Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, la primavera napisał:

Szczegóły obgadamy u Ciebie na zamku. Nie muszą wszyscy wiedzieć ile mnie to poparcie kosztuje.

Chyba przekwalifikuję się, bo podobnej odpowiedzi się spodziewałem. Zostanę wróżką! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


tośka
30 minut temu, la primavera napisał:

to się nazywa odwracanie kota ogonem

 1390425292_uk9eql_600.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

  • Super 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki wał
8 godzin temu, tośka napisał:

gdzie i jak pisac petycje aby nie było funkcji "goście"? mnie to wytrąca z równowagi 

Hahaha. Biedactwo. No widzisz. Takie mamy prawo. Zresztą ciebie i tak za miesiąc, góra dwa tutaj już nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
57 minut temu, Zuzia napisał:

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

nudą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 godziny temu, tośka napisał:

jakoś nie wierze ze są to różne i przypadkowe osoby z zewnątrz

a uwierzysz, że to może być wylogowana tośka albo inna potwora z założonym kontem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
3 minuty temu, Taki wał napisał:

Hahaha. Biedactwo. No widzisz. Takie mamy prawo. Zresztą ciebie i tak za miesiąc, góra dwa tutaj już nie będzie.

może mnie wcale nie bedzie.  i co?  lzej ci,  ty tchórzliwy dupku? 

  • Wrr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
7 godzin temu, tośka napisał:

ani tego diabelskiego gościa z kością

muszę przyznać, że poczułem się niemal jak Kudłaty,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 minuty temu, tośka napisał:

lzej ci,  ty tchórzliwy dupku? 

ależ Ty nerwowa,

chyba naruszasz zasady forum,

mała sugestia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Zuzia napisał:

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

- Wichura
- Gdzie? ledwo dmucha
- Ja Wichura! Nazwisko takie... :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
2 minuty temu, Gość w kość napisał:

naruszasz zasady forum,

rozumiem ze tu zasady forum sa takie,  aby wleciec z jednorazowego gosciowego konta i nawrzucac userowi? nie no... to nie jest tchórzostwo 

Wcale a wcale 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 minut temu, tośka napisał:

rozumiem ze tu zasady forum sa takie,  aby wleciec z jednorazowego gosciowego konta i nawrzucac userowi? nie no... to nie jest tchórzostwo 

Wcale a wcale 

ktoś "z jednorazowego gosciowego konta" Ci nawrzucał,

ktoś zupełnie anonimowy i obcy,

a więc jakież to ma znaczenie?

dla mnie miałoby takie:?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

trochę wygląda jakby ci włosy wychodziły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 minut temu, tośka napisał:

trochę wygląda jakby ci włosy wychodziły ?

 

28 minut temu, Gość w kość napisał:

niemal jak Kudłaty

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

CICHO!!!!!!

BEZ SPRZECZEK MI TU!!!!

Weroniko. Teraz mówisz że to był tylko sen ? Sen? Na prawdę to był sen? ? Tak pewnie chcesz bo tak wygodniej i nikt nie będzie  znacząco spoglądał cichutko szepcząc na ucho sąsiadki o wspólnych naszych spacerach lipowymi alejami i tych chwilach w przytuleniu wpatrzonym w oczy. I wspólnym biciu serc.

Tylko sen powiadasz ?

A ja Ci wierzyłem Weroniko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
5 godzin temu, Dionizy napisał:

CICHO!!!!!!

BEZ SPRZECZEK MI TU!!!!

doprawdy przykro mi ze osmielilam sie bronić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
19 minut temu, tośka napisał:

doprawdy przykro mi ze osmielilam sie bronić

Tosiu, może zjedz pączka?

 

16 godzin temu, Zuzia napisał:

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

 

No i fajnie. U Ciebie już pewnie krokusy z ziemi wychodzą. Glicynia śpi? Moja śpi. Nie owijalam jej niczym bo nie było mrozów. Ciekawe, czy zakwitnie.

