Obrazki

10 minut temu, Layne napisał:

Chociaż u mnie był nie dawno przyzwoity zachód słońca

Tylko nie poprawiaj.

Przed chwilą, aliada napisał:

Tylko nie poprawiaj.

Taaa, ja to bym mógł ewentualnie kredkami pobazgrać po ekranie. Myślę, że i tak nie wymaga korekty ;]

Padło słowo "romantycznie," a ono kojarzy mi się np. z tym dosyć znanym  obrazem (Rene Magritte, Kochankowie):

42 minuty temu, aliada napisał:

Padło słowo "romantycznie," a ono kojarzy mi się np. z tym dosyć znanym  obrazem (Rene Magritte, Kochankowie):

Nie znałem. Jakoś mnie lekko obrzydza. Koleś się nie potrzebnie w krawat odstawił, skoro i tak go dziewczę nie widzi ;]

Co do romantyczności, to wziąłem kiedyś z dziewczyną kwas i siedzieliśmy na przeciwko siebie po turecku tak po prostu. Widzę to jako romantyczne. Pomyślałem wtedy, że to był grunge. Boże jak mi brakuje tego nastoletniego ducha. Nie pytali wtedy w kółko ile zarabiasz i czy masz auto... Rzygam tym. Poniosło mnie.

1 godzinę temu, Layne napisał:

Jak angielskie wszystko, to nie dziwne, że trzeba było kolor poprawiać ;]

Jak angielskie wszystko, to nie dziwne, że trzeba było kolor poprawiać ;]

Chociaż u mnie był nie dawno przyzwoity zachód słońca

Już tak nie narzekaj na te kolory, bo z kolei angielska zieleń jest bardzo soczysta jak zresztą widać na twoim zdjęciu. Jestem fanką tej zieleni. Przyroda zawdzięcza to wilgoci. Tylko szkoda że ostatnio aż tyle pada. Jednak z tego co widzę, to dzieci mało co robią sobie z deszczu i na przerwach biegają po boisku

...a u mnie był taki wschód niedawno

Co do obrazków to wstawię tu pracę mojej ulubionej Lary Zankoul

57 minut temu, Maybe napisał:

Już tak nie narzekaj na te kolory

Tam takie oczko było puszczone :]

Elegancki wschodzik. Też czasami natrafię na wielkie, pomarańczowe słońce z samego rańca jak jadę do pracy. Fajny widok. Co jak co, ale gdyby nie ten dominujący pomarańcz na tym Twoim zdjęciu, to byłoby szaruteńko =p

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Jednak z tego co widzę, to dzieci mało co robią sobie z deszczu i na przerwach biegają po boisku

I dobrze. U ruskich wystawiają dzieci na parenaście minut na dwór jak jest mróz, z kolei w Szwecji przedszkolanki wychodzą na dwór z gówniakami codziennie na jakiś czas, czy pada, czy wieje. Hart

1 minutę temu, Layne napisał:

Tam takie oczko było puszczone :]

Elegancki wschodzik. Też czasami natrafię na wielkie, pomarańczowe słońce z samego rańca jak jadę do pracy. Fajny widok. Co jak co, ale gdyby nie ten dominujący pomarańcz na tym Twoim zdjęciu, to byłoby szaruteńko =p

No niestety, nie zawsze widać taki wschód, bo są chmury i wówczas niebo jest szare. Podobnie w ciągu dnia, ale nawet gdy niebo jest szare to zawsze widzę na horyzoncie soczyście zielone wzgórza i widać też szczyty czerwonych budynków. I się napawam

Mam też z kuchni widok na zielony zarośnięty ogródek - też bardzo zielony i nawet róże w nim ciągle kwitną

A ten wschód był zrobiony chyba ponad 2 tygodnie temu, gdy jeszcze tak nie lało, dokładnie 13 września.

13 minut temu, Layne napisał:

 

I dobrze. U ruskich wystawiają dzieci na parenaście minut na dwór jak jest mróz, z kolei w Szwecji przedszkolanki wychodzą na dwór z gówniakami codziennie na jakiś czas, czy pada, czy wieje. Hart

Ja podziwiam.....nawet widziałam faceta co sobie bramę malował w deszczu ?

Mnie tu póki co wszystko zadziwia...ale pozytywnie

I jeszcze apropos piękna zieleni zapodam zdjęcie z South Park'u w Macclesfield... I uciekam na śniadanie

47 minut temu, Maybe napisał:

ale nawet gdy niebo jest szare to zawsze widzę na horyzoncie soczyście zielone wzgórza i widać też szczyty czerwonych budynków. I się napawam

Sekret szczęścia. Doceniać to co nas otacza.

48 minut temu, Maybe napisał:

ten wschód był zrobiony chyba ponad 2 tygodnie temu, gdy jeszcze tak nie lało, dokładnie 13 września.

No to mój z 29 sierpnia:

49 minut temu, Maybe napisał:

podziwiam.....nawet widziałam faceta co sobie bramę malował w deszczu

Wariatów tutaj nie brakuje °!•

Pięknie w tym Macclesfield. Muszę się wybrać.

No i jakie kolory =P

52 minuty temu, Maybe napisał:

.. I uciekam na śniadanie

Smacznego

23 minuty temu, Layne napisał:

Sekret szczęścia. Doceniać to co nas otacza.

 

No to mój z 29 sierpnia:

Wariatów tutaj nie brakuje °!•

Pięknie w tym Macclesfield. Muszę się wybrać.

No i jakie kolory =P

Smacznego

No piękny!

Kolory zieleni w parkach i na wzgórzach są bardzo soczyste, natomiast w mieście jak w mieście.

3 godziny temu, Layne napisał:

Jakoś mnie lekko obrzydza. Koleś się nie potrzebnie w krawat odstawił, skoro i tak go dziewczę nie widzi ;]

Ja to odbieram bardziej metaforycznie, ale malarz przewidział taką jak Twoja reakcję  i zrobił wersję dla obrzydliwych, bez pocałunku przez tekstylia.

Choć ciągle w tym krawacie.

Każdegoporusza/śmieszy trochę co innego i to jest fajne. :)

36 minut temu, aliada napisał:

Ja to odbieram bardziej metaforycznie, ale malarz przewidział taką jak Twoja reakcję  i zrobił wersję dla obrzydliwych, bez pocałunku przez tekstylia

Hm. To jest cała seria. Niezwykłe obrazy.

Przypomniało mi to pewien film:

37 minut temu, aliada napisał:

Każdegoporusza/śmieszy trochę co innego i to jest fajne. :)

No pewnie. A to, że możemy się wymienić własnymi spostrzeżeniami jest jeszcze fajniejsze :]

Autor: Barry Kite

I drugi bez autora...ale fajna manipulacja.

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Autor: Barry Kite

To musiałaby być jazzda...

4 minuty temu, Layne napisał:

To musiałaby być jazzda...

Barry non stop ma jazzdę....

https://beautifulbizarre.net/2015/12/05/barry-kite-classic-paintings-have-more-fun-than-you/

Dziś w drodze do pracy taki wschodzik mi się udało zobaczyć:

https://thewildchild.co.za/artist-arranges-stones-in-stunning-and-therapeutic-patterns-on-the-beach/?fbclid=IwAR1bsf2E4pUpF6lRhFms-GR2jra0gymFFQMPXsi1dMsTPDQD8GeMv_LDlmwhttps://thewildchild.co.za/artist-arranges-stones-in-stunning-and-therapeutic-patterns-on-the-beach/?fbclid=IwAR1bsf2E4pUpF6lRhFms-GR2jra0gymFFQMPXsi1dMsTPDQD8GeMv_LDlmw