Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
13 godzin temu, Bledny napisał:

No baaaaa? sam będziesz pił? 

Wiesz, jakby to powiedzieć. No ten no tego... bez Ciebie? Nie wyobrażam sobie Bliźnioku! :)
Jakby nie patrzeć to @Dionizy musi dorobić trunku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dalmara
Dnia 7.01.2022 o 23:55, Basiunia napisał:

Nadal @Dionizy się nie pojawia? Mam nadzieję, że u niego jest wszystko dobrze.

Co się z nim dzieje? To był dobry duch tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

W kwestii zaginonych użytkowników zastanawiam się jeszcze gdzie jest @example123

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
11 godzin temu, Arkina napisał:

W kwestii zaginonych użytkowników zastanawiam się jeszcze gdzie jest @example123

Ma się dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Trzeba zabrać się za porządki, bo jak @Dionizy wróci i zastanie syf w chałupie to się odwróci na pięcie.

3980273.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Tylko się przyłóżcie, bo perwersyjna tfuu perfekcyjna pani domu sprawdzi każdy zakamarek...

test-biac582ej-rc499kawiczki.jpg?w=780

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

To miłe że ciągle tu jestem choć bardzo daleko odszedłem a właściwie życie mnie wywiodło gdzieś w ciemne zakamarki po wertepach.

Basiuniu Wzruszylem się

Dalmara To miłe.

No i to że ciagle ten temat tu istnieje pomimo upływu lat. Super.

Pod wspólnym dachem.

Trochę zabałaganione, Kurz i ślady butów zabłoconych

Pajęczyny w oknach.

Chyba trzeba to jakoś ogarnąć ale teraz refleksja wyrecytowana w stronę kubka kawy stojącego tuż przed...


Znowu za szybko piątek. Za szybko przychodzi wiosna a ja jeszcze nie mam marzanny by ją utopić I spalić. Nie jestem jeszcze gotowy na poranny koncerto grosso za oknem I zieleń trawy. Wszystko zbyt szybko, zbyt nachalnie. Dziś wezmę przeciętne kredki koloru przeciętnego by namalowac przeciętną postać.

Kąciki ust, brwi, rzęsy.

Oczy.

W wietrze niesfornych włosów namaluję Twoje spojrzenie.

Potem napełnię płuca powietrzem jednym tchnieniem

wiatru zaplątanego we włosach.

Potem namaluje szyję by wtulić się w ramiona

Od łopatek aż po duszę

I zatracę dłonie pomiędzy palcami

Potem poprzez brzuch rozleję kolory kredki na uda

i pośladki delikatnym zmysłowym łukiem malowane

przez kolana i stopy aż do paluszków cudownych stóp.
------------

Czasem patrzę na ten przeciętny obraz

Nasz

Uosobienie ludzkich emocji

W marzeniach, uniesieniach, nocach bezsennych

W naszych rozmowach
……,,Brzydka ona brzydki on a jaka piękna miłość,,……

 

Dobrego piątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Dionizy napisał:

To miłe że ciągle tu jestem choć bardzo daleko odszedłem a właściwie życie mnie wywiodło gdzieś w ciemne zakamarki po wertepach.

Basiuniu Wzruszylem się

Dalmara To miłe.

No i to że ciagle ten temat tu istnieje pomimo upływu lat. Super.

Pod wspólnym dachem.

Trochę zabałaganione, Kurz i ślady butów zabłoconych

Pajęczyny w oknach.

Chyba trzeba to jakoś ogarnąć ale teraz refleksja wyrecytowana w stronę kubka kawy stojącego tuż przed...


Znowu za szybko piątek. Za szybko przychodzi wiosna a ja jeszcze nie mam marzanny by ją utopić I spalić. Nie jestem jeszcze gotowy na poranny koncerto grosso za oknem I zieleń trawy. Wszystko zbyt szybko, zbyt nachalnie. Dziś wezmę przeciętne kredki koloru przeciętnego by namalowac przeciętną postać.

Kąciki ust, brwi, rzęsy.

Oczy.

W wietrze niesfornych włosów namaluję Twoje spojrzenie.

Potem napełnię płuca powietrzem jednym tchnieniem

wiatru zaplątanego we włosach.

Potem namaluje szyję by wtulić się w ramiona

Od łopatek aż po duszę

I zatracę dłonie pomiędzy palcami

Potem poprzez brzuch rozleję kolory kredki na uda

i pośladki delikatnym zmysłowym łukiem malowane

przez kolana i stopy aż do paluszków cudownych stóp.
------------

Czasem patrzę na ten przeciętny obraz

Nasz

Uosobienie ludzkich emocji

W marzeniach, uniesieniach, nocach bezsennych

W naszych rozmowach
……,,Brzydka ona brzydki on a jaka piękna miłość,,……

 

Dobrego piątku

Jak miło znowu przeczytać Twoje teksty @Dionizy ? 

