Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

la primavera
18 minut temu, Dionizy napisał:

Za mało nas...... 

a jakaż to liczba osób Ciebie usatysfakcjonuje?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aliada
45 minut temu, la primavera napisał:

a jakaż to liczba osób Ciebie usatysfakcjonuje?

No ja mam wrażenie, że Dionizemu nie chodzi o ilość, a o jakość.

Ja np. liczę się za jakąś jedną piątą człowieka, ale są tacy, z większym  polotem i wyobraźnią,  co za dwóch, a może i za trzech (a jeszcze gdyby się wreszcie zalogowali...). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
23 minuty temu, aliada napisał:

a jeszcze gdyby się wreszcie zalogowali

Obawiam się, że szefowa może, by i chciała się zalogować, ale rada nadzorcza Primavera nie chce wyrazić zgody :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
3 godziny temu, aliada napisał:

No ja mam wrażenie, że Dionizemu nie chodzi o ilość, a o jakość.

Uuu, to w takim razie koniecznie musi zjeść snikersa.

3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

może, by i chciała się zalogować,

A może jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Mało nas, mało nas do pieczenia chleba tylko nam, tylko nam Ciebie tu potrzeba... tak kiedyś śpiewnie się bawiliśmy

Przyłącz się do nas, to nasza wspólna chata:)

 

Dziękuję Dyziaczku za wyjaśnienie, domyślam się jak ekscytujące bywa polowanie na szpermele.

Straszne wiatrzysko obiegło całkiem spory kawał ziemi, szczęście, ze nasza chata ocalała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
5 godzin temu, la primavera napisał:

Uuu, to w takim razie koniecznie musi zjeść snikersa.

To ja poczęstuję swojskimi, jeszcze ciepłymi:

6046.jpg

Mam nadzieję, że będą smakować, bo włożyłam w nie dużo serca (i dwie łyżki spirytusu :D ).

 

Edytowano przez Mptiness

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

a jak aż 2 łyżki spirytusu to ja skosztuję bo jakoś mam ochotę pośpiewać sobie hahaha

Dziękuję za takie rarytasy- uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

Spirytus wyparowal podczas smażenia (na smalcu czy oliwie) a jak byłoby mniej lukru to i ja bym zjadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
20 godzin temu, aliada napisał:

No ja mam wrażenie, że Dionizemu nie chodzi o ilość, a o jakość.

Ja np. liczę się za jakąś jedną piątą człowieka, ale są tacy, z większym  polotem i wyobraźnią,  co za dwóch, a może i za trzech (a jeszcze gdyby się wreszcie zalogowali...). :)

Aliado. Jesteś Wielka i dobrze o tym wiesz tylko sie tak droczysz bo chyba łaskoczą Cię komplementy które nimi nie sa a tylko stwierdzeniem istniejącego stanu rzeczy. No tak ale takie własnie są wspaniałe kobiety,

 

20 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Obawiam się, że szefowa może, by i chciała się zalogować, ale rada nadzorcza Primavera nie chce wyrazić zgody :D 

Myśle ze w tym jednym wyjątkowym przypadku nie ma sie o co czepiać. Wierzę w to że Primavera - Weronika posługuje się tylko tym jednym imieniem forumowym i nie zmienia go tak jak powieje wiatr. Kilka osób tak tu robi i raczej ignoruję ich wpisy Weronika jest tak jakby zalogowana i niech tak sobie będzie. Szkoda tylko że nie ma opcji wysłania PW no ale cóz. 

 

11 godzin temu, Mptiness napisał:

To ja poczęstuję swojskimi, jeszcze ciepłymi:

6046.jpg

Mam nadzieję, że będą smakować, bo włożyłam w nie dużo serca (i dwie łyżki spirytusu :D ).

 

Piękne. Aż mi ślinka pociekła. Dziękuje. Gdyby tak jeszcze były z dziczyzny albo z wołowiny bo ja unikam jak mogę cukru i tłuszczu. A ten spiryt niech będzie osobno w butelce albo w dwóch obok na stole. Dziękuję za troskę.

