hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 czy zdarzyło wam się kompulsywnie myśleć o kimś, mieć migawki z przeszłości, albo przypominać sobie słowa tej osoby, o której chce się zapomnieć? Kiedy się zapomina i jest się znów wolnym człowiekiem? tak mniej więcej... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 22 Kwietnia 2019 Podejrzewam, że nie ma reguły. Też mam nawrót myślenia o kimś z kim miałem już spokój ostatnio. Można by spróbować zastąpić jedną osobę inną w myślach... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 13 minut temu, hagne napisał: Kiedy się zapomina i jest się znów wolnym człowiekiem? Trudno stwierdzić, ja na bardzo długi czas zapomniałem i jakiś czas temu myśli oraz wspomnienia wróciły. Staram się nie myśleć, ale jakoś to się tak automatycznie uruchamia, ale jak skieruję tok myślenia w inną stronę, to nie ma problemu Jak to niespełniona miłość, to z doświadczenia wiem, że najlepiej "zastąpić" ją nową miłością, nowym partnerem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 wolałabym myśleć swojej niespełnionej miłości, bo myśląc o nim miałam zazwyczaj pozytywne uczucia i przyjemne wyobrażenia, nie licząc zakończenia, kiedy to zwyczajnie tęskniłam. Mam na mysli kogoś kto mi namieszał w życiu, wręcz manipulował mną i mnie straumatyzował, więc takie silne emocje lęku, strachu, złości tutaj towarzyszą, czas mija, a w głowie "film" wraca... Można zmienić tor myśli na cos innego, ale mam wrażenie, że ja chcę(muszę!) jakoś to obmyśleć, chcę coś przeanalizować, może to naturalny proces umysłowy, zeby być mądrzejszym?? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 8 minut temu, hagne napisał: Można zmienić tor myśli na cos innego, ale mam wrażenie, że ja chcę(muszę!) jakoś to obmyśleć, chcę coś przeanalizować, może to naturalny proces umysłowy, zeby być mądrzejszym?? Dawno, to miało miejsce? Według mnie jak jest możliwość, to nie ma co wracać do toksycznej przeszłości, bo to za bardzo na nas wpływa na "tu i teraz". Mi się wydaje, że analizowanie takich przeżyć niczego dobrego Tobie nie da. Lepiej starać się to zostawić za sobą i przychylniej spojrzeć w przyszłość. 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 1 minutę temu, BrakLoginu napisał: Dawno, to miało miejsce? Według mnie jak jest możliwość, to nie ma co wracać do toksycznej przeszłości, bo to za bardzo na nas wpływa na "tu i teraz". Mi się wydaje, że analizowanie takich przeżyć niczego dobrego Tobie nie da. Lepiej starać się to zostawić za sobą i przychylniej spojrzeć w przyszłość. masz rozsądniejsze podejście, jednak posłucham Cb, bo te moje rozkminy tylko powodują bóle emocjonalne. A zdarzyło się dawno, ostatni raz rok temu i trochę wcześniej też mnie ta osoba traumatyzowała. 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 Bardzo dobrze koleżanko. Nic tylko życzyć wytrwania w pozytywnym myśleniu, nie jest to zawsze łatwe, ale lepiej wyciągać coś dobrego nawet z tych gorszych chwil, niż tymi złymi żyć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 2 minuty temu, BrakLoginu napisał: Bardzo dobrze koleżanko. Nic tylko życzyć wytrwania w pozytywnym myśleniu, nie jest to zawsze łatwe, ale lepiej wyciągać coś dobrego nawet z tych gorszych chwil, niż tymi złymi żyć za każdym razem jak niechciane myśli wrócą, od razu zmieniam tor myślenia. Skoro rok rozmyślania o złym nie sprawił, że to mi się znudziło i samo z siebie rozpłynęło, potrzeba innych metod. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 2 minuty temu, hagne napisał: za każdym razem jak niechciane myśli wrócą, od razu zmieniam tor myślenia. lub przyjdź do nas, my z @Layne Ci głupotki wybijemy z głowy Na prawdę nie ma co się zadręczać, ja to już w swoim życiu przerobiłem, oczywiście zależy jak to głęboko w Tobie siedzi, bo pewnie nie zawsze skierowanie myśli na inny tor pomoże. