Skocz do zawartości


Miejscowy

Ogólnie o polityce.

Polecane posty



Fifka
13 minut temu, Pieprzna napisał:

Dzięki tym "pielgrzymkom" część kobiet zmienia zdanie. Rodzą dzieci i dziękują Bogu, że ktoś interweniował w porę.

@Pieprzna nie chce się denerwować przy schyłku mojego dość krótkiego, jednodniowego weekendu i z mojej strony podziękuję za te krótką, lecz burzliwą dyskusje. Może nie potrzebujesz, ale dam Ci radę....Jak chcesz faktycznie komuś pomóc to zrób przelew lub odwiedź taką rodzinę i wesprzyj namacalnie, bo dla takich ludzi liczą się czyny a nie modły. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME

Zaraz wpadnie tu Miejscowy i ustawi was do pionu ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Czasami lepiej nie pytać "dlaczego?" Nie każdy jest wylewny. Wiem jedno, potrzebujemy obecności drugiej osoby. Lepiej niech milczy, niż ma głupio gadać. W każdym problemie jest najgorsze osamotnienie.

Tak ale ja to napisałam w kontekście niesprawiedliwych ocen. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
10 minut temu, Fifka napisał:

Czy te słowa tyczą się też do upośledzonych dzieci ? 

Są też takie przypadki.

 

11 minut temu, Fifka napisał:

Rydzyka tez można wspierać TYLKO modlitwą. Czemu to nie działa w dwie strony? 

Zgadzam się. Więcej maybachów mu nie trzeba. Ale dlaczego Rydzyk zawsze jest odpowiedzią na wszystko?

 

12 minut temu, Fifka napisał:

Bo przecież nasze państwo takie piękne! Takie wspierające chorych, zdeformowanych, niedołężnych! 

W skromnym budżecie lepiej wydawać na opiekunów niż aborterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Arkina napisał:

Tak ale ja to napisałam w kontekście niesprawiedliwych ocen. 

 

Wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, Fifka napisał:

@Pieprzna nie chce się denerwować przy schyłku mojego dość krótkiego, jednodniowego weekendu i z mojej strony podziękuję za te krótką, lecz burzliwą dyskusje. Może nie potrzebujesz, ale dam Ci radę....Jak chcesz faktycznie komuś pomóc to zrób przelew lub odwiedź taką rodzinę i wesprzyj namacalnie, bo dla takich ludzi liczą się czyny a nie modły. 

Fifka, nie każdy ma takie same siły fizyczne czy finansowe (pomijając to, że nie wiecie czy kogoś wspieram czy nie). Czasem ta skromna modlitwa jest potrzebna by Bóg poruszył tego kto ma większe możliwości do działania. Ale to zrozumie tylko wierzący na czym to polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco

Nie wiem czy już o tym pisałem na tym forum. Miałem w rodzinie przypadek upośledzonej psychicznie kuzynki, która wychowywała wiekową babcia, bo matka zmarła przy porodzie, a ojciec  miał córkę w głębokim poważaniu. Jako osoba upośledzoną nie była świadoma swoich czynów i była łatwa zdobyczą dla szemranego towarzystwa czego efektem były dwie ciąże. Nie wiem jak i dlaczego, ale ktoś podjął decyzję o usunięciu z uwagi na upośledzenie matki. Po drugim zabiegu podobno dokonano zabiegu podwiązania jajowodów. Czy te aborcje były słuszne? Nie mnie to oceniać. Dzieci i tak były odebrane matce. Nie wiadomo czy byłyby w pełni zdrowe bo do poczęć dochodziło najprawdopodobniej podczas libacji alkoholowych. Mam w dalekiej rodzinie przykład dziecka z rodziny patologicznej, które jest upośledzone i wychowuje je dom dziecka, bo rodzina zastępcza nie poradziła sobie. Nie jestem za aborcją jako formą antykoncepcji, ale w wielu przypadkach chyba lepiej usunąć ciążę niż później czytać że zwyrodnialcy zakatowali dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Fifka, nie każdy ma takie same siły fizyczne czy finansowe (pomijając to, że nie wiecie czy kogoś wspieram czy nie). Czasem ta skromna modlitwa jest potrzebna by Bóg poruszył tego kto ma większe możliwości do działania. Ale to zrozumie tylko wierzący na czym to polega.

Jestem wierząca, dlatego pomodlę się za Ciebie, żebyś nigdy nie musiała stanąć przed takimi wyborami z jakimi muszą się zmierzyć wyżej wymienione kobiety. 