 

11 godzin temu, example123 napisał:

a jak aż 2 łyżki spirytusu to ja skosztuję bo jakoś mam ochotę pośpiewać sobie hahaha

Dziękuję za takie rarytasy- uwielbiam :)

Ale te dwie łyżki to są na 10 kg mąki. Pośpiewać można przecież bez ,,dopalaczy,,

 

Oszalała pogoda. Wychodzi na to że mieszkam w najbardziej wietrznym terenie bo największy wiatr wiał u nas i dochodził do 200 km/h Co prawda nie tu w dolinie ale na równi pod Śnieżką i na samym szczycie no ale ta odległosć do mojego domostwa nie jest zbyt wielka i to co się działo tam było bardzo mocno odczuwalne i u mnie. Nie mogłem spać zeszłej nocy przez tą wichurę. kilka razy wychodziłem na zewnątrz szukając powodu mojej bezsenności. Chodzi o to że wiatr znalazł sobie gdzieś takie miejsce które pod jego naporem wydawało przedziwne dźwięki  zbliżone do skowytu jakiegoś zwierzęcia lub spazmatycznego krzyku dziecka. Masakra. Nie znalazłem i do tej pory nie wiem co tak wyło. Nie mam też już szklanych półek na tarasie na których poustawiane były doniczki z tulipanami i narcyzami. Robię tak od kilku lat że poźnym latem sadzę cebule do donic i zostawiam je na zewnątrz by trochę zmarzły i odpoczęły Potem wnoszę je do kotłowni i wtedy zaczynają rosnąć wiosennie do chwili gdy wystawią swoje czuby. Wtedy już muszą isć do światła. W ostatnich dniach nie było mrozu wiec te doniczki zabezpieczone agrowłóknina stały sobie na półkach. Stały bo teraz już nie ma ani połek ani doniczek a szkło wczoraj posprzątałem. Dziś wieje też. trochę słabiej ale za to z drobnym grysikiem lodowym. Gdy coś takiego smaga twarz jest to bardzo bolesne. A ja mam dzis troche pracy na zewnątrz. Gdyby tak tu był Rawik pewnie pomógłby mi. Lubie tego chłopaka pomimo tego że tak rzadko go widzę. Ale po Jego uwadze bardziej dbam o interpunkcję i choć może nie jest idealnie to zawsze coś tam trochę lepiej. Miłego dnia Mili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Pączusie? Oblane bogato lukrem, smażone na głębokim tłuszczu, uszlachetnione alkoholem? Coś pięknego.  Siedzieć sobie w ciepłym domu gdy u niektórych wieje i leje i jakby nigdy nic zajadać się pączusiami, to jeden z tych pomysłów, na których chętnych nigdy nie brakuje. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
16 godzin temu, Mptiness napisał:

Mam nadzieję, że będą smakować, bo włożyłam w nie dużo serca (i dwie łyżki spirytusu :D ).

To ja poproszę z tego zestawu sam spiryt. Sam sobie rozcieńczę. Za serce podziękuję, bo ja nie jestem kardiologiem :D

4 godziny temu, Dionizy napisał:

Wierzę w to że Primavera - Weronika posługuje się tylko tym jednym imieniem forumowym

Coś mnie chyba ominęło, właścicielka słynnej wody ma na imię Weronika? :) 

16 godzin temu, example123 napisał:

a jak aż 2 łyżki spirytusu to ja skosztuję bo jakoś mam ochotę pośpiewać sobie hahaha

Wiesz, nie chce być brutalny, ale śpiewem bym tego nie nazwał :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

gdzie i jak pisac petycje aby nie było funkcji "goście"? mnie to wytrąca z równowagi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
5 godzin temu, Dionizy napisał:

Aliado. Jesteś Wielka

Też zauważyłeś te dwa, no może trzy kilogramy?

Właśnie dlatego oprócz biegania chcę znowu, tak jak w zeszłym roku, przejść niedługo na dietę bezcukrową (Layne, to dzięki Tobie się odważyłam i zobaczyłam, że daję radę, dziękuję!). 