6 godzin temu, Dionizy napisał:

A ja Ci wierzyłem Weroniko.

Przykro mi, ale...nie wierz nigdy kobiecie- nie słyszałeś tego?

Ale ogólnie bardzo ładnie. Jeszcze pszczółki by mogły trochę skrzydełkami nad lipą pomachać. No i Hau. Zapomniałeś, że gdzieś tam powinien być Hau. Leżec, pszczoły ogonem odganiać,  albo czaić się na Kota, Rozważać, czy ma szansę go dogonić, Pewnie nie, Kot waleczny, jeszcze by go łapą po nosku przeorał. Nie, z Kotem lepiej nie zaczynać niż potem krew z nosa ocierać 

?

18 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Zostanę wróżką!

,,Być kobietą, być kobietą..." - odważne masz marzenia.?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
22 minuty temu, la primavera napisał:

Tosiu, może zjedz pączka?

czy chcesz mi czymś zająć pyszczek,  miau? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
2 minuty temu, tośka napisał:

czy chcesz mi czymś zająć pyszczek, 

I łapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

Kot tak bezpośrednio pyskiem zre :D przyjrzyj sie kiedyś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 Wydaje mi się, że jednak łapkami sobie mysz przytrzyma, co by mu obiad nie uciekł. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

O fuj, nie mogę na to patrzeć. 

To powinno być nadawane po 22 z ostrzeżeniem, że zawiera sceny brutalne.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 godzin temu, la primavera napisał:

Przykro mi, ale...nie wierz nigdy kobiecie- nie słyszałeś tego?

Ale ogólnie bardzo ładnie. Jeszcze pszczółki by mogły trochę skrzydełkami nad lipą pomachać. No i Hau. Zapomniałeś, że gdzieś tam powinien być Hau. Leżec, pszczoły ogonem odganiać,  albo czaić się na Kota, Rozważać, czy ma szansę go dogonić, Pewnie nie, Kot waleczny, jeszcze by go łapą po nosku przeorał. Nie, z Kotem lepiej nie zaczynać niż potem krew z nosa ocierać 

Ładnie? Wydaje mi sie tak zwyczajne. Tak bardzo zwyczajne jak kwitnąca wiosna i pszczoły które zjawią się początkiem lata by zbierać lek na jesienne przeziębienia i tęsknoty z zakwitających nad głowami kochanków lip. Zwyczajne i powszednie jak smak goracego jeszcze chleba rwanego palcami uwalniając przy tym zapach tak nie zapomniany jak nie zapomniany jest zapach Twoich Włosów. Bardzo inny od zapachu chleba bo zawarte w nim są wszelkie zmysłowe nuty istniejące w świecie zmysłowości, żądzy, erotyzmu. Jak bardzo wielkie jest pragnienie Weroniko by zapach Twoich włosów stał się powszedniością taką zwyczajną osadzoną zawsze i wszędzie. I tam gdzie smakuje kawa i tam gdzie świąteczny rosół z siekanym na stolnicy makaronem. Wszędzie! W ogrodzie na ławce i na trawniku i w salonie przy kominku I w sypialni. W poniedziałek i we wtorek, w środę czwartek piątek i sobotę. W niedzielę oczywiście też. Wybacz ze kiepski ze mnie romantyk. Może gdybym był jakimś poeta to napisałbym dla Ciebie jakiś wiersz? Np taki:

 

w Twych czułych dłoniach

kubek sokiem malinowym


za oknem kwitnąca jabłonka

wkrótce z jej niewinnej bieli

czerwone jabłka

zjem gdy mi podasz

drżenie nagich ramion

pod dotykiem opuszków

pijesz zapach malin

nieświadoma
że chciałbym być kubkiem w Twoich dłoniach.