 

Jak ktoś nie ma "takich sił" to niech nie próbuje porównywać swojego sielskiego życia do tragedii tych rodzin i niech nie udaje że chociaż w minimalnym stopniu zna temat a modlitwa uzdrowi sytuacje. 

Nikt z Nas nie jest prześcieradłem, nie żyje cudzymi nieszczęściami, tragediami i nie musi zmagać się z przeciwnościami losu, które zgotowała im ta chora władza, fanatycy wiary i dewoci z różańcem w kościele - który od dawna nie jest wspólnotą tylko instytucją. 

Niech nie używają Boga jako talizmanu na każdą odpowiedz. 

  • Lubię to! 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Fifka napisał:

Jestem wierząca,

Po swojemu? Dobrze, kończymy. Nie mam prawa niczyjej wiary i wyborów oceniać, przecież nie chcę by ktoś myślał, że mam się za lepszą (bo wiem co mam za uszami). Choć w Biblii jest coś na temat braterskich upomnień. I czasem pozwalam sobie kogoś kto przyznaje się do wiary  prosić o zrewidowanie swoich poglądów wg Dekalogu i nauczania Kościoła, który mówi jednoznacznie, że aborcja to zabijanie. Na koniec zachęcam cię wzajemnie do wspierania samotnych matek i chorych dzieci na miarę twoich talentów i możliwości. 

PS. Dziękuję za modlitwę, trzymam za słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Po pierwsze gwałty w naszym kraju to nie plaga, po drugie nie każdy gwałt kończy się ciążą. Np. w 2019 legalnie przerwano ciążę z powodu czynu zabronionego 3 razy... Niezgłoszonych przypadków nie jesteście w stanie oszacować.

Osoby, które były zaangażowane w proceder aborcyjny a potem z tego zrezygnowały, przyznają że statystyki są fałszowane, liczba podziemnych aborcji znacznie zawyżana. Ma to nas skłonić do zaakceptowania powszechności aborcji, jej legalizacji z dowolnych powodów.

Skąd wiesz, Pieprzna, że nie plaga.  Wiele kobiet, dziewczyn nie zgłasza tego nawet policji. Co więcej są też gwałty w małżeństwie, które już kompletnie nie są do udowodnienia. Ja znam 3 kobiety zgwałcone. Tego niekiedy się nie mówi nawet przyjaciółce, dopiero po latach w przypływie jakiejś szczerości czy gdy poczuje się na tyle komfortowo, żeby móc to powiedzieć.  Moja przyjaciółka przyznała mi się o takim incydencie dopiero po 5 latach znajomości. Po pierwsze, gdy przepracowała to sama ze sobą, po drugie gdy poczuła się na tyle bezpiecznie, żeby o tym powiedzieć. Powiedziała tylko mi. Nikt o tym nie wiedział.

Mam też koleżankę molestowaną przez wujka. O tym się nie trąbi ale to jest.

 

Oczywiście że nie każda z gwałtu zaraz jest w ciąży. Trzeba mieć naprawdę pecha.

 

Co do aborcji jest ich wiele, ja znam kilka osób, które jej dokonały. Również poddałam się aborcji w podziemiu w Polsce  w prywatnym gabinecie z anestozjologiem, bez problemu, wtajemniczeni wiedza gdzie się zgłaszać. Oczywiscie za hajs. I uwierz żadna z nas nie ma ani traumy z tego powodu, ani wyrzutów sumienia. To rzeczywiscie była ulga. Logiczne jest, że nie robi się tego dla fanaberii, ani jak promują rozhisteryzowane prawaki nie stosuje się jej jako antykoncepcji. Życie jest pełne zasadzek i różnie w nim po prostu bywa.

 

Powiem jeszcze więcej, byłam dorosła w czasach gdy aborcji można było dokonywać legalnie na żądanie. Poszłam z koleżanką, żeby było jej raźniej.....cały korytarz Sanistasu był wypełniony kobietami do aborcji. I tak było każdego piątku. Rozmawiałam o tym z wujkiem który pracowal wtedy w szpitalu, również mówił że w szpitalach wykonuje się ją nagminnie (wtedy gdy byla legalna). Myślę, że mogła być tam Twoja matka, ciotka, babka. 

Pisze to po to, żebyś zrozumiała, że aborcja była, jest i będzie. I żadne modły nie pomogą. Ani zaklinanie rzeczywistości. Bo każdy chce normalnie żyć. A nie w umartwieniu, przytłoczony życiem. 