Ale to dopiero po faworkach, które zrobię w tym albo przyszłym tygodniu. Z 30 żółtek najmarniej, inaczej w ogóle się nie opłaca brudzić kuchni.

19 minut temu, tośka napisał:

gdzie i jak pisac petycje aby nie było funkcji "goście"? mnie to wytrąca z równowagi 

Ale co wtedy z naszą Primcią?

Nie można tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

oj,  wiadomo ze prymulki nie miałam na myśli

ani tego diabelskiego gościa z kością

ani żadnego ze Stałym Nickiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość
4 godziny temu, tośka napisał:

gdzie i jak pisac petycje aby nie było funkcji "goście"? mnie to wytrąca z równowagi 

Jeśli masz ochotę zarżnąć forum wykluczając gości to pisz do admina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
3 godziny temu, tośka napisał:

oj,  wiadomo ze prymulki nie miałam na myśli

ani tego diabelskiego gościa z kością

ani żadnego ze Stałym Nickiem 

Rozumiem, że mogą Cię wnerwiać wypowiedzi, ale wypowiedzi zalogowanych mogą też być wkurzające, a innych uczestników nie wkurzają.

Zwyczajnie nie czytaj co piszą Goście.

Jakoś trzeba na forum funkcjonować wspólnie.

17 minut temu, gość napisał:

Jeśli masz ochotę zarżnąć forum wykluczając gości to pisz do admina.

A tego to nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

nie chodzi o ich wypowiedzi a o maskę na buźce 

jakoś nie wierze ze są to różne i przypadkowe osoby z zewnątrz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość
12 minut temu, tośka napisał:

nie chodzi o ich wypowiedzi a o maskę na buźce 

jakoś nie wierze ze są to różne i przypadkowe osoby z zewnątrz ;)

A co to ma do rzeczy, czekasz na kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

<zmienia status na "nie wierzy w możliwość porozumienia ">

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
32 minuty temu, Dżiulia napisał:

Zwyczajnie nie czytaj co piszą Goście.

Ajmen!
Wystarczy ignorować tego czy tamtego. Jak nie ma wspólnego języka z danymi uczestnika rozmowy to nie ma co się stresować.

 

Mi goście kompletnie nie przeszkadzają, a czy zalogowany czy nie, to zawsze jakiś człowiek siedzi po drugiej stronie.
No i w razie W @tośka przy każdej wypowiedzi jest opcja zgłoszenia jakby ktoś łamał regulamin czy zachowywał się niestosownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

ktoś tu może zrozumieć ze mi przeszkadza sama anonimowość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
6 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Coś mnie chyba ominęło, właścicielka słynnej wody ma na imię Weronika? 

Tylko w Dionizego snach.

5 godzin temu, aliada napisał:

Ale co wtedy z naszą Primcią?

Dziękuję za wsparcie. 

Nie mamy lekko, my, goście tego forum. A przecież mądrość ludowa głosi,  że gość w dom Bóg w dom. Widać, nie u wszystkich takie makatki kuchnię zdobiły.

4 godziny temu, tośka napisał:

oj,  wiadomo ze prymulki nie miałam na myśli

ani tego diabelskiego gościa z kością

ani żadnego ze Stałym Nickiem 

A to się nazywa odwracanie kota ogonem, Miau. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, la primavera napisał:

Tylko w Dionizego snach.

No tak, nie wziąłem na to poprawki, ale napisał to tak przekonująco, że wziąłem to nie mal za pewnik :D

4 minuty temu, la primavera napisał:

Dziękuję za wsparcie. 

