Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Ze(ś)firek napisał:

BL umawiałeś się kiedyś przez telefon na wspólne gotowanie obiadu?

Takie kulinaria przez fon? Tak, kiedyś raz to przeżyłem :D Całkiem ciekawy eksperyment :D

1 minutę temu, Arkina napisał:

99% facetów ustawia się już w kolejce do ogrodu ? Oni nie przetwarzają informacji...slysza bzykanko i krew odpływa z mózgu ??

O przepraszam! Ja przetworzyłem i wyżej jest tego dowód <dumny z siebie> :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ze(ś)firek
1 minutę temu, Arkina napisał:

99% facetów ustawia się już w kolejce do ogrodu ? Oni nie przetwarzają informacji...slysza bzykanko i krew odpływa z mózgu ??

Odejdzie im ochota gdy zobaczą rój pszczół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

 

O przepraszam! Ja przetworzyłem i wyżej jest tego dowód <dumny z siebie> :D

Po czasie dopiero, jak krew znów zaczęła płynąć. Nie liczy się ?

 

3 minuty temu, Ze(ś)firek napisał:

Odejdzie im ochota gdy zobaczą rój pszczół?

A ty wtedy rzucisz tekstem, prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu tylko zuja pszczoły ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Takie kulinaria przez fon? Tak, kiedyś raz to przeżyłem :D Całkiem ciekawy eksperyment :D

 

Mogę sobie tylko wyobrazić?

Ja chciałam lazanie siostra zrozumiała łazanki. No i obeszłam się smakiem?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

Po czasie dopiero, jak krew znów zaczęła płynąć. Nie liczy się ?

Pfff. Krew mi zawsze płynie i uwaga - w normie! :D

1 minutę temu, Ze(ś)firek napisał:

Ja chciałam lazanie siostra zrozumiała łazanki. No i obeszłam się smakiem?

U mnie akurat wszystko się odbyło jak należy. Niedoszła teściowa przez fona tłumaczyła mi jak zrobić dobrą golonkę po bawarsku. Niby się nie lubiliśmy, a golonka wyszła pyszna, więc mimo, że to zła kobieta była... miała u mnie wtedy plusa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Pfff. Krew mi zawsze płynie i uwaga - w normie! :D

Co w normie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

 

U mnie akurat wszystko się odbyło jak należy. Niedoszła teściowa przez fona tłumaczyła mi jak zrobić dobrą golonkę po bawarsku. Niby się nie lubiliśmy, a golonka wyszła pyszna, więc mimo, że to zła kobieta była... miała u mnie wtedy plusa :D

Moja siostra nie jest zła tylko chyba słabo słyszy?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Arkina napisał:

Co w normie? 

Płynąca krew, nie zatrzymuje się i w ogóle jest gites :D 

1 minutę temu, Ze(ś)firek napisał:

Moja siostra nie jest zła tylko chyba słabo słyszy?

A może miała dość lazanii na dany tydzień? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
10 minut temu, BrakLoginu napisał:

Niedoszła teściowa

Jak jej się pozbyłeś? ? 

Jak mogła Cię nie lubiec, kompletnie tego nie rozumiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
8 minut temu, BrakLoginu napisał:

Płynąca krew, nie zatrzymuje się i w ogóle jest gites :D 

A może miała dość lazanii na dany tydzień? :P

Na to nie wpadłam , a to szelma jedna?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
8 minut temu, Arkina napisał:

Jak jej się pozbyłeś? ? 

Nie mogę Ci powiedzieć, bo byś musiała podzielić jej los :P

9 minut temu, Arkina napisał:

Jak mogła Cię nie lubiec, kompletnie tego nie rozumiem ?

Ponoć czekała, aż powiem do niej "mamusiu", ale przeca z tego, co wiem to mamę ma się jedną? :D

8 minut temu, Ze(ś)firek napisał:

Na to nie wpadłam , a to szelma jedna?

Zrewanżuj się jej <podpuszcza> :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Ponoć czekała, aż powiem do niej "mamusiu", ale przeca z tego, co wiem to mamę ma się jedną? :D

Co ty? Zamiast teściowa ugłaskać i mówić, kochana mamusiu może wpadniesz w odwiedziny i zawsze mój dom stoi dla ciebie otworem to ty nic nie myślisz ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Arkina napisał:

Co ty? Zamiast teściowa ugłaskać i mówić, kochana mamusiu może wpadniesz w odwiedziny i zawsze mój dom stoi dla ciebie otworem to ty nic nie myślisz ?

Nie myślałem, bo

3bc6176676_bo_to_zla.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Nie myślałem, bo

3bc6176676_bo_to_zla.jpg

Przesadzasz, golonka wyszła pyszna przecież ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Arkina napisał:

Przesadzasz, golonka wyszła pyszna przecież ?

Niby AŻ, ale jednak TYLKO tyle było na plus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
1 godzinę temu, Arkina napisał:

99% facetów ustawia się już w kolejce do ogrodu ? Oni nie przetwarzają informacji...slysza bzykanko i krew odpływa z mózgu ??

ilość krwi krążącej w danym momencie jest taka sama. Jak dopłynie "tam" to mniej będzie w mózgu. Im większy tym więcej odpłynie ... pamiętam, że jak byłem młody to raz o mało co nie zemdlałem z braku tej krwi ..?? - bo śliczna ona była i miała piękne piersi z różowymi sutkami

 

Edytowano przez ddt60
  • Ha Ha 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
12 minut temu, ddt60 napisał:

ilość krwi krążącej w danym momencie jest taka sama. Jak dopłynie "tam" to mniej będzie w mózgu. Im większy tym więcej odpłynie ...

