Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Dionizy

Lubię widok filiżanek ale wybieram zapach kawy.

Nie znam języka angielskiego i nie wiem o czym ta dziewczyna śpiewa Pewnie chodzi o piękno życia i piękno chwil. Czasem wydaje mi się ze jestem trochę kalekim poprzez te swoje niedoskonałości w świecie gdzie wszyscy znają obce jezyki i to po kilka. Moje następne pokolenie plynnie posługuje się już trzema polski angielski niemiecki a Oskar rozpoczyna naukę czwartego języka hiszpańskiego

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Lubię widok filiżanek ale wybieram zapach kawy.

Nie znam języka angielskiego i nie wiem o czym ta dziewczyna śpiewa Pewnie chodzi o piękno życia i piękno chwil.

Niestety u mnie dziś herbatka więc  kawę musisz sobie sam zaparzyć a melodia na dobry dzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Dionizy napisał:

Lubię widok filiżanek ale wybieram zapach kawy.

Nie znam języka angielskiego i nie wiem o czym ta dziewczyna śpiewa Pewnie chodzi o piękno życia i piękno chwil. Czasem wydaje mi się ze jestem trochę kalekim poprzez te swoje niedoskonałości w świecie gdzie wszyscy znają obce jezyki i to po kilka. Moje następne pokolenie plynnie posługuje się już trzema polski angielski niemiecki a Oskar rozpoczyna naukę czwartego języka hiszpańskiego

 

Jeśli jesteś muzykalny też byś się nauczył języków.  

Nie jestem poliglotką, nauka języka wiele mnie kosztuje, tzn. przychodzi mi trudniej niż innym, czasem źle słyszę, ale właśnie bo nie mam dobrego słuchu....a moja muzykalność jest taka sobie, grać umiem tylko na nerwach, a śpiewam fałszując, ale lubię ? tańczyć też lubię ale nigdy bym się nie nauczyła jakiś tańców, z krokami po kolei - to nie dla mnie. Takżę tę.....nie jesteś sam. Moje jedno dziewczę jak matka a drugie zna 3 języki, akcent jej przychodzi jakoś naturalnie, a u mnie to wszystko takie wydukane. No ale nie można być znowu też takim ideałem ? co to wszystko wie...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, Dionizy napisał:

Ja zastanawiałem się wczoraj czy ni można by wibratora też wydobyć z zakamarków tego co kiedyś ubijaliśmy na nim pustaki żużlobetonowe. No ale przecież nie ma w nim silnika i mógłby służyć ewentualnie jako stolik kawowy w ogrodzie.

Widzę, że wracasz do formy, co mnie bardzo cieszy ;)
Dziwne, że żadna kobieta nie zareagowała na hasło "wibrator", ale może to i dobrze? Widocznie im "sztuczni mężowie" nie są potrzebni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
21 godzin temu, Maybe napisał:

Jeśli jesteś muzykalny też byś się nauczył języków.  

Nie wiem czy jestem muzykalny ale bardzo lubię śpiewać. Czuję taż muzykę, lubię tańczyć tyle że jedyny język którym w miarę wprawnie się posługuję to ten nasz rodzimy. Słysze jego melodykę i ustawiając w szyk kolejne sylaby staram sie podkreślić piękno i wymowność tej naszej mowy ojczystej. Nie mam jakiejś większej potrzeby znajomości jezyka angielskiego a niemiecki znam w stopniu wystarczającym do podstawowej konwersacji.

 

17 godzin temu, BrakLoginu napisał:

211.jpg?1594740294

Ten dowcip jest śmieszny ale tylko z pewnej perspektywy.

Patrząc z mojej i bardzo pustego domu to jest trochę mniej śmiesznie. 

Dziś chyba trzeba będzie posadzić pierwsze bratki do donic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Nie wiem czy jestem muzykalny ale bardzo lubię śpiewać. Czuję taż muzykę, lubię tańczyć tyle że jedyny język którym w miarę wprawnie się posługuję to ten nasz rodzimy. Słysze jego melodykę i ustawiając w szyk kolejne sylaby staram sie podkreślić piękno i wymowność tej naszej mowy ojczystej. Nie mam jakiejś większej potrzeby znajomości jezyka angielskiego a niemiecki znam w stopniu wystarczającym do podstawowej konwersacji.

 

 

Jak znasz w stopniu wystrczającym do konwersacji, to znasz język. Myślę że nie doceniasz siebie, a to dlatego, że polskim władasz z niezwykłą łatwością i chciałbyś od razu wiersze pisać po niemiecku. Tak się niestety nie da, na to potrzeba lat. Mój angielski jest naprawdę dobry, ale niektórych wierszy i tak nie czuję, mogę się domyślić emocji, ale nie wiem dokładnie o co chodzi. I choćbym nie wiem jak się prężyła, nigdy nie będę brzmieć jak Anglik, choćby dlatego, że oni mają taką teatralną manierę w mówieniu, w wyrażaniu zachwytu, podziwu, podziękowaniach, powitaniach itpitd, wszystko jest takie ą i ę. Nasz język jest bardzo płaski w porównaniu do intonacji angielskiej wymowy. Z tym trzeba sie urodzic lub przesiąknąć tym. Podobnie żartów nie rozumiem do końca. Czasem się śmieję, bo mi głupio i udaję, że śmieszne ;) choć nie powinnam. Powinnam powiedzieć: jakieś głupie te żarty macie.... :D 

 

Pozdro na sobotę i tulaski dla psiny. Mnie kota brakuje.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
Dnia 18.03.2022 o 07:09, Dionizy napisał:

Żeby choć Helenka zaprosiła mnie na spacer

To co, Dyziu? Spacer na Chojnik? ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Helenka Zy napisał:

To co, Dyziu? Spacer na Chojnik? ;) 

Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
4 godziny temu, Helenka Zy napisał:

To co, Dyziu? Spacer na Chojnik? ;) 

TAK!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Pięknie jaskrawy jest dziś dzień. Słońce maluje ostre rysy białych jeszcze gór. Niby wiosna a jednak jeszcze nie. Czekam aż zakwitną pierwsze drzewa owocowe. Najpierw będą to śliwy a potem z wielkim majestatem zakwitnie czereśnia. Można tu bezpośrednio z telefonu wklejać fotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
51 minut temu, Dionizy napisał:

 Można tu bezpośrednio z telefonu wklejać fotki?