Jakie tam wsparcie. Ona czeka na kolejną dostawę wody mineralnej niegazowanej. Biznes is biznes :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jakie tam wsparcie. Ona czeka na kolejną dostawę wody mineralnej niegazowanej. Biznes is biznes

Szczegóły obgadamy u Ciebie na zamku. Nie muszą wszyscy wiedzieć ile mnie to poparcie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 472
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      820
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    DanielTof
    Najnowszy użytkownik
    DanielTof
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
    • Gość w kość
      słaby byłem z fizyki, ale czy to nie ma związku z prawem Archimedesa?🤨
    • KapitanJackSparrow
      Kwiat paproci? 🤔 Różne już nazwy widziałem i słyszałem yyy nefrytowa brama, piwonia rozkoszy ale żeby kwiat paproci 😎😝 A poważnie to szukam nowego basenu ogrodowego bo właśnie wylewa się z niego niekontrolowanie woda 😡
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow szukasz kwiatu paproci?
    • Jacenty
      Ja dawniej malowałem i te szkice podobają mi się ale nie jestem fachowcem aby pisać co zmienić a czego nie. Masz swój styl i tak trzymaj..! @Astafakasta  
    • KapitanJackSparrow
      Aa miałaś też zielone bursztyny ?😀
    • KapitanJackSparrow
      Zamknęli a dziki wychodziły sobie do miasta zamiast nas.  Uuu zioło rozpowszechniać 😁 taaak można iść do paki, można posiadać tylko na swój użytek 😝
    • naiwny
      My już otrzymaliśmy od Niemiec odpowiedź w sprawie reparacji. Jakiś kamień o wadze 3,5  tony.  Nie wiem co o tym myśleć ?
    • naiwny
      Nie widzę w twej twarzy i żadnej starości . Raczej amo piękno.
    • ezdra
      Tutaj akurat trafiłaś w 10 - tkę , miłość  jest darem darmo danym. . Jeśli ktoś komuś wydziela miłość zależnie od zasługi (np:  rodzice dzieciom ) , to nie jest już miłość . Z powodu miłości człowiek wzrasta , tak jak kwiat pod promieniami słońca.      
    • Gregor
      Aminokwasy 
    • Astafakasta
    • Vitalinka
      jajecznica z kurkami🙃
    • Vitalinka
      Jeżeli to prawda to bardzo mi jej szkoda... Białe róże są piękne🙂 Moja babcia kocha herbaciane, a ja kiedyś nie lubiłam róż,  ale teraz (ze starości🙃 ) lubię.  Czerwona/bordowa klasyczna z takim białym czymś, A najbardziej to chyba takie bukiety z różowych róż, frezji i takich dziwnych kwiatków co mają takie pokarbowane płatki, do tego taka jasnozielona bibułka, żeby było bardzo wiosennie. Lubię też goździki😊
    • Vitalinka
      To też może być przyjaźń🙂      ❤️❤️❤️
    • Nomada
      Zaraz, zaraz...   Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne, czy to poważne, czy to pożyteczne - co świat ma z dwojga ludzi, którzy nie widzą świata? Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi, pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani, że tak stać się musiało - w nagrodę za co? za nic; światło pada znikąd - dlaczego właśnie na tych, a nie na innych? Czy to obraża sprawiedliwość? Tak. Czy to narusza troskliwie piętrzone zasady, strącą ze szczytu morał? Narusza i strąca. Spójrzcie na tych szczęśliwych: gdyby się chociaż maskowali trochę, udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół! Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie. Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór. A te ich ceremonie, ceregiele, wymyślne obowiązki względem siebie - wygląda to na zmowę za plecami ludzkości! Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło, gdyby ich przykład dał się naśladować. Na co liczyć by mogły religie, poezje, o czym by pamiętano, czego zaniechano. kto by chciał zostać w kręgu. Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne? Takt i rozsądek każą milczeć o niej jako skandalu z wysokich sfer Życia. Wspaniale dziatki rodzą się bez jej pomocy. Przenigdy nie zdolałaby zaludnić ziemi, zdarza się przecież rzadko. Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.    W.S.
