Jacenty 2 806 Napisano 16 Marca 2021 Do tej pory dzwonili na stacjonarne ponieważ łatwo można uzyskać numer - np.nawet ze starej książki telefonicznej. Do mnie zadzwonili na numer komórkowy i wiedzieli w jakim mieście mieszkam! Czy ktoś może mi napisać jak weszli w posiadanie mego numeru oraz informacje o moim zamieszkaniu??? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 33 minuty temu, Jacenty napisał: Do tej pory dzwonili na stacjonarne ponieważ łatwo można uzyskać numer - np.nawet ze starej książki telefonicznej. Do mnie zadzwonili na numer komórkowy i wiedzieli w jakim mieście mieszkam! Czy ktoś może mi napisać jak weszli w posiadanie mego numeru oraz informacje o moim zamieszkaniu??? Nie zastanawiaj się skąd mają Twój numer,tylko wrzucaj od razu na CL. Przedtem możesz wejść na stronkę: Kto dzwonił. Wpisz numer i zobacz jakie ma opinie. Odkąd był obowiązek rejestracji kart bez abonamentu, otrzymuję kilka takich telefonów tygodniowo. Nie uwierzysz, teraz odebrałam jeden taki telefon ( z przekory). Nie pytaj co odpowiedziałam ? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 16 Marca 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, Jacenty napisał: Do tej pory dzwonili na stacjonarne ponieważ łatwo można uzyskać numer - np.nawet ze starej książki telefonicznej. Do mnie zadzwonili na numer komórkowy i wiedzieli w jakim mieście mieszkam! Czy ktoś może mi napisać jak weszli w posiadanie mego numeru oraz informacje o moim zamieszkaniu??? Gdzieś pewnie jakąś zgodę przez pomyłkę zaznaczyłeś o przetwarzaniu danych marketingowych. To mogły być np. zgody dotyczące twojej skrzynki mailowej, gdzie podałeś nr tel do odzyskania hasła lub tym podobne sytuacje, z których nie zdajemy sobie sprawy. Ale są też bazy danych na sprzedaż i niektórzy je pozyskują. Edytowano 16 Marca 2021 przez Maybe Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 806 Napisano 16 Marca 2021 To chyba już wiem.Tam gdzie kupuje się różne różności(alle..ro) mam konto z danymi osobowymi.Pewnie sprzedali je.. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 16 Marca 2021 Zobacz jakie masz tam zgody pozaznaczane, zawsze przy rejestracji konta proszą o wyrażenie zgody na przetwarzanie danych i musimy wyrazić zgodę na przetwarzanie naszych danych dla portalu na którym się rejestrujesz, ale zobacz czy przypadkiem nie zaznaczyłeś zgody na przetwarzanie danych w CELACH MARKETINGOWYCH. Można zawsze odhaczyć taką zgodę, czyli wycofać. A jeśli sprzedali to powinni zmienić nazwę na alle.... chuje ??? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 806 Napisano 16 Marca 2021 6 minut temu, Maybe napisał: Zobacz jakie masz tam zgody pozaznaczane, zawsze przy rejestracji konta proszą o wyrażenie zgody na przetwarzanie danych i musimy wyrazić zgodę na przetwarzanie naszych danych dla portalu na którym się rejestrujesz, ale zobacz czy przypadkiem nie zaznaczyłeś zgody na przetwarzanie danych w CELACH MARKETINGOWYCH. Można zawsze odhaczyć taką zgodę, czyli wycofać. A jeśli sprzedali to powinni zmienić nazwę na alle.... chuje ??? Zobaczę ale co bym nie odznaczył to pewnie i tak nie ma znaczenia... 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 16 Marca 2021 Zgodny marketingowe podpisałeś widocznie @Jacenty i rozeszło się. Tak już bywa, kiedyś lata temu przez 4 miesiące byłam takim telemarketerem z braku laku i powiem Wam że to ciężki kawałek chleba. Firma ciśnie o sprzedaż, codziennie przy wyjściu podawałam kierowniczce ile sztuk sprzedałam a ludzie w słuchawce często nie byli mili. Odeszlam bo nie byłam w stanie tego robić dłużej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 26 minut temu, Arkina napisał: Zgodny marketingowe podpisałeś widocznie @Jacenty i rozeszło się. Tak już bywa, kiedyś lata temu przez 4 miesiące byłam takim telemarketerem z braku laku i powiem Wam że to ciężki kawałek chleba. Firma ciśnie o sprzedaż, codziennie przy wyjściu podawałam kierowniczce ile sztuk sprzedałam a ludzie w słuchawce często nie byli mili. Odeszlam bo nie byłam w stanie tego robić dłużej. Ja w podobnej. My w bazie danych