Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
molok

Prostowanie ścian w łazience pod glazurę.

Polecane posty

molok

Mam bardzo krzywe ściany w łazience a chce położyć glazurę czy jednyna metoda na wyrównanie bedzie skucie obecnych tynkow cementowo wapiennych czy moze istnieją jakies szpachle do tego typu prac, dodam ze miejscami nierownosci siegaja kilku cm? Łazienka jest dość sporawa bo ma prawie 40m kwadratowych.
Tynkować do wyrówania i gładź? Miejscami w pionie jest różnicy do 5cm!
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Chcesz najprawdopodobniej sam to zrobić i jeśli nie masz doświadczenia to tynkowanie i późniejsze gipsowanie przy takich krzywiznach może Cię zniechęcić i nie uzyskasz pożądanego efektu.

 

Przy takich odchyłach w pionie, to nic innego bym nie zalecił jak zielona (czyli wodoodporna) płyta g-k (kartonowo-gipsowa). Możesz przykleić (zależy od jakości i trwałości nawierzchni) lub zamontować na specjalnym stelażu. Można to zrobić samemu i wbrew pozorom jest to proste. Z narzędzi wystarczy poziomica, wiertarka, wkrętarka, mieszadło (można też ręcznie lub kupić gotowy produkt), kielnia i paca do nakładania szpachli.

Dokładnie nie chcę opisywać krok po kroku, ale w razie czego wytłumaczę.
Jedyna zasada, że płyty dystansujesz od podłogi do 1cm, by w przyszłości nie pękała. Nakładasz na łączenia szpachlę w miarę równo, nie musi być dokładnie, bo z Twojego opisu wychodzi, że będziesz kładł na całości glazurę, więc nie trzeba robić idealnie :)
Jeśli jednak byś chciał część ścian lub częściowo ściany malować, to już musisz nakładać 3x gips. 2x szpachla (każda następna po wyschnięciu), przeszlifować i finiszowy gładź. Następnie do równego wyszlifować, ewentualne ubytki jeszcze przelecieć gipsem.
Finiszowy nakładasz z 2x szerzej niż szpachli na łączeniu płyt, ma to zapobiegnie pojawieniu się widocznych wzgórków i łączeń płyt, po pomalowaniu ścian :) Jeśli nie jesteś pewny swojego wygładzenia łączeń, to możesz przelecieć gipsem całe ściany (te, które będą malowane) i wtedy całość zeszlifować delikatnie
papierem ściernym o odpowiedniej gramaturze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
47 minut temu, BrakLoginu napisał:

Chcesz najprawdopodobniej sam to zrobić i jeśli nie masz doświadczenia to tynkowanie i późniejsze gipsowanie przy takich krzywiznach może Cię zniechęcić i nie uzyskasz pożądanego efektu.

 

Przy takich odchyłach w pionie, to nic innego bym nie zalecił jak zielona (czyli wodoodporna) płyta g-k (kartonowo-gipsowa). Możesz przykleić (zależy od jakości i trwałości nawierzchni) lub zamontować na specjalnym stelażu. Można to zrobić samemu i wbrew pozorom jest to proste. Z narzędzi wystarczy poziomica, wiertarka, wkrętarka, mieszadło (można też ręcznie lub kupić gotowy produkt), kielnia i paca do nakładania szpachli.

Dokładnie nie chcę opisywać krok po kroku, ale w razie czego wytłumaczę.
Jedyna zasada, że płyty dystansujesz od podłogi do 1cm, by w przyszłości nie pękała. Nakładasz na łączenia szpachlę w miarę równo, nie musi być dokładnie, bo z Twojego opisu wychodzi, że będziesz kładł na całości glazurę, więc nie trzeba robić idealnie :)
Jeśli jednak byś chciał część ścian lub częściowo ściany malować, to już musisz nakładać 3x gips. 2x szpachla (każda następna po wyschnięciu), przeszlifować i finiszowy gładź. Następnie do równego wyszlifować, ewentualne ubytki jeszcze przelecieć gipsem.
Finiszowy nakładasz z 2x szerzej niż szpachli na łączeniu płyt, ma to zapobiegnie pojawieniu się widocznych wzgórków i łączeń płyt, po pomalowaniu ścian :) Jeśli nie jesteś pewny swojego wygładzenia łączeń, to możesz przelecieć gipsem całe ściany (te, które będą malowane) i wtedy całość zeszlifować delikatnie
papierem ściernym o odpowiedniej gramaturze :)

Oooo to ja już wiem kogo o remont poproszę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Do łazienki polecam płyty włóknowe lub cementowe. Wyrównanie takich różnic tynkiem jest nieporozumieniem.

Płyty można zainstalować na zaprawę niwelując nierówności . Moim zdaniem jest to najlepsze rozwiązanie w tym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, Maybe napisał:

Oooo to ja już wiem kogo o remont poproszę ??

Jakby to powiedzieć... skopiowałem to z książki "mały majsterkowicz" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SteelRat

A ja robiłem 6 lat temu taką nierówność... Klejem do płytek (ale dobrym jakimś) mieszanym z goldbandem. I powiem tak - wiem, że tak się nie powinno. Wiem, że nie a zrobiłem. Z tym, że nie rozrabiałem wodą, a gruntem. No i...