Urodzić może prawie każdy ale nie każdy chce być tym rodzicem, nie każdy może w danym momencie, nie każdy może podjąć się wychowania. Moim zdaniem to większa odpowiedzialność niż na siłę rodzic dziecko, a później całe życie patrzeć na niego z wyrzutem.

A z seksem różnie bywa, gdyby nie był taki przyjemny, może aborcji byloby mniej ? 

 

Za czasów Jezusa aborcja była na porządku dziennym, a nawet się nie zająknął, że nie można usuwać ciąży.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
37 minut temu, Pieprzna napisał:

Po swojemu? Dobrze, kończymy. Nie mam prawa niczyjej wiary i wyborów oceniać, przecież nie chcę by ktoś myślał, że mam się za lepszą (bo wiem co mam za uszami). Choć w Biblii jest coś na temat braterskich upomnień. I czasem pozwalam sobie kogoś kto przyznaje się do wiary  prosić o zrewidowanie swoich poglądów wg Dekalogu i nauczania Kościoła, który mówi jednoznacznie, że aborcja to zabijanie. Na koniec zachęcam cię wzajemnie do wspierania samotnych matek i chorych dzieci na miarę twoich talentów i możliwości. 

PS. Dziękuję za modlitwę, trzymam za słowo.

Pokaż mi te wymyślone nauki kościoła w Piśmie Świętym?

Połowa świąt zmyślona, fakty też - żeby manipulować człowiekiem i jego emocjami.

Najlepiej bić się w piersi bo jesteśmy niegodni, zrodzeni z grzechu i potępieni! 

Modlitwa do tysiąca matek boskich a nie jednej matki Boga. 

Widać że słabo czytasz Biblię skoro opierasz się na fragmentach zawartych w jak to dobrze powiedziałaś naukach kościoła gwałcicieli i pasibrzuchów. Hipokryzją jest głoszenie ewangelii, kiedy nocą krzywdzi się niewinne istoty i spowiada w wielkim poście oddechem białej kiełbasy. 

 

Ps. Modlitwy do figur to bałwochwalstwo. 

Edytowano przez Fifka
  • Lubię to! 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Kurłła noo nieee przy jedzeniu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Przed chwilą, KapitanJackSparrow napisał:

Kurłła noo nieee przy jedzeniu ??

...to przestań żreć! ;)  

  • Ha Ha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
39 minut temu, Maybe napisał:

 uwierz żadna z nas nie ma ani traumy z tego powodu, ani wyrzutów sumienia.

Wierzę. A są takie, które nie mogą latami wyjść z depresji.

40 minut temu, Maybe napisał:

Logiczne jest, że nie robi się tego dla fanaberii, ani jak promują rozhisteryzowane prawaki nie stosuje się jej jako antykoncepcji.

Oj, niestety jest coraz gorzej. Patrzysz przez pryzmat czasów kiedy ty to robiłaś. A mentalność się zmienia i agresywna seksedukacja typu róbta co chceta przesuwa aborcję do późnej antykoncepcji. W Polsce jeszcze tego tak nie widać jak na zachodzie. 

 

43 minuty temu, Maybe napisał:

Myślę, że mogła być tam Twoja matka, ciotka, babka. 

Wiem co miałaś na myśli, ale jednak proszę byś powstrzymała się od takich porównań, bo dla mojej matki, babki i ciotki są obraźliwe. W mojej rodzinie były przypadki leczenia niepłodności, poronień, niepełnosprawności fizycznej i intelektualnej oraz wielodzietność. 

 

47 minut temu, Maybe napisał:

Urodzić może prawie każdy ale nie każdy chce być tym rodzicem, nie każdy może w danym momencie, nie każdy może podjąć się wychowania.

Ludzkość już dawno wymyśliła na to rozwiązanie. Adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

A dodam jeszcze, że kiedyś ktoś powiedział, że skoro co 4-5 kobieta w kraju miała aborcję, to taka osoba jest również w twoim bliskim otoczeniu, jeśli o tym nie wiesz, tzn że może jesteś na tyle nie godną zaufania osobą, skoro ci nie powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
48 minut temu, Fifka napisał:

Pokaż mi te wymyślone nauki kościoła w Piśmie Świętym?

Połowa świąt zmyślona, fakty też - żeby manipulować człowiekiem i jego emocjami.