 

Tobie także życzę miłego dnia i aby życie zaczęło znowu "smakować". 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
14 godzin temu, Dionizy napisał:

No i to że ciagle ten temat tu istnieje pomimo upływu lat. Super.

Pod wspólnym dachem.

Trochę zabałaganione, Kurz i ślady butów zabłoconych

Pajęczyny w oknach.

Chyba trzeba to jakoś ogarnąć ale teraz refleksja wyrecytowana w stronę kubka kawy stojącego tuż przed...

Robiliśmy, co mogliśmy, ale jak widać bez Ciebie to już nie to samo miejsce. Tak coś czułem, że niebawem się odezwiesz ;)
Dobrze Cię widzieć przyjacielu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
10 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Robiliśmy, co mogliśmy, ale jak widać bez Ciebie to już nie to samo miejsce. Tak coś czułem, że niebawem się odezwiesz ;)
Dobrze Cię widzieć przyjacielu :)

Ciebie tez miło zobaczyć. Wkrótce będę jechać do Szczecina więc może się spotkamy. Nic nie planuję ale jest taka możliwość. Wiosna za oknem sie robi i chyba czas trochę zrobić wiosennych porządków w ogrodzie. Coś zagrabić i coś przekopać. Zuzia mi już trochę o to suszy głowę. W grabieniu jesiennych liści pewnie pomoże mi Frau no ale to nie jest pewne. Patrząc na Nią mam wrażenie że chyba zakochana albo to tylko te wiosenne hormony i budząca sie ochota na spacery. Musze trochę porozglądać sie bo straciłem wątki i teraz nie wszystko kojarzę. Widzę ze ktoś umył okna i wytarł stół z kurzu. Nie widać też pajęczyn w rogach izby. Podejrzewam kto to zrobił ale  niuc nie powiem. Zastanawiam się czy aż tak bardzo jestem ważny? Że na mój powrót sprząta sie izbę i obejście? To miła mysl. Teraz mam tak ułożony dzień ze  plątam sie po internecie i naszej chacie rano. Tak do kawy. Dobrej soboty. Zastanawiam się czy nie należy u nas dostawić kilku łózek dla emigrantów. Szkoda mi tych biednych ludzi. Zastanawiam sie jakbym sie czuł gdyby nagle spadła bąba i nie miałbym nic. Ani domu ani samochodów, ani pieniędzy na jedzenie. Po prostu nic.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 11.03.2022 o 07:51, Pieprzna napisał:

Dzień dobry @Dionizy. Zguba się znalazła ?

Witaj Księżniczko.
Czemu ciągle jesteś taka pieprzna?
Czy mógłbym jakos inaczej sie do Ciebie zwracać?
nie widzę Zuzi. Poszła pewnie po zakupy do Biedronki i chwile jej zeszło.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
29 minut temu, Dionizy napisał:

Ciebie tez miło zobaczyć. Wkrótce będę jechać do Szczecina więc może się spotkamy. Nic nie planuję ale jest taka możliwość. Wiosna za oknem sie robi i chyba czas trochę zrobić wiosennych porządków w ogrodzie. Coś zagrabić i coś przekopać. Zuzia mi już trochę o to suszy głowę. W grabieniu jesiennych liści pewnie pomoże mi Frau no ale to nie jest pewne. Patrząc na Nią mam wrażenie że chyba zakochana albo to tylko te wiosenne hormony i budząca sie ochota na spacery. Musze trochę porozglądać sie bo straciłem wątki i teraz nie wszystko kojarzę. Widzę ze ktoś umył okna i wytarł stół z kurzu. Nie widać też pajęczyn w rogach izby. Podejrzewam kto to zrobił ale  niuc nie powiem. Zastanawiam się czy aż tak bardzo jestem ważny? Że na mój powrót sprząta sie izbę i obejście? To miła mysl. Teraz mam tak ułożony dzień ze  plątam sie po internecie i naszej chacie rano. Tak do kawy. Dobrej soboty. Zastanawiam się czy nie należy u nas dostawić kilku łózek dla emigrantów. Szkoda mi tych biednych ludzi. Zastanawiam sie jakbym sie czuł gdyby nagle spadła bąba i nie miałbym nic. Ani domu ani samochodów, ani pieniędzy na jedzenie. Po prostu nic.   

Gdybym była zakochana, zębami bym Ci te liście i kiełkującą trawę w pół godziny skosiła ? 

Że jest jak jest, grabiami zgarnę w 2 tygodnie.

