      Ja też, chociaż dopiero wróciłam.  Pomieszkam trochę, popracuję i ruszamy straszyć niedźwiedzie  
    • Chi
      Zostaje Ci darowane
    • Monika
      Ja go rozumiem. To przetłumaczę: On jakby oskarża Cię o deszcz, bo zapewne u Ciebie padało wcześniej, napisałaś "niech pada". U Niego zaś zaczęło później, a że tu wszedł i przeczytał, że tak napisałaś, a jesteś "wiedźmą" to wiesz...😉 Podziękował Ci sarkastycznie😉
    • Celestia
      Kayah po usłyszeniu piosenki „I Don’t Know Where Life’s going” na płycie demo Kiljańskiego stwierdziła, że napisze do niej polski tekst, aby łatwiej było ją wypromować. Tekst powstawał przez pół roku, a impulsem do ostatecznej wersji była tragedia w Biesłanie we wrześniu 2004 – w zamyśle autorki utwór jest o kruchości ludzkiego życia     Prócz ciebie, nic
    • Nomada
      Za mało szczegółów,  jaskółki widzą tylko światło i cień, gdzie podziały się kolory?
    • Nomada
      i żeby Chi..., bo temat muzyczny ; )    
    • Nomada
      Hmm, nie znam tej mowy ale może : Kwa, kwa, ćwir, ćwir, chrum, chrum, kum, kum ; )
    • KapitanJackSparrow
      Aaale nie uwzględnił żeś odsłuchów z płyt kaset radia i szpuli 😴
    • Monika
      😄😘🙃😉
    • Celestia
      „Pomysł przyszedł mi do głowy, gdy oglądałem w telewizji zamieszki w Detroit. Mówiono, że jeśli napiszesz „dusza”na  swoich drzwiach  to nie spalą. lokalu.Potem słowo „Dusza” było czymś, co ożywiało Afroamerykanów i tworzyło efekt jedności, wypowiadane było z wielką dumą. Więc pomyślałem: „Dlaczego nie napisać utworu zatytułowanego „Soul Man”. Wystarczyło napisać o swoich osobistych przeżyciach,ponieważ wszyscy Afroamerykanie w tym kraju w tamtym czasie mieli podobne doświadczenia”. Współautor Isaac Hayes   Sam & Dave’s “Soul Man”
    • Celestia
      Ale Ty  jesteś upierdliwa😁😉 To   było dawno i nie pamiętam ani jednego podtytułu pamiętam jedynie szczątki (😀w sensie fragmenty;pojedyncze sceny ). Był odcinek dość zabawny z demonem w roli głównej , był straszny w muzeum i był smutny i to jeden z ostatnich,jaki oglądałam,tytuł zwykli czy zwyczajni ludzie.    Biały Lotos może obejrzyj?   Ja mam w planach Yellowjackets choć w tym miesiącu może być ciężko(„Samolot z żeńską drużyną piłkarek rozbija się w ostępach Ontario. Licealistki muszą przetrwać w dziczy. Po 25 latach przyjdzie im raz jeszcze stawić czoła mrocznym wydarzeniom z przeszłości. Doceniony przez krytykę, rozgrywający się na dwóch płaszczyznach czasowych serial z pogranicza psychologicznego dreszczowca i horroru”)
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...