Najlepiej bić się w piersi bo jesteśmy niegodni, zrodzeni z grzechu i potępieni! 

Modlitwa do tysiąca matek boskich a nie jednej matki Boga. 

Widać że słabo czytasz Biblię skoro opierasz się na fragmentach zawartych w jak to dobrze powiedziałaś naukach kościoła gwałcicieli i pasibrzuchów. Hipokryzją jest głoszenie ewangelii, kiedy nocą krzywdzi się niewinne istoty i spowiada w wielkim poście oddechem białej kiełbasy. 

 

Ps. Modlitwy do figur to bałwochwalstwo. 

Jakiś jad się z ciebie wylewa. Postawiłaś swoje prywatne rozumowanie nad dwa tysiące lat tradycji i nauki Kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, Maybe napisał:

co 4-5 kobieta w kraju miała aborcję

To jest na chłopski rozum niemożliwe. Stek bzdur wymyślony przez propagatorów aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Wierzę. A są takie, które nie mogą latami wyjść z depresji.

Oj, niestety jest coraz gorzej. Patrzysz przez pryzmat czasów kiedy ty to robiłaś. A mentalność się zmienia i agresywna seksedukacja typu róbta co chceta przesuwa aborcję do późnej antykoncepcji. W Polsce jeszcze tego tak nie widać jak na zachodzie. 

 

Wiem co miałaś na myśli, ale jednak proszę byś powstrzymała się od takich porównań, bo dla mojej matki, babki i ciotki są obraźliwe. W mojej rodzinie były przypadki leczenia niepłodności, poronień, niepełnosprawności fizycznej i intelektualnej oraz wielodzietność. 

 

Ludzkość już dawno wymyśliła na to rozwiązanie. Adopcja.

Większość ma się dobrze po aborcji, chyba że odbywa się w nieludzkich warunkach.... i jest to poparte badaniami.

Ja miałam aborcji użytkownik, gdy ona była nielegalna i nie ma problemu ze znalezieniem lekarza w Polsce,  twoj ginekolog jesli nawet jej nie robi, to cie pokieruje....tyle, że to kosztuje. Są również organizacje które pomogą kobiecie w trudnej sytuacji i zapłacą (dofinansują) za jej wyjazd za granicę. Zatem jaki sens mają te przepisy?

 

Uwierz jakieś kobiety w twojej rodzinie to zrobiły, nawet te z hasłami antyaborcyjnymi na ustach.

 

Nie każdy chce chodzić w ciąży żeby później dziecko oddać. To gorsza trauma od aborcji.

 

Pieprzna chodzi tylko o to, że ludzie są różni, są w różnych sytuacjach, mają różnie skonstruowaną psychikę, niektórzy nawet nie są chrześcijanami, a prawo katolickie obowiązuje wszystkich. To chore w świeckim państwie. 

Pozwolenie na aborcję przecież nikogo nie zmusza do jej wykonywania. Niech każdy robi wg własnego sumienia. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Jakiś jad się z ciebie wylewa. Postawiłaś swoje prywatne rozumowanie nad dwa tysiące lat tradycji i nauki Kościoła.

Po prostu uważam, że słabo znasz Biblię - a zaobserwowałam że często opierasz się na Bogu i religii.  

A powinniśmy wierzyć w Boga czy w kościół i słowa księży?

Nie mam na celu nikogo urazić, ale widzę tutaj wielkie zaślepienie kościołem i jego schematami, które są sprzeczne z naukami Pisma Świętego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Maybe napisał:

Pieprzna chodzi tylko o to, że ludzie są różni, są w różnych sytuacjach, mają różnie skonstruowaną psychikę, niektórzy nawet nie są chrześcijanami, a prawo katolickie obowiązuje wszystkich. To chore w świeckim państwie. 

Ale pal licho katolicyzm. Nie zgadzam się na dyskutowanie o aborcji jedynie w kontekście nakazu religijnego, który przecież większości ludzi na ziemi nie dotyczy. Tu chodzi o uznanie człowieczeństwa i podtrzymanie uniwersalnego dla wszystkich podstawowego prawa do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Fifka napisał:

Po prostu uważam, że słabo znasz Biblię - a zaobserwowałam że często opierasz się na Bogu i religii.  

A powinniśmy wierzyć w Boga czy w kościół i słowa księży?

Nie mam na celu nikogo urazić, ale widzę tutaj wielkie zaślepienie kościołem i jego schematami, które są sprzeczne z naukami Pisma Świętego. 