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 (edytowany) 20 minut temu, BrakLoginu napisał: lub przyjdź do nas, my z @Layne Ci głupotki wybijemy z głowy Na prawdę nie ma co się zadręczać, ja to już w swoim życiu przerobiłem, oczywiście zależy jak to głęboko w Tobie siedzi, bo pewnie nie zawsze skierowanie myśli na inny tor pomoże. wiadomo, że jak dostanie się "z łokcia w brzuch" trudno jest machnąć na to ręką i skierować uwagę na piękny zachód słonca...czyli jak jakieś słowa, albo postępowanie, faktycznie mnie zabolały, to uwaga cała skupia się na tej negatywnej myśli i złość od razu buzuje wewnątrz i ani się obejrzę mam w głowie plan zemsty i przemowę udawadniającą parszywość postępowania oszusta i kłamcy i jak wygrywam swoją niewinność i spokój, a on zostaje ukarany i nieszczęśliwy i boli go tak bardzo jak tego chcę. Tłum skanduje : jak mogłes uczynić coś takiego tej dziewczynie, on się garbi z poczucia winy, wstydu gdy idzie do swojej celi. PS. Dziękuję za wsparcie, jak miło... Edytowano 22 Kwietnia 2019 przez hagne Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 22 Kwietnia 2019 20 minut temu, BrakLoginu napisał: lub przyjdź do nas, my z @Layne Ci głupotki wybijemy z głowy Na prawdę nie ma co się zadręczać, ja to już w swoim życiu przerobiłem, oczywiście zależy jak to głęboko w Tobie siedzi, bo pewnie nie zawsze skierowanie myśli na inny tor pomoże. HE. Właściwie to ja się też do Ciebie zgłoszę na wybijanie @BrakLoginu 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 Musiała ta osoba Tobie @hagne nieźle zaleźć za skórę. Łatwo się radzi komuś nie znając dokładnego problemu. Czasem też warto uderzyć do specjalisty, ja nigdy nie korzystałem, a miałem również traumatyczne przeżycia. Nauczyłem się jakoś to ogarniać po swojemu, na tyle, że to mi kompletnie w niczym nie przeszkadza. Niestety nie da się ludzkiego mózgu sformatować, a szkoda, powinna być opcja "usuń toksyny" 5 minut temu, Layne napisał: Właściwie to ja się też do Ciebie zgłoszę na wybijanie Młotki mam różnej wagi, ale dla pewności zakupię kij bejsbolowy do wybijania głupot z głowy Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 22 Kwietnia 2019 1 minutę temu, hagne napisał: wiadomo, że jak dostanie się "z łokcia w brzuch" trudno jest machnąć na to ręką i skierować uwagę na piękny zachód słonca...czyli jak jakieś słowa, albo postępowanie, faktycznie mnie zabolały, to uwaga cała skupia się na tej negatywnej myśli i złość od razu buzuje wewnątrz i ani się obejrzę mam w głowie plan zemsty i przemowę udawadniającą parszywość postępowania oszusta i kłamcy i jak wygrywam swoją niewinność i spokój, a on zostaje ukarany i nieszczęśliwy i boli go tak bardzo jak tego chcę. Tłum skanduje : jak mogłes uczynić coś takiego tej dziewczynie, on się garbi z poczucia winy, wstydu gdy idzie do swojej celi. PS. Dziękuję za wsparcie, jak miło... Też mam podobnie. Ciężko to kontrolować, ale da się, tylko potrzeba sporo silnej woli i chęci do wyrzucenia tej nienawiści i jadu z siebie. Do mnie bardzo często wracają myśli dotyczące krzywd i nie znam złotego sposobu na pozbycie się ich. Są lepsze i gorsze epizody, ale to wraca. Myślę, że wiele zależy od pracy nad sobą, spojrzenia przychylnym okiem na innych, nie trzymanie urazy i pozbycie się chęci zemsty. Wybaczyć. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monalisa 31 Napisano 22 Kwietnia 2019 @hagne mam za sobą traumę w sumie nawet kilka jak się okazuje. Wspomnienia powracają. Wszystko co się wydarzyło ma wpływ na to jaką osobą teraz jestem, na to co się ze mną dzieje. Niby jest ok, ale czasem jednak nie jest. Nie umiem sobie z częścią tych wspomnień radzić. Z innymi nauczyłam się żyć i zaakceptowałam to, że miały miejsce, że nie było to zależne ode mnie, że zdarzają się sytuacje za które odpowiedzialna jest tylko jedna strona a nie dwie. Zajęło mi to dużo czasu i pracy. I nie robię tego sama. Jestem od 3 lat w terapii. Bez niej bym sobie nie poradziła, albo byłoby mi znacznie ciężej. Jeżeli chcesz pogadać zapraszam priv Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 2 minuty temu, Layne napisał: Myślę, że wiele zależy od pracy nad sobą, spojrzenia przychylnym okiem na innych, nie trzymanie urazy i pozbycie się chęci zemsty. Wybaczyć. Dobrze to ująłeś. Najważniejsza jest praca nad sobą. Wyszukanie jakichś pozytywów w tym wszystkim. Wybaczenie też jest ważne, ale nie zawsze się jednak da, ale już sama chęć, by pójść dalej przez życie, cieszenie się małymi drobiazgami, których doświadczamy pozwala nam być szczęśliwszymi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 