Wrzucanie tu fotek z fonu to zgroza ale już przywykłam. Często trzeba skompresować lub pomniejszyć zdjęcie bo przez zapodaj nie chcą wchodzić ? Zanim wrzucisz coś trzeba się pobawić..

@admin popracujcie nad tym proszę ? 

 

Chyba, że istnieją prostsze rozwiązania ale ja ich nie znam :(

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, Arkina napisał:

Wrzucanie tu fotek z fonu to zgroza ale już przywykłam. Często trzeba skompresować lub pomniejszyć zdjęcie bo przez zapodaj nie chcą wchodzić ? Zanim wrzucisz coś trzeba się pobawić..

@admin popracujcie nad tym proszę ? 

 

Chyba, że istnieją prostsze rozwiązania ale ja ich nie znam :(

 

 

Na zapodaj teraz jakieś reklamy wyskakują przed obejrzeniem zdjęcia. Lepsza jest strona https://imgbb.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 minut temu, Arkina napisał:

Wrzucanie tu fotek z fonu to zgroza

No tak. Mi nie chce sie brać stary aparat, robić zdjęcie następnie wklejać do komputera by stamtąd za pomocą jakiegoś edytora wrzucić go do postu. A teraz takie piękne widoki za oknem i w ogrodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Pieprzna napisał:

Na zapodaj teraz jakieś reklamy wyskakują przed obejrzeniem zdjęcia. Lepsza jest strona https://imgbb.com/

Dzięki...na pewno spróbuje.

 

4 minuty temu, Dionizy napisał:

No tak. Mi nie chce sie brać stary aparat, robić zdjęcie następnie wklejać do komputera by stamtąd za pomocą jakiegoś edytora wrzucić go do postu. A teraz takie piękne widoki za oknem i w ogrodzie. 

Właśnie aby wrzucić trzeba trochę popracować...z fonu lepiej bo nie trzeba przerzucać zdjęć ale też chwilę zajmuje.

Wiosna ach ta wiosna ? Spróbuj z fonu bo jestem ciekawa jaką masz wiosnę u siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

No tak. Mi nie chce sie brać stary aparat, robić zdjęcie następnie wklejać do komputera by stamtąd za pomocą jakiegoś edytora wrzucić go do postu. A teraz takie piękne widoki za oknem i w ogrodzie. 

Ja wklejam z telefonu przez

 

https://m.fotosik.pl/dodaj-zdjecie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
22 godziny temu, Frau napisał:

Ja wklejam z telefonu przez

 

https://m.fotosik.pl/dodaj-zdjecie

 

Można też nic nie wklejać tylko ubrać wygodne buty i spakować plecak i ruszyć Drogą Pod Reglami tam gdzie zima trwa w najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
53 minuty temu, Dionizy napisał:

Można też nic nie wklejać tylko ubrać wygodne buty i spakować plecak i ruszyć Drogą Pod Reglami tam gdzie zima trwa w najlepsze

Na początku tej drogi już kiedyś byłam. 

Grzańce mnie zniewoliły i dalszą trasę spowolniły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Można też nic nie wklejać tylko ubrać wygodne buty i spakować plecak i ruszyć Drogą Pod Reglami tam gdzie zima trwa w najlepsze

I to jest najlepsze co można zrobić :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
22 godziny temu, Dionizy napisał:

Można też nic nie wklejać tylko ubrać wygodne buty i spakować plecak i ruszyć Drogą Pod Reglami tam gdzie zima trwa w najlepsze

A potem usiąść z nami i opowiedzieć. To nawet lepsze niż wklejanie.

Ja nie umiem opowiadać, więc Rawik nauczył mnie wklejać. Robię to przez https://postimages.org/pl/

Wchodzę tam, wybieram "no expiration", (cokolwiek to znaczy), potem "wybierz zdjęcia", więc wybieram najładniejsze i klikam "gotowe". To zdjęcie mi się wyczytuje już takie większe, wtedy klikam na opcję "bezpośredni odnośnik" i "kopiuj".

Potem wystarczy wrócić tutaj i przychylić się do prośby "wklej".

Ale Ty lepiej opowiadaj, Dyziu.

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 godziny temu, Arkina napisał:

Dzień dobry ?

 

@Dionizy powiedz @Zuzia aby zajrzałam czasem ?

Mówiłem. Może wpadnie na jakąś kawę. Brakuje mi tu Tośki Może też zajrzy kiedyś ze swoim uroczym kaprysikiem i foszkiem. Tośka to bardzo dobra postać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
Dnia 29.03.2022 o 15:16, BrakLoginu napisał:

@Zuzia Wiem, co Cię może tutaj ściągnąć, ten zapach...

morning-dessert-1263376_960_720.jpg

Udało Ci się :D 

Chyba telefon myślowy przełączyłeś na mocniejsze fale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...