 

No tak. Ale nie jestem poetą i nawet nie pamiętam o hau hau który jak zwykle leży pomiędzy Twoimi a moimi nogami, pomiędzy Tobą a mną. Pomiędzy lotną fantazją a ciężarem codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
19 godzin temu, la primavera napisał:

No i fajnie. U Ciebie już pewnie krokusy z ziemi wychodzą. Glicynia śpi? Moja śpi. Nie owijalam jej niczym bo nie było mrozów. Ciekawe, czy zakwitnie.

Glicyni nigdy nie zabezpieczam, na pewno zakwitnie. Z ziemi wyłażą cebulowe, kwitną już przebiśniegi i prymulka

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 494
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      789
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    polskaNaomi
    Najnowszy użytkownik
    polskaNaomi
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      😁  też go nie lubię😉 ale zapowiedz całkiem, całkiem może zobaczę Zaczęłam, ale tylko te sceny z Madsem poskakałam, bo te śpiewające lwy to też nie dla mnie, jednak wolę go w wersji człowieczej😉
    • Moniqaa
      Badanie hemoglobiny glikowanej pokazuje, czy już się przeszło w zakres cukrzycy czy jeszcze nie. I to jest w sumie informacja dla lekarza, która najbardziej go interesuje czy już włączyć leki przeciwcukrzycowe czy nie. I dobrze żeby takie badanie zlecił lekarz na NFZ. Wtedy jest za free.   Ale dla osoby zmagającej się ze stanem przed cukrzycowym wg moich obserwacji to najlepiej monitorować sobie cukier na czczo i przed kolejnym posiłkiem samemu w domu glukometrem żeby nie dokładać sobie za dużo w posiłku węglowodanów kiedy np. mamy jeszcze we krwi podwyższony cukier. Za to białko i tłuszcze i warzywa o niskim IG bez obaw można jeść. 
    • Monika
      Są, są. Albo specjalne sklepy eko, ale nawet w zwykłych trzeba szukać i wszystko czytać. Można poznać też po cenie, bo takie  "prawdziwe" są droższe. Jak pisze Nomada można też piec nie tylko kurczaka, ale schab (ponakłuwać powkładać czosnek) i co tam tylko chcecie.
    • Moniqaa
      Dzięki za przepis:) Wypróbuję go i ja:)
    • Moniqaa
      Gdzie kupujesz wędliny bez konserwantów i bez glutenu z indyka, z gęsi czy szynkę wołową albo z baraniny? Chętnie bym kupiła takowe no ale nie są one ogólnie dostępne. 
    • Moniqaa
      Akurat ja spokojnie zjadam suchą krakowską po ok.50g do śniadania jako białko i nie zauważyłam żeby jakoś odczuwalnie mnie otumaniała jak np. duże ilości węglowodanów. 
    • Moniqaa
      Qurczaczek... gdybym mogła jeść kapustę i dynię... no ale przez IBS niestety nie mogę.    O selenie i mio-inzytolu chętnie poczytam. Cynamon cejloński już mam i poczytam jak też jak go stosować.   Swego czasu o piperynie sporo czytałam, że również zwiększa odporność i w sumie zapomniałam, że odchudza. Tylko muszę go wypróbować czy się zaprzyjaźni u mnie z IBS. Berberynę stosowałam ale albo za małe dawki albo za krótko bo jakichś widocznych efektów nie widziałam u siebie. Może do niej powrócę.     Hmm... że cukier ma wpływ na jakość i długość snu to tego nie wiedziałam.    Super, że widzisz u siebie na buzi efekt swoich działań:) To zawsze ładnie motywuje:) 
    • Moniqaa
      Skąd takie informacje? Z zakazów UE dot. wędzenia? Ogólnie to współczesne wędliny nie są wędzone ale dodawany jest do nich aromat wędzarniczy i obok wędzonego nawet nie leżały;)  