2 minuty temu, monalisa napisał: @hagne mam za sobą traumę w sumie nawet kilka jak się okazuje. Wspomnienia powracają. Wszystko co się wydarzyło ma wpływ na to jaką osobą teraz jestem, na to co się ze mną dzieje. Niby jest ok, ale czasem jednak nie jest. Nie umiem sobie z częścią tych wspomnień radzić. Z innymi nauczyłam się żyć i zaakceptowałam to, że miały miejsce, że nie było to zależne ode mnie, że zdarzają się sytuacje za które odpowiedzialna jest tylko jedna strona a nie dwie. Zajęło mi to dużo czasu i pracy. I nie robię tego sama. Jestem od 3 lat w terapii. Bez niej bym sobie nie poradziła, albo byłoby mi znacznie ciężej. Jeżeli chcesz pogadać zapraszam priv Dziękuję za zaproszenie, ale chodzi o to i dlatego nie chodzę też na terapię, bo nie chce opowiadać całej historii, wdawać się w szczegóły. Zamiast rozpamiętywania, właśnie byłam zainteresowana zapominaniem, technikami wyciszającymi myśli. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 768 Napisano 22 Kwietnia 2019 Terapie..i inne inności...-Nie zapomina się..! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 2 minuty temu, hagne napisał: dlatego nie chodzę też na terapię, bo nie chce opowiadać całej historii, wdawać się w szczegóły. Ja miałem podobnie, wiedziałem, że poukładałem sobie wszystko w głowie na tyle, że nie potrzebowałem terapii, a sama w sobie terapia właśnie, by była przerobieniem wszystkiego, a co za tym idzie powrotem do tego co było, z czym tak długo walczyłem. Dla mnie, by to był ogromny krok wstecz. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 wybaczenie, nie ma sprawy, ale nie na takiej zasadzie, że ja z tym człowiekiem się umówię na herbatę, tylko chodzi o całkowite pozbycie sie negatywnych myśli na temat tej osoby...kurcze nawet jesli zachowanie było niemoralne i naprawdę słabe? Będzie trudno. Ja sobie powtarzam, że jestem bezpieczna, że tu gdzie jestem nic złego się nie dzieje, że mogę sobie ufać, że przecież nie ma zagrożenia, że to takie flashbacki, zwykłe myśli, że nie muszę tego traktować tak serio, że to na zewnątrz mnie się nie dzieje, że tylko wewnątrz itp. na razie nie działa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 22 Kwietnia 2019 11 minut temu, hagne napisał: Dziękuję za zaproszenie, ale chodzi o to i dlatego nie chodzę też na terapię, bo nie chce opowiadać całej historii, wdawać się w szczegóły. Zamiast rozpamiętywania, właśnie byłam zainteresowana zapominaniem, technikami wyciszającymi myśli. Może spróbujesz medytacji? Tutaj masz prowadzoną pomagającą odpuścić. Na słuchawkach, w skupieniu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 22 Kwietnia 2019 4 minuty temu, Layne napisał: Może spróbujesz medytacji? Tutaj masz prowadzoną pomagającą odpuścić. Na słuchawkach, w skupieniu. o dzięki posłucham:) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monalisa 31 Napisano 22 Kwietnia 2019 (edytowany) Każdy siebie zna najlepiej. Skoro uważasz, że najlepszym wyjściem jest wyciszenie to próbuj to co chłopaki radzą. Napisałam ze swojej perspektywy, u mnie próba zapomnienia, niemyslenia doprowadziła do depresji. 28 minut temu, Jacekz napisał: Terapie..i inne inności...-Nie zapomina się..! Możesz rozwinąć, bo nie łapię ? Edytowano 22 Kwietnia 2019 przez monalisa Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 22 Kwietnia 2019 5 minut temu, monalisa napisał: Możesz rozwinąć, bo nie łapię ? Z tej strony mecenas Pana @Jacekz, mojemu klientowi chodziło o to, że terapie itp. nie pomogą zapomnieć. Dziękuję za uwagę 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 768 Napisano 22 Kwietnia 2019 Nie dzisiaj @monalisa ..po świętach i takim przejedzeniu - zlituj się .może kiedyś tam.. ? @BrakLoginu właśnie tak.. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monalisa 31 Napisano 22 Kwietnia 2019 @Jacekz ojej i tak zostawisz mnie z tą niewiedzą i domysłami? @BrakLoginu tak terapia jest dla kogoś kto chce zrozumieć (nie chodzi o rozum a o emocje) co się stało i dlaczego ciągle np jakieś wspomnienia powracają. Jedni nazywają to grzebaniem i rozdrapywaniem, inni łączą to z poczuciem ulgi. Każdy ma rację. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach