Przystań kliki i sympatyków

12 minut temu, Pieprzna napisał:

Będziesz tuptał po górach czy podziwiał szczyty z dołu? 😉

Nie zwykłem siedzieć na du.. gdziekolwiek jestem.

3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Bry, mateńko. Potwierdzam. Aaaaleee...w sercu zawsze maj 😉

Pogoda tak paskudna, że nawet mój pies nie chce od rana wyjsć na spacer.

1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Mnie przed czymś takim uchroniła matura rozszerzona z przeciętnym wynikiem 😄

Rozszerzona z chemii? 😲

24 minuty temu, Aco napisał:

Pogoda tak paskudna, że nawet mój pies nie chce od rana wyjsć na spacer.

Czy w związku z tym postanowił przejść na pampersy? 😜

7 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Rozszerzona z chemii? 😲

Mój rocznik pisał też podstawę żeby pisać rozszerzenie. A twój? Podstawowa to była bułka z masłem, ale jak po przerwie dostałam arkusz z rozszerzonej to było "o kur..." 😄

3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Czy w związku z tym postanowił przejść na pampersy? 😜

Jeszcze się trzyma😁

9 minut temu, Pieprzna napisał:

Mój rocznik pisał też podstawę żeby pisać rozszerzenie. A twój? Podstawowa to była bułka z masłem, ale jak po przerwie dostałam arkusz z rozszerzonej to było "o kur..." 😄

Ooo ciekawe, czy pisałyśmy maturę w tym samym czasie, bo ja też po napisaniu podstawy decydowałam czy idę na rozszerzenie. I najpierw ustne w kwietniu. 

Reakcję miałam podobną 😁

23 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

Rozszerzona z chemii? 😲

Ja się poszerzam. Pewnie chemia ma w tym udział 

2 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ooo ciekawe, czy pisałyśmy maturę w tym samym czasie, bo ja też po napisaniu podstawy decydowałam czy idę na rozszerzenie. I najpierw ustne w kwietniu. 

Reakcję miałam podobną 😁

Zawsze gdy w grę wchodzą usta jest chemia 😊

1 minutę temu, Bledny napisał:

Zawsze gdy w grę wchodzą usta jest chemia 😊

Wiadomka. Bez chemi ani rusz😉

Nie lubię chemii. Nigdy mnie nie porwała. Dużo bardziej wolałem matmę i fizykę. 

Przed chwilą, 4 odsłony ironii napisał:

Wiadomka. Bez chemi ani rusz😉

Chyba bez ust 🤔

Przed chwilą, Bledny napisał:

Chyba bez ust 🤔

Też 😁

19 minut temu, Pieprzna napisał:

Mój rocznik pisał też podstawę żeby pisać rozszerzenie. A twój? Podstawowa to była bułka z masłem, ale jak po przerwie dostałam arkusz z rozszerzonej to było "o kur..." 😄

Ja pisałem chemię jedynie na podstawie

1 minutę temu, Bledny napisał:

Nie lubię chemii. Nigdy mnie nie porwała. Dużo bardziej wolałem matmę i fizykę. 

Ja lubiłam, choć wolałam biologię. Matma też spoko, a fizyka...chyba była dla mnie neutralna, bo w sumie nie pamiętam, żebym ani super lubiła, ani nie lubiła 😉

Tak tak aco. Fizyka jest przyjemna. Chemia być może też ale nie trafiłem na nikogo kto by mi ja sprzedał w fajny sposob

1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ja lubiłam, choć wolałam biologię. Matma też spoko, a fizyka...chyba była dla mnie neutralna, bo w sumie nie pamiętam, żebym ani super lubiła, ani nie lubiła 😉

Ja to lubiłem też historię tyle że nic nie umiałem. Za to była taka młoda nauczycielka w mini. Mówię ci historia była fajowa 😁

4 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

Ja pisałem chemię jedynie na podstawie

To ty jesteś mój rocznik w takim razie. Ja też pisałem na podstawce. Liczydło też miałeś? 😲

11 minut temu, Bledny napisał:

To ty jesteś mój rocznik w takim razie. Ja też pisałem na podstawce. Liczydło też miałeś? 😲

Nie to miałem na myśli 😂

6 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

Nie to miałem na myśli 😂

Aha 🤨

3 minuty temu, Bledny napisał:

Aha 🤨

Mogłem pisać rozszerzoną ale nie chciałem

34 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ooo ciekawe, czy pisałyśmy maturę w tym samym czasie, bo ja też po napisaniu podstawy decydowałam czy idę na rozszerzenie. I najpierw ustne w kwietniu. 

Reakcję miałam podobną 😁

A czy było tak, że najpierw się składało deklarację a potem nawet mimo braku wcześniejszej deklaracji można było się zdecydować na rozszerzoną w ostatniej chwili na fali entuzjazmu?😄 Bo już nie pamiętam. Ja się zapisałam na biologię i chemię. Też wolałam biologię tak jak ty. Jeszcze mnie chciała koniecznie nauczycielka wepchnąć na rozszerzoną maturę z rosyjskiego, ale się uparłam że mi to do niczego potrzebne 😄

A propos nauczycieli przedmiotów ścisłych. Moją siostrę fizyki w gimnazjum uczył facet, który myślał, że pracuje w liceum 🤣🤣🤣

2 godziny temu, Aco napisał:

Ty mnie lepiej podaj jakieś fajne miejsce na wypad w góry, bo o tym chciałem wczoraj pogadać.

 

Ojej to łatwe i zarazem bardzo trudne bo ciśnie mi się dziesiątki pytań 

Jakie masz doświadczenie? W pojedynkę czy w grupie, jaka kondycja, forma fizyczna? Odporność na ekspozycję?  Termin? Budżet? Odbyte wycieczki? Czy blisko czy dalej? Czy będą dzieci? Czy podziwiać z dołu czy z góry. Czy odludne nieoczywiste piękno przyrody czy tzw. turystyczne hity przepełnione turystami...idziemy dalej..

Posiadane wyposażenie trekingowe, podejście do filozofii piękna gór. Dotychczas odwiedzone masywy góry miejscówki. Czas wyprawy pieszej 2 godz? 4 godz 7 godz czy 16? Notabene ta u mnie była najdłuższa dotychczas, akceptacja wjazdu kolejkami górskimi gondola krzesełko. I wszystkie te pytania dotyczą każdej osoby biorącej udział w wycieczce 

8 minut temu, Pieprzna napisał:

A propos nauczycieli przedmiotów ścisłych. Moją siostrę fizyki w gimnazjum uczył facet, który myślał, że pracuje w liceum 🤣🤣🤣

Pewnie wysoki poziom był 😊