    • Moniqaa
      Ogólna zasada jest taka, że jak masz coś z wysokim IG np. ziemniaki, chleb, makaron itp. to zmniejszasz do możliwie jak najmniejszej ilości - dla Ciebie akceptowalnej a zwiększasz ilość warzyw nie skrobiowych np. sałata, pomidor, ogórek itp. - do wielkości min. połowy talerza i tej ilość zwiększonej nie masz się co obawiać. Dodajesz słuszną ilość białka: mięsko, jajka itp. + tłuszcz np. oliwa z oliwek, masło itp.    Wówczas glukoza ze zbilansowanego posiłku powoli się wchłania i nie ma wysokich pików cukrowych, które insulina musi zbić dużą ilością.    Takie połączenie daje sytość i nie ma napadów na przekąski po takim posiłku a glukoza jest stabilna.  
    • Moniqaa
      Witaj:) O, i jak fajnie, że się tutaj pojawiłaś:) Ładnie schudłaś - 9kg w 6 miesięcy? Suuuper:) Poczytam też chętnie o tym sposobie coś "a la dieta Mosleya". Ostatnio też stosowałaś tą metodę?  
    • Moniqaa
      Może nie tak od razu expertem;) ale sporo już rzeczy zdążyłam wypraktykować na sobie. I wiem po moich doświadczeniach co działa a co nie działa. Zeszłam z bardzo wysokiej insuliny i częstych napadów hipoglikemii reaktywnej. I np. uważam, że jednak waga nie ma tutaj znaczenia. Ważyłam wcześniej mniej a miałam wyższą insulinooporność i codzienne koszmarne hipoglikemie po posiłkowe. Wyszłam z tego tylko dietą, postami IF i bardzo delikatnym nieforsownym ruchem. No ale jeszcze jestem w procesie do jednocyfrowej insuliny na czczo. Po wzlotach i upadkach teraz mam już plan jak to robić.       Też nad tym pracuję właśnie teraz żeby wyrobić sobie nawyk chodzenia wcześniej spać bo paradoksalnie właśnie sen ma też spory swój wpływ na metabolizm glukozowo-insulinowy.   
    • polskaNaomi
      Cześć dziewczyny, jestem! Cudem zajrzałam do wiadomości na <reklama> i zobaczyłam, że tu przechodzicie 😁 już myślałam, że czasy for minęły i żadnego nie znajdę, a potrzebuję Waszej motywacji, żeby dokończyć redukcję. Ostatnio odchudzałam się od lipca do grudnia i brzydko Was porzuciłam, ale nie potrafiłam wrócić do odchudzania. Schudłam wtedy z 69 na 60. Do diety wróciłam dopiero co, z wagą 62, więc nie ma tragedii, pewnie dlatego, że jadłam więcej, ale jednak zachowałam rutynę ćwiczeń. Od tygodnia testuję nowy sposób na schudnięcie, coś a la dieta Mosleya, ale nie do końca. Przez 3 dni w tygodniu jem max. do 1000 kcal, a przez 4 dni w okolicy 2000 kcal (lub więcej jeśli coś wypadnie, np. niedługo Tłusty Czwartek). Jestem zmęczona już tym odchudzaniem, a taki system pozwala mi jednocześnie nie być na diecie (przez połowę tygodnia) i chudnąć w chude dni. Mam nadzieję, że system się sprawdzi. Stęskniłam się za Wami ❤️
    • la primavera
      ,,Zloto" pojawiło mi się w polecajkach, z opisu wynikało, że będzie to rozprawa o przewrotności ludzkiego serca, której ulega gdy zostaje wystawione na pokuszenie. Tym pokuszenie w filmie  mialo byc tytulowe złoto, które dwójka głównych - i prawie jedynych- bohaterów  odnajduje na pustyni.  