Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Zuzia napisał:

Chyba przesadziłam, za dużo na raz przesadziłam.

Ty nigdy nie przesadzasz, no chyba, że mowa o łogrodnicwie itp. :D
Dla Ciebie może być nawet rumiankowa z rumem ;)


Może jakiś masaż? Nie żebym się chwalił, bo się nie chwalę (by mi nie zleciało się więcej chętnych), ale wkładam w to całe serce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zuzia
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Ty nigdy nie przesadzasz, no chyba, że mowa o łogrodnicwie itp. :D
Dla Ciebie może być nawet rumiankowa z rumem ;)

Poczułam wiosnę w kościach

A za rum dziękuję :D  do Wielkanocy nic z procentami. Pamiętasz, nie kuś :D

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Zuzia napisał:

Poczułam wiosnę w kościach

A za rum dziękuję :D  do Wielkanocy nic z procentami. Pamiętasz, nie kuś :D

DoPra nie bendem wodził na pokuszenie :D Poczekam do "lanego", czy może prędzej zaczniesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Nie wiem Zuziu o co chodzi z tym ,,zero alkoholu do Świąt,, Czy to znaczy że masz z tym jakieś kłopoty? A te  wszystkie postanowienia to jakaś terapia? Ja chyba mam z tym większe kłopoty bo w moim przypadku już całkiem straciłem chęć do tych rozrywek. Jakoś tak. Brak chęci i argumentów i nie ma tu nic do rzeczy post czy odwyk.Może jak spotkam się z Blednym i Bilem to się nachlam ? A swoją drogą to post wiąże się z jaimiś ograniczeniami, wyrzeczeniami. I tak np dla kogoś kto lubi słodycze i pochłania je w ogromnych ilościach postem będzie zrezygnowanie z nich. Dla kogoś kto uwielbia ryby postem chyba będzie schabowy albo pieczeń czy sztuka mięsa. Dla melomana to cisza a dla lubiącego ciszę harmider. No chyba tak. Czy w takim razie dla kogoś lubiącego i uprawiającego często sex będzie postem celibat?

Nie wiem czemu ludzie lubią się umartwiać. Coś poświęcać chociaż sa to rzeczy błahe i bez żadnego wpływu na rzeczywistość. Czy nie lepiej w ramach tego postu nie podejmować ważniejszych wyzwań? Typu będę pomagać prawdziwie biednym, nieszczęśliwym. Zrezygnuję z własnej roszczeniowości? Może jakiś wolontariat? 

Nie wiem co w moim przypadku nie jest niczym nowym. Nie bez powodu mawiają na wsi o mnie głupi Narcyź.

Edytowano przez Dionizy
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek

Przyniosę raki, o tej porze roku przydadzą się bardziej niż japonki z futerkiem.

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
10 godzin temu, Dionizy napisał:

Czy nie lepiej w ramach tego postu nie podejmować ważniejszych wyzwań? Typu będę pomagać prawdziwie biednym, nieszczęśliwym.

Chyba jedno nie wyklucza drugiego, a nawet (bo pełny brzuch rozleniwia...) może pomóc.

A Święta też potem pewnie bardziej cieszą.

Edytowano przez aliada
  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
11 godzin temu, aliada napisał:

Chyba jedno nie wyklucza drugiego, a nawet (bo pełny brzuch rozleniwia...) może pomóc.

A Święta też potem pewnie bardziej cieszą.

No jasne ze masz rację tylko mi bardziej chodziło o samą zasadę bo jaki ma sens dzień bez mięsny dla jarosza czy wege? No i czy ten post nie powinien być stanem ducha i umysłu.

Kiedyś bardzo dawno temu kiedy jeszcze na łące za naszym domem pasły się brontozaury a na ogromnych skrzypach i widłakach siadały pterodaktyle ja jeszcze wtedy jako podlotek czasem umawiałem się na randkę czy coś tam. Czasem moja oblubienica z sąsiedniego szczepu wyjeżdżała gdzieś i trzeba bylo oczekiwać na jej powrót. W czasie tego oczekiwania na radosne spotkanie wcale nie robiłem sobie wyrzeczeń czy nie darłem sobie wlosów z głowy wmawiając sobie że coś jest moją winą choć wcale tak nie było. Robiłem sobie diety ale po to by być bardziej sprawnym a sześciopak by był bardziej widoczny Dbałem o swój wygląd pamiętając by codziennie zgolić młodzieńczy zarost i by portki były czyste i całe. Nie znaczy to że zyłem zwyczajnie i beztrosko. Ta tęsknota i oczekiwanie było wewnątrz mnie. W moim sercu W głowie. Teraz też bardzo tęsknię tylko że tym razem już nie czekam. Ale to też nie oznacza że mam przyjąć życie okryte kirem i pogrążone w rozpaczy. Są jeszcze inne rzeczy i ludzie dla których warto dobrze sie ubrać, ogolić i cieszyć sie każdym dniem oczekiwania.

  • Lubię to! 1
  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Super napisane

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Posty były wymyślone dla duchownych i obżartej spasionej arystokracji, żeby odciązyli wątrobę...

Ja poszczę cały rok, więc w post powinnam się zmusić jeść mięso.

 

Wg mnie posty to takie udawanie szlachetności. To jak z tym pijakiem co na 8 marca przynosi tulipana i mówi do żony "kocham cię" a cały rok ją tłucze. ??

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
8 minut temu, Maybe napisał:

Posty były wymyślone dla duchownych i obżartej spasionej arystokracji, żeby odciązyli wątrobę...

Ja poszczę cały rok, więc w post powinnam się zmusić jeść mięso.

 

Wg mnie posty to takie udawanie szlachetności. To jak z tym pijakiem co na 8 marca przynosi tulipana i mówi do żony "kocham cię" a cały rok ją tłucze. ??

 

Ja odbieram to inaczej. Post to wyrzeczenie czegoś co ma znaczenie dla ciebie po to by pokazać sobie że możesz, czasem dla zdrowia a czasem zwyczajnie bo nie odczuwasz już radości z jedzenia. Największe frykasy stają się zwyczajne. Po poście znowu cieszysz się jak dziecko gdy do ręki weźmiesz owy frykas.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

...I cieszyć się każdym dniem oczekiwania...

Oby to były chwile wyczekiwane, wnoszące kolejny promień słońca, nawet w pochmurne dni ?

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
25 minut temu, Bledny napisał:

Ja odbieram to inaczej. Post to wyrzeczenie czegoś co ma znaczenie dla ciebie po to by pokazać sobie że możesz, czasem dla zdrowia a czasem zwyczajnie bo nie odczuwasz już radości z jedzenia. Największe frykasy stają się zwyczajne. Po poście znowu cieszysz się jak dziecko gdy do ręki weźmiesz owy frykas.?

Wzięłam pod uwagę post żywieniowy i takie on miał pierwotne zastosowanie. Żeby odciążyć wątroby arystokracji. Bo chłopi i tak mięsa za dużo nie jedli i kiedyś przede wszystkim na tym się skupiał.

 

Ja radość z jedzenia czekolady czuję zawsze... Nie muszę jej odstawiać. ?

Edytowano przez Maybe
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
6 minut temu, Maybe napisał:

Wzięłam pod uwagę prost żywieniowy i takie on miał pierwotne zastosowanie. Żeby odciążyć wątroby arystokracji. Bo chłopi i tak mięsa za dużo nie jedli  i kiedyś przede wszystkim na tym się skupiał.

 

Ja radość z jedzenia czekolady czuję zawsze... Nie muszę jej odstawiać. ?

Ja niestety muszę by smakowała tak samo ?

Edytowano przez Bledny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Życie jest za krótkie i trudne, żeby się dodatkowo umartwiać ;) Jeśli się zmuszać to do czynienia czegoś dobrego i użytecznego.

Nie mam ciagotów masochistycznczych....

Tak jak Dyziek napisał, lepiej już zgłosić się do wolontariatu, przynajmniej pożytek z tego.

3 minuty temu, Bledny napisał:

Ja niestety muszę by smakowała tak samo ?

Zmieniaj gatunki.....a post cię ominie.

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Post to też sprawa wiary, tradycji... I mówię to jako osoba będąca daleko od obu tych rzeczy.

Ale chyba to znowu zbyt kontrowersyjny temat jak na tutejsze pogaduchy. ;)

Milknę już.

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek

?

To może jednak japonki

1e269ef77be089212f86968bf8549b86.jpg

aaaaaaaaa!

Wieję?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 godzin temu, aliada napisał:

Post to też sprawa wiary, tradycji... I mówię to jako osoba będąca daleko od obu tych rzeczy.

Ale chyba to znowu zbyt kontrowersyjny temat jak na tutejsze pogaduchy. ;)

Milknę już.

Grzeczna Aliadka ???

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
7 minut temu, Maybe napisał:

Grzeczna Aliadka ???

Nie lubię tych ziółek na uspokojenie, które tu serwują ;)

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Zostawię widok z plaży z dzisiejszego spaceru....na złagodzenie obyczajów, tradycji nastrojów wszelakich....

 

5c44a063a083b8425b890a37df175e5c.jpg

  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
10 godzin temu, Dionizy napisał:

No jasne ze masz rację tylko mi bardziej chodziło o samą zasadę bo jaki ma sens dzień bez mięsny dla jarosza czy wege? No i czy

 

jarosze i weganie umartwialiby się gdyby co jakiś czas mieli dzień mięsny

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 minuty temu, aliada napisał:

Nie lubię tych ziółek na uspokojenie, które tu serwują ;)

Ja tym bardziej ale uczę się od Ciebie spokoju i opanowania, i też zamilkłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
9 godzin temu, Bledny napisał:

Ja odbieram to inaczej. Post to wyrzeczenie czegoś co ma znaczenie dla ciebie po to by pokazać sobie że możesz, czasem dla zdrowia a czasem zwyczajnie bo nie odczuwasz już radości z jedzenia. Największe frykasy stają się zwyczajne. Po poście znowu cieszysz się jak dziecko gdy do ręki weźmiesz owy frykas.?

Ty powinieneś sobie zrobić postt seksualny ?

  • Wrr 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
1 minutę temu, Maybe napisał:

Zostawię widok z plaży z dzisiejszego spaceru....na złagodzenie obyczajów, tradycji nastrojów wszelakich....

 

5c44a063a083b8425b890a37df175e5c.jpg

ja wolę góry

 

Lubo%C5%84_Wielki_Glisne_BW45.jpg

  • Super 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 minut temu, aliada napisał:

Nie lubię tych ziółek na uspokojenie, które tu serwują ;)

Majeranku nie lubisz? ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Przed chwilą, Arkina napisał:

Ty powinieneś sobie zrobić postt seksualny ?

post seksualny to chyba najgorszy pomysł. Choć trochę przyjemności się należy

Przed chwilą, Arkina napisał:

Majeranku nie lubisz? ?

majeranek czyli w stosownej gwarze = mało skuteczne i mało istotne lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...