 

Spacery zimową porą są równie piękne. Szczególnie wieczorem, kiedy drogi i ulice śniegiem pokryte, a płatki śniegu mienią się kolorami latarni i przystrojonych choinek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
37 minut temu, Dionizy napisał:

Witaj Księżniczko.
Czemu ciągle jesteś taka pieprzna?
Czy mógłbym jakos inaczej sie do Ciebie zwracać?

Ale chyba nie księżniczko? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 12.03.2022 o 08:28, Dionizy napisał:

Ciebie tez miło zobaczyć. Wkrótce będę jechać do Szczecina więc może się spotkamy. Nic nie planuję ale jest taka możliwość.

Jakby, co to okazji pewnie jeszcze będzie mnóstwo ;) Nie byłbym sobą, bimbru pewnie nie ma? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 12.03.2022 o 09:03, Frau napisał:

Gdybym była zakochana, zębami bym Ci te liście i kiełkującą trawę w pół godziny skosiła ? 

Że jest jak jest, grabiami zgarnę w 2 tygodnie.

 

Spacery zimową porą są równie piękne. Szczególnie wieczorem, kiedy drogi i ulice śniegiem pokryte, a płatki śniegu mienią się kolorami latarni i przystrojonych choinek. 

To pięknie napisane. Urzekło mnie
Gdybym był zakochany wpatrzony w Twe oczy

Rankiem wstawałbym dziarsko do życia ochoczy

zazieleniłbym trawę obsypał kwiatami

Zapytałbym wzrokiem co też będzie z nami...

 

Dnia 12.03.2022 o 09:20, Pieprzna napisał:

Ale chyba nie księżniczko? ?

A co się stalo ?

Abdykowałaś?

Dnia 12.03.2022 o 09:40, Maybe napisał:

Nie widzialam cie wczoraj bo utknęłam w tematach wojny.

W końcu! ;)

Tak. Wojna na Ukrainie to coś bardzo złego. Zastanawiam się czy faktycznie zmieniła poglądy ludzi. Jeszcze nie tak dawno bo w czasie gdy Nobla dostała Pani Olga Tokarczuk to jej nazwisko było podstawą by zarzucać jej wschodnią obcość tak jakby nazwisko stanowiło o narodowości i poczuciu przynależności. No a teraz są wielkimi ludźmi współczucia i tolerancji

Też sie cieszę że Cię widzę Dziewczyno z plaż oceanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
15 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Nie byłbym sobą, bimbru pewnie nie ma?

Myślę ze jednak jest

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Dionizy napisał:

co się stalo ?

Abdykowałaś?

Poddani montują coś na kształt szafotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
22 minuty temu, Dionizy napisał:

 

Tak. Wojna na Ukrainie to coś bardzo złego. Zastanawiam się czy faktycznie zmieniła poglądy ludzi. Jeszcze nie tak dawno bo w czasie gdy Nobla dostała Pani Olga Tokarczuk to jej nazwisko było podstawą by zarzucać jej wschodnią obcość tak jakby nazwisko stanowiło o narodowości i poczuciu przynależności. No a teraz są wielkimi ludźmi współczucia i tolerancji

Też sie cieszę że Cię widzę Dziewczyno z plaż oceanu

Myślę że nie, ludzie tak szybko się nie zmieniają, niedawno lekką ręką skazywali na śmierć dzieci w białoruskim lesie, śmierć ludzi na wyciągnięcie ręki nie robiła na nich żadnego wrażenia, bo ci ludzie"winni byli sami sobie", więc mogli sobie umierać...i takie tam. Empatii sie nie włącza i nie wyłącza, ona jest lub jej nie ma. A teraz działają z różnych pobudek, z różnych pobudek pomagają. Nie ma co analizować, najważniejsze że pomoc trafią. Byleby wytrzymali w tej empatii, bo to będzie maraton, a nie bieg na 100m.

Ziół potrzebuję Dyzio. Na rozluźnienie mięśni. Może być do palenia...czy ty masz coś w swojej suszarni? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 minuty temu, Maybe napisał:

Ziół potrzebuję Dyzio. Na rozluźnienie mięśni. Może być do palenia...czy ty masz coś w swojej suszarni?

Jak będzie trzeba to jest jeszcze trochę wysuszonej natki i trochę rumianków Te drugie może też by sie znalazły jakby poszukać dobrze. Kiedyś gdy była taka potrzeba to zioło było zawsze teraz w razie potrzeby coś sie zorganizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Jak będzie trzeba to jest jeszcze trochę wysuszonej natki i trochę rumianków Te drugie może też by sie znalazły jakby poszukać dobrze. Kiedyś gdy była taka potrzeba to zioło było zawsze teraz w razie potrzeby coś sie zorganizuje.

I to mnie się podoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...