Ale po kolei. Zac Efron gra tu główna rolę,  niestety. Wprawdzie  jest na tyle brudny, że na upartego można  go nie poznać, ale gdy jest głównym bohaterem i przez większą część filmu jest na ekranie tylko on,  to trudno go nie zauważyć. Scenerie ma niczym z Mad Maxa- pustynia, piach, pustynia, piach. Bo wszystko to dzieje się w postapokaliptycznej przyszłości,  bliżej nieokreślonej ani miejscem ani czasem. Po prostu gdzieś tam w przyszłości poznajemy Efrona który jedzie  skądś do jakiejś strefy, a zawieźć ma go tam drugi bohater. I tak jadą, dwóch obojętnych sobie mężczyzn,  zdezelowanym autem, nie wiadomo gdzie i po co. Az auto sie psuje,  znajduja zloto i postanawiają współpracować  by je wydobyc, zatem jeden jedzie po koparkę a drugi zostaje by... no władnie nie wiem po co on został? Ale gdyby nie został, to o czym byłby film?   Dla mnie film bardzo średni. Tak jakby trochę pościągane z innych filmów co lepsze ale taki zlepek mnie sie nie spodobal.  A może po prostu nie powinnam oglądać filmów  z nieprzekonującym  mnie aktorem. Tak, ale fascynacja animacjami jest mi obca,  zatem nie myślałam, by oglądać. Ty Widziałaś?  Masz wyjątkowo soczystą mowę   
    • Monika
      arbuza! (przypomniało mi się) fuuuuj😖
    • Monika
      jak tak mam jak ktoś umie stawiać przecinki tam gdzie być powinny (czarna magia)   Taaaaaaaak!!! Zapach cukinii, agawy, i nie wiem jakiegoś gruszko-ogórka wychodzący w tej trzeciej nucie, czy jak to się zwie psuje wiele fajnych na początku zapachów. Mnie aż cofa od niego (w perfumach tylko). Ja lubię wszystko co pachnie frezjami i inne świeże cytryna, a pod spodem wanilia bez tych ciężkich nut goździkowych, lilii itp. co jestem w nich zawinięta jak w dywan, zamiast w lekką przezroczystą wiosenną chustę. Dla facetów? Myślę, że to zależy od faceta, bo każdy zapach przecież inaczej pachnie na innym człowieku. Jednak bardzo wypsikanych i wypacykowanych facetów nie lubię.  
    • gruszeczka
      nie jest latwo dopasowac mezczyznie odpowiednie perfumy.. moj lubi inne zapachy niz ja dlatego wyczytalam o probkach <reklama> i teraz mu takie zamawiam a dopiero jak wyda aprobate ze sa ok to zamawiam pelne
    • Gretta
    • Gretta
      🙂 Po dwóch godzinach. W tym laboratorium co robię od dawna, tylko po dwóch godzinach. W sumie to nie wiem jak robią, robiłam to drugi raz w życiu. Pierwszy raz było to 11 lat temu.Też po dwóch godzinach.    Też nie wiedziałam.. Aż bym powtórzyła za rok, w sierpniu robiłam badanie, to teraz w sierpniu znowu. ..    
    • MamaMai
      Ojej, to ciekawe co piszesz z powtarzaniem badań dopiero co 3 lata. Nie wiedziałam tego. 
    • Moniqaa
      cd. nastąpi jutro    Dobranoc:) 
    • Moniqaa
      O Matko Kochana... dobrze, że ta lekarka była przytomna i powtórzyła badanie. Co za... Jak można pomylić zdjęcia z RTG ? No szook...   
    • Moniqaa
      Bardziej odnosiłabym się do badania z krzywej glukozowej - i uznałabym ją bardziej wiarygodną - niż do hemoglobiny glikowanej. Ponieważ krzywe pokazują stan faktyczny a hemoglobina glikowana pokazuje % uśredniony wynik z 2-3 miesięcy. Dla cukrzyków tak. Dla nas w stanie przedcukrzycowym - wg mnie nie jest wiążąca tak jak krzywa glukozowa. 
    • Moniqaa