Może i słabo. Ale samemu Biblii się nie da zinterpretować bez pobłądzenia. Potrzebne są autorytety, nauczyciele. Dlatego ja ufam instytucji powołanej przez Jezusa co masz oczywiście w Biblii opisane. Nie ma sprzeczności w wierzeniu w Boga i Kościół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
12 minut temu, Pieprzna napisał:

To jest na chłopski rozum niemożliwe. Stek bzdur wymyślony przez propagatorów aborcji.

Dokładnie wygląda to tak:

Na świecie jedna na cztery ciąże kończy się aborcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Może i słabo. Ale samemu Biblii się nie da zinterpretować bez pobłądzenia. Potrzebne są autorytety, nauczyciele. Dlatego ja ufam instytucji powołanej przez Jezusa co masz oczywiście w Biblii opisane. Nie ma sprzeczności w wierzeniu w Boga i Kościół.

Chyba chodzi o coś zupełnie innego. Nie ma kościoła bez Boga, ale kler nie zawsze dorósł do swojej roli.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Może i słabo. Ale samemu Biblii się nie da zinterpretować bez pobłądzenia. Potrzebne są autorytety, nauczyciele. Dlatego ja ufam instytucji powołanej przez Jezusa co masz oczywiście w Biblii opisane. Nie ma sprzeczności w wierzeniu w Boga i Kościół.

