Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, la primavera napisał:

Szczegóły obgadamy u Ciebie na zamku. Nie muszą wszyscy wiedzieć ile mnie to poparcie kosztuje.

Chyba przekwalifikuję się, bo podobnej odpowiedzi się spodziewałem. Zostanę wróżką! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


tośka
30 minut temu, la primavera napisał:

to się nazywa odwracanie kota ogonem

 1390425292_uk9eql_600.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki wał
8 godzin temu, tośka napisał:

gdzie i jak pisac petycje aby nie było funkcji "goście"? mnie to wytrąca z równowagi 

Hahaha. Biedactwo. No widzisz. Takie mamy prawo. Zresztą ciebie i tak za miesiąc, góra dwa tutaj już nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
57 minut temu, Zuzia napisał:

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

nudą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 godziny temu, tośka napisał:

jakoś nie wierze ze są to różne i przypadkowe osoby z zewnątrz

a uwierzysz, że to może być wylogowana tośka albo inna potwora z założonym kontem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
3 minuty temu, Taki wał napisał:

Hahaha. Biedactwo. No widzisz. Takie mamy prawo. Zresztą ciebie i tak za miesiąc, góra dwa tutaj już nie będzie.

może mnie wcale nie bedzie.  i co?  lzej ci,  ty tchórzliwy dupku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
7 godzin temu, tośka napisał:

ani tego diabelskiego gościa z kością

muszę przyznać, że poczułem się niemal jak Kudłaty,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 minuty temu, tośka napisał:

lzej ci,  ty tchórzliwy dupku? 

ależ Ty nerwowa,

chyba naruszasz zasady forum,

mała sugestia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Zuzia napisał:

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

- Wichura
- Gdzie? ledwo dmucha
- Ja Wichura! Nazwisko takie... :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
2 minuty temu, Gość w kość napisał:

naruszasz zasady forum,

rozumiem ze tu zasady forum sa takie,  aby wleciec z jednorazowego gosciowego konta i nawrzucac userowi? nie no... to nie jest tchórzostwo 

Wcale a wcale 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 minut temu, tośka napisał:

rozumiem ze tu zasady forum sa takie,  aby wleciec z jednorazowego gosciowego konta i nawrzucac userowi? nie no... to nie jest tchórzostwo 

Wcale a wcale 

ktoś "z jednorazowego gosciowego konta" Ci nawrzucał,

ktoś zupełnie anonimowy i obcy,

a więc jakież to ma znaczenie?

dla mnie miałoby takie:?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 minut temu, tośka napisał:

trochę wygląda jakby ci włosy wychodziły ?

 

28 minut temu, Gość w kość napisał:

niemal jak Kudłaty

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

CICHO!!!!!!

BEZ SPRZECZEK MI TU!!!!

Weroniko. Teraz mówisz że to był tylko sen ? Sen? Na prawdę to był sen? ? Tak pewnie chcesz bo tak wygodniej i nikt nie będzie  znacząco spoglądał cichutko szepcząc na ucho sąsiadki o wspólnych naszych spacerach lipowymi alejami i tych chwilach w przytuleniu wpatrzonym w oczy. I wspólnym biciu serc.

Tylko sen powiadasz ?

A ja Ci wierzyłem Weroniko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
5 godzin temu, Dionizy napisał:

CICHO!!!!!!

BEZ SPRZECZEK MI TU!!!!

doprawdy przykro mi ze osmielilam sie bronić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
19 minut temu, tośka napisał:

doprawdy przykro mi ze osmielilam sie bronić

Tosiu, może zjedz pączka?

 

16 godzin temu, Zuzia napisał:

Tak wieje, że przywiało mnie na forum

 

No i fajnie. U Ciebie już pewnie krokusy z ziemi wychodzą. Glicynia śpi? Moja śpi. Nie owijalam jej niczym bo nie było mrozów. Ciekawe, czy zakwitnie.

6 godzin temu, Dionizy napisał:

A ja Ci wierzyłem Weroniko.

Przykro mi, ale...nie wierz nigdy kobiecie- nie słyszałeś tego?