 

Niezgodnie ze sztuką, po amatorsku, od 6 lat płytki wiszą, nie odpadają a są obijane, nic się nie wykrusza, pęknięć brak. Jak będize za kolejne 6 to nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
10 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jakby to powiedzieć... skopiowałem to z książki "mały majsterkowicz" :P

Hahahaha ??? ojtam ojtam, nie wierzę :P

.....ale na dobrą sprawę w necie można być każdym ?

...ja zawsze udaję psycholożkę, bo też bym chciała być...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 minut temu, SteelRat napisał:

I powiem tak - wiem, że tak się nie powinno. Wiem, że nie a zrobiłem. Z tym, że nie rozrabiałem wodą, a gruntem.

Zależy jakie miałeś odchyły na ścianach, bo autor ma nawet 5cm, to samym klejem ciężko to zniwelować, a jest to przynajmniej bardzo bardzo czasochłonne. Grunt jeśli dobry, to pewnie zrobił swoją robotę i tak łatwo nie odpadną, gorzej jak się którąś ruszy, to już bym gwarancji na to nie dał :)

Przed chwilą, Maybe napisał:

ale na dobrą sprawę w necie można być każdym

Ja w necie jestem tym z ujemnym IQ, podaję że mam -2, ale w rzeczywistości mam więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SteelRat
Cytat

Zależy jakie miałeś odchyły na ścianach, bo autor ma nawet 5cm, to samym klejem ciężko to zniwelować, a jest to przynajmniej bardzo bardzo czasochłonne.

8 cm, także przebijam. A ile to poleży na tej ścianie to pojęcia nie mam zielonego. Co do czasu - w ten sam dzień co płytki kładłem. Równie "fachowo" ale wiszą. Poziomica i tyle.

Edytowano przez SteelRat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Zależy jakie miałeś odchyły na ścianach, bo autor ma nawet 5cm, to samym klejem ciężko to zniwelować, a jest to przynajmniej bardzo bardzo czasochłonne. Grunt jeśli dobry, to pewnie zrobił swoją robotę i tak łatwo nie odpadną, gorzej jak się którąś ruszy, to już bym gwarancji na to nie dał :)

Ja w necie jestem tym z ujemnym IQ, podaję że mam -2, ale w rzeczywistości mam więcej :D

A ja ci mogę zrobić psychoanalizę i terapię....i wszystko za friko... :D

moze nawet sprawię że twoje e-IQ skoczy o jeden punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
13 minut temu, SteelRat napisał:

A ja robiłem 6 lat temu taką nierówność... Klejem do płytek (ale dobrym jakimś) mieszanym z goldbandem. I powiem tak - wiem, że tak się nie powinno. Wiem, że nie a zrobiłem. Z tym, że nie rozrabiałem wodą, a gruntem. No i...

 

Niezgodnie ze sztuką, po amatorsku, od 6 lat płytki wiszą, nie odpadają a są obijane, nic się nie wykrusza, pęknięć brak. Jak będize za kolejne 6 to nie mam pojęcia.

Małą łazienkę można się pobawić, ale tama 40m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SteelRat

Ano, ja to robiłem w kuchni i to tylko na jednej ścianie... Tylko, że ja nie jestem pod tym względem żadnym fachowcem, jedyne co to nie boję się pracy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Zielona płyta tylko z nazwy jest wodoodporna. Gipsów do łazienki nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
12 minut temu, SteelRat napisał:

8 cm, także przebijam. A ile to poleży na tej ścianie to pojęcia nie mam zielonego. Co do czasu - w ten sam dzień co płytki kładłem. Równie "fachowo" ale wiszą. Poziomica i tyle.

No to sporo te 8cm. Myślę, że długo poleży, dopóki nie zaczniesz czegoś tam przerabiać, bo w takich sytuacjach największe ryzyko, to zdjąć jedną płytkę i wtedy myślę, że jedna po drugiej same polecą.

Wiesz, ja zawsze mówię, że jak się włoży w to serce i chęci, to nawet nie trzeba być żadnym fachowcem, grunt to być zadowolonym z własnej pracy :)

13 minut temu, Maybe napisał:

A ja ci mogę zrobić psychoanalizę i terapię....i wszystko za friko... :D

moze nawet sprawię że twoje e-IQ skoczy o jeden punkt.

Terapii i psychoanalizy nie potrzebuję, bez tego jestem świadom swoich ułomności :P
Co do skoku IQ, to ja serdecznie podziękuję, ale to, by mogło mnie zabić :D

4 minuty temu, alan napisał:

Zielona płyta tylko z nazwy jest wodoodporna. Gipsów do łazienki nie polecam.

Czyli większość fachowców w tym kraju źle podchodzi do sztuki budowlanej.

Powiem Ci z własnego doświadczenia, nigdy nie było w tym przypadku reklamacji, co lepsze, robiłem doświadczenia zatapiając płyty w wodzie (nigdy nie robię reklamy, więc nie podam jaka firma) na cały tydzień i po wyschnięciu były jak nowe, ale możliwe też, że są płyty i płyty (trzeba odpowiednią dobrać, bo jest wiele rodzai), jak to zwłaszcza naszym rodzimym rynku.
Oczywiście można zrobić to porządniej, drożej, ale klient wymaga, klient ma określony budżet, niestety nie żyjemy w kraju, gdzie ludzie zarabiają krocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Możliwe, że trafiłeś lepszej firmy. Moje się rozpadły w wodzie. Włóknowa jest znacznie trwalsza i sztywniejsza i w standardzie ognioodporna.

Większość fachowców robi to, co klient kupi. A klient w Polsce w większości wypadków kupuje to, co tanie. Takie realia. Jednak dorzucenie tyle centymetrów kleju by wyrównać pion to dopiero byłby koszt. Nie ma znaczenia czy da płytę taką, czy inną w tym wypadku najlepsza jest po prostu płyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, alan napisał:

Większość fachowców robi to, co klient kupi. A klient w Polsce w większości wypadków kupuje to, co tanie. Takie realia.

Masz rację i co gorsza, możesz jeszcze zaproponować lepsze i wcale nie o wiele droższe rozwiązania, ale klient nasz pan. Dlatego ja akurat takiego czegoś unikam, wolę jak klient się na mnie zda, ale oczywiście biorę pod uwagę jego "widełki" cenowe, bo z samego piasku też nie da się zrobić dobrego betonu :)

3 minuty temu, alan napisał:

Jednak dorzucenie tyle centymetrów kleju by wyrównać pion to dopiero byłby koszt.

Koszt owszem, ale ile pracy. Ja sobie nawet tego do końca nie wyobrażam. Trzeba mieć samozaparcie, ale najważniejsze, że trzyma i jest zadowolony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Kolega SteelRat miał jedną ściankę to nie odczuł, ale łazienka o której jest tu mowa to bardziej łaźnia lub salon kąpielowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, alan napisał:

ale łazienka o której jest tu mowa to bardziej łaźnia lub salon kąpielowy

Fakt, te metry robią wrażenie, a przynajmniej ja takiego salonu kąpielowego nie posiadam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
molok

Dzięki wszystkim za rady poczytam je ze spokojem i jak będę miał jakieś pytania to jeszcze tutaj wrócę by się dopytać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotruś

Miałbym to zrobić tynk skòł tylko to  co odpada, zaprawą  cementową wyròwnał, ktoś ma jakieś doświadczenie szybko zrobi, kielnia przyklejajała zaprawa paca duża, moczyć w wodzie idzie błyskawicznie, nie bawił bym się, będzie 1 cm ròżnicy nie przeszkadza.  Jedna wada piach przez sito przepuścić,  wyrobić zaprawę,  najwięcej czasu,  reszta pòjdzie błyskawicznie.  Kupować zaprawę gotową można ale dużo pòjdzie drogo, tak piach, cement i wapno, piach za darmo, cement nie jest drogi i wapno. 

Zależy od ścian jak jest cegła to miodzio ale jak jest to budownictwo przed wojenne to siatkę robili ze słomy, trzymała się zaprawa, wtedy kupić siatkę na to tynk kłaść, bez śiatki po roku dwa odpadnie popęka. 

Edytowano przez Piotruś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotruś

Tynk  trzymał, przed nałożeniem tynku, na mokro  ściany Unigrunt inny. Ściany są suche, tynk nie będzie się trzymał odpadłał, ciężko będzie, nie kleiła zaprawa, będą trudności z wyròwnaniem będzie odpadać. Zaprawę nakładać  na mokre ściany, nie żałować ma ściana być dosłownie na sącząona tym gruntem, spenetrowalo stary tynk.  Cement wapno zrobią swoje, czyli zaprawa   zwiąże zmocni stary tynk. 

Ktoś napisze nie tak się robi, wiem najlepiej stary tynk cały skuć, ale za to ile roboty,  tym sposobem zapewniam was jak tak zrobicie mocną zaprawę , prędzej walenie młotem z drugiej strony ściany odpadnie niż to co robiliście. 

Sucha sciana tynk stary pojęcie gdzie stary tynk się wykrusza przetrzecie dłonią. 

Edytowano przez Piotruś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 101
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Widziałam już kiedyś, uwielbiam jej słuchać 🙂
    • Vitalinka
      To żona niech zrobi🙂     noooo, za dużo kawy to niestety wypłukana witamina C i magnez i pewnie witaminy z grupy B też, ale...to już było 😊
    • Vitalinka
      Nooo fajny, szybko się ogląda i kompletnie, ale to zupełnie inny, i wcale nie dlatego, że kręcony tak dawno. Aktorzy fajnie grali wtedy, tak lepiej twarzą, scena kiedy spotkali się na końcu, ich mimika OMG! Ja polecam oba, bo to jak dwa odmienne filmy. Może i nawet "Człowiek z dziczy" taki bardziej realny, a ten z Leo bardziej s-f (te przetrwanie w mrozie).
    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...