@Pieprzna jesteś bardzo fajną kobietą, szanuję Cię... ale o religii już nie będziemy więcej rozmawiać bo to jest konfrontacja dwóch innych światów. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 397
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      787
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    MamaMai
    Najnowszy użytkownik
    MamaMai
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Dana
    • MamaMai
      Uciekam i ja,powinnam spać już od 22. Moja hashi tego wymaga. Dobrej nocki
    • MamaMai
      Genialnie, będziesz naszym expertem
    • Gretta
      Dobranoc 🙂
    • Gretta
      Widzisz mi też to się nie zgadza. Już zaczynam podejrzewać że to nie moje wyniki, a często się zdarzają pomyłki Glukoza  na czo mi wyszła 135. Krzywa cukrowa 210   a hemoglobina glikowana taką jak napisałam. 5,6 Diabetolog  u której byłam 3 razy dopiero, nie uznaje Krzywej cukrowej,  kieruje tylko na hemoglobinę glikowaną i cholestrole i jakieś tam jeszcze. Na krzywą cukrową poprosiłam lekarza rodzinnego i tu już wyszła początkowa cukrzyca. No i nie wiem.  Moja córka przechodziła wirusa na jesieni, długo źle się czuła, robiła rtg płuc  I wyszły płuca na rtg bardzo nie ładnie, jakby przebyła stany zapalne, a osłuchowo lekarka pulmonolog nic niepokojącego nie zauweażyła, I co się okazało? Wysłała ją pulmonolog jeszcze raz do swojej przychodni na rtg. Płuca wyszły normalnie, wszystko w porządku. Zdjęcie nie było jej !     U rodzinnego poprosiłam o skierowanie
    • Jacenty
      W telewizji reklamy albo polityka tak że ten... fruuu..! Niech se lata!
    • Moniqaa
      Dziewczynki, zwijam się spać. Dobrej nocki  
    • Moniqaa
      Hemoglobina glikowana – normy prawidłowy wynik to: <5,7% (39 mmol/mol)  wynik: 5,7–6,4% (39–46 mmol/mol) oznacza stan przedcukrzycowy.  wynik: ≥6,5% (48 mmol/mol) oznacza cukrzycę.     Twoja HbA1c jest w normie przy górnej granicy. I coś mi się tutaj nie zgadza... bo ja może być HbA1c w normie kiedy na czczo cukier jest na granicy nie normy i stanu przed cukrzycowego ale stanu przed cukrzcowego i cukrzycy. Hmm...  Może ten cukier na czczo gdy badałaś hemoglobinę glikowaną to miałaś wtedy ładniejszy? A nie 130?       
    • Pieprzna
      Dlaczego posty są moderowane w taki dziwaczny sposób, że coś napisanego przez Monikę w bliskim czasie pojawia się w dużych odstępach? Całkowicie przypadkowo do niektórych wracam.
    • Moniqaa
      Tak niestety, to u mnie efekt wieloletnich zaniedbań wcześniejszych kiedy nie byłam świadoma, że mam stan przed cukrzycowy a i oczywiście o insulinie nawet nikt z lekarzy wcześniej nie pomyślał. Nawet teraz spotykam opornych w temacie np. moja diabetolog. Oni się tylko "cukrzycą" chcą zajmować bo z tego mają profity a insulinooporność leczy się dietą i zmianą stylu życia więc nie mają co na receptę przepisywać... taka prawda.    Do tego jak zobaczyła to moja była dietetyczka to się za głowę złapała - mówiąc mi, że insulina dwucyfrowa jest prozapalna i rakotwórcza.  Chciała mi dać metforminę ale ja źle znoszę leki z uwagi na jelita i słabe przyswajanie. Dlatego dość intensywnie zgłębiam temat wpływu diety na cukier a przez to na insulinooporność.  
    • MamaMai
      Wiem, że muszę temat monitorować. Zastanawiam się po jakim czasie będę musiała powtórzyć badania, żeby wiedzieć jak sytuacja wygląda. Czy endo, auto immunolog, lekarz rodzinny czy ktoś jeszcze będzie mi w stanie coś więcej powiedzieć. Czy jeśli wdrożę zalecenia to czy będą efekty i jakie oraz po jakim czasie
    • Gretta
      Hemoglobinę glikowaną mam taką.      
    • MamaMai
      O rety, aż tak duży???  Załamałaś mnie że mimo walki nie jesteś w stanie zejść do jednocyfrowego....W sumie ja mimo walki też zwiększyłem sobie o ponad 2 w niespełna rok. Dramat
    • Moniqaa
      Niestety  Nie umiem się dziada pozbyć od wielu, wielu lat. Właściwie odkąd pamiętam. Nawet za dziecka kiedy byłam szczupła bo ćwiczyłam balet z tańcem 3 x w tygodniu po 2-3 godziny intensywnych ćwiczeń to inne koleżanki z grupy miały płaskie brzuszki a ja nie. Nogi i ręce szczupłe ale brzuszek zawsze był u mnie od zawsze.  
    • Moniqaa
      czyli metody, które od roku stosowałaś nie były skutecznie, zapewne tu chodzi o węglowodany o wysokim IG
    • Moniqaa
      Nie umiem przy trzech posiłkach o niskim IG utrzymać jednocyfrowego Homa IR...ehh
    • Moniqaa
      Miałam 38 na początku a potem z czasem gdy trzymałam dietę to spadł do 17 ale jednocyfrowe i to ok. 9 mam tylko zaraz po 2 tygodniowym poście a potem jak wracam do węglowodanów to oczywiście mój Homa IR wzrasta do dwucyfrowego    
    • Gretta
      Na dziale uczuciowym to ogłaszał bo tematy non stop spadają. Właśnie pisałam do niego, czekam na odpowiedź.
    • Moniqaa
      To spróbuj wypraktykować jak będziesz się czuła po porannych i wieczornych posiłkach białko-tłuszczowych a obiady z dodatkiem węgli o niskim IG.    Pisałaś, że nie masz objawów hipoglikemii czyli powinnaś ładnie śmignąć z cukrami w dół. I jak będziesz mierzyć cukry poranne to zobaczysz to też również na glukometrze   
    • KapitanJackSparrow
      Taaak a siła tarcia w punkcie podparcia równa się sile parcia w punkcie podtarcia😁  Nasi teacher byliby z nas dumni 😁
    • MamaMai
      A tobie ile wyszlo? Rozumiem, że brzuszek też masz insulinowy....
    • MamaMai
      Czy to jest bezpieczne forum? 
    • Celestia
      Utwór poświęcony trójce dzieci z ciąży, które zakończyły się poronieniem W ciągłym konflikcie  ze światem…potrzebowała Boga,walczyła z nim,próbowała go w sobie  odnaleźć,potrzebowała ludzi, bliskich…,śpiewała o tym, że dziękuje za wysłuchanie, za dostrzeganie, za niezostawianie, za nieranienie…    
    • MamaMai
      Ale rok temu byłam na granicy, jeszcze przed, bo miałam 1,9
    • Moniqaa
      wyszło Ci Homa Ir = 4,04      tj. insulinooporność ale pocieszę Cię ja tak dobrego wyniku jeszcze nigdy nie miałam     moje Homa Ir jest dwucyfrowe:/    Czyli mam mocno zaawansowaną insulinooporność - stąd u mnie częste hipogliemie a Ty masz całkiem ładną tą swoją insulinooporność;) tzn. na początku jesteś a nie tak jak ja już w czarnej d...  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...