      Kocham takich lekarzy co nie uznają badań;) Np. moja diabetolog u której byłam 2 razy wyrwała mi z badań krzywej glukozowej i insulinowej - krzywą insulinową mówiąc, że one są niewiarygodne bo - cyt.: "to tylko reakcja insuliny na cukier" - a po tym jak jej przedstawiłam moje objawy z powrotem zszywaczem zszyła mi kartki i łaskawie wpisała wyniki z obu krzywych do mojej kartoteki na kompie. Ponieważ przy hipoglikemii właśnie poziom insuliny ma ogromne znaczenie.    Jeśli chodzi o krzywą cukrową to robi się ją raz na trzy lata ponieważ glukoza 75g wypita na czczo bardzo mocno obciąża trzustkę. Dla osób mających problemy z prawidłową glikemią to badanie jest mocno obciążającym działaniem cukru na organizm.   
    • Moniqaa
      Oj tak... często niestety zdarzają się pomyłki. Dlatego w wątpliwych sytuacjach warto robić to samo badanie żeby potwierdzić albo zaprzeczyć wynikowi z danego badania.    Glukoza na czczo 135 - trzykrotnie powtarzalna to już kwalifikuje się jako cukrzyca ponieważ stan przedcukrzycowy jest  od 100  do 120 albo do 126.    Mnie czasem się zdarza mieć na czczo 120 - 130 ale tylko wtedy kiedy wybitnie się nawpycham pod korek - wysoko indeksowych węglowodanów prostych - typu słodycze przemysłowe z syropem glukozowo-fruktozowym albo owoce o wysokim Ig banany, winogrona itp.   Ale to muszę się mocno ich objeść żeby mi tak cukier na czczo wyskoczył.  Albo późna węglowodanowa o niskim IG obfita kolacja  w okolicach godz. 20-21 też mi podnosi pod górną granicę normy stanu przedcukrzycowego i też tego staram się unikać na co dzień.        Ten wynik to po 1 godz. od wypicia glukozy czy po 2 godz.?     Na ogół krzywa cukrowa zawiera oprócz poziomu glukozy na czczo jeszcze dwa wyniki po 1 godz. i po 2 godz. od wypicia glukozy.    Czasem się robi jeszcze oznaczenie po 3 godz. też ale to już dla zaawansowanych przypadkach albo co pół godziny od wypicia glukozy przez 2-3 godz. ale to już w szpitalach. Czasami robi się tak szczegółowo żeby zobaczyć jak faktycznie przebiega wzrost i spadek krzywej cukrowej.   
    • Moniqaa
      Gretta, wiesz zastanawiałam się na tym. I doszłam do wniosku, że skoro hemoglobina glikowana cyt.: "wskazuje na średnią zawartość glukozy w organizmie w ostatnich 2–3 miesiącach."   to jest w sumie uśredniony wynik z naszych wysokich cukrów i niskich cukrów (jak przy hipoglikemii - np. tak jak u mnie) może nie dawać tak wiarygodnych wyników jak przy cukrzycy, wtedy kiedy są bardzo wysokie cukry praktycznie non-stop i nie spadają już one do normalnych wartości.     Ja również mam hemoglobine glikowaną  HbA1C = 5,6 % - taką samą jak Ty.    Cyt.: "Wartość hemoglobiny glikowanej w przedziale: 5,7% – 6,4% wskazuje na stan przedcukrzycowy, natomiast powyżej 6,5% – na cukrzycę." - i tutaj również się nie zgadza u mnie. Ponieważ wg pomiarów cukru na czczo i w laboratorium i z glukometru w domu wychodzi mi, że jestem w stanie przedcukrzycowym a wg HbA1C wychodzi mi, że nie.   Czyli okazuje się, że dla osób w stanie przedcukrzycowym to HbA1C jest - jak dla mnie badaniem niemiarodajnym.    I wyciągam z tego wnioski, że dla nas w stanie przedcukrzycowym istotne jest badanie  poziomu cukru glukometrem w domu lub badaniem w laboratorium i dążenie do ich obniżenia co automatycznie wówczas obniży nam te uśrednione wyniki HbA1C i nim już nie musimy się tak przejmować i do niego odnosić.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...