    • Nomada
      Pod warunkiem, że gdy nazbieram kolorowych szkiełek na plaży nie będziesz się śmiał że chcę z nich bransoletkę twierdząc iż to bursztyny : ) Taki recykling był w zeszłym roku. Jakież było moje zdumienie gdy net mnie oświecił, że uzbierałam saszetkę szkła a nie bursztynów😴 No dobra rycz ze śmiechu ;  )
    • guardian
      Czytałem niedawno o działaczce  Mary Wagner w Toronto  i dziwnym działaniu róży.    Kanadyjska działaczka pro life: Mary Wagner przebywa w więzieniu tylko dlatego, że broniła godności kobiety i ochraniała dzieci nienarodzone - wyjaśniał podczas manifestacji Jacek Kotula z Fundacji Pro-Prawo do Życia.   Zwrócił uwagę, że Mary Wagner wręczając kobietom udającym się do klinik aborcyjnych białe róże, nie robiła nic złego, a mimo to została zatrzymana przez policję. Kliniki aborcyjne oskarżyły ją o utratę zysków gdyż większość kobiet, które otrzymały białą różę zrezygnowały z aborcji i wróciły do domu. Mary Wagner za modlitwę i rozmowy z kobietami udającymi się do ośrodków aborcyjnych była dotąd więziona przez ok. 2 lata. Kobieta modliła się, rozdawała ulotki informacyjne, a także wręczała kobietom białe róże. Zarzucano jej przez to naruszanie "stref ochronnych” wokół klinik aborcyjnych w Toronto. 23 grudnia  kanadyjka ponownie trafiła do więzienia. Podczas rozprawy sądowej kobieta zachowuje milczenie. Moc białej róży jest niezwykła.  
    • Nomada
      Napary, ziółka jak najbardziej ale co pozwolą mi zbierać, rozpowszechniać? To już polityka, dobrze być na czasie. Już raz las zamknęli.
    • Nomada
      Leć, leć. Byle wysoko ;  )
    • Nomada
      Masz rację, mój błąd. To lekarz dentysta. Nie zamknął się w tym i za to go szanuję. Wyszedł z worka procedur.
    • zagubionywtłumie
      Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty To też nie diabeł rogaty Ani miłość kiedy jedno płacze A drugie po nim skacze Miłość to żaden film w żadnym kinie Ani róże ani całusy małe, duże Ale miłość - kiedy jedno spada w dół Drugie ciągnie je ku górze   Ale zanim pójdę, ale zanim pójdę Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty To też nie diabeł rogaty Ani miłość kiedy jedno płacze A drugie po nim skacze Miłość to żaden film w żadnym kinie Ani róże ani całusy małe, duże Ale miłość - kiedy jedno spada w dół Drugie ciągnie je ku górze   Tekst popularnej piosenki, która wszystko wyjaśnia.
    • KapitanJackSparrow
      Kapitan usłyszawszy historię o Danielu znów pogrążył się w wspomnieniach. Bywało przecież, że szusował ochoczo po dolinkach i wzgórkach kobiety, ale też nie było to tajemnicą, że oprócz kobiet i morza, kochał też bezgraniczne górskie szczyty.  Podczas takich licznych wypraw, zdarzyło mu się, że stanął face to face z takim jegomościem na szlaku. Był postawny, ale niezbyt wysoki, miał co najwyżej ze 150 cm oraz przenikliwy wzrok i doskonały węch. W mig rozszyfrował, że kapitan w plecaku zakitrał kanapki zrobione mu przez zwinne dłonie Elizy, o poranku, na szlak, na który się wybierał. Komunikował się też  językiem ciała i dał mu znak w kierunku plecaka, że ma smaka na to jedzonko. Mówił niewyraźnie, wręcz belkotał tak coś, ale kapitan poczuł wieź z sympatycznym jegomościem w zgodzie z czarem ducha gór. Kapitan podczas swych wypraw chętnie poznawał nowych ludzi, inicjował te kontakty i niekiedy pozytywna karma błyskawicznie wracała do jego poczciwego serca. Nie inaczej było tym razem. Siedzieli sobie z tym Danielem nieźle już zaprzyjaźnieni, podziwiali porośnięte roślinnością stoki, Daniel pałaszował ochoczo kanapki z serem, a kapitan objął jego brązowy kark. Tylko te szerokie łopatowe poroża wrzynały mu się w szyję. Na wspomnienie tego kapitan rozmasował sobie kark z ulgą. 🤣
    • Gość w kość
    • Gość w kość
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...