 

To, by się zgadzało, jest jeden wyjątek, a mianowicie ja, bo nie posiadam organu zwanego - muskiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
16 minut temu, ddt60 napisał:

ilość krwi krążącej w danym momencie jest taka sama. Jak dopłynie "tam" to mniej będzie w mózgu. Im większy tym więcej odpłynie ... pamiętam, że jak byłem młody to raz o mało co nie zemdlałem z braku tej krwi ..?? - bo śliczna ona była i miała piękne piersi z różowymi sutkami

 

Musisz mieć dużego ??

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Musisz mieć dużego ??

co zrobić i jak tu żyć .. na szczęście dojrzałem już....?

  • Ha Ha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
10 godzin temu, ddt60 napisał:

ilość krwi krążącej w danym momencie jest taka sama. Jak dopłynie "tam" to mniej będzie w mózgu. Im większy tym więcej odpłynie ... pamiętam, że jak byłem młody to raz o mało co nie zemdlałem z braku tej krwi ..?? - bo śliczna ona była i miała piękne piersi z różowymi sutkami

Ciekawa teoria ale wyjaśnia moje maleńkie rozmiary. To wszystko przez myślenie. Wychodzi na to że w niektórych chwilach trzeba przestać myśleć i stać się dzikim zwierzęciem dążącym do prokreacji i za wszelką cenę przedłużenia gatunku. Przy następnej okazji muszę to zmienić o ile taka zaistnieje.

Widać ze już święta nie daleko. Kuchnia pachnie mazurkami pieczonymi przez Ześwirka a przy małym stoliku tym koło pieca chlebowego siedzi często Zuzia i wyskrobuje na kolorowanych wydmuszkach misterne wzorki.

023JPG_qqqwxeh.jpg

 

Pomimo tego że jest Zuzia jest niedoścignionym wzorem  spokoju i opanowania to czasem gdy skorupka pęka w izbie  rozlega się jakieś niezbyt cenzuralne słowo które to nie przeszłoby mi przez gardło a moje palce nie są w stanie wystukać tego na klawiszach. No ale każdy przecież lubi sobie czasem ulżyć Nawet Zuzia. Ześwirek wspominała coś że dziś na obiad będzie lazania. Kuźwa nie wiem co to?. Kojarzy mi sie z jakimiś rybami typu pirania ? ale też brzmi to jak przykazania, zakazania, czy doznania co akurat czasem lubię. Czy nie łatwiej i prościej jest przygotować zwykły kotlet schabowy panierowany z ziemniakami i kapustą zasmażaną? Ech te kobiety ze swoimi wirtuozowskimi skłonnościami do tworzenia symfonii w kuchni wtedy gdy wystarczy zanucić np,,....kocham Cie Kochanie moje, kocham Cię a Kochanie moje  to schabowy w kapuście podany.....,, i do tego chłodny żubrzyk

Aż sie głodny zrobiłem i chyba muszę iść na dól do kuchni po jakieś posiłki.

Pauza.

  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Ale że jak to? To wy nie myślicie ciągle o prokreacji ?

  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No już jestem z kanapkami z jakąś padliną i serem z Włoszczowej. Dobry choć Jagnie i Borynie nie dorównuje.

Pogoda dziś bardzo ponura. Nie lubię takich dni gdy góry są zakryte grubą warstwą chmur. Mam wtedy wrażenie że ktoś gdzieś je wyniósł i teraz mój widok za oknem nie będzie w żaden sposób szczególny i będzie taki jak te banalne płaskie z równin.

Zauważyłem ze ostatnie Bili bardzo się zmienił. Codziennie czyści paznokcie i zmienia koszulkę. Pewnie skarpetki i majty też. To chyba przez tą wiosnę i to dojrzewanie a teraz gdy w naszym domu pojawiła się ta piękna dziewczyna Arkina o bardzo ciemnej karnacji i czerwonych włosach to widać ze naszego pracusia zaczyna ponosić. No cóż. Wszystko zmierza ku dorosłości. Nie widuję ostatnio Znajomej. Zginęła gdzieś bez wieści a ja już sam nie wiem czy sprawa młynka jest ciągle aktualna. W tym tygodniu bardzo wiało i było zimno w związku z czym nie byłem na moim ulubionym spacerze wśród staroci.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

I kiedy tak smarował cudnym smalcem kromkę usłyszał ponownie że Zuzi coś nie wyszło.

Ja tylko obserwuje zza rogu te świąteczne przygotowania i karmię się ta atmosfera. Np widze jak bil szuka czegoś po szafkach...?powiedzieć mu? Bimber został przeniesiony do piwnicy na czas postu. 

Eeee nie będę mu zakłócał bo zaabsorbowany jest. 

W drugim kącie Helenka stoi przy kuchni. Kuchnia ma dużą wyspę i widać że Hela gdzieś tam odpłynęła wśród tańczących pokrywek. Każdy robi to co lubi. Żebrak stoi pod oknem i uprawia jakieś monologi, pewnie kontemplacja z Bogiem. Trzeba w coś wierzyć ? ale szczęśliwy to on chyba nie jest? 

Frał układa w koszyczku jajeczka i kiełbaskę. Ładnie to robi, widać że podoba jej się koszyczek. Co rusz spogląda nań i z uśmiechem na twarzy zaczyna przyozdabiać go czymś zielonym. ...

  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
15 minut temu, Bledny napisał:

Ale że jak to? To wy nie myślicie ciągle o prokreacji ?

No nie mów że Ty myślisz o tym ciągle. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Dionizy napisał:

No nie mów że Ty myślisz o tym ciągle. ??

No nie, nie ciągle, zdarzają się takie chwile gdy myślę o jedzeniu ?

?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...