mieliśmy tylko prywatne firmy, przedsiębiorców itd. Niby prowadziliśmy badania na rynku konsumenta, kto nie miał ani jednej złej opinii, otrzymywał od nas certyfikat Firma Godna Zaufania! Za jedyne 190 zł ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 16 Marca 2021 6 minut temu, Frau napisał: Firma Godna Zaufania! Byłaś częścią tego przekrętu? hłe hłe Ot ktoś wymyślił "nic" i to sprzedawał, a naiwnych nie brakowało 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 16 Marca 2021 37 minut temu, Arkina napisał: Zgodny marketingowe podpisałeś widocznie @Jacenty i rozeszło się. Tak już bywa, kiedyś lata temu przez 4 miesiące byłam takim telemarketerem z braku laku i powiem Wam że to ciężki kawałek chleba. Firma ciśnie o sprzedaż, codziennie przy wyjściu podawałam kierowniczce ile sztuk sprzedałam a ludzie w słuchawce często nie byli mili. Odeszlam bo nie byłam w stanie tego robić dłużej. Moja córka po liceum tak sprzedawała umowy i różne produkty Orange. Ale była zatrudniona przez jakąś firmę telemarketingową. Później ją zwolnili, bo nie wyrabiała odpowiednio długiego czasu, żeby utrzymać potencjalnego klienta na linii. Od tamtego czasu mi żal tych ludzi, co dzwonią i nagabują i jestem milsza. No ale się nie rozgaduje, ale jestem grzeczna. A jakie szkolenie miała przed....szkoda gadać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 1 minutę temu, BrakLoginu napisał: Byłaś częścią tego przekrętu? hłe hłe Ot ktoś wymyślił "nic" i to sprzedawał, a naiwnych nie brakowało Żebyś wiedział. Ja w kilku sklepach i salonach widzę te certyfikaty wywieszone w widocznym miejscu dla klienta. Może mi nie uwierzysz, ale ja nie potrafię okłamywać ludzi dla kasy. Zrobiłam tam 3 dnia spore zamieszanie. 1 dzień szkolenia ( stały podsłuch kilku operatorek). Drugi dzień, 4 godziny pracy przy własnym biurku. 3 dzień kilka rad szefowej i umowa do podpisania. Powiedziałam, proszę mi wypłacić pieniądze za 22 godziny straconego czasu i dziękuję za to Oszustwo. Była akcja. My oszuści?!?! Nie masz prawa tak o firmie mówić, a pieniędze za szkolenie wyplacamy tylko tym, którzy podpiszą z nami umowę. Czyżby? Uśmiechnęłam się i wyszłam. Postanowiłam odwiedzić główną siedzibę. Zajebiste biuro pokazane w necie, okazało się być kliteczką na poddaszu pralni chemicznej, a tam 3 mróweczki produkowały certyfikaty i statuetki. Wysłałam więc emaila do Prezesa... ? Wskazałam w nim, gdzie łamią prawo. Wkleiłem odpowiednie paragrafy iiiii... Sam prezes ( który podobno był za granicą), był obecny przy wpłaceniu mi pensji za 3 dni, plus premia za sprzedane certyfikaty ? 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 16 Marca 2021 1 minutę temu, Frau napisał: Wskazałam w nim, gdzie łamią prawo. Wkleiłem odpowiednie paragrafy iiiii... To jednak są na takie coś paragrafy? Myślałem, że nie. Dla mnie to było zwyczajne dojenie ludzi za friko, którzy chcieli sobie "splendor" podnieść. Najgorsze, by było jakby inne firmy patrzyły na ten "certyfikat" i byłby on swego rodzaju wyrocznią do podpisywania umów, kontraktów itd. Tego nie powinni karać. Za głupotę trzeba płacić Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 1 minutę temu, BrakLoginu napisał: To jednak są na takie coś paragrafy? Myślałem, że nie. Dla mnie to było zwyczajne dojenie ludzi za friko, którzy chcieli sobie "splendor" podnieść. Najgorsze, by było jakby inne firmy patrzyły na ten "certyfikat" i byłby on swego rodzaju wyrocznią do podpisywania umów, kontraktów itd. Tego nie powinni karać. Za głupotę trzeba płacić Przede wszystkim nagrywali wszystkie rozmowy, o czym nie informowali klientów. Wręcz zakazali nam o tym wspominać w rozmowach. Niestety. Nagrywanie rozmowy telefonicznej z prywatnym podmiotem, bez jego zgody, z którego wynikają korzyści majątkowej, są zakazane prawem. Kiedy odwiedziłam "biurowiec" , powiedziałam, że zrobię zdjęcie budynku z zewnątrz ? Klienci będą pewno zainteresowani jego wyglądem ? Nie ma Pani prawa!!!! Tak? Gdzie tabliczka informującą Zakaz fotografowania? Gdzie tabliczka informującą, że w tej pralni jest wasze biuro? Nie ma ? Niczego mi Pani nie może zakazać. Ot, chcę sobie zrobić zdjęcie przed pralnią chemiczną ? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 16 Marca 2021 A no tak, skoro nagrywali. Myślałem, że sam w sobie taki "przekręt" ma swoje paragrafy, ale według mnie oni sami stworzyli popyt i podaż, a że głupich nie brakowało... Zerknąłem w net, a to nadal istnieje. Muszę też postawić bardziej na kreatywność Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 1 minutę temu, BrakLoginu napisał: A no tak, skoro nagrywali. Myślałem, że sam w sobie taki "przekręt" ma swoje paragrafy, ale według mnie oni sami stworzyli popyt i podaż, a że głupich nie brakowało... Zerknąłem w net, a to nadal istnieje. Muszę też postawić bardziej na kreatywność Tak. Najczesciej certyfikat kupowały firmy maleńkie. Sklepik, fryzjer, jednoosobowa firma budowlana. Tak jak w/w. Chcieli się tym dowartościować. Numery telefonów zwyczajnie spisywał z netu. Nikogo nie sprawdzali. No, może tajemniczy klient, ale tym wciskali inny certyfikat, w innej cenie. Najzabawniejsze numery telefonu jakie miałam w bazie, to jednostka wojskowa i zakon. Oczywiście pominęłam je. Nie dam z siebie nawet przez telefon debila zrobić. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 16 Marca 2021 11 minut temu, Frau napisał: Tak. Najczesciej certyfikat kupowały firmy maleńkie. Sklepik, fryzjer, jednoosobowa firma budowlana. Tak jak w/w. Chcieli się tym dowartościować. Ja od lat współpracuje z różnymi firmami, nawet z duuuużymi i wyobraź sobie, że nawet ich to opętało. Nie raz w rozmowach padało hasło "a dlaczego Ty nie masz tego certyfikatu?". Niby współpraca udana od lat, ale jakby w tym momencie z lekka zwątpili we mnie W sumie wojsku takie cuś, by może podniosło splendor. Dać to jeszcze służbie zdrowia, a przede wszystkim obecnej Radzie Ministrów 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 17 minut temu, BrakLoginu napisał: Ja od lat współpracuje z różnymi firmami, nawet z duuuużymi i wyobraź sobie, że nawet ich to opętało. Nie raz w rozmowach padało hasło "a dlaczego Ty nie masz tego certyfikatu?". Niby współpraca udana od lat, ale jakby w tym momencie z lekka zwątpili we mnie W sumie wojsku takie cuś, by może podniosło splendor. Dać to jeszcze służbie zdrowia, a przede wszystkim obecnej Radzie Ministrów Opowiedz im to, co teraz napisałam. Jako ciekawostkę dodam, że kiedy odbierałam wypłatę, w biurze nie było ani jednej pracownicy. Przenieśli się do innego lokalu. Często zmieniają biura, a na budynku nigdy nie było tabliczki informujące o ich istnieniu. Jedna z pracownic powiedziała, że Ci co to kupują, to sami debile. Oczywiście mi. Bo w rozmowie telefonicznej plaszczyła się. Od tego zależała jej wypłata. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 16 Marca 2021 1 godzinę temu, Frau napisał: Ja w podobnej. My w bazie danych mieliśmy tylko prywatne firmy, przedsiębiorców itd. Niby prowadziliśmy badania na rynku konsumenta, kto nie miał ani jednej złej opinii, otrzymywał od nas certyfikat Firma Godna Zaufania! Za jedyne 190 zł ? Ja sprzedawałam informatory medyczne. Też to byl niezły gniot, telefony z netu często nieaktualne. Książka kosztowała 60 zł, czarę goryczy przelała rozmowa z klientem. Przyznal że choruje na raka i jemu tak książka przyda się teraz bardzo. Tego samego dnia odeszlam... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 16 Marca 2021 1 minutę temu, Frau napisał: Opowiedz im to, co teraz napisałam. Jako ciekawostkę dodam, że kiedy odbierałam wypłatę, w biurze nie było ani jednej pracownicy. Przenieśli się do innego lokalu. Często zmieniają biura, a na budynku nigdy nie było tabliczki informujące o ich istnieniu. Jedna z pracownic powiedziała, że Ci co to kupują, to sami debile. Oczywiście mi. Bo w rozmowie telefonicznej plaszczyła się. Od tego zależała jej wypłata. A ta działalność w ogóle była zarejestrowana, czy to jakiś "krzak"? Ja się nie dziwię pracownikom. W końcu na chleb jakoś trzeba zarobić, a nie zawsze są lepsze perspektywy, ale mi, by było ciężko. Jakbym nie znał produktu, który sprzedaję (a raczej tej