Ale ogólnie bardzo ładnie. Jeszcze pszczółki by mogły trochę skrzydełkami nad lipą pomachać. No i Hau. Zapomniałeś, że gdzieś tam powinien być Hau. Leżec, pszczoły ogonem odganiać,  albo czaić się na Kota, Rozważać, czy ma szansę go dogonić, Pewnie nie, Kot waleczny, jeszcze by go łapą po nosku przeorał. Nie, z Kotem lepiej nie zaczynać niż potem krew z nosa ocierać 

?

18 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Zostanę wróżką!

,,Być kobietą, być kobietą..." - odważne masz marzenia.?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
22 minuty temu, la primavera napisał:

Tosiu, może zjedz pączka?

czy chcesz mi czymś zająć pyszczek,  miau? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
2 minuty temu, tośka napisał:

czy chcesz mi czymś zająć pyszczek, 

I łapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 Wydaje mi się, że jednak łapkami sobie mysz przytrzyma, co by mu obiad nie uciekł. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

O fuj, nie mogę na to patrzeć. 

To powinno być nadawane po 22 z ostrzeżeniem, że zawiera sceny brutalne.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 godzin temu, la primavera napisał:

Przykro mi, ale...nie wierz nigdy kobiecie- nie słyszałeś tego?

Ale ogólnie bardzo ładnie. Jeszcze pszczółki by mogły trochę skrzydełkami nad lipą pomachać. No i Hau. Zapomniałeś, że gdzieś tam powinien być Hau. Leżec, pszczoły ogonem odganiać,  albo czaić się na Kota, Rozważać, czy ma szansę go dogonić, Pewnie nie, Kot waleczny, jeszcze by go łapą po nosku przeorał. Nie, z Kotem lepiej nie zaczynać niż potem krew z nosa ocierać 

Ładnie? Wydaje mi sie tak zwyczajne. Tak bardzo zwyczajne jak kwitnąca wiosna i pszczoły które zjawią się początkiem lata by zbierać lek na jesienne przeziębienia i tęsknoty z zakwitających nad głowami kochanków lip. Zwyczajne i powszednie jak smak goracego jeszcze chleba rwanego palcami uwalniając przy tym zapach tak nie zapomniany jak nie zapomniany jest zapach Twoich Włosów. Bardzo inny od zapachu chleba bo zawarte w nim są wszelkie zmysłowe nuty istniejące w świecie zmysłowości, żądzy, erotyzmu. Jak bardzo wielkie jest pragnienie Weroniko by zapach Twoich włosów stał się powszedniością taką zwyczajną osadzoną zawsze i wszędzie. I tam gdzie smakuje kawa i tam gdzie świąteczny rosół z siekanym na stolnicy makaronem. Wszędzie! W ogrodzie na ławce i na trawniku i w salonie przy kominku I w sypialni. W poniedziałek i we wtorek, w środę czwartek piątek i sobotę. W niedzielę oczywiście też. Wybacz ze kiepski ze mnie romantyk. Może gdybym był jakimś poeta to napisałbym dla Ciebie jakiś wiersz? Np taki:

 

w Twych czułych dłoniach

kubek sokiem malinowym


za oknem kwitnąca jabłonka

wkrótce z jej niewinnej bieli

czerwone jabłka

zjem gdy mi podasz

drżenie nagich ramion

pod dotykiem opuszków

pijesz zapach malin

nieświadoma
że chciałbym być kubkiem w Twoich dłoniach.

 

No tak. Ale nie jestem poetą i nawet nie pamiętam o hau hau który jak zwykle leży pomiędzy Twoimi a moimi nogami, pomiędzy Tobą a mną. Pomiędzy lotną fantazją a ciężarem codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
19 godzin temu, la primavera napisał:

No i fajnie. U Ciebie już pewnie krokusy z ziemi wychodzą. Glicynia śpi? Moja śpi. Nie owijalam jej niczym bo nie było mrozów. Ciekawe, czy zakwitnie.

Glicyni nigdy nie zabezpieczam, na pewno zakwitnie. Z ziemi wyłażą cebulowe, kwitną już przebiśniegi i prymulka

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...