ściemy) to może bym się skusił na taką pracę (z braku laku). Na szczęście nie muszę takich wyborów podejmować (oby tak zostało) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 16 Marca 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, Maybe napisał: Moja córka po liceum tak sprzedawała umowy i różne produkty Orange. Ale była zatrudniona przez jakąś firmę telemarketingową. Później ją zwolnili, bo nie wyrabiała odpowiednio długiego czasu, żeby utrzymać potencjalnego klienta na linii. Od tamtego czasu mi żal tych ludzi, co dzwonią i nagabują i jestem milsza. No ale się nie rozgaduje, ale jestem grzeczna. A jakie szkolenie miała przed....szkoda gadać. Z racji że wiem co to znaczy tak pracować zwykle dziękuję za ofertę zanim telemarketer się rozkręci w ofercie. Nie chcę zdzierać na darmo jego gardło. Przez 4 miechy 2 razy straciłam głos na kilka dni ? Edytowano 16 Marca 2021 przez Arkina Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 1 minutę temu, Arkina napisał: Ja sprzedawałam informatory medyczne. Też to byl niezły gniot, telefony z netu często nieaktualne. Książka kosztowała 60 zł, czarę goryczy przelała rozmowa z klientem. Przyznal że choruje na raka i jemu tak książka przyda się teraz bardzo. Tego samego dnia odeszlam... Ja w pierwszym dniu miałam rozmowę z kobietą, która mi płakała do słuchawki. Mój telefon przypomniał jej, o firmie, która nie istnieje od 4 lat. Zbankrutowała po 20 latach pracy. Giganci ją wykończyli. Moja psychika i moralność, wytrzymała tam 22 godziny. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 16 Marca 2021 3 minuty temu, Arkina napisał: Książka kosztowała 60 zł, czarę goryczy przelała rozmowa z klientem. Przyznal że choruje na raka i jemu tak książka przyda się teraz bardzo. Tego samego dnia odeszlam... Jak widać, dzisiaj z każdego da się wycisnąć, a najlepiej pewnie z takich ludzi zdesperowanych. Oni już do końca nie mają włączonej funkcji "myśl!", bo i nie ma, co się dziwić. Tonący brzytwy się chwyta. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 16 Marca 2021 2 minuty temu, BrakLoginu napisał: A ta działalność w ogóle była zarejestrowana, czy to jakiś "krzak"? Ja się nie dziwię pracownikom. W końcu na chleb jakoś trzeba zarobić, a nie zawsze są lepsze perspektywy, ale mi, by było ciężko. Jakbym nie znał produktu, który sprzedaję (a raczej tej ściemy) to może bym się skusił na taką pracę (z braku laku). Na szczęście nie muszę takich wyborów podejmować (oby tak zostało) Legalna, zarejestrowana, odprowadzają składki, mają prawników. Tyle, że biznes jest celowo skierowany do chciwych i naiwnych ludzi. Ja też chciałam zarabiać, ale tak nigdy. Nawet im powiedziałam na koniec. Jeśli Pani potrafi spać spokojnie, to życzę powodzenia w dalszej karierze. Dla mnie praca sprzątaczki byłaby większym zaszczytem niż ta u Was ????? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 16 Marca 2021 29 minut temu, Arkina napisał: Z racji że wiem co to znaczy tak pracować zwykle dziękuję za ofertę zanim telemarketer się rozkręci w ofercie. Nie chcę zdzierać na darmo jego gardło. Przez 4 miechy 2 razy straciłam głos na kilka dni ? Telemarketerzy np. Orange dzwoniący z różnymi ofertami mają inaczej. Oni byli rozliczani z czasu rozmowy z klientem . I'm dłużej potrafili utrzymać klienta na linii tym lepiej. Dlatego często już się rozliczasz a oni jeszcze coś mówią. Jak nie wyrobisz odpowiedniej ilości godzin dziennie, wylatujesz. Takie niewolnictwo XXI wieku. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 16 Marca 2021 4 godziny temu, Frau napisał: Dla mnie praca sprzątaczki byłaby większym zaszczytem niż ta u Was ????? No niby tak, ale to jednak totalna naiwność nie "Kowalskiego", a często poważnych firm dawała im zarabiać. Dlatego ja ich nie żałuję. Tamci w niezbyt etyczny sposób się dorabiają, ale skoro głupich nie brakuje. Tu nie trzeba mieć super wiedzy, można szybko sprawdzić, o co w tym chodzi. Chyba, że na początku był boom, bo "tamci mają, to ja też chcę!" i może przez to też